Kuba - 19 Listopada 2007, 18:18 Ależ wtopa. Chłoszczę się po plecach wyrwanymi z piersi włosami... Gwynhwar - 19 Listopada 2007, 18:20 o.o Chcę to zobaczyć na żywo 
Adashi - 19 Listopada 2007, 23:57 Kuba,  
A mapkę narysowała nadworny kartograf Gwynfka i dla niej wielkie
Jutro się widzimy, wiara 
mad - 20 Listopada 2007, 00:40 Nie łam się, Kuba! Ja niemal identycznie podpadłem Gwyn  . W końcu wybaczyła, chociaż nie było łatwo 
Niestety, Kochani, jutro nie zjawię się. Nie dam rady: późno kończę robotę, w środę extremalnie wcześnie zaczynam. Paskudne 2 dni mnie czekają. Bawcie się dobrze! Jak ktoś dostanie czkawki po piwsku to znak, że myślałem o Was. Ale jak nie dostanie, to i tak wiedzcie, że pomyślę! Easy - 20 Listopada 2007, 10:42 Dobra, o 14 na autobus do Poznania i jestem na PiwoKonie. Życie to nie bajka, niestety żeby dotrzeć do was muszę się wlec autobusami, pociągami i innymi dziadostwami. Chal-Chenet - 20 Listopada 2007, 11:01
poświęcenie doceniamy tym badziej świetnie, że Ci się chce tu tłuc.
mad - 20 Listopada 2007, 21:22 Ech, kiedy piszę tego posta, Wy sobie pewnie miło gawędzicie przy piwku... Gwynhwar - 20 Listopada 2007, 23:20 Ja już powrócona, ale skoro już okrzyknięto mnie orgiem pragnę wszystkim serdecznie podziękować za atencję na naszym małym konwencie, cieszę się że stanowimy coraz większą grupę (nie fandom cytując Adashiego fandom jest zuy), i mam nadzieję, że systematycznie będziemy się poszerzać i systematyzować
Podczas dzisiejszej odsłony obgadaliśmu kogo trzeba, przedyskutowaliśmy przyszłość naszej braci, a także poruszyliśmy wiele tematów niezwiązanych. Wszystko to przy dobrym piwie i w doborowym towarzystwie 
Sheila - 21 Listopada 2007, 00:12 Po raz kolejny dziękuję za super spotkanie 
Oto foteczki, żeby nie było, że relacja do bani 
 Od lewej: Piotrek, Adashi, Gwyn, Easy, Kuba, Chal-Chenet
Edit: coś tam chyba nagrzebałam w tych fotkach, w każdym razie rozmiar przyjazny dla oka osiągniemy dopiero po kliknięciu na te monstrualnie wielkie foty. 
Adashi - 21 Listopada 2007, 00:44 Było odlotowo Dzięki wszystkim za miłe spotkanie, PiwoKon się rozwija pięknie i to wasza zasługa
Sheila, świetne fotki ale chyba jedną gdzieś wcięło
Do zobaczenia następnym razem
Pozdrawiam Adanedhel - 21 Listopada 2007, 08:19 W końcu jakieś zdjęcia macie Może Ix jednak nie będzie musiał zamieszkać w Poznaniu
Kuba - 21 Listopada 2007, 09:41 Miło było Was wszystkich poznać. Było bardzo bardzo fajnie, dzięki. Mam nadzieję, że na kolejnych edycjach też będę mógł się pojawić. A ranek był dzisiaj tragiczny :) Piotrek Rogoża - 21 Listopada 2007, 10:20 Było bardzo OK, viva Piwkon . Właśnie zauważyłem, że na fotkach siedzę dokładnie w tym samym miejscu i w tym samym swetrze, co spotkanie temu - można się bawić w szukanie szczegółów, którymi się różnią Rogoże .
Easy - 21 Listopada 2007, 10:25 Było git (młodych trochę dżentelmeńskich zachowań nauczyłem), choć niestety musiałem się urwać dość wcześnie (pociąg i takie tam). No cóż, ciężko z tymi dojazdami, ale na następny PiwoKon postaram się również dotrzeć. Gwynhwar - 21 Listopada 2007, 10:28 Jacy my wszyscy na tym pierwszym jesteśmy poważni  no oprócz Kuby...
