To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Do redakcji - Marzenia o przyszłości Science-Fiction Fantasy i Horror

Dunadan - 27 Listopada 2006, 21:18

Ciekawe co na to Baron? ;)
A tak w ogóle to właśnie, kiedy i czy w ogóle będzie jakieś opko Barona?

Pako - 28 Listopada 2006, 17:06

Elam, nie ryzykuj ;) Publicystyki w SFFH jest w sam raz. Idealnie, może strona więcej by nie przeszkodziła, więcej natomiast to już źle by było. Ale tak jak jest - tak może zostać i będę zadowolony :)
Indy - 28 Listopada 2006, 21:54

Tylko czcionka, żeby w miarą możliwości była większa, bo zaczynają mnie oczy boleć. :)
Łowca L.A.2020 - 29 Listopada 2006, 00:50

Gustavie wiedziałem że w swoim preparowaniu poglądów, kiedys się pogubisz. Zestawiłem sobie dwie twoje wypowiedzi i czegoś nie rozumiem – zechciej mi wyjasnić sytuację.
1. Oto twoja „sierpniowa” rekacja na moją obserwację co do nowej „bardzo dobrej” konstrukcji nF:
Cytat

Marzenia o przyszłości Science-Fiction Fantasy i Horror
str6 11 Sierpień 2006, 09:47

GGG:NF rzeczywiście ostatnio ma jakby wyższy poziom

Jak bagatelizujący zwrot „jakby wyzszy poziom”, w szczególności to „jakby” ma się do tekstu ponizej:
Cytat

Marzenia o przyszłości Science-Fiction Fantasy i Horror
Str 11 28listopad 2006, Wysłany: 14:17

Gustav G.Garuga: Po trzecie, NF jest cokolwiek napakowana po brzegi, opowiadania polskie i zagraniczne, publicystyka humanistyczna i ścisła, recenzje filmowe i książkowe, dla każdego coś dobrego.

Ta druga wypowiedź(mam nadzieję że Nurs ją zauważył), to twoja wolna, obiektywna, pozbawiona nacisków i niedomówień dyplomatycznych ocena nF. Jest pełna uznania, zadowolenia a wręcz miłego zaskoczenia że nF daje czytelnikowi(w tym Tobie) tak wiele, co wyrazasz w słowach „napakowana po brzegi” . Jakby nie patrzeć ocena bardziej pozytywna, niż negatywna.
Lecz skoro najpierw usłyszałem „Jakby wyższy poziom”, a po kilku miesiącach: „napakowana po brzegi”, to Jak należy odczytać zestawienie tych róznych opinii?
Na potrzebę chwili potrafisz spreparować punkt widzenia, który nie odzwierciedla twoich odczuć i poglądów, tak właśnie zrobiłeś w sierpniu podczas dyskusji o powstajacej róznicy pomiędzy pismami. Po co spłyciłeś problem, a wręcz udałeś że go nie ma?.
Okazało się ostatecznie, że i w twoim odczuciu nF stała się tak dobra, że aż zaczęło Ci zależeć na zamieszczeniu w niej swojej „chińskiej” opowieści o „głowach w garnku” –

Cytat

Marzenia o przyszłości Science-Fiction Fantasy i Horror
str6 11 Sierpień 2006, 09:47


Gustav G.Garuga: Zresztą po wakacjach w SFFH ma się pojawić stały dział recenzji, coś ma się też dziać z działem zagranicznym (może zagraniczne opka wychodzić będą regularnie?), więc nie ma co panikować, że pismo nic nie robi.


Dzisiaj jest 28Listopad 2006.Wakacje-Lato skończyły się wraz z ostatnim dniem sierpnia, czyli 3 miesiące temu. Jak Gustawie się ma „twój” dział recenzji, i sprawa regularnych opek zagranicznych? – Innymi słowy skąd brałeś swoje przekonanie o tym, że po wakacjach będą te zmiany w piśmie, bo moje apele okresliłes jako panikarstwo.

Łowca L.A.2020 - 29 Listopada 2006, 01:22

Cytat

elam: a ja na przyklad nie chce publicystyki
publicystyki jest pelno w NF.
dlatego jej nie kupuje.
ja chce sobie poczytac duzo roznorodnych opowiadan.
precz z publicystyka !

