jewgienij - 7 Marca 2008, 19:38 W Bratysławie byłem tylko przejazdem w drodze do Wiednia. Nocowaliśmy tam w motelu. Kelner przy kolacji postawił mnie przed trudnym wyborem: piwo czy "malinowku". Ze strachu wybrałem piwo, ale do dzisiaj pluję sobie w brodę, że nie przekonałem się , czym to malinowku w swej istocie było. Zwłaszcza, że wypowiedziane było bardzo uroczystym tonem 
A miasto fajne, dużo ładnych dziewczyn - oczywiście ani się umywają do Polek, a już Krakowianek w szczególności. 
Agata - 7 Marca 2008, 20:15 Bratysława ładna, owszem, tylko straszna dziura  Centrum ze starówką ma jednak jakiś urok - ostatnio byłam tam na początku grudnia i udało mi się załapać na świąteczną atmosferę, która była jakaś taka ciepła, a nie bazarowa. Kramy na świątecznym kiermaszu zbudowane jak małe domki z drewna, bluesująca muzyka na żywo, grzane wino sprzedawane na ulicy i pieczone kasztany. I tak we wszystkich uliczkach. Miło.
Aaaaa! I mój ulubieniec: 
dzejes - 8 Marca 2008, 17:02 A wracając do motywu przewodniego blogaska - pozdrowienia z absolutnie nikąd  Obszczekują mnie ptaki, pies zaczyna zachowywać się jak rasowy wyżeł i wystawia mi każdą napotkaną mrówkę, a jedynym kontaktem z cywilizacją było spotkanie z wyjątkowo starym osobnikiem z gatunku Tractorus vulgaris.
Znaczy jestem w lesie i złapałem zasięg 
EDIT: Ała, porwany optymizmem, pogodą i ogólnie pięknymi okolicznościami przyrody wróciłem do domu biegiem. Truchtem spokojnym, przerywanym marszem - w końcu skoro sezon już rozpoczety, więc myślałem, że już mogę... Błąd! Czuję, że jutro będę cierpiał 
dzejes - 10 Marca 2008, 00:06 „Cmentarnik Tygodniowy”, 10 III – 16 III Numer 3 (3) MMIIX Zmarli 10 III (1973) - Theophilus Eugene "Bull" Connor Znany bojownik o prawa uciskanej białej mniejszości w USA. Walczył o jej prawa wszelkimi dostępnymi środkami. By uczcić jego pamięć wstawka obrazkowa 
11 III (1931) - Friedrich Wilhelm Murnau. Wybitny przedstawiciel niemieckiego ekspresjonizmu w kinie. Jeden z najwybitniejszych reżyserów niemej ery kina. Bla bla bla... A i tak wszyscy go znają z poniższego powodu! 
12 III (1942) - Robert Bosch. Przemysłowiec, filantrop. Właściciel przerażającej brody. Poniżej broda Boscha w wieku 27 lat. 
13 III (1881) - Aleksander II Romanow. Doświadczył za życia nieprawdopodobnej wręcz niewdzęczności poddanych. Przeprowadził reformę rolną nadającą chłopom ziemię na własność, znoszącą przywiązanie chłopa do ziemi, a w zamian co? Bunty i prostesty. Świadczy to tylko o tym, że chamstwa nigdy się porządku nie nauczy. Ot...co? CO? Nie! Nie do gnojowi.... Bardzo nam przykro za drobne zakłócenia, nasz prezenter zapomniał kto znajduje się w obecnie nam i miłościwie rządzącej koalicji. A jako medium idące zawsze po słusznej ideologicznie linii nie możemy dopuścić do takich ekscesów. 14 III (1471) - Sir Thomas Malory. Bez niego nie byłoby kilku gniotowatych filmów, kilku gniotowatych książek. Trzykrotne hip hip... No ludzie... Ech... 15 III (220) - Cáo Cāo. Chiński władca z okresu Trzech Królestw. Podobnież geniusz militarny, poeta, do rany przyłóż. Tylko to nazwisko... 16 III (1649) - Jean de Brébeuf. Gdy Jean de Brébeuf znajduje się w Twoim Kongresie wszyscy Twoi misjonarze działają jak eksperci. Zdarzyło się na świecie 13 III (1781) - Sir Frederick William Herschel odkrywa nową planetę - rozpoczynając Burzliwe Dzieje Urologii. 15 III (44 p. Ch.) - Et tu Brute? 16 III (597 p. Ch.) - Babliończycy zajmują Jerozolimę rozpoczynając malowniczą historię podbojów, odbojów i przebojów związanych z tym miastem. A miasto? Od dwóch i pół tysiąca lat czeka na swojego gajowego, co to przyjdzie i wszystkich wywali na pysk. Burzliwe Dzieje Urologii. Historia tej dziedziny medycyny obfituje w niezwykłe postaci, rewolucyjne przełomy, pościgi, strzelaniny i kobiety w dopasowanych biustonoszach! Jednak ograniczenia budżetowe nie pozwalają nam pokazać tego wszystkiego. Dlatego pamiętajcie o naszym sponsorze! czterdziescidwa - 10 Marca 2008, 00:30 Dziejas, dał byś może cykl "Kto wybitny się urodził?", a nie tak dołująco jedziesz. Np.
