Planeta małp - Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...
Nutzz - 2 Września 2011, 14:48
Ilt napisał/a | Wiosna 2k12: raz, dwa (identyczny wzorek mają znajomi na łazienkowych kafelkach ). |
O ***
Cieszcie się że nie ma emotikonki oddającej odruch wymiotny, bo wypełniłbym nią całego posta.
Btw, kolory są fajne, o ile dobrze skomponowane. No i oby nie jakiś róż czy kanarkowy
ketyow - 2 Września 2011, 20:12
Do usług Właśnie, a może Ziemniak dorzuci jakieś nowe emotki?
Ziemniak - 2 Września 2011, 20:53
Może taką?
Godzilla - 2 Września 2011, 20:53
O wy ciemnogrody nieoświecone
To może jeszcze:
O!
Iscariote - 2 Września 2011, 20:58
Ziemniak, ja tam jestem za
Agi - 2 Września 2011, 21:07
Iscariote napisał/a | Ziemniak, ja tam jestem za |
Zbanowaniem ketyowa?
ketyow - 2 Września 2011, 21:10
Tak czułem, że już się daję niektórym we znaki
Iscariote - 2 Września 2011, 21:42
No przykro mi ketyow, ale ktoś w końcu musiał to powiedzieć
Matrim - 2 Września 2011, 22:00
I dla załagodzenia wrzucił nowy awatar
Kai - 3 Września 2011, 20:26
PKP - zawsze i niezmiennie.
Bilet z Katowic do Dąbrowy Górniczej kosztuje 9 zł.
Bilet z Katowic do Piotrowic - kierunek przeciwny - kosztuje 3 zł.
Bilet z Piotrowic do Dąbrowy Górniczej kosztuje 3 zł.
Ktoś to rozumie?
ketyow - 3 Września 2011, 20:43
Przewoźnik inny? Inny typ pociągu?
Ilt - 3 Września 2011, 20:44
Jak się jedzie pośpiechem zamiast normalnym to i tak wychodzi.
Katowice -> Dąbrowa Górnicza (Regio, czyli osobowy) - 5,30 zł.
Katowice -> Dąbrowa Górnicza (TLK, czyli pośpiech) - 9,60.
Kai - 3 Września 2011, 22:43
ketyow, nie, właśnie nie, u as wszystko to Regio.
Ilt, możliwe że kwota Katowice - DG jest niższa, ale i tak znacznie wyższa niż 3 zł.
Ilt - 3 Września 2011, 22:50
Zaraz, zaraz, z Piotrowic (Katowice Piotrowice) do Dąbrowy Górniczej jedzie się przez stację Katowice i kosztuje to łącznie 6,30 (Regio).
Naprawdę nie widzę problemu, wszystko jest w jak najlepszym porządku. )
Kai - 4 Września 2011, 13:38
Ilt, to czemu ja wczoraj zapłaciłam 3 zł? Nie jestem aż tak sexy i słitaśna, żeby konduktorowi oczy zalepiło
Ilt - 4 Września 2011, 15:54
A to już jest zagadka dlaczego w ciapągu u konduktora zapłaciłaś 3 złote. Przecież już sama dopłata konduktorska to AFAIR 5 złotych. )
ketyow - 4 Września 2011, 21:17
Już chyba 10. Przynajmniej tak został niedawno zaskoczony mój współpasażer. Zresztą nie wiem czy to jakoś nie zależy też od odległości, bo na krótkich trasach taka dopłata...
Kai - 5 Września 2011, 20:44
Ilt, jeśli wsiadasz na stacji widmo, czyli takiej pozbawionej kas i ogólnie wyjącej jak głodny wampir (Katowice-Piotrowice, Dąbrowa Górnicza, Dąbrowa -Górnicza Gołonóg - tu się przydadzą ghostbusters) nie płacisz opłaty konduktorskiej. Nawet kiedyś, wracając z Zawiercia, na ostatnim tchu wpadłam do pociągu, a konduktor mi mówi - policzymy od Wiesiółki, bo to będzie bez opłaty.
Lynx - 5 Września 2011, 21:16
weekend? Jakaś promocja może?
Kai - 6 Września 2011, 19:26
Lynx, nie sądzę. Sprawdzę przy następnej wizycie u Macek.
aniol - 13 Września 2011, 00:10
wlasnie sie dowiedzalem ze moja kuzynka urodzila syna
przy okazji dowiedziaem sie ze byla w ciazy
i utwierdzilem sie w przekonaniu ze rodzina ze strony mojej matki jest ... dziwna? bo nie wiem jak inaczej to nazwac...
Kruk Siwy - 13 Września 2011, 09:46
Bo kobiety w ciążę zachodzą? I nie informują o tym zdumiewającym zjawisku całego świata?
dalambert - 13 Września 2011, 09:54
Kruk Siwy, Patrz Pan jakie te baby dziwne są
aniol - 13 Września 2011, 09:55
nie, nie to
tylko jakies dziwaczne tajemnice w rodzinie - nie wiadomo po jaka cholere
ukrywanie faktu ze moja kuzynka spodziewa sie dziecka; a potem ze to dziecko juz jest (bo tez na jaw wyszlo przez przypadek) jest dziwne
i zeby nie byloze malolata itd - dorosla kobieta, mezatka itd - wiec jakos mnie to zaskoczylo
dalambert - 13 Września 2011, 09:57
No fakt , mężatka i ciąża - zdumiewające
A moze po prostu rodzinka Cię czegoś nie lubi i tyle
Ilt - 13 Września 2011, 09:59
aniol napisał/a | ukrywanie faktu ze moja kuzynka spodziewa sie dziecka |
Ukrywanie czy nie poinformowanie? Bo to wbrew pozorom nie to samo. Jeśli ukrywali, to rzeczywiście dziwni ludzie, jeśli nie poinformowali, to po prostu ich nie obchodzisz lub cię nie lubią.
Kruk Siwy - 13 Września 2011, 10:02
Ja oczywiście nie znam Twojej rodziny. W moim przypadku o dzieciach jakichś kuzynek to ja się dowiaduję na pogrzebie (rodzinnym) albo ślubie.
Rafał - 13 Września 2011, 10:25
aniol, pomyślałem sobie o dziecku adoptowanym. Teoretycznie, ludzie mogą sobie wymyślać różne sposoby na wprowadzenie do rodziny dziecka adoptowanego, znam osobiście rodzinę, która w taki sposób wprowadziła do rodziny dziecko z domu dziecka. nie wiem czy to poważne, czy nie, ale ludzie miewają różne pomysły. Ot, tak mi się skojarzyło.
Fidel-F2 - 13 Września 2011, 11:48
ja zasadniczo nie ogarniam gdzie i co komu sie w rodzinie rodzi, nie za bardzo wiem też ile mają już przychówku
Jedenastka - 13 Września 2011, 11:50
Niektóre kobiety nie mówią o ciąży żeby nie zapeszyć. Znałam takie dwie.
|
|
|