To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Liga niezwykłych dżentelmenów [komiks] - Słowo/Obraz - Ostatnio skonsumowane komiksy

Luc du Lac - 1 Maj 2021, 11:16

hę ?
nie

Adashi - 3 Maj 2021, 14:13

Relax Magazyn Opowieści Rysunkowych nr 32
Na fali nostalgii powrócił legendarny Relax, kontynuując oryginalną numerację. Nie wiem, czy na obecnym rynku jest miejsce dla takiego periodyku i czy sama nostalgia wystarczy (nowe Fantomy i Fenixy nie dały rady), żeby się na tym rynku utrzymać, ale edytorsko magazyn prezentuje się zacnie.

P.S. Wyszedł już kolejny numer (33).

Adashi - 20 Listopada 2021, 19:36

Tetsuya Tsutsui - Duds Hunt
Fidel-F2 - 25 Listopada 2021, 08:50

Opowieść rybaka. 1. Czekając na Hemingwaya - Irek Konior

W jeziorze pojawiają się gigantyczne ryby, rybacy drżą ze strachu, idą więc w dal. Fabuła sensu nie ma nijakiego. Abstrakcyjne koncepty obleczone są w klimatyczne, bardzo dobrze pomyślane, wykonane i pokolorowane obrazy. Czytanie jest dość nudne, choć kilka razy złapałem się na tym, że niektóre momenty mocno kojarzą mi się z żartami Baranowskiego. Ale to może dwa czy trzy razy. Za to oglądanie bardzo przyjemne.

Sumując, to taki niewybitny ale dość przyjemny drobiazg.

Nabyłem za grosze przy innych zakupach. Mimo wszystko ciekawym części drugiej, a tu zonk, niemal nie do dostania. W każdym razie w rozsądnej cenie. Ale będziem polować.
7/10

Adashi - 8 Lutego 2022, 21:05

Metal Hurlant, pierwszy numer polskiej edycji kultowego francuskiego magazynu komiksowego. Prezentuje się doprawdy de luxe, zobaczymy jak z zawartością.
gorat - 9 Lutego 2022, 00:33

Kurczę, półtora miesiąca na rynku i nie zauważyłem, choć regularnie skanuję prasę w Empiku... Poza targetem obecnie (Relax też odstrzeliłem z listy zakupowej), ale warto wiedzieć, dzięki.
Fidel-F2 - 9 Lutego 2022, 08:49

Adashi napisał/a
Metal Hurlant, pierwszy numer polskiej edycji kultowego francuskiego magazynu komiksowego
przerwałeś nim zacząłeś, kontynuuj
Fidel-F2 - 14 Marca 2023, 08:59

Mysia Straż - David Petersen w czterech zeszytach: Jesień 1152 Tom 1 i 2; Zima 1152 tom 1 i 2

Świat zantropomorfizowanych myszy, a w nim główni bohaterowie czyli członkowie Straży dbający o bezpieczeństwo mysich osiedli. Trochę to przywodzi na myśl dumasowskich muszkieterów. Konotacje te uprawnione są, jak mi się zdaje, w niewielkim stopniu - w granicach ogólnego wrażenia.

Estetycznie rzecz mi się bardzo podoba. Grafiki bywają pomysłowe, ale przede wszystkim dobrze oddają atmosferę pewnego napięcia, niepokoju, czasem grozy, a nawet makabryczności.

Niestety warstwa fabularna jest sporo słabsza. Jesień i Zima to w zasadzie dwie odrębne, zamknięte historie. Pierwsza - Jesień - jest zdecydowanie słabsza i po prostu słaba. Wątki skonstruowane są prostacko, niemal prymitywnie. Postacie, zdarzenia trzymają się kupy na ślinę i taśmę przylepną. Zima, choć wciąż daleka od doskonałości, jest pod tym względem sporo lepsza. Opowieść jest bardziej koherentna, głębsza. Ale to wciąż historia raczej prosta i lichowata. Petersen powinien zostać przy rysowaniu, a do opowieści zatrudnić jakiego sprytnego scenarzystę. Bo jest potencjał. Wymyślony świat jest bardzo pojemny, robi dobre wrażenie i aż się prosi o wykorzystanie, czego niestety tu brakuje.

