Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje
Agata - 6 Stycznia 2008, 23:14
Fidel-F2, cicho, pozuję na skromną pensjonarkę
Godzilla - 7 Stycznia 2008, 09:26
Mąż.
Chal-Chenet - 7 Stycznia 2008, 09:38
Niszczyciele bałwanów
Kruk Siwy - 7 Stycznia 2008, 09:38
Bałwany.
Agi - 7 Stycznia 2008, 09:39
lenistwo tzw. służb drogowych
merula - 7 Stycznia 2008, 09:51
śliskie drogi.
znów wpadłam w poślizg, tym razem kontrolowany ( miarę) i bez strat.
Martva - 7 Stycznia 2008, 09:55
Pogoda ogólnie
gorat - 7 Stycznia 2008, 10:56
Agata zaraz będzie wkur... no, niezadowolona, bo wprowadzę nowe słówka do cenzury
Bawiący się patentem Fidela pewnie trochę później, bo muszę mieć FTPa pod ręką...
mawete - 7 Stycznia 2008, 11:19
Skaleczyłem się w palec 4 dni temu, malutka ranka - obciąłem z pół centymetra skóry na stawie, to mi bandyta wczoraj spuchł i mieni się róznymi kolorami. Rozdłubałem, wyczyściłem, zalałem spirytusem (chyba mi odwaliło ) i nic nie pomogło. Chyba trzeba będzie się wybrać do jakiegoś lekarza który nie strajkuje...
banshee - 7 Stycznia 2008, 11:23
dzisiaj - wszystko...
Kruk Siwy - 7 Stycznia 2008, 11:25
mawete, dziewięciopalcy i jego zmagania z rejmontem. Znaczy to mnie nie wkurza, tak sobie dywaguję...
Z paluchami a zwłaszcza w okolicach stawów nie ma żartów. Baczność! Spocznij! Po jakiś antybiotyk marsz!
dzejes - 7 Stycznia 2008, 11:53
AAaaaa... To jakaś paranoja. Jadę zapakować przedmioty do wysyłki - brakło papieru. Kupuję papier, pakuję, w połowie pierwszej paczki kończy się taśma. Szukam świeżej paczki taśm, którą kupiłem w zeszłym tygodniu - nie ma, bo z nieznaych powodów została wywieziona (przeze mnie) do mieszkania. A w tak zwanym międzyczasie orientuję się, że i tak będę pruł to, co zapakowałem, bo nie włożyłem paragonu. Pierdo Lepera.
EDIT: Suplement - właśnie stwierdziłem, że jakby tego było mało, kurews... znaczy coś mi kiśnie w lodówce i śmierdzi jak wino. Stare, stojące od dwóch tygodni wino.
Agata - 7 Stycznia 2008, 12:04
| banshee napisał/a | | dzisiaj - wszystko... |
O! To, to, właśnie to...
mawete - 7 Stycznia 2008, 12:06
Kruk Siwy: no chyba bedzie trzeba bo juz zginać go nie mogę, a cholernie niewygodnie pisze się bez wskazującego...
mawete - 7 Stycznia 2008, 15:41
Końca remontu nie widzę... właśnie maszynę do cięcia glazury połamał... cytuąjc Borchardta "Znaczy za silny"...
Adashi - 7 Stycznia 2008, 15:52
Podaruj swemu majstrowi diament, drogi bosmanie
Ziemniak - 7 Stycznia 2008, 16:09
| Adashi napisał/a | Podaruj swemu majstrowi diament, drogi bosmanie |
Ja bym mu podarował buty. Betonowe
Adashi - 7 Stycznia 2008, 16:11
Taa, a remont to mawete sam dokończy Niecnie, drogi Ziemniaku
Godzilla - 7 Stycznia 2008, 16:20
Bo to nie tak, należy poczekać do odbioru prac.
Adashi - 7 Stycznia 2008, 16:22
Ale ten diament, to miał być do pracy, a nie po pracy w ramach podzięki
mawete - 7 Stycznia 2008, 16:25
Daje se radę szczypcami... twardy jest... i nawet mu równo wychodzi... za to elektryk mnie wk... zdenerwowaał... nie można puszki zamykać... teraz na to wpadł...
jestem miłym mawete.... jestem miłym mawete....
Godzilla - 7 Stycznia 2008, 16:29
Jesteś miłym mawete.... jesteś miłym mawete...
Adashi - 7 Stycznia 2008, 16:31
Bo jeszcze bosman uwierzy i będzie heca
Ziemniak - 7 Stycznia 2008, 16:33
Jesteś miłym mawete.... jesteś miłym mawete... Odłóż tą siekierę!!!
mawete - 7 Stycznia 2008, 16:36
Już sobie poszedł. Szybko wychodził. Marek powiedział, że coś wymyśli...
A Ojca nie bedę lał...
Agata - 7 Stycznia 2008, 16:36
A najlepiej jeszcze tę siekierę!
Godzilla - 7 Stycznia 2008, 16:36
Jesteś miłym mawete... dasz radę bez siekiery...
mawete - 7 Stycznia 2008, 16:39
WWWHHHrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr... dlaczego największe problemy są z najbliższymi? normalnie zje..ał bym jak psa, a tak?
Kruk Siwy - 7 Stycznia 2008, 16:42
Obiekt zastępczy, bracie, tylko to ratuje zdrowie psychiczne...
mawete - 7 Stycznia 2008, 16:45
Wiem, ale własnie nie mam... Marek zrobi, żona i dziecko niewinne... swoich na dzielnicy nie ruszam. Trzeba wypić chyba...
|
|
|