dzejes - 10 Marca 2008, 00:33
Serdecznie dziękujemy za sugestię, rozpatrzymy w najbliższym wolnym terminie {odgłos spłukiwanej toalety}. jewgienij - 10 Marca 2008, 22:28 Zaczyna to być mój ulubiony blog w całej ofercie
Notki są super! dzejes - 10 Marca 2008, 22:44
Redakcja wietrzy lizusostwo, bo w to, że kiedykolwiek przebije Bezeceństwa Bułkujących Biustów - nie uwierzy. jewgienij - 10 Marca 2008, 23:07 Niechaj se redakcja wietrzy dalej! Ja się na biustonoszach znam mało, wolę przeskoczyć do Ciebie.
Fidel-F2 - 11 Marca 2008, 01:28 o żesz... dzejes - 13 Marca 2008, 13:39 Walczyłem z telefonem instalując przenośną mapę (nawiasem mówiąc mój telefon podoba mi się coraz bardziej) i przy okazji zgrałem kilka zdjęć z ostatniego długiego psaceru. Piech alert! Zdjęcia z ww. telefonu! 
Piech - 13 Marca 2008, 14:09
Tak trzymać, dzejes. dzejes - 17 Marca 2008, 01:28 "Cmentarnik Tygodniowy" 17 III - 23 III Numer 4 (4) MMIIX Zmarli 17 III (1713) - Juraj Jánošík - podrzędny zbój sławę zawdzięczający Perepeczce. 18 III (1980) - Erich Pinchas Fromm - Baczność! I tak trwamy... 19 III (1238) - Henryk I Brodaty - kolejny brodacz na naszych łamach, tym razem tak zwany brodacz syjamski. 
20 III (1673) - Augustyn Kordecki - znany wstecznik, powstrzymał marsz postępu i opóźnił wejście Polski do Unii Europejskiej o dobre 350 lat. Poniżej artystyczna wizja Kordeckiego powstrzymującego unijnych urzędników przybywających skontrolować proces dostosowywania prawa polskiego do dyrektyw UE. 
21 III (1076, 1306) - Robert I Mocny Burgundzki, Robert II Burgundzki - przypadek? Ja się pytam czy to przypadek? Nie to żyd... Haha! Nie powiem tego! Chcę dotrwać do końca tego numeru! 22 III (1832) - Johann Wolfgang von Goethe - wielki umysł, wielki pisarz, ogromna szoda, że nie doczekał dzisiejszych czasów, które znalazły lek na Weltschmerz widoczny w tych oczach: 
23 III (1935) - Florence Moore - jakąś babę trzeba było wrzucić, nie? Zdarzyło się na świecie 17 III (2000) - kilkuset członków sekty katolickiej Kościół Ruch na Rzecz Przywrócenia Dziesięciu Przykazań Bożych popełnia samobójstwo przez samospalenie. Bardzo sprytny ruch pokazujący, że nawet tak proste przykazanie, jak "Nie zabijaj" może zostać przekłamane. Wyrazy podziwu. 18 III (1241) - Mongołowie plądrują Kraków. Jest to t.zw. Pierwsza Inwazja. Od kilkunastu miesięcy Kraków przeżywa Drugą Inwazję, tym razem angielską. 19 III (1931) - Stan Nevada depenalizuje uprawianie hazardu. Bez tej decyzji nigdy nie powstałby jeden z najlepszych filmów w historii kina. 20 III (1815) - Napoleon wkracza do Paryża rozpoczynając swoje sto dni. I tak przegrał, jak to Francuz. 23 III (1933) - Ermächtigungsgesetz. Życzenia Z okazji Wielkanocy wszystkiego najlepszego życzy Poważny Kot 
corpse bride - 17 Marca 2008, 02:01 dobry odcinek
pozdro od stałej czytaczki
dzejes - 17 Marca 2008, 13:07
Redakcja dziękuje za wyrazy sympatii w tym jakże trudnym dla "Cmentarnika" okresie. Przecież takie zmartwychwstanie, gdyby się rozprzestrzeniło - byłoby końcem naszego magazynu! Agata - 18 Marca 2008, 22:05 Że Las Vegas Parano? dzejes - 18 Marca 2008, 22:10