A ja właśnie kupuję nF (od czerwca 2006 – po 10 latach jej wygnania), bo zawiera pełno publicystyki, i pełno opowiadań.
Żadne „Precz z publicystyką” tylko „niech żyje dobra publicystyka, poprzedzona jeszcze lepszą literaturą sf”.

Gustaw G.Garuga - 29 Listopada 2006, 09:13

Łowco, musiałem Ci nieźle nadepnąć na odcisk, bo atak przypuściłeś desperacki. Robisz z igły widły i na siłę zestawiasz jakieś opinie. Po kolei - jest TWOJĄ interpretacją, że "napakowana po brzegi" oznacza moje pełne uznanie, zaś zwrot "dla każdego coś dobrego" (potwornie oklepana fraza, przyznasz) jest wyrazem zachwytu. Ktoś inny uznałby może, że sugeruję, jakoby NF rozmieniała się na drobne (nie czytasz forum NF, to nie wiesz, że niedawno wypowiedziałem się przeciwko powrotowi Galerii, orędując zarazem za zwiększeniem objętości działu opowiadań) czy też była wręcz przeładowana, co dodatkowo wzmacnia moje niezacytowane przez Ciebie zdanie z dalszej części posta, że "trzy działy główne w SFFH zdzierżę". No i skoro tak Cię uderzył "bagatelizujący zwrot "jakby"" to czemu nie uderzył Cię równie podejrzany zwrot "cokolwiek"? Wreszcie, NF kupuję od dziesięciu w sumie lat, więc mam prawo uważać, że wiem, co mówię.

Ale nie dzielmy włosa na czworo. NF jest pismem o innym charakterze, SFFH o innym, nie widzę powodu, żeby jedno upodabniać do drugiego. Co zaś do "niedomówień dylomatycznych" i podobnych głupkowatych sugestii, a zwłaszcza zwalającej z nóg rewelacji, że to druk w NF tak "diametralnie" zmienił moje podejście do NF, to wsadź je sobie w tyłek z łaski swojej. Moje posty na forum NF oraz na forum SFFH pokazują jak na dłoni, że mimo druku w obu tych pismach nie mam problemu z krytyką "ręki, która mnie drukuje".

Na poprzedniej stronie niniejszego wątku przyznałem otwarcie, że zmieniłem zdanie w kwestii publikacji recenzji w SFFH. Co do opek zagranicznych, to działam i w tej kwestii, ale ustanowienia działu tekstów zagranicznych w SFFH na wzór NF nie chcę. O co Ci chodzi, Łowco? Chcesz zamieszać? Musisz postarać się lepiej.

EDIT: Oile pamiętam, to NURS gdzieś kiedyś napisał, że po wakacjach ruszy dział recenzji.

Kruk Siwy - 29 Listopada 2006, 09:21

A wsio taki recenzji żal...
NURS - 29 Listopada 2006, 11:01

Mnie też, ale...
To musi być coś sensownego, nie takie popierdółki, jak do tej pory. Racje ma Gustaw twierdząc, że lepiej niż powtarzać banały po raz piąty (za innymi) dać kolejne opko, albo felieton.
Ale pracuję nad tematem nieustannie, pukam tu i tam, czytam, sprawdzam. I mam nadzieję, że niedługo pojawią się inne, lepsze recenzje.
Teksty z Zachodu i Wschodu bedą się pojawiać, ale incydentalnie. SFFH jest pismem sprofilowanym na polską fantastykę. I dobrze mi z tym.
Z publicystyką nie będę przeginał. Dwa, trzy felietony to wszystko, co bedzie się pojawiać na łamach.
A łowcy zadedykuję zajrzenie na forum NF, i poczytanie jak rozkładają się punkty w tamtejszych plebiscytach na opowiadanie miesiąca. Chyba nie jest tak źle z SFFH, skoro teksty tu publikowane wygrywaja czasem z tymi z NF wsród czytelników tej drugiej :-)

draken - 29 Listopada 2006, 11:10

Moje marzenie o przyszłości SFFiH (która nie wylatuje z listy comiesiecznych zakupów, dzięki o losie słodki ;) ) to częstsze prezentowanie opowiadań takich jak Rondo Twardocha, czy Jeruzalem Komudy - czyli kawał solidnej literatury niekoniecznie fantastycznej jak w mordę strzelił.