Grafika: 8/10
Fabuła: Jesień 3/10, Zima 6/10

Fidel-F2 - 8 Wrzeœśnia 2023, 09:57

ŚWIAT AKWILONU: KRASNOLUDY: Redwin z Bractwa Kuźni. Tom 01 - Pierre-Denis Goux, Nicolas Jarry
ŚWIAT AKWILONU: KRASNOLUDY: Ordo z Bractwa Monety. Tom 02 - Stephane Crety, Nicolas Jarry

Świat Akwilonu to uniwersum fantasy w którym osadzono dobrych kilkadziesiąt tomów (bliżej setki już chyba) komiksowych, podzielonych na serie ze względu na rasy - krasnoludy, elfy, itd. Pierwsze dwa tomy przedstawiają świat mroczny i brutalny, losy głównych bohaterów dramatyczne. Oczywiście jest nagość, krew się leje strumieniami, jednak nie ma w tym wszystkim wulgarności, przesady. Całość sprawia wrażenie rzeczywistości przemyślanej, harmonijnie skonstruowanej. Kreacji postaci poświęcona jest stosowna porcja uwagi, jednak zastosowane "mechanizmy" psychologiczne bywają mało subtelne, czasem wyraźnie zgrzytają.
Strona graficzna to najmocniejszy atut. Widać wyraźną korelację z brutalną rzeczywistością. Kadry dobrze narysowane, oddające odpowiednio do sytuacji aspekt dynamiczny. Zdarzało się jednak, że na zbliżeniach musiałem dłuższą chwilę dumać o co chodziło autorowi. Sumując, przyjemnie się to ogląda.
Komentowane tomy najbardziej różnią się jakością scenariusza. Pierwszy jest zdecydowanie lepszy. Bardziej koherentny, niosący głębszy przekaz, z lepiej zarysowanymi dramatami. Drugi jest mniej przekonujący, z rozwiązaniami "na skróty", z pomysłem przełożonym na realizm w sposób nadmiernie uproszczony. Sam pomysł też należy do tych bardziej trywialnych.

Grafika:
Tom 1 8/10
Tom 2 8/10

Scenariusz:
Tom 1 7/10
tom 2 5/10

Fidel-F2 - 15 Kwietnia 2024, 09:29

Płaszcz i szpony. Integral I - Alain Ayroles, Jean-Luc Masbou
Płaszcz i szpony. Integral II - Alain Ayroles, Jean-Luc Masbou

Historia łotrzykowska spod znaku płaszcza, szpady i jolly rogera. Zasadniczo mamy dwóch przyjaciół, lisa i wilka (jednak bardzo mocno spersonifikowanych - chodzą na dwóch łapach, noszą ubrania, rozmawiają po ludzku, walczą szpadami) w świecie zwykłych ludzi (jednak bohaterów zwierzęcych będzie więcej), ponadto bardzo szybko zbiera się wokół nich wianuszek postaci w zasadzie równie pierwszoplanowych. No i oczywiście mają przygody, klasyczne, ale też powykręcane, fantastyczne (fizyka świata przedstawionego różni się od naszej).

Rzecz obszerna - razem oba tomy to ponad pięćset stron - ale nie nudzi, czyta się z przyjemnością. Przygody wciągają, mnóstwo ciekawych pomysłów, sporo drobnych smaczków i fajnego humoru. Lekka, acz z rozmachem, prześmiewcza konwencja przygodowa. Przy tym czytelnik od czasu do czasu nakłaniany jest do jakiejś głębszej myśli, ale nie jest to główny sens tych albumów.

Wizualnie rzecz jest dopracowana. Rysunki dość szczegółowe, sporo się na ich dzieje, wykonane bez zarzutu, kolorystycznie bardzo przyjemne. Jest tu klimat, nastrój. Estetycznie wszystko tu do siebie bardzo ładnie pasuje.

Można to znaleźć Dumasa, Verne'a czy piratów z karaibów i pewnie coś jeszcze.

