Słoneczna loteria - Coś na mole... książkowe
Rodion - 8 Grudnia 2005, 17:50
No nie to "zbyt " łatwe.
Wiedżmin
Nivak - 8 Grudnia 2005, 17:51
Wiedźmin Sapkowskiego
Adon - 8 Grudnia 2005, 17:53
Sapkowski "Wiedźmin"
Anonymous - 8 Grudnia 2005, 17:55
A które opowiadanko?
Anonymous - 8 Grudnia 2005, 17:57
Łatwe? musiałem dokleić dwa zdania i dopiero zgadliście.
Anonymous - 8 Grudnia 2005, 18:00
Sory zamotałem sie to opowiadanie ma tytuł "wiedźmin". Chyba Rodion zadaje.
Rodion - 8 Grudnia 2005, 18:03
Znowu?
Anonymous - 8 Grudnia 2005, 18:09
No znowu gwiazdorze! Zapodawaj!
Rodion - 8 Grudnia 2005, 18:18
" Przy bramie znajdowała się dzielnica biedoty.Nędzne, rozpadające się domy przycupnęły ciasno jeden obok drugiego, ich górne piętra pochylały się nad mokrą, zaśmieconą ulicą.Zniszczone szyldy,kołysane nocnym wiatrem, skrzypiały na zardzewiałych hakach, obwieszczając, jaki sklep znajduje się na parterze za szczelnie zamkniętymi okiennicami. Mokry, żałośnie wyglądający kundel przemykał chyłkiem z podkulonym ogonem. Poza tym ulica była pusta i ciemna.
Na skrzyżowaniu migotliwie płonęła pochodnia. Pod nią, niczym blada zjawa, stała z nadzieją w oczach młoda, schorowana i wychudzona ladacznica, otulona zniszczoną niebieską opończą.
- Czy miałbyś ochotę, panie, miło spędzić czas?-zaskomlała.
Patrzyła nieśmiało szeroko otwartymi oczyma, a z jej mizernej twarzy wyzierał głód.
Jeździec zatrzymał się, pochylił w siodle i wsypał do jej dłoni kilka drobnych monet."
Adon czy trafiłem z tym Leiber'em?
Adon - 8 Grudnia 2005, 18:59
Tak, to był Leiber.
A ja dobrze strzelam że to teraz jest Eddings i "Elenium"?
Rodion - 8 Grudnia 2005, 20:20
Brawo!
Wygrywasz tlon na halabardę i miejsce w kolejce po magiczny miecz.
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 20:19
Czemu nie ma zagadki?
Iscariote - 11 Grudnia 2005, 20:22
Ja moge coś zadac jak nikt nie zadaje....
gorat - 11 Grudnia 2005, 20:31
To dawaj a nie gadaj
Może bym coś wygrzebał ale jak ktoś już się zadeklarował...
Iscariote - 11 Grudnia 2005, 20:35
Gdy za kolejnym zakrętem, hen nisko w dolinie po raz pierwszy ujrzałem niewielkie, senne miasteczko, odniosłem wrażenie, że mam przed sobą makietę, model wykonany rękami rozmiłowanego w detalach perfekcjonisty. Ciemne kontury zabudowań odcinały sie wyrąźnie od kolorowej szachownicy pól uprawnych i zielonych połaci winnic...
to jest początek ksiązki.. prosze zgadujcie
Iscariote - 11 Grudnia 2005, 20:51
i moja zagadka nikogo nie zainteresowała... ech...
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 21:03
Daj następny kawałek
Iscariote - 11 Grudnia 2005, 21:12
To ze środka...
Mogę sie tylko domyslać, iż dalszy ciąg wiersza zawierał przestrogę przed czymś, co ma spoczywac pod kamieniem. Przed jakimś złem. Identyczny napis jak ten, który przed chwilą panu zacytowałem widnieje na jednej ze ścian w lochach pod ratuszem. Jest wydrapany niezbyt głeboko, w pospiechu, jak sądz. Urywa sie dokładnie w tym samym miejscu co treśc welinu.
Prosze...
Iscariote - 11 Grudnia 2005, 21:27
ech no przecie łatweee noo polski autor... czyzbym zatrudne dał?
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 21:33
to jakiś horror?
Iscariote - 11 Grudnia 2005, 21:35
z tylu na okładce napisane jest uwaga cytuje:
"To literatura grozy dla inteligentnych"
ale czy ja wiem czy to było takie straszne?
taka sobie ta książka...
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 21:40
Paweł Siedlar
Czekając w ciemności?
Iscariote - 11 Grudnia 2005, 21:42
Brawo... noo
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 22:10
Cytat | Po przebudzeniu długo nie mogłem uprzytomnić sobie, gdzie jestem. Z czającym się w okolicach skroni bólem głowy, z sennymi wizjami plączącymi się jeszcze z rzeczywistością, w bladym świetle sufitowej lampy przez długie sekundy lustrowałem maleńkie pomieszczenie, próbując odtworzyć wydarzenia sprzed zaśnięcia.Nie wykonując najmniejszego ruchu ciałem, samymi tylko ostrożnymi skrętami szyi kierowałem wzrok na każdą z widocznych czterech płaszczyzn - sufitu i ścian, o jednakowej brudnobiałej barwie i matowej gładkości. |
Iscariote - 11 Grudnia 2005, 22:13
hmmm coś kojarze... ale tak sobie...
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 22:19
polski autor
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 22:35
nieżyjący polski autor
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 22:39
Cytat | Które to było osiedle, to gdzie był wybuch?-spytałem.
Luna I- powiedział.
|
bogow - 11 Grudnia 2005, 22:43
Janusz Zajdel "Cylinder van Troffa"
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 22:47
Brawo bogow! zadajesz, nagroda przyleci w B-17 Rodiona, jak tylko pożycze od NURSA atomowego amanta.
|
|
|