Z nauk przyrodniczych wiadomo, ze obrzeża są zawsze bogatsze niż monokultury. Polecam przejść się lasem, potem powędrować jego skrajem, a potem przejsć przez pole ze zbożem. I zobaczyć gdzie ładniej. Ta zasada sprawdza się też w literaturze, w pismach - im większa różnorodnośc tym lepiej.
Cieszę się , że SFFiH wykonało taki krok i mam nadzieję, ze będzie on powtórzony jeszcze nie raz. :bravo

NURS - 29 Listopada 2006, 11:20

Jak tylko bedzie materiał pod postacią tekstów, to cemu ni?
Aczkolwiek nie mam zamiaru odchodzić od klasycznej rozrywkowej literatury.

Dunadan - 29 Listopada 2006, 12:02

NURS to ja czekam wreszcie na jakiś 'incydent'. W początkch SyFka takich 'incydentów' było znacznie więcej i chyba się wszystkim podobało?... jednym słowem trochę mało tego wiatru ze wschodu, przydały się, przegoniłby mgłę i przyniósł piękną zimę ;)
gorat - 29 Listopada 2006, 13:20

A z północy wiaterek być nie może? Dun, postaraj się wreszcie o fińską fantastykę, chyba gniotów tam nie piszą?
Dunadan - 29 Listopada 2006, 13:36

Ale co ja mam się starać... ja po finlandzku kilka słów na krzyż ( nie koniecznie odwrócony ) umiem... a nie znam żadnego fyna co fantastykę lubi :/ poza tym, z tłumaczeniem problem, o czym już było ;)
Ale przyznasz Goracie że przydałby się tak czy siak jakiś wiatr, nie?

Łowca L.A.2020 - 29 Listopada 2006, 14:53

Już wyjaśniam Gustavie
Cytat

GustavG.Garuga: Łowco, musiałem Ci nieźle nadepnąć na odcisk, bo atak przypuściłeś desperacki.

Postanowiłem najzwyklej wrócić do tej właśnie spreparowanej przez Ciebie opinii,
która posłużyłeś się w sierpniu do wypchnięcie mojej oceny co do różnic pomiędzy tytułami(po co to zrobiłeś?).
Uznałem że skoro nF jest bardzo dobra, to i SFFiH winien pomyśleć o polepszeniu bym miał satysfakcję z zakupywania go. W tym miejscu zasadziłęś się( niepotrzebnie) ze swoją spreparowaną oceną „jest ok.”, nF ma „jakby wyższy poziom”(choc dalej jest tak słąba jak za panowania Parowskiego), podczas kiedy każdy niewidomy czytający to pismo brail’em stwierdziłby że jest on kilkakroć wyższy.
Nie spodobało mi się to użycie nieprawdziwych wniosków, do wypchnięcia mojej oceny więc wróciłem do tego –all.
To nie desperacki atak ale rozliczenie ataku na mnie.

Cytat

GustavG.Garuga: No i skoro tak Cię uderzył bagatelizujący zwrot jakby to czemu nie uderzył Cię równie podejrzany zwrot cokolwiek?

Zwrot „jakby” uderzył mnie gdyż zupełnie spłycał problem, i fałszował rzeczywistość. Nie wiedziec czemu nie chiałeś podnosić sprawy róznicy pomiędzy magazynami na forum( czemu?, bo co się stanie?).

Cytat

GustavG.Garuga: Ale nie dzielmy włosa na czworo. NF jest pismem o innym charakterze, SFFH o innym, nie widzę powodu, żeby jedno upodabniać do drugiego

