Blogowanie na ekranie - Pociąg do pasmanterii
Godzilla - 13 Września 2010, 15:48
Nigdy jeszcze nie skończyłam żadnego swetra, a gdybym nawet próbowała, wyszedłby nieforemny. Może kiedyś się wezmę...
Kotek w oknie doczekał się i końca roboty, i oprawy:
Kai - 13 Września 2010, 16:40
Jest boski, taki strasznie... koci
Swego czasu wydziobałam nawet sweter z minaretami i wersetem z Koranu (zasadniczo to był Allah Akbar ) też mi się zachciało. Ale, że to były czasy, kiedy po anitex stało się godzinę albo i dłużej, rozsypał się już biedaczek.
merula - 13 Września 2010, 19:18
a ja miałam kiedyś sweterek z jakimś chińskim tekstem. było to śliczne, ale też zginęło w odmętach czasu.
nimfa bagienna - 13 Września 2010, 19:32
U rodziców jeszcze gdzieś się wala sweterek-krajobraz, bezlistne drzewo na tle zachodu słońca. Do noszenia już się nie nadaje, ale zachowałam go z uwagi na wzór. Jeśli nie zapomnę, to zrobię zdjęcie i wrzucę.
Teraz już by mi się nie chciało. Tyle znalazłam sobie innych, nowych zabaweczek...
Godzilla - 17 Września 2010, 14:19
Jesień się haftuje. To trochę jak z hodowaniem rośliny, codziennie przyrasta mały kawałeczek.
http://picasaweb.google.p...feat=directlink
Kai - 17 Września 2010, 14:37
Godzilla, ten domek patrzy!
Godzilla - 17 Września 2010, 14:47
No, oczkami... oknami łypie.
Kai - 17 Września 2010, 15:06
Zza... czego? To będzie zwisający konar? Prześliczny obrazek, bardzo pogodny
Godzilla - 17 Września 2010, 15:52
Całość jest na poprzedniej stronie, to będzie daszek drewnianej szopy. Najgorsze ściubolenie to liście drzew. Straszna pstrokacizna, po lewej stronie plątanina nie z tej ziemi, trudno znaleźć miejsce, żeby zacząć nową nitkę. Domek jest bardziej uporządkowany.
Kai - 17 Września 2010, 18:41
Godzilla, mogę Cię podpuścić? Widzę u Ciebie wielkie możliwości w gobelinach. Po prostu Moc mnie dopadła
Masz pojęcie, co za cuda mogłabyś wyrabiać
Godzilla - 17 Września 2010, 18:48
Kai, o jakich gobelinach mówisz? Bo to może być kilka rzeczy.
Kai - 17 Września 2010, 19:01
Takie coś na czymś takim albo podobnym. Ja CI mogę poskładać komputer, jaki chcesz, na robótkach znam się słabo, ale gobeliny uwielbiam,
Godzilla - 18 Września 2010, 17:36
Hm... chyba nie, a jeśli tak, to nie wiem w jak odległej przyszłości. Taki warsztat po prostu w domu mi się nie zmieści. Poza tym zwyczajnie nie mam kiedy. Za wiele srok za jeden ogon ciągnąć... Trochę kuszą mnie koronki klockowe, ale raz że samych klocków musiałabym mieć kilkadziesiąt a mam pięć par - za mało, nawet na proste projekty. Dwa, że do tego potrzebna jest odpowiednia poducha albo wałek wypychany na sztywno trocinami, a ja nie mam gdzie tego trzymać. Co dopiero tak dużego krosna. Do haftu wystarcza mi tamborek.
Poza tym żeby dobrze dobrać kolory do gobelinu, trzeba sporego wyczucia koloru. Jak dotąd moim największym osiągnięciem na tym polu jest zestaw mulinek do Lata w Wiśle, bo to co mi przysłali z Haftów Polskich nie nadawało się do użytku. Samodzielnie jednak ustalać jak te kolory mają być na obrazku porozstawiane, to trochę za ambitnie jak na mnie. Tam miałam gotowy schemat i wydruk jak to z grubsza ma wyglądać, wystarczyło na oko podobierać.
Chyba nie dam się namówić na nowy fach...
Kai - 18 Września 2010, 22:13
Godzilla napisał/a | Chyba nie dam się namówić na nowy fach... |
Wszystko ewoluuje, pewnego dnia Ci dzieciaki z domu wyfruną i nagle stwierdzisz, że masz kupę miejsca i czasu Przecież to nie pożar, poczeka
Godzilla - 19 Września 2010, 15:30
Zaczęłam robić dla małej czapkę na szydełku. Trochę śmieszny mam wzór, tzw. słupki reliefowe, gęste to wychodzi. A na dodatek mam ochotę wypsuć trochę grubej włóczki, tzw. puchatki, z której robiłam grubaśne szaliki robione na palcach. Niech mi nie zawala kąta w nieskończoność. Wyciągnęłam dziś te szaliki i wreszcie dorobiłam w nich frędzle, bo nareszcie wiem jak to się robi. Fajnie wyglądają, ciekawe jak się sprawdzą. Boję się, że nie da rady bez jakiejś grubej brochy albo agrafki, która by je spinała. Są tak grube, że inaczej będą spadać.
http://picasaweb.google.p...feat=directlink
Z tej włóczki niezłe by były takie kołnierzoszaliki, ostatniej zimy wiele osób je nosiło. Wypróbowałam ściągacz patentowy. Pod szyją by był zwykły ściągacz, golf na tyle długi żeby go zawinąć, a poniżej z przodu i na plecach by były kawałki robione właśnie wzorem patentowym. Przy tej grubości włóczki chyba fajnie by to wyglądało.
