To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Polowanie na Wąpierza

Fidel-F2 - 3 Wrzeœśnia 2012, 11:04

Kasiek napisał/a
ale pozostałości po starszym kościele nie są jakimś unikatem...
to już inna kwestia, znasz się na tym co unikalne w budowlach sakralnych sprzed wieków?
Rafał - 3 Wrzeœśnia 2012, 11:08

Fidel-F2 napisał/a
ja bym endemitu użył w każdej sytuacji gdy mówimy o unikatowym występowaniu czegokolwiek
W kontekście pozostałości po kościele spodziewałbym się jednak, że użyjesz dynamitu :wink: :lol:
Fidel-F2 - 3 Wrzeœśnia 2012, 11:10

Rafał, ale tylko w przypadku budowli młodszych niż 100 lat
nimfa bagienna - 3 Wrzeœśnia 2012, 11:11

Fidel-F2 napisał/a
Kasiek napisał/a
ale pozostałości po starszym kościele nie są jakimś unikatem...
to już inna kwestia, znasz się na tym co unikalne w budowlach sakralnych sprzed wieków?

Nawet jeśli nie, to na znaczeniu słowa "endemit" zna się dużo lepiej niż autor tego tekstu. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Kasiek - 3 Wrzeœśnia 2012, 11:56

nimfa - kocham Cię za ten tekst :D

Skończyłam. Wysłałam. Zaraz czeka mnie jeszcze trochę sakralnych budowli, bo Baranów i Wąwolnica to tylko początek.
Co do Wąwolnicy to jeszcze mam jedną zagwozdkę: jakim cudem figura Matki Boskiej z XV wieku dokonała cudu w 1278 roku, podczas najazdu Tatarów? No, ale może na tym właśnie polegają cuda...

Fidel - może nie studiowałam architektury, ale swego czasu miałam na tym punkcie fioła i sporo przeczytałam.
W każdym razie wiedziałam, że jeśli mówimy o baroku, to na pewno kościoła nie ozdabiano półplastrami, tylko półpilastrami :P


edit: głupi błąd

Fidel-F2 - 3 Wrzeœśnia 2012, 12:18

a jak wygląda półpilaster?
nimfa bagienna - 3 Wrzeœśnia 2012, 12:22

Nie mówiąc już o zagwostce?
(Za ten tekst na pewno mnie nie pokochasz. :mrgreen: )

Fidel-F2 - 3 Wrzeœśnia 2012, 12:33

:?:
Kasiek - 3 Wrzeœśnia 2012, 12:37

Cytat

Nie mówiąc już o zagwostce?
(Za ten tekst na pewno mnie nie pokochasz. :mrgreen: )


To mi wyskoczyło w google:



a półpilaster jest na tym zdjęciu: Pilaster to taka "płaska kolumna" - tu po prawej stronie od wejścia dobrze widać, a półpilaster jest jakby pod nią - widać tylko jego kawałek, połowę.

Fidel-F2 - 3 Wrzeœśnia 2012, 12:47

a to nie jest baza pilastra?
nimfa bagienna - 3 Wrzeœśnia 2012, 12:52

Zagwozdka. Od gwoździa. Obrazek jest śmieszny, ale kompletnie od czapy.
Pewno po raz kolejny powinnam siedzieć cicho, ale zagwostka u kogoś, kto pisze o sobie, że robi korektę, wydaje mi się... no, ciut nie na miejscu. Jakoś nie umiem patrzeć na to, jak z powodu głupiego błędu człowiek na własne życzenie staje się niewiarygodny. Uważam, że lepiej zwrócić uwagę i nawet narazić się tym samym na niechęć i kpiny.
Nikt nie musi mnie kochać. Od kochania są tacy, którzy napiszą: "Och, to cudownie, jak się cieszę".
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Kasiek - 3 Wrzeœśnia 2012, 13:01

nimfa bagienna napisał/a
Zagwozdka. Od gwoździa.

Ups. Za szybko, klawisze zbyt blisko siebie, a ja głupia nie zerkam czasem na ekran.
Nie powiem, że powinnaś siedzieć cicho, tylko podziękuję, że zwróciłaś uwagę. Dziękuję.

Fidel - baza pilastra to jest ta część na dole, tak jak baza kolumny. O takie coś:

Fidel-F2 - 3 Wrzeœśnia 2012, 13:19

no to co to jest półpilaster?
ihan - 3 Wrzeœśnia 2012, 14:01

Nie smuć się nimfo, jeśli będziesz dalej miała tyle cierpliwości by zwracać uwagę na nieortograficzne pisanie, ja cię pokocham.
nimfa bagienna - 3 Wrzeœśnia 2012, 14:42

Ihan, ja się nie smucę, nie mam po co. Kasiek za bardzo nie znam, ale wiem, że nie należy ona do osób, które na konstruktywne zwrócenie uwagi reagują fochem, histerią i stwierdzeniem "nie lubię was".
Błędów takich ludzi nie komentuję, nawet, jeśli je widzę. Nie warto.