Bardzo przyjemnie spędzone kilka godzin.
8/10

Fidel-F2 - 18 Kwietnia 2024, 07:14

Człowiek - Diego Agrimbau, Lucas Varela

Historyjka w tonie post-apo. Prościutka, a mimo to niedopracowana, niezgrabna z kiksami logicznymi, niewiarygodną psychologią, z rozmytym finałem, tanim, bladawym przesłaniem. Nienowa koncepcyjnie, powtarza oklepane motywy bez jakiejś wartości dodanej. Narracja prymitywna, oczywista, bez niuansów i światłocieni. Graficznie rzecz uproszczona w zasadzie do poziomu schematu, bez jakiegokolwiek tła, bez szczegółów, bez przeszkadzajek. Być może to przemyślana koncepcja, ale nie wygląda, a jeśli nawet, do efekt jest słaby. Dla mnie, to rzecz po prostu brzydka i niedopracowana. Ten komiks to w zasadzie brudnopis, niedopracowany konspekt pomysłu i grafiki. To jest materiał, który wymaga mnóstwo pracy.

Czyta się to błyskawicznie. Raz, fabularnie to prymityw, dwa, wizualnie kompletnie nie ma czego oglądać, a trzy, komiks wydrukowany jest na grubym papierze toaletowym, który sugeruje obszerny tom a to raptem sto parę stron.

Miernota. Wydrukowany przez przypadek konspekt słabego pomysłu.
3/10

Fidel-F2 - 19 Czerwca 2024, 08:15

Książę nocy - Łowca- Yves Swolfs
Książę nocy - List inkwizytora - Yves Swolfs
Książę nocy - Pełnia - Yves Swolfs

Gdzieś, kiedyś wpadło mi to w ręce i leżało lata na dnie jakiejś szały. Przy okazji rozmaitych ruchów geologicznych rzeczy wypływają na powierzchnie i tak się stało tym razem. Wziąłem w rękę i przeczytałem z marszu, bo cienkie to i niewybitne. Powyższe trzy pozycje są zamkniętą serią (choć pozycji w cyklu jest sporo więcej), a tak naprawdę to powinien być jeden tom. Fabularnie oddzielne tomy nie mają za wiele sensu, całość to zamknięta historia.

Nic tu wybitnego się nie dzieje. Jest sobie wampir co gryzie i wysysa, jest ród, który przez wieki, z zemsty, ściga wampira. I tak się mocują ze strony na stronę. Nic tu odkrywczego nie ma, historia prosta jak drut, ale nie ubliża. Narysowane przyjemnie, sporo szczegółów, kolorystycznie rzecz stonowana. Twarze wychodzą słabiej, niska powtarzalność rysów. Okładki tandetne i brzydkie.

Całość i poszczególne tomy od początku do końca równe jak stół. Średniak, całkowicie niewybitny, ale też do przeczytania bez bólu. Główną zaletą są ładne obrazki.
5,5/10
5,5/10
5,5/10

Fidel-F2 - 27 Wrzeœśnia 2024, 10:33

Zasada Trójek - Tomasz Spell vel Tomasz Grządziela

Fabuła z jednej strony prosta, z drugiej abstrakcyjnie pogięta, jednak przemyślana, logiczna, bez zarzutu od strony warsztatowej. Umieszczone w niej treści - przesadna ambicja i obsesyjna fiksacja na jakiejś idei może być zgubna i wyniszczająca, pytania o sens, o poczucie własnej wartości, sedno przyjaźni - są niegłupie, jednak bardzo proste i bazowe. Podobnie z postaciami, nieskomplikowane ale koherentne.

Strona graficzna z jednej strony w pewnym uproszczeniu i infantylizacji. Prosto, grubo, brak szczegółów, wielkie plamy jednolitych barw, szczątkowa gra cieniem, wąska paleta a jednocześnie pstrokacizna. Z drugiej pewna aktywna dynamika, zmienność, zestrajanie z potrzebami fabularnymi, pomysłowość ekspresji, fragmenty z masą szczegółów.

Topiczne motywy i nie do końca dopracowana, ale momentami intersująca grafika. Rzecz w sumie przeciętna z jakim plusem, niemniej z jakiegoś powodu zebrała masę nagród.

Jakkolwiek nie żałuję lektury.
7/10



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group