To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Summa Technologiae - przepraszam, kto mi powie...?

Agi - 7 Wrzeœśnia 2011, 11:17

Nie szczepię się, ponieważ zaprzyjaźnieni lekarze stanowczo odradzają. Szczepionka nigdy nie przygotowuje do tej grypy, która będzie, tylko tej, która już była. :wink:
ketyow - 7 Wrzeœśnia 2011, 11:22

fealoce, nie widzę sensu, w skrajnych wypadkach po tej szczepionce dostaje się grypy. Moja mama (pracuje w przychodni i w szpitalu jako pielęgniarka) uważa to za bzdurę, więc to jest bzdurą.
Fidel-F2 - 7 Wrzeœśnia 2011, 11:26

ketyow napisał/a
Moja mama (pracuje w przychodni i w szpitalu jako pielęgniarka) uważa to za bzdurę, więc to jest bzdurą.
:mrgreen: +1
fealoce - 7 Wrzeœśnia 2011, 11:45

Dzięki! :)
ketyow - 7 Wrzeœśnia 2011, 12:37

Mam dokument pdf, większość tekstu jest czarna, ale najważniejsze wstawki są zielonym tekstem lub czerwonym. Drukuję 2 str. na jednej, do tego chciałbym drukować obustronnie. I tu pojawia się problem. Gdy drukuję bez drukowania obustronnego (dodam, że drukarka sama tego nie robi, po wydrukowaniu ręcznie przekładam kartki i drukuje tylko parzyste strony) to wszystko jest ok, wybieram opcję "tylko czarny tusz" i zielony wydrukowany jest jako ciemny czarny, a czerwony tekst jako szary. Jednak kiedy mam dużo tekstu, chcę oszczędzić na ilości kartek i wydrukować obustronnie. Po wybraniu opcji druk obustronny znika mi możliwość wyboru "tylko czarny tusz" i zostaje opcja "wysoka jakość". Niestety, zielony wydrukowany jest wtedy jako szary, a czerwony znika zupełnie i dokument jest bezwartościowy. Czemu tak się dzieje? Co mogę zrobić? Jest jakaś opcja w pdf, żeby wszystkie kolory przetworzył do odcieni szarości?

Druk normalny


Druk obustronny


PS. Miałem zamiar kupować czarno-białą laserówkę - mam się spodziewać, że z kolorowymi tekstami będzie ten sam problem?

nureczka - 7 Wrzeœśnia 2011, 18:54

W pełni zgadzam się z Agi. Raz się zaszczepiłam na fali mody i odchorowałam to tak, że niech się grypa schowa.
ilcattivo13 - 7 Wrzeœśnia 2011, 21:54

A ja mam dokładnie odwrotnie. Jak się nie szczepię, to choruję całą jesień+zimę+wiosnę (i jeszcze okazjonalnie anginy i zapalenia zatok latem). Jak się zaszczepię, to choruję raz czy dwa przez te 7 - 8 miesięcy. IMHO to wszystko zależy od tego, jaki kto ma układ odpornościowy - ja mam tak wybitnie "wujowy", że takie szczepienie nie ma szans nic pogorszyć.
Sandman - 8 Wrzeœśnia 2011, 07:54

Ja po swoim jedynym podejściu do szczepionki przeleżałem bite 3 tygodnie w łóżku. W życiu taki chory nie byłem. Nigdy więcej się nie zaszczepię.
ketyow - 8 Wrzeœśnia 2011, 09:42

Suwałki to Polska B, szczepionki tam nie dojeżdżają a w wyniku chciwości lekarzy podają w zastrzykach pacjentom wodę, więc ci nie chorują. ilcattivo jednak zaszczepiony miał dużo lepsze samopoczucie i pewność siebie, że teraz nic mu nie będzie, co właśnie tym zaowocowało. O kurde, to nie zagadka logiczna ;P:
Ozzborn - 8 Wrzeœśnia 2011, 17:27

:mrgreen:
Ale to prawdą jest, że z nosa taka "szczypionka" jak z każdym sezonem (co najmniej) jest nowy szczep na starą szczepionkę mniej lub bardziej oporny. Strata czasu i pieniędzy... i zdrowia do tego. Mój tatko - jeden z najzdrowszych ludzi jakich znam (zwykle max 3 dni kataru i lekkiej gorączki na rok, czasem rzadziej) jak tylko się zaszczepił to przez całą zimę chorował i to srogo... następnego roku to samo. Więc stwierdził, że wali taki biznes i równowaga wróciła.