Wszelkie plotki o studenckich ekscesach Redakcji są gruuuuuubo przesadzone! Agata - 18 Marca 2008, 22:19 Dorósł, zarobił kasę, kupił se buty do golfa i wyszedł z ekscesów obronną ręką. dzejes - 18 Marca 2008, 22:27 Wszelkie plotki o garncach z Krugerrandami zakopanymi na redakcyjnej posesji są gruuuubo przesadzone! Agata - 18 Marca 2008, 22:48 A już widzieliśmy Szanowną Redakcję w zielonym kubraczku leprekauna. Znów zawód. A nietoperze przynajmniej są? dareko - 19 Marca 2008, 09:31 Agata, jest jeden co wyglada prawie jak nietoperz, ale ma cztery nogi i 0 skrzydel. Agata - 19 Marca 2008, 11:06 A nie zmienia on od czasu do czasu geometrii odnóży? dareko - 19 Marca 2008, 11:14 Jesli juz to niechetnie, ale nie wiem czy redakcja robi mu takie przekonczynowania. Agata - 19 Marca 2008, 12:32 Redakcja biega po lesie zapalczywie, więc Redakcję stać na każden czyn. dareko - 19 Marca 2008, 13:44 Biedny toperz dzejes - 24 Marca 2008, 01:41 "Cmentarnik Tygodniowy" 24 III - 30 III Numer 5 (5) MMIIX Wydanie specjalne! Urodzili się 24 III (1930) - Steve McQueen - Wrruumm brruuum bruum Bullit i wszystko jasne 25 III (1593) - Jean de Brébeuf - Gdy Jean de Brébeuf znajduje się w Twoim Kongresie wszyscy Twoi misjonarze działają jak eksperci. Tak, wiemy że było, ale sponsor nas zawiódł, niestety nie ma floty i musimy uprawiać recycling. 26 III (1931) - Leonard Simon Nimoy - Mister Spock, czyli Elfy w kosmosie. Ideał, wzór, wspaniały bohater dla setek tysięcy. Potem się okazało, że to zwykły pedał jest. 27 III (1942) - Michael Jackson - Łoł! Thriller, Bad, najlepiej sprzedający się piosenkarz w historii, dziesiątki hitów, szacunek ludzi uli... a sorry, to nie ten. Ten pisał o piwie. Zboczeniec. Pfuj. 28 III (1912) - Arthur Bertram Chandler - cóż, chyba nie trzeba przedstawiać takiego autora. Moment... A nie, trzeba, to jakaś australijska podróba jest. 29 III (1943) - Eric Idle - nie śmiemy komentować. 30 III (1962) - Stanley Kirk Burrell - amerykański kaznodzieja, ojciec sześciorga dzieci. .Jedno z jego najbardziej znanych kazań. Wydarzyło się na świecie 24 III (1828) - Robert Koch ogłasza odkrycie prąktów gruźlicy. Świat odetchnął z ulgą. 26 III (1953) - Jonas Salk kończy prace nad szczepionką na polio. Świat stał się prostszy. 27 III (1970) - pierwszy ponaddźwiękowy lot Concorde'a. Świat jęknął z podziwu. 30 III (1858) - Hymen L. Lipman zgłasza patent numer 19.783 - ołówek z gumką. Świat nie był już taki, jak kiedyś. ihan - 24 Marca 2008, 11:06
Tak to już z hymenami bywa. dzejes - 28 Marca 2008, 17:37 Jestem choooory  Źle się czułem, ale to tylko takie tam. Poszedłem do lekarza i jestem oficjalnie choooory 
Odreagowałem tę traumę jadąc w korku z opuszczonymi szybami i słuchając prawie na max "Always look at the bright side of death". Posadźcie orchideę na mym grobie. Martva - 28 Marca 2008, 18:38 Tylko jedną? Jakiś konkretny gatunek? I nie desperuj. ihan - 28 Marca 2008, 18:55 Jak grób będzie w Polsce, to bez sensu. Orchidea długo nie wytrzyma w naszym klimacie. Korzystniej byłoby bliżej lata.. |
||||||||||||||||||||
