To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Nasza fantastyczna twórczość

dalambert - 19 Lutego 2010, 14:12

Witchma, albo GUCIO :D
tyż ma kuperek żółto-czarny .

Witchma - 19 Lutego 2010, 14:14

dalambert, Ty widziałeś trutnia w kolczykach...?
Martva - 19 Lutego 2010, 14:14

dalambert, nie mogą być biedroneczki, to są zbyt poważne kolczyki na tak niepoważne nazwy ;)
Witchma, Zowiąmają mnie rozwaliły, ale chyba moderacja mi tego nie przepuści ;)

Kruk Siwy - 19 Lutego 2010, 14:15

Zgodnie z normą europejską wszystkie trutnie mają być zakolczykowane.
Ziemniak - 19 Lutego 2010, 14:18

... i płacić bykowe :mrgreen:
Witchma - 19 Lutego 2010, 14:19

Martva, zawsze do usług - wymyślanie nazw akurat mi świetnie idzie ;P:

Kruk Siwy, wszystkie...? To Martva nie nadąży z produkcją...

Kruk Siwy - 19 Lutego 2010, 14:22

Ale robotnice także.
Tyle że kolczyki będą większe. Nie gadać, robić, robić!

Witchma - 21 Lutego 2010, 11:22

Może nic z pszczołami to nie ma wspólnego, ale też mi się podoba :D


Martva - 21 Lutego 2010, 15:44


Długie, mroczne, eleganckie ;)

I żeby nie było sztywno - panna krewetka :D

shenra - 21 Lutego 2010, 16:01

Krewecia urocza. :wink:
Witchma - 21 Lutego 2010, 19:11

Martva, krewetka to dla fanów Dystryktu 9? :D

A wszystko, co czarne jest oczywiście dobre ;)

Martva - 21 Lutego 2010, 19:14

Krewetka dla mojej siostry, prezent zeszłogwiazdkowy, bo taką miała ksywę za młodych czasów ;)
Witchma - 23 Lutego 2010, 18:40

Najnowsze arcydzieło, mam w czym iść do kina ;P:


joe_cool - 23 Lutego 2010, 19:33

Czy zna ktoś może we Wrocławiu dobrą pasmanterię z dużym wyborem włóczek? Albo jakąś netową, chociaż to niekoniecznie, bo muszę kolor zobaczyć na żywo... Postanowiłam sobie wydziergać ulubiony sweterek, bo w sklepach nie widzę kandydatów :>
Kruk Siwy - 23 Lutego 2010, 19:36

joe_cool napisał/a
Postanowiłam sobie wydziergać ulubiony sweterek
to zabrzmiało tak jakbyś chciała powołać Nową Tradycję.
Skąd wiesz że będzie ulubiony? A może przeciwpałożnie?

joe_cool - 23 Lutego 2010, 19:43

No bo wydziergam sobie taki, jaki chcę - rozpinany, długi, z wielkim kołnierzem i przytulny. No to jak ma nie być ulubiony?
Kruk Siwy - 23 Lutego 2010, 20:53

nureczka dzierga. Ile jobów było gdy w trzech czwartych roboty przepis okazał się do bani. Oj nie był to jej ulubiony sweterek a raczej bluzeczka. Nie, nie. Choć taki był w zamyśle.
Martva - 23 Lutego 2010, 21:05

Kruku Siwy, umiesz zachęcić człowieka do pracy, nie ma co :shock:
Kruk Siwy - 23 Lutego 2010, 21:08

Och, nasza chodząca wrażliwość się odezwała hihihi. joe_cool, szczęściem taka wrażliwa nie jest. Natomiast myślałem że ma dar prekognicji i już wie że ten sweterek (nie istniejący przecież) jest ulubiony. Takie, fantastyczne rozważania.
joe_cool - 23 Lutego 2010, 21:12

Kruk Siwy napisał/a
Natomiast myślałem że ma dar prekognicji (...)

Ciii, bo się wyda :wink:

Ja też już zaczęłam chyba z pińcet ulubionych sweterków, po czym przepis okazywał się nie uwzględniać mojego sposobu dziergania (czyt. bardzo ścisłego) i sweterek pasował prędzej na mojego misia niż na mnie. Ale też udało mi się parę rzeczy dokończyć, a jeden sweter nawet jest moim ulubionym* - ale to może dlatego, że robiłam go na podstawie innego, kupnego ulubionego sweterka, w którym się wzięła była dziura zrobiła po tym, jak zawisłam na płocie :roll:


* - ma tylko jedną wadę - nie jest rozpinany

Kruk Siwy - 23 Lutego 2010, 21:17

Opowiedz nam o tym! Koniecznie.
A poza tym stwierdzam, że joe_cool, jest okrutna i żałuje swemu misiu sweterka.
Nieładnie!

A mnie nureczka wydziergała coś pośredniego pomiędzy przeszywanicą co pod zbroje się zakładało a bonżurką. Grube, długie, rozpinane z paseczkiem. Sto ton wełny na to poszło a roboty! Ale jesienią zwłaszcza jest to mój ulubiony sweterek. Wolę takie niż wciągane przez głowę.

joe_cool - 23 Lutego 2010, 21:29

Kruk Siwy napisał/a
A poza tym stwierdzam, że joe_cool, jest okrutna i żałuje swemu misiu sweterka.

Z włóczki sprutej z tego sweterka zrobiłam super szalik dla mojego dużego misia ;)

Ale wracając do mojego pytania - to zna ktoś jakąś dobrze zaopatrzoną pasmanterię albo sklep z włóczkami we Wro?

Kruk Siwy - 23 Lutego 2010, 21:33

O Wrocławiu nie mam zielonego pojęcia natomiast wiem że pasmanteria to gatunek prawie wymarły. Luskusowe (drogie ale full wypas) trafiają się w centrach handlowych. Ot i i już się zamykam.
Martva - 23 Lutego 2010, 21:40

czy ja wiem? 'Moja' krakowska pasmanteria jest nieźle zaopatrzona, znaczy mają ogromny (w porównaniu z innymi) wybór koralików, a na włóczkach się nie znam i nie patrzę, ale zajmują całą ścianę.
Martva - 15 Marca 2010, 21:55

Tęcza w czerni
Muszę nieskromnie powiedzieć że jestem osobiście zachwycona i może sobie nawet takie zrobię, o.

shenra - 15 Marca 2010, 22:00

Martva, verrrry nice. :bravo
Martva - 15 Marca 2010, 22:06

Merci bien ;) Ide obrabiać foty tych przeplatanych z drutu, wyjątkowo niewdzięcznym obiektem są :(
shenra - 15 Marca 2010, 22:27

Martva, a ja bym chciała od Ciebie zadrucone, tylko nie wiem, które masz. Podeślij mi na gg fotki tych, co masz jeszcze na stanie :wink:
Martva - 15 Marca 2010, 22:31

Ha, żebym ja wiedziała, które mam... ale większość jest mniej więcej powtarzalna (kształt ramki i kolory szkiełek znaczy).
shenra - 15 Marca 2010, 22:31

Martva, w najbliższym czasie :twisted: Jestem w nich zalovana :oops:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group