Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.
NURS - 14 Listopada 2006, 18:17
A jak wam sie podoba blokada ruskich... tym razem nie pogadamy sobie o cenie gazu.
GAndrel - 14 Listopada 2006, 18:31
Ja na przykład mam ambiwalentne uczucia.
Z jednej strony dobrze, że blokują bo jednak Rosja przesadza w swych "imperialnych" zapędach i w końcu ktoś musi im powiedzieć żeby przystopowali.
Z drugiej strony zdaje mi się, że rozmowy blokujemy w złym momencie. Wydyje mi się, że lepiej jest walczyć o swoje w czasie rozmów niż przed ich rozpoczęciem.
Ale ja się nie znam na negocjacjach, a tych unijnych to już zupełnie.
NURS - 14 Listopada 2006, 19:10
Podobne mam uczucia, jednak przeważa myśl, ze popełnianie samobójstwa, jakim jest samotne blokowanie tegoukładu, to jednak głupi krok. Zwłaszcza, że oni się i tak dogadają, ale za naszymi plecami. Unia nas przestanie lubieć, za to, że jej bruździwmy w globalnej polityce, rusy za to samo. W takiej sytuacji trochę się wystawiliśmy. Jak nam przykręca kurek, albo ceny wywindują w kosmos, nie bedzie poparcia sąsiadów z Zachodu, którzy IMO chętnie widzieliby upokorzenie ambicji Polski w tej sytuacji.
Romek P. - 24 Listopada 2006, 15:39
Glosa do polskiego veta - i powiem kilka ciepłych słow pod względem Kaczyńskiego
Otóż mnie się to veto wydaje jednak sensowne. Natomiast sytuacja, w której dziś o 15 przewodniczący UE i Putin jedzą sobie z dziubków, a w tym czasie Kaczyński i Fotyga ujawniają w szczegółach, jak Polska negocjowała - to jest jednak porządna piarowa robota. I kurde, słucham tego, jak przebiegały negocjacje, i założywszy, że to prawda, to veto jest uzasadnione w stu procentach. Bo jeśli jest tak, że na gębę nam obiecywano wsparcie, ale jak przyszło do podpisania politycznego papieru, to nagle każdy nabrał wody w dziób...
Zresztą, solidarność UE zawsze była fikcją, to jest gra interesów.
W każdym razie, we właściwym momencie Kaczyński pokazał się w TV.
gorim1 - 24 Listopada 2006, 15:42
Romek P., odstąpię od swojej opcji politycznej tym razem
veto jest całkowicie uzasadnione tylko mnie zastanawia dlaczego ta sprawa została dopiero teraz poruszona jak zakaz eksportu mięsa do rosji jes już prawie rok ?
Gdzie do tej pory był nasz msz
Adanedhel - 24 Listopada 2006, 16:29
gorim1, nasz MSZ, pomijając to, że za pani Fotygi jest beznadziejny, nie ma za bardzo środków nacisku na Moskwę. Teraz się przytrafiła stosunkowo najlepsza okazja.
gorim1 - 24 Listopada 2006, 16:56
dobrze że nie są aż tacy ciemni i jej nie przegapili
Adanedhel - 24 Listopada 2006, 16:59
gorim1, wiesz, Moskwą wstrząsnęłoby tak naprawdę chyba jedynie żądanie natychmiastowego zwrócenia długów przez Niemcy i USA. Z tego całego paktu o współpracy prawie nic sobie nie robią.
gorim1 - 24 Listopada 2006, 17:01
wiem ale może coś wskóramy oby ...
Adanedhel - 24 Listopada 2006, 17:02
Jeżeli Germanie i Frankowie nie wywrą nacisku to nic się nie uda.
gorim1 - 24 Listopada 2006, 17:06
NURS, zgadzam się w większej części z tobą bo nasze ambicje mogą doprowadzić do podwyżek cen ale mam jedynie nadzieję że nbie zostaniemy opuszczeni przez ue
Ziuta - 24 Listopada 2006, 17:13
powiedzmy sobie szczerze, cały problem w tym, że zarówno polski jak i zachodni sposób patrzenia na Rosję jest patologiczny.
Adanedhel - 24 Listopada 2006, 17:15
Ziuta - w jaki wg Ciebie sposób?
Ziuta - 24 Listopada 2006, 17:19
Zero racjonalności.
W wykonaniu polskim – skrajna nienawiść do bolszewików albo albo lewicowa/endecka rusofilia.
W wykonaniu zachodnim - trwające od czasów Woltera i Kaśki drugiej przekonanie, że Rosja to taki zamordystyczny, ale w gruncie rzeczy porządny kraj, rządzony przez światłych ludzi w eleganckich garniturach. Nie to co kraj brodatych awanturników i złodziei, zwany ze względu na niedźwiedzie polarne Polską.