Easy - 21 Listopada 2007, 11:07
Bo to poważne spotkanie było. Gwynhwar - 21 Listopada 2007, 11:17
I takie tam, czyli Grzędowicz... Easy - 21 Listopada 2007, 11:20
Grunt, że udało mi się dorwać PLO. Chal-Chenet - 21 Listopada 2007, 12:35 ano było siiiiii. z czasem przestałem mówić, ale ja tak mam, że czasami wolę słuchać bez dodawania swoich uwag
za to więcej mówiłem na początku
dzięki wam za świetną atmosferę. dobrze, że powoli robi się z PiwoKonu spotkanie cykliczne. już teraz zapowadam obecność na kolejnej edycji, na początku grudnia, jak mniemam... mad - 21 Listopada 2007, 23:10 Fajne zdjęcia. Miło jest (chociaż) popatrzeć. Może następną razą dotrę... Sheila - 21 Listopada 2007, 23:18 mad, koniecznie! Piotrek, zauważyłeś, że wszyscy siedzieliśmy w tych samych miejscach, co ostatnio? Ja, jak tylko weszłam to wiedziałam, które krzesełka się rozsuną Dzięki raz jeszcze! Ja osobiście się bardzo cieszę, że tyle pogadaliśmy o muzyce. Potwierdziła się teza, że łączy ona ludzi, mimo tego, że klimaty przecież pojawiły się skrajnie różne. (plus ten lajtowy Vader ). Do zobaczenia jak najprędzej!
Gwynhwar - 30 Listopada 2007, 11:19 Ogłasza się wszem i wobec, że dnia 8 grudnia (sobota), odbędzie się kolejna odsłona Piwokonu. Impreza organizowana jest z powodu przyjazdu stołecznej znakomitości w postaci Adanedhela. Czas i miejsce bez zmian: 17.00 Valhalla/Empik w zależności od zaawansowania uczestnika ( zwykle czekamy pod Empikiem do 17.15 po czym wyruszamy ). Zaproszeni są wszyscy zainteresowani! I teraz tak: wiem, że niektórym bardzo ten termin nie pasuje. I przepraszam za takie jego narzucenie, ale w tym wypadku nie mam już innej opcji. To nie ostatnia tego typu impreza, zatem mam nadzieję widzieć tych, którzy tym razem nie dotrą na kolejnych odsłonach. Cykliczność i ekipę mamy już chyba zapewnioną. Chal-Chenet - 30 Listopada 2007, 11:22 ja na 95% będę, mimo, że 8my to 2 dni przed 10tym a więc z sianem może być kiepsko, ale dla chcącego nic trudnego, coś się wykombinuje, a chcący to ja w tym przypadku ewidentnie jestem, więc spodziewać się mnie można. trochę zawiłe wyszło to zdanie, ale mam nadzieje, że jednak jest czytelne
Adashi - 30 Listopada 2007, 16:52 Będę na 98 %
Fearfol - 30 Listopada 2007, 18:23 ojoj trochę późno nie mam pociągu powrotnego, więc jeżeli byście chcieli moją skromną osobę gościć to trzeba było mi załatwić jakiś nocleg. 
Gwynhwar - 1 Grudnia 2007, 23:48 Ze względu na nowe informacje (8 w Valhalli odbędzie sie goth impreza), byc może trzeba będzie poszukać innej miejscówki. Pierwsza propozycja- czeska knajpa. Czekam na za i przeciw
Adashi - 2 Grudnia 2007, 11:32 U Honzika? Wypas, jestem ZA!!!
Adanedhel - 2 Grudnia 2007, 12:48 Jako gość jestem za a nawet przeciw Pasuje mi i Valhalla i to "U kogośtam"
mad - 2 Grudnia 2007, 12:55 Niestety, nie przyjadę  Idę na imieniny.
Bawcie się dobrze. Może następnym razem? Gwynhwar - 2 Grudnia 2007, 19:40 Kochani! Impreza gotycka zaczyna się o 20, zatem planowo zaliczamy Valhallę, a gdy zrobi się za głośno wybywany do Czech
|
||||||||||||||||