Nie wierzę w takie „czarowanie”. To opinie forumowiczów, wiernych tytułowi "zawsze i na wieki" którzy usiłują dopatrzyć się odgórnych zaplanowanych założeń realizownaych na łamach magazynów. Prawda jest taka, że Pisma fantastyczne zawsze posiadają ten sam charakter, i te same założenia, podobnie jak i wszelkie inne tyczące się tej samej tematyki(wskaż rózniće pomiędzy Elle i Cosmopolitan, albo Polityką czy Wprostem, Wyborczą czy Rzeczpospolitą). A ich redaktorzy(z wyj. M.Parowskiego) zawsze chca dawać wszystko co możliwe. Problem sprowadza się do czegoś innego – nie wszyscy mają środki i możliwości by wprowadzać swoje założenia. Matuszek te środki znalazł. Innymi słowy SFFiH miałoby inny charakter gdyby prezentowało romans czy erotykę – wtedy moglibyśmy mówić o odgórnej różnicy.
O czym od kilku postów się w tym temacie dyskutuje jak nie o publicystyce, felietonach – przecież to wszystko ma nF – jednak na tym forum ktoś „po cichu”, „pośrednio” apeluje o polepszenie formy SFFiH(zrównaniu do standardu nF) na polu publicystyki, by je kupując nie czuć się gorzej od czytelnika właśnie nF.

Cytat

GustavG.Garuga: Co zaś do niedomówień dylomatycznych i podobnych głupkowatych sugestii, a zwłaszcza zwalającej z nóg rewelacji, że to druk w NF tak diametralnie zmienił moje podejście do NF, to wsadź je sobie w tyłek z łaski swojej.

Moje spojrzenie tyczy się kontekstu sytuacji kiedy usiłowałeś zniwelować prezentowaną przez mnie wartość dzisiejszej nF.
Po koleii. Napisałem w sierpniu że nF jest dziś „bardzo dobra”. Sugerowałem że w tej swojej jakości ściągnie pisarzy, i czytelników. Ci pierwsi chcą być publikowani obok najlepszych min. Zagranicznych, ale i tez wielkich polskich. Ty wyjechałeś z „jakby wyższym poziomem”, i „z odwołaniem tzw. alarmu”, a teraz sam wysłałeś im swoje opowiadanie, bo deceniłeś jej jakość
Gdybys nF postrzegał jako pismo złe, w którym wręcz nie wypada drukować, ze względu na jego agonię(stan sprzed czerwca 2006) to byś im opowiadania nie wysłał – proste.

Za głupkowate uważam twoje torpedowanie problemu w sierpniowej dyskusji.
A co do „wsadzania sobie w tyłek”? – Jeżeli nie chcesz by ktoś pisał Ci rzeczy które w Ciebie godzą to szanuj cudze opinie. Nawet jeżeli ich nie podzielasz(choć wyszło ze podzielasz) to ich nie wypychaj z forum, dla własnego „widzi mi się” wraz z ich autorami, tak jak usiłowałeś zrobić to w sierpniu( i to dla własnej zachcianki).
Jeżeli kupię SFFiH, a zrezygnuję z nF to wiem że stracę duzo z tego co daje właśnie dzisiaj nF. Starcę teksty zagraniczne, dobrze wybrane polskie, dobry art. na okładce, dobrą publicystykę i min przgląd niemalże całego rynku fantastycznego. Jeżeli kupię nF, a nie kupię SFFiH to ropaczy nie będzie – jest moim zdaniem problem dla SFFiH, który chciałes wypchnąć z forum zarzucając mi "plecenie farmazonów"

Gustaw G.Garuga - 29 Listopada 2006, 15:21

Łowco, dostaliśmy kolejny elaborat, w którym pełno jest wody, a treści - ilość śladowa. Nie chcesz pojąć, że ja NF kupuję od 93 r. Ty się zachowujesz, jakbyś dopiero ją odkrył; dla mnie NF długo była jedynym oknem na fantastykę! Przestałem czytać kilka lat temu, bo coraz mniej mnie interesowała, a ja zajęty byłem studiami. Wróciłem początkiem br., zahaczyłem o koniec kryzysu, naczytałem się, jak to NF dołowała przez ostatnie lata, teraz widzę, że jest lepiej - wciąż słabiej, niż to, co zapamiętałem z lektury przed laty, ale lepiej. O druku w NF marzyłem od początku, bez względu na dole i niedole tego pisma. Przestań więc kręcić, przedstawiać jakieś przemyślenia o moich powodach, bo dałeś ciała i tyle. I nie zasłaniaj się szacunkiem do opinii, bo nie zasługujesz nań, odkąd po chamsku zarzuciłeś mi interesowność.