Iscariote - 9 Wrzeœśnia 2011, 08:42

Ok, komputer mi zwariował :shock:
Jak odpalam internet, to zaraz zaczyna mi z głośników lecieć muzyka. Tak jakby skakał po stacjach jakiegoś radia. Przejrzałem wszystkie aplikacje, wyłączyłem wszystkie podejrzane procesy, nic. To nadal leci. Nic z przeglądarki, bo z wyłączoną i tak działa. iTunes wyłączony, gg z tym ich porypanem radiem też wyłączone (albo się ukryło).
Pytanie brzmi, jak sprawdzić co wysyła sygnały dźwiękowe? :)

Ilt - 9 Wrzeœśnia 2011, 08:51

Mikser dźwięku / mikser głośności. Znaczy, na pewno jest na W7, w XP (bo ty chyba XP używasz, tak?) nie wiem. Być może też jest.
Ziemniak - 9 Wrzeœśnia 2011, 08:51

Zabij wszystkie podejrzane procesy :P
ketyow - 9 Wrzeœśnia 2011, 10:03

Pisał, że zabił. Na XP nie ma miksera. Moje zdanie jednak poprze zdanie Ziemniaka - zabiłeś za mało procesów ;P: Plus przeleć system czymś antymalware'owym etc.
Iscariote - 9 Wrzeœśnia 2011, 11:59

Problem zaistniał na W7. Mikser dźwięków i owszem pokazuje dodatkowe nadające cuś ale to cuś ma piękny napis Nazwa niedostępna. Procesy wyłączyłem wszystkie jakie się dało. Zostają trzy, które się buntują:
csrss.exe
nvvsvc.exe
NvXDSync.exe (ten jest najbardziej podejrzany, bo niby ma to być coś Nvidii, ale nawet właściwości nie chcą się włączyć, ani nie ma go w folderze system32).


ketyow, jakiś program możesz polecić? Czym najlepiej kompa przeskanować? :)

ketyow - 9 Wrzeœśnia 2011, 12:11

Popatrzyłem na jakieś wątki z brzegu googla i ktoś napisał, że AVG wykrywa mu to jako wirusa. Generalnie jest to proces nvidii, ale powinny włączyć się wtedy właściwości jak sądzę, zatem coś mogło się pod niego podszyć. Ja jako antywir używam avasta, nie korzystam z żadnych antyspyware'ów itd. więc w tym temacie zbytnio nie pomogę.

Bo ja wiem, że to głupie pytanie, ale masz jakiegoś antywirusa? ;P:

hrabek - 9 Wrzeœśnia 2011, 12:12

To na pewno żaden z nich. Pierwszy jest systemowy, dwa pozostałe to część sterowników Nvidii.
Iscariote - 9 Wrzeœśnia 2011, 12:34

ketyow napisał/a
Bo ja wiem, że to głupie pytanie, ale masz jakiegoś antywirusa?
Głupie faktycznie :P To komputer domowy, rodzina z niego korzysta, nic nie ściągają. U mnie lapku nie ma takich problemów.
Malwarebytes przeszukał, nie pomógł. No nic, bawię się dalej :roll:

ketyow - 9 Wrzeœśnia 2011, 12:44

Poszukaj czegoś dziwnego w msconfig co się uruchamia. W trybie awaryjnym też możesz, bo tam się ten wirusek nie odpali a będziesz miał większe szanse by go usunąć.
Iscariote - 9 Wrzeœśnia 2011, 17:04

Przeskanowane Avastem, potem jeszcze raz przy uruchamianiu systemu i... nic. Poddaję sie. Jakby ktoś miał jeszcze jakieś pomysły, które uchroniłyby mnie przed robieniem reinstalki, to fajnie by było.