Adanedhel - 24 Listopada 2006, 17:21
A, to się w zasadzie zgadzam.
kruczywiatr - 24 Listopada 2006, 17:41
NURS napisał:
Cytat | Podobne mam uczucia, jednak przeważa myśl, ze popełnianie samobójstwa, jakim jest samotne blokowanie tegoukładu, to jednak głupi krok. Zwłaszcza, że oni się i tak dogadają, ale za naszymi plecami. Unia nas przestanie lubieć, za to, że jej bruździwmy w globalnej polityce, rusy za to samo. W takiej sytuacji trochę się wystawiliśmy. Jak nam przykręca kurek, albo ceny wywindują w kosmos, nie bedzie poparcia sąsiadów z Zachodu, którzy IMO chętnie widzieliby upokorzenie ambicji Polski w tej sytuacji. |
Po pierwsze, ani UE ani Rosja nas nie lubią i lubić nie będą, bo tu chodzi o interesy, ważne, żeby mieli przed nami respekt, a nie pluli nam w twarz. Po drugie, gdy w grę wchodzą interesy narodowe, oni i tak się będą dogadywać za naszymi plecami, lejąc na solidarność i traktaty. Waże, czy my im to ułatwimy, czy utrudnimy . Z Hitlerem też zachód interesy robił, ze Stalinem także, przymilali się nazistom i bolszewikom, rozzuchwalali ich, a później była rzeźnia. Z socjopatami, psycholami i mordercami jest tylko jeden skuteczny sposób postępowania. Jak nie masz skutecznego straszaka, to *beep* zdziałasz.
Najważniejsze, że sytuacja się wyklaruje, ile warta jest Unia Europejska. Skoro urzędnicy unijni wcześniej wypinali się na polskie postulaty, to niech sobie w brody plują. W obecnej sytuacji tylko silna UE z silną armią i wpływami na świecie jest jedynym gwarantem sukcesów. Sytuacja polityczno-gospodarcza na świecie i w Europie uległa zmianie, UE też musi się przetransformować.
Rosjan szanuję, Ich siłę też, ale władzy nie. Bo jak tu szanować zbirów? No chyba, że samemu jest się zbirem, albo cieniasem. Howgh
Romek P. - 24 Listopada 2006, 20:05
gorim1:
Cytat | veto jest całkowicie uzasadnione tylko mnie zastanawia dlaczego ta sprawa została dopiero teraz poruszona jak zakaz eksportu mięsa do rosji jes już prawie rok ?
Gdzie do tej pory był nasz msz |
Zgadzam się. Ale też myślę, że Kaczyński postąpił słusznie, a zaraz potem życie potwierdziło słusznośc tej decyzji, bo jeżeli EU ustami pana Baroso powiada, że Unia chętnie zrobi rozmowy w trójkącie UE - Polska - Rosja, to ja się, ku*** mać zastanawiam, czy my aby nie jesteśmy w Afryce, bo w UE na pewno nie...
Veto ekonomiczne nie jest nielubieniem Rosjan, nawiasem mówiąc.
NURS - 24 Listopada 2006, 22:04
Panie i Panowie, nic na szybko. O tym, czy nasze stanowisko przyniosło jakiś efekt, to sie dowiemy, jak przyjdzie czas. może być tak, że Rosja da nam spokój, może być też tak, że jak przyjdą mrozy, to im gazociąg się zepsuje...
dyplomacja krajów mniejszych polega raczej na napuszczaniu większych na siebie, niż na liczeniu, ze za nami pójdą inni. IMO oczywiście.
W sprawie eksportu trzeba było coś zrobić, ale czy to i tak, to nie wiem do końca. Obawiam się, że Rosja nas lekko wypuściła tym razem, żeby pokazać Unii, kogo ma na podwórku. ruscy beda całowani po tyłkach, bo sa zbawcami surowcowymi dla Europy. Dlatego pozwoli im się na wiele.
Generalnie już zdaje się zaczyna się ruch za naszymi plecami. Te linie promowe z Niemiec do rosji moga nam zabrać kolejny kawałek chlebka.
Piech - 27 Listopada 2006, 10:29
"89 proc. wyborców Marka Borowskiego z I tury wyborów na prezydenta Warszawy poparło w II turze Hannę Gronkiewicz-Waltz - wynika z sondażu PBS DGA, podanego wieczorem przez TVN24." (PAP)
To jest to o czym pisałem wcześniej: PO i postkomuna coraz jawniej grawitują ku sobie. Dobrze, że w końcu jest to widoczne, gdyż ujawnia to sztuczny podział polskiej sceny politycznej i czyni ją bardziej czytelną. Wcześniej wielu wyborców głosując na PO myślało, że popierają alternatywę do rządów postkomuny. Postkomuniści najwyraźniej mają inne zdanie.