Mnie wystarcza jeden duży dział literatury zagranicznej, jeden dział filmowy i jeden dział recenzji. Nie chcę z SFFH klonu NF. Czy nie potrafisz zrozumieć, że inne nie znaczy gorsze? Ale nie odpowiadaj, w sumie nie chce mi się z Tobą dyskutować.

draken - 29 Listopada 2006, 15:28

Wiesz jak to jest Łowco? Pisma nie są takie same i mają inne założenia. Tak sie zastanawiam, ile jeszcze razy musisz to przeczytać w postach redaktora Szmidta, zeby to przyjąć do wiadomości? Ja przyjąłem i jest ok. Chce robic coś innego i robi. Skad u Ciebie ciągle ten problem z nieprzyjmowaniem tego prostego faktu do wiadomości?
Inną sprawą jest fakt, ze mi formuła NF bardziej odpowiada i samo pismo uważam za lepsze. Moje prawo. Po co się więc odzywam? Ano po to, zeby Ci powiedzieć, ze psujesz atmosferę każdym swoim wystąpieniem. Nie jest tajemnicą, ze na tym forum jest wiele osób nie lubiących NF z założenia. A Twoje radykalne podejście tylko ich w tym nielubieniu umacnia. Zastanów się co chcesz osiągnąć takim bezustannym mąceniem.

z innej beczki
Cytat
Jak tylko bedzie materiał pod postacią tekstów, to cemu ni?
Aczkolwiek nie mam zamiaru odchodzić od klasycznej rozrywkowej literatury.

hm... szkoda :wink:

Łowca L.A.2020 - 29 Listopada 2006, 16:25

Drakenie kompletnie nie pojmuję twojego wystapienia i twojej interpretacji moich słów - co takiego mącę?. Nie oceniam pism od strony ideologicznej, ale jakościowej.
Nie wiem czemu jestes przekonany że na tym forum ludzie nie lubią obecnej nF. Ja nie lubiłem tamtej NF(bo była faktycznie zła) a terażniejszą lubię i cenię. Cenię tak samo SFFiH, ale może ono zostać w tyle.
Skoro są odgórne nizmienialne róznice wynikajace z założeń - to po co forumowicze piszą "wiecej publicystki", "5piwo", "dajcie Kresa i Oramusa"itd. Po co powielać wzory nF? - bo niektóre wzory sa dobre, a SFFiH jest dla czytelnika a nie Matki Boskiej.
Jedni piszą "wiecje Oramusa jak za dawnych lat w Fx i NF" a ja piszę "SFFiH daje mniej niż nF, ten stan nie powinien trwać długo" - i mam do tego prawo. Nie wiem czemu zarzucasz mi działanie na szkodę nF.

Adashi - 29 Listopada 2006, 17:11

:mrgreen: Biegnij, Gustaw, biegnij. Łowca jest tuż, tuż za Tobą. Już wyciąga swoją futurystyczną giwerę i <tu słychać świst kuli> Sezon na Replikantów uważam za otwarty :mrgreen: Dobra, nie mogłem się powstrzymać, chłopaki, dajecie czadu :!:

Kupowałem różne pisma i to nałogowo (SF, NF, Fenixa, SFinksa, SFerę, Magię i Miecz, Super Fantastyka Powieść, Magazyn Fantastyczny, Fantasy, Fantasmę nawet), więc mam bardzo szerokie porównanie, ale nie o to chyba w tym temacie chodzi. Nikt nie chce z SFFH robić drugiej NF, bo i po co? Trzeba mieć swoją markę i swój stajl. Osobiście opowiadam się za zwiększeniem działu publicystyki, ale nie dlatego, że w NF jest dużo felietonów a w SFFH jest ich za mało. Np wolę już alternatywy U&O (przynajmniej mam temat do dyskusji z Adanedhelem) niż samodzielne występy Orbita w NF, bo orbitki bez cukru są takie jakieś, bez cukru właśnie a cukier przecież krzepi :D Fajnie byłoby gdyby SFFH miało te cztery-pięć felietonów na nr + wstępniak. Miło byłoby gdyby okładki były bardziej zróżnicowane tematycznie, ale na pewno nie takie artystyczne, w jakich lubują się w NF. Interesujący mógłyby być dział recenzji w bliżej nie sprecyzowanej formie. Dlaczego np dowiedziałem się, że Rafał Dębski wydał jakąś fantasy piastowską po wczorajszej wizycie w Empiku, a nie przeczytałem o tym w piśmie hmmm? Komiks jest ok w małych dawkach wg mnie. Większe ilości to proszę otworzyć magazyn w stylu Relaxu albo wydawać serie lub albumy, ja nie mówię nie. Dział filmowy, nie wiem może o nowościach serialowych za oceanu, kinie azjatyckim, jakieś felietony, coś w tym guście, ale przegląd nowości kino/dvd to niekoniecznie.