Co zabawne, takie rzeczy nie dzieją się na moim lapku, gdzie mam programów i różnych dziwnych rzeczy na potęgę, a na domowym PC, gdzie jedyne programy to Office i przeglądarka, bo rodzice są komputerowymi laikami i nic więcej im do szczęścia nie trzeba. :|

merula - 9 Wrzeœśnia 2011, 18:48

Czy ktoś wie, jak scalić kilka dokumentów w PDF-ie nie kopiując po trochu do Worda i potem transformacji całości? I jak ewentualnie to skopiowane przekształcić w normalny tekst, do obróbki?
Ilt - 9 Wrzeœśnia 2011, 18:59

Hm... W7 nie miał siakiegoś skana /trybu uruchamiania: F8 przy ładowaniu systemu, wybrać odpowiednie z listy/ do sprawdzenia czy cuś się nie pozagnieżdżało w plikach systemowych? Tego użyłeś czy tylko Avasta?
Spróbuj też Microsoft Security Essentials, bo co zaskakujące (Microsoft w nazwie ;) ) jest całkiem dobre i lepiej od Avasta radzi sobie z usuwaniem już zagnieżdżonych śmieci. AFAIK najlepiej z darmowych AV.

ilcattivo13 - 9 Wrzeœśnia 2011, 19:32

Iscariote - zainwestuj w porządnego antka-wira. Avast przy zielonych użyszkodnikach, to proszenie się o problemy :wink:

Ilt - Majkrosoft nie tylko to zrobił dobre. Od lat używam RegClean, bo lepszego, prostszego w obsłudze i darmowego programu do czyszczenia (i drobnych napraw) rejestru nie ma.

merula - może "PDF Editor" by dał radę. W sieci jest też kilka podobnych, darmowych programików, ale trzeba uważnie przeczytać licencję, bo niektóre zostawiają "znaki wodne" na dokumentach.

Ilt - 9 Wrzeœśnia 2011, 19:35

ilcattivo13 napisał/a
Ilt - Majkrosoft nie tylko to zrobił dobre. Od lat używam RegClean, bo lepszego, prostszego w obsłudze i darmowego programu do czyszczenia (i drobnych napraw) rejestru nie ma.

Ha! Nie wiedziałem o istnieniu tego cuda, zwykłem posługiwać się tym zaimplementowanym w Glary Utilities (choć one jest takie średnie, niemniej lepsze od żadnego). Dzięki za cynk.

ilcattivo13 - 9 Wrzeœśnia 2011, 19:57

niezamaco, mnie wiernie służy już dobre 7 czy więcej lat i na razie nie szukam innego, a jeśli on nie pomoże, to najczęściej już tylko reinstal zostaje :D BTW. tak w sumie, to chyba większość "prywatnych" aplikacji czyszczących oparta jest na tym programiku.
ketyow - 9 Wrzeœśnia 2011, 21:17

merula, http://sheelapps.com/inde...age&action=view
Natomiast edycja i obróbka pdf jest ogromnie trudna. Kiedyś kombinowałem i się w końcu poddałem (może nie trafiłem na ten "dobry" program), ja traktuję pdf jak wydrukowaną kartkę, na której już zmienić nic nie można.

Iscariote, przegrzebałeś autostart i usługi w msconfig?

ilcattivo13 - 9 Wrzeœśnia 2011, 21:20

ketyow - bo edytowalność pedeefu zależy od tego, czy ktoś zabezpieczył pola przed modyfikacją, czy nie. Ja ostatnio trafiam na same zabezpieczone i przez to na widok dowolnego formularza w pedeefie zaczynam się pienić :evil:
ketyow - 9 Wrzeœśnia 2011, 21:27

Niekoniecznie. Ja swoje CV chciałem przeedytować, którego niczym nie zabezpieczałem. Po prostu PDF jest tworzony na kompletnie innej zasadzie niż dokument, to ma być do druku i tyle, każda litera ma jakieś swoje współrzędne itd. - masakra. A konwertery pdf na doc odstawiały kiszkę, no ale można próbować, może trafiałem na jakiś badziew.

Komentarze na temat konwertera "pierwszego z brzegu"

Cytat
nic nie warty program gorszego pdf to word nigdy nie zainstalowalem :/


criks58 | 2010.08.04 11:02

Niestety do bani - brak konwersji polskich liter. Niektóre wymienia na spacje.


stefan | 2010.07.18 17:04

Powinni zmienić opis tego programu. Zamiast ułatwiać komplikuje nam życie.

ilcattivo13 - 9 Wrzeœśnia 2011, 21:33

a po co w ogóle pisałeś CV w pedeefie?
ketyow - 9 Wrzeœśnia 2011, 22:02

Przeedytować chciałem, nie pisałem. Miałem dodać jedną pozycję, a miałem świetną szatę graficzną, nie mając zapisanego już nigdzie pliku doc.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group