Kai - 19 Września 2010, 17:11
Ja widziałam to w postaci wręcz krótkich pelerynek. Bardzo fajnie.
Godzilla - 19 Września 2010, 21:14
Czapka skończona, kolorki z lekka szalone
Zobaczymy co Potwór Młodszy powie rano
Zgaga - 21 Września 2010, 15:28
Aja wyciągnęłam swój "wyrzut sumienia". Główny wzór skończony, teraz wykończyć brzeg i całość wyciąć (czyli muszę znaleźć gdzieś dobre nożyczki do haftu). Widzę "światełko w tunelu", do końca zimy może zrobię.
Godzilla - 21 Września 2010, 15:55
Zgaga, brawo! Pochwal się jak Ci idzie!
Co do nożyczek, jeżeli nie masz w domu odpowiednich, bardzo fajne i niedrogie są w jednej hurtowni koło metra Marymont, ale nie wiem czy to Twoje okolice. Jak co, dam namiary.
Albo w sieci:
http://www.hobbycentrum.p...HSM1105,59.html
http://www.toiowo.sklep.pl/index.php?cat_id=171
http://www.hobbystudio.pl...nowewyroby.html
http://www.e-pasmanteria....-3-default.html
Zgaga - 21 Września 2010, 16:08
Ooo...Dzięki.
Aleeee...Ciekawą rzecz znalazłam:
http://www.e-pasmanteria....1_734-2659.html
Chyba sobie berecik kupię
Edit. Godzilla, bo moje wyobrażenia się zapomniały. Stąd pytanie:
kanwa 14 lub 16 to ile oczek na 10 cm?
Edit. 2 Nie było pytania,już znalazłam.
Godzilla - 21 Września 2010, 17:02
Jakby ktoś potrzebował, to np. na tej stronie
http://coricamo.com/
są przeliczniki kanwy i mulin, i różne ciekawostki.
Do przeliczników mulin jednak nie podchodziłabym bezkrytycznie, w końcu to tylko automat, zawsze lepiej jest na oko sprawdzić, czy to co poda ma sens.
Godzilla - 23 Września 2010, 19:26
Mała codziennie taszczy ze sobą tę czapeczkę do przedszkola, chociaż jest na nią o wiele za ciepło.
http://picasaweb.google.p...feat=directlink
http://picasaweb.google.p...feat=directlink
Na misia jest zdecydowanie za duża.
Kai - 23 Września 2010, 21:38
Cytat | Ups... Tu nie ma nic do oglądania. Albo nie masz dostępu do zdjęć, albo pod tym adresem internetowym po prostu nie ma żadnych zdjęć. Skontaktuj się bezpośrednio z właścicielem albumu, aby uzyskać dostęp. |
Nie pomyliłaś coś w adresie? Inne fotki (frywolitki i coś w mgle) widzę.
Godzilla - 23 Września 2010, 21:50
A teraz?
Kai - 24 Września 2010, 07:03
Yeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeea! Ale słodka!
Godzilla - 26 Września 2010, 08:55
Dzięki
Nauczycielka z 3 klasy zobaczyła niedawno jak haftuję kwadracik z wozem strażackim, i już się umawiamy na haftowanie przez dzieci. Przyjdę pokazać im jak się haftuje, pouczymy towarzystwo troszeczkę, zobaczymy kto wytrzyma a kto odpadnie, i może parę kwadracików poleci na kołderki.
A teraz dostałam taki namiar:
http://marzycielskapoczta.pl/o-akcji/
http://marzycielskapoczta...dawane-pytania/
http://marzycielskapoczta.pl/jak-mozesz-pomoc/
http://marzycielskapoczta...ska-klasa-mapa/
i sobie myślę: a może te dzieci, które nie polubią haftowania, po prostu powysyłałyby karteczki?
Zgaga - 26 Września 2010, 13:03
Piękne te wczorajsze frywolitki były. Udało Ci się je skończyć na czas?
Godzilla - 26 Września 2010, 14:23
Tak, już zostały wręczone
Godzilla - 30 Września 2010, 21:03
Dochodzę do połowy obrazka jesiennego:
http://picasaweb.google.p...feat=directlink
Zgaga - 1 Października 2010, 14:02
Och, jak ja kocham te kilkanaście nitek wyciągniętych na zewnątrz
|
|
|