Pozdro!

P.S. Gustawie nie pasił Ci CHE w avatarze? Zaraz zrobię Ci test Voighta-Kampffa :mrgreen: Żartowałem, a może nie...

Fidel-F2 - 29 Listopada 2006, 17:20

Łowco mogę tylko powiedzieć jedno

Pieprzycie Hipolicie. Jak Ci się chce? :shock:

Anonymous - 29 Listopada 2006, 19:06

Łowca L.A.2020, NF i SFFiH to dwa różne pisma. Nie da się ich porównywać. No możnaby, ale po co? NF to przegląd fantastycznej literatury polskiej i światowej, oprócz tego jest sporo publicystyki. SFFiH ma być , jak rozumiem, kuźnią talentów, wydają raczej polskie opowiadania, chociaż szkoda że nie ma już prozy zza Buga; oprócz tego mają parę felietonów, komiks ( którego moim zdaniem robi się już za dużo). Przydałby się jeszcze porządny dział z recenzjami, bo odkąd w NF skończyli recenzje wstawiać Predator, Terminator i inni -orzy, to pozostała bida z nędzą. No i mógłbyś się określić, w paru słowach dosłownie paru, o co tak naprawdę Ci chodzi?
Fidel-F2,
Cytat
Pieprzycie Hipolicie. Jak Ci się chce?

Chyba po raz pierwszy się z Tobą zgodzę.

Łowca L.A.2020 - 29 Listopada 2006, 19:17

Fidel (i inni zdziwieni)
Żeby zrozumiec co jest grane Musiałbyś poczytać regularne rekacje Gustava na moje opinie. Czytając to co napisaliśmy do siebie dzisiaj niczego nie zrozumiesz, bo to nie dyskusja na temat topicu tylko osobista utarczka – rozpoczęta przez GGG jakiś czas temu(dla jego widzi mi się).
Dla niewtajemniczonego w sprawę mogło wyjść „pieprzenie”, ale jak widac Gustav zrozumiał przekaz – bo zarzuciłem mu interesowną lojalność.
Niech okazuje lojalność pismu w swoim interesie, ale niech nie łączy jej okazywania z usiłowaniem ośmieszenia kogoś –np. mnie.
Kiedy pisałem że nF wyprzedza SFFiH, Gustav nadbiegł z zapewnieniem że
1.„poziom jakby wyższy”
2.„patos w moich postach śmieszny”
3.„pleciesz farmazony”
co do zdania nr1 - niech ukrywa swoje prawdziwe poglądy, może chce komuś zrobić przysługę, ale zdania nr 2 i 3?.Sorry – ja tak bym „wojowniczo” się nie ośmielił do nikogo odezwać, już choćby z tego powodu by nie zrobić nikomu przykrości.
Skoro On nie bacząc na zasady zadeklarował lojalność SF-owi moim kosztem, to ja wyjawiłem podkład jego lojalistycznych zachowań.
Wszystko skończyło się tak że napisał o nF to samo co ja wcześniej(za co mnie usiłował zwalczać z ponizeniem na forum SFFiH) i nadesłał nF swoje opowiadanie.


Cytat

Fidel: Łowco mogę tylko powiedzieć jedno
Pieprzycie Hipolicie. Jak Ci się chce?

No chce się – wiesz ze zrobiono cos twoim kosztem, to dochodzisz sprawiedliwości, nawet po czasie.