Kasiek - 3 Wrzeœśnia 2012, 15:42

Nimfo, nie obrażam się, bo nie widzę sensu w takim zachowaniu. Wypada tylko posypać głowę popiołem i starać się nie popełniać błędów. I nadal mogę stwierdzić, że Cię kocham. :mrgreen:
nimfa bagienna - 3 Wrzeœśnia 2012, 15:43

No dobra, niech będzie, że to taka trudna miłość. :mrgreen: :wink:
illianna - 3 Wrzeœśnia 2012, 16:03

Fidel-F2, na tym zdjęciu powyżej widać, to jest to pod spodem, wystające zza tyko w połowie :mrgreen:
Fidel-F2 - 3 Wrzeœśnia 2012, 16:07

ke?
Romek P. - 3 Wrzeœśnia 2012, 16:23

Użycie wyszukiwarki naprawdę nie boli :)
http://www.zgapa.pl/data_files/referat_9691.html

Kasiek - 3 Wrzeœśnia 2012, 16:35


Romku, nie ma to jak wersja obrazkowa :P

1. pilaster
2. półpilaster
3. baza pilastra (podstawa)

Teraz już jasne?

Kupiłam doniczki, będę przesadzać wrzosy. I chili. I eustomy. Pani w kwiaciarni chciała mi wmówić, że wrzosy pączkowe to wrzośce, a jak zapytałam, dlaczego teraz kwitną, skoro wrzośce zaczynają w lutym (i kończą w maju-czerwcu), to stwierdziła, że nie wie. No kurcze.
Zaraz skończę jeden pokój doprowadzać do porządku, szkoda, że ten najmniejszy :P Potem największy.

Fidel-F2 - 3 Wrzeœśnia 2012, 16:46

no wreszcie
illianna - 3 Wrzeœśnia 2012, 16:56

Fidel-F2, i jeszcze tu j4est to dobrze widoczne
http://discoveryarts.blox.pl/2011/04/Pilaster.html

jewgienij - 3 Wrzeœśnia 2012, 19:29

Nowa Huta :D

Tych popierdółek masz Fidel tyle, że po wizycie w Hucie możesz robić doktorat

Kasiek - 4 Wrzeœśnia 2012, 12:59

"Swoje sukcesy miał na ziemiach Gołębiowskich również Stefan Czarnecki. W lutym 1656 roku stoczył tu bitwę ze Szwedami, która była początkiem szwedzkiego potopu."

Ja nie wiem, czy przegrana bitwa to taki sukces. Zwłaszcza, jeśli miała być początkiem całej wojny.
Zmagań z genialną praktykantką, piszącą teksty na strony internetowe, dzień kolejny.

Rafał - 4 Wrzeœśnia 2012, 13:03

Kasiek, ostatnio odnaleziono list Czarneckiego do Marysieńki, gdzie pisze m.in.
Cytat
(...) bo to nie ważne czy wygralim, czy przegralim, sukces polega na tym, żeśmy do podręcznika histeryi weszli, ot co.
:wink:
nimfa bagienna - 4 Wrzeœśnia 2012, 13:10

Kasiek napisał/a
Swoje sukcesy miał na ziemiach Gołębiowskich również Stefan Czarnecki. W lutym 1656 roku stoczył tu bitwę ze Szwedami, która była początkiem szwedzkiego potopu.
Ja nie wiem, czy przegrana bitwa to taki sukces. Zwłaszcza, jeśli miała być początkiem całej wojny.

Być może to właśnie on był twórcą specyficznej formy lansu, polegającej na nagłaśnianiu własnych braków i niepowodzeń. :wink: :mrgreen:

Kasiek - 4 Wrzeœśnia 2012, 13:46

Rafał napisał/a
Kasiek, ostatnio odnaleziono list Czarneckiego do Marysieńki, gdzie pisze m.in.
Cytat:
(...) bo to nie ważne czy wygralim, czy przegralim, sukces polega na tym, żeśmy do podręcznika histeryi weszli, ot co.
:wink:


Wydaje mi się, że tu najbardziej istotne jest słowo "histeryi" :D

Nimfo, myślisz, że Czarniecki był pierwszym emo? :P

nimfa bagienna - 4 Wrzeœśnia 2012, 13:50

Kasiek napisał/a
Nimfo, myślisz, że Czarniecki był pierwszym emo? :P

O, o. Tego słowa mi zabrakło. :mrgreen:

Kasiek - 6 Wrzeœśnia 2012, 10:44

Poziom absurdu został przekroczony wczoraj. Klementowice przy Gołębiu to już pikuś :P Swoją drogą, fajne w tej pracy jest to, że można poznać mnóstwo ciekawych miejsc i dowiedzieć się olbrzymiej ilości nowych rzeczy. Nie wiedziałam, że są w moim województwie takie miejsca. To znaczy domyślałam się ich istnienia, ale nie znałam ich konkretnie. Chyba sobie zrobimy z młodym wycieczki w przyszłym roku :)


edit: czy parafii można nadać tytuł?



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group