Gustaw G.Garuga - 29 Listopada 2006, 19:28

Radziłbym Ci, Łowco, żebyś przestudiował moje często krytyczne posty na forum NF. Żebyś zapytał w NF, czy mają wciąż moje opka wysyłane jeszcze w latach 90. Żebyś zastanowił się, w jaki sposób nie raz toczyłeś na niniejszym forum dyskusje. Ale nie radzę. Wolę się śmiać, czytając, jak "wyjawiasz podkład moich lojalistycznych zachowań" :lol:
Anonymous - 29 Listopada 2006, 19:42

Łowca L.A.2020,
Cytat
Dziś w redakcji n-Fantastyki są ludzie kltórzy postawili na jakość i solidność, oraz wyszli naprzeciw swoim i cudzym marzeniom - dzieło Hollanka odzyskało dawny splendor. To wspaniała informacja dla wszystkich fanów nurtu w Polsce: czytelników, pisarzy, i autorów komiksów, ale siła jedego miesięcznika moze zepchnąc na margines słabość innego, dlatego ten alarm.
To chyba patos jest, co? Wyluzuj Łowco. Tu sami swoi. Jestem pewien, że GGG nie chciał Cię urazić. Zresztą przejrzałem wątek i stwierdzam, że dyskusja była merytoryczna. Mieliście różne zdania i już. Daj spokój, zanim będzie za późno i napiszesz coś, czego będziesz potem żałował.
Gustaw G.Garuga - 29 Listopada 2006, 20:09

Też przejrzałem dyskusję, znalazłem swój post z 11 sierpnia, coś mnie tknęło... ale najpierw cytat:
Cytat
NF rzeczywiście ostatnio ma jakby wyższy poziom, ale patos w postach Łowcy (wybacz) śmieszy. Zresztą po wakacjach w SFFH ma się pojawić stały dział recenzji, coś ma się też dziać z działem zagranicznym (może zagraniczne opka wychodzić będą regularnie?), więc nie ma co panikować, że pismo nic nie robi. Czytam i NF i SFFH i są to jednak różne pisma, nie wchodzące sobie brutalnie w drogę, a najwyżej o siebie 'zahaczające'. Proponuję odwołać alarm 8)

A więc nie wybaczyłeś! Ale spójrzmy na Twój dzisiejszy post z godziny 0:50. Zarzucasz mi w nim niekonsekwencję, zmianę zdania, a wręcz 'gubienie się w preparowanych poglądach' - otóż po publikacji "Czerwonego Tygrysa" w listopadowej NF miałem rzekomo zmienić zdanie wygłoszone w sierpniu o zaledwie "jakby wyższym poziomie" pisma, na wczorajszą hurraentuzjastyczną aprobatę. Abstrahuję już od tego, że ową aprobatę sobie nadinterpretowałeś; mam na oku coś mocniejszego... Jak pisałem wcześniej (oj, lubuję się ja w odwlekaniu pointy), na widok daty 11 sierpnia coś mnie tknęło, zajrzałem do Outlooka, pogrzebałem, patrzę, list od Macieja Parowskiego (dla niezorientowanych - redaktora działu literatury polskiej miesięcznika Nowa Fantastyka), w nim akceptacja i zapowiedź druku "Czerwonego Tygrysa"... Data wysłania: 2 sierpnia...

Chyba nie muszę nic więcej mówić. Powtórzę tylko za krisu - daj spokój, Łowco.

mawete - 30 Listopada 2006, 09:31

Łowca: Przesadzasz...
GGG: chyba znowu musze przyznać Ci rację... to juz drugi raz w tym roku... starzeje się :mrgreen:

Gustaw G.Garuga - 30 Listopada 2006, 09:45

Zważywszy, że mam parę lat mniej, to raczej młodniejesz...
NURS - 30 Listopada 2006, 20:20

Fajnie mieć takiego Łowcę, przyznajcie sami.
Dzieki niemu zaczynam rozumieć świat polityki :-)

Anonymous - 30 Listopada 2006, 21:21

NURS, no co ty? Jeszcze Go zachęcasz. Poczekaj, jak Ciebie RedNacza o zdradę posądzi. Powie, że wywrotowiec jesteś i utajony agent NF albo innej Esensji. :mrgreen:
NURS - 30 Listopada 2006, 21:52

W sumie chyba jestem szpiegiem z krainy dreszczowców :-)
Zastanawiam się na ile jest w tym zgrywa - normalnie myślący człowiek nie może być aż tak bardzo impregnowany na argumenty i logikę :-)

Anonymous - 30 Listopada 2006, 22:22

Mnie osobiście gość wydał się autentyczny. Zero zgrywy.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group