NURS - 27 Listopada 2006, 10:46
Piechu na litości
Ja mam coraz mniej przekonania, ze dojdzie do jakiegoś połaczenia, a jeśli już to PO wyciągnie śwrodowiska demokratów. akurat tutaj masz czysty przykład głosowania przeciw PiS. Gdyby na miejscu Gronkiewicz, był ktoś z PSL albo innej partii spoza koalicji, tez by te głosy dostał.
PO jest alternatywą dla komuny, albo lewicy. to jest partia centrowa. Jeśli wiesz coś o programach partii, to doskonale musisz się orientować, że nie ma bardziej komuchowatych sloganów, jak te głoszone przez PiS. Prawicowość jest tylko w odniesieniu do wiary, reszta to takie same frazesy o opiece państwa nad biednymi, równością, itp.
Piech - 27 Listopada 2006, 11:29
NURS-ie, ja bym chciał, żeby programy partii coś znaczyły. Niestety u nas programy polityczne, to hucpa mająca na celu zamydlenie oczu ciemnym wyborcom. Widać, że politycy mają bardzo niskie mniemanie o swoim elektoracie i pewnie mają w tym sporo racji. Tak czy siak, skoro "programy" partyjne mają niewiele wspólnego z rzeczywistością, to co tak naprawdę się liczy? No właśnie.
Długo zanim PiS rozwinął sztandary walki z "układem" osobiście doszedłem do wniosku, że żyję w kraju, gdzie u władzy rolę są rozpisane. My będziemy lewicą, a wy będziecie opozycyjnymi liberałami. Jak już wyborcy będą mieli nas dość, to wy sobie porządzicie. A potem znów my.
Tak wyglądała "władza" i "opozycja" przez większość z ostatnich 16. lat. Niby byli sobie przeciwni, ale jak naprawdę przychodziło co do czego, to sumowali głosy i najważniejsze było, żeby nikt "nie strefił".
Romek P. - 27 Listopada 2006, 11:50
Piechu, ale dlaczego uważasz, że to PO ciąży do komuchowa? Na razie to widzę, że ciąży PiS, godząc się na współudział we władzy ludzi z dawnej PZPR takich jak np. Tuderek czy inne tuzy ongiś Partii Wiodącej, a później SLD. I to już nie są jakieś tam pienia teoretyczne, tylko fakty niezaprzeczalne.
Wybacz, ale to PiS stosuje metodę, że jak odnajdują nam w szeregach komucha, to krzyczymy, że może on i komuch, ale nasz ci on, nasz, zatem nie komuch. Ostatnio dotknęło to nawet jednego z - bodaj - ministrów PiSowskich.
Piech - 27 Listopada 2006, 12:10
Nie chodzi o dyskredytowanie tego czy owego przez asocjacje z komuną. Dla mnie osobiście to jest dyskredytujące, ale niekoniecznie dla innych. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby była jasność, a lud już sobie sam zdecyduje kogo chce poprzeć.
Po prostu uważam, że ludzie, którzy mają się ku sobie, nie powinni się z tym kryć. Chętnie zobaczę za jednym stołem prezydialnym Hannę Gronkiewicz-Walz, Aleksandra Kwaśniewskiego, Donalda Tuska i Marka Borowskiego.
Adanedhel - 27 Listopada 2006, 12:15
Fakt, to w PiSie jest sędzia Andrzej Kryże. W latach 80' zdarzało mu się skazywać opozycjonistów na więzienie. Teraz jest wiceministrem sprawiedliwości antykomunistycznego PiS.
A PO i LiD zbliżyło nastawienie do centralistycznego i socjalistycznego rządu. Gdyby z doktryny Kaczyńskich odrzucić przywiązanie do kościoła wyszłaby partia socjalistyczna siedząca mocno w lewicy. W normalnych krajach, gdzie decyduje m.in. stosunek do gospodarki, LiD i PO byłyby z kolei centroprawicą.
I jeszcze jedno. SLD i sp. nie są już tak mocno postkomunistyczne jak za czasów Millera. Starają się iść w kierunku wyznaczonym przez Partię Pracy Blaira i odrzucić komunizm. Dowodem tego jest przewodniczenie SLD przez Olejniczaka, i odsunięcie ludzi jak Janik, Miller, Dyduch itd.
Fidel-F2 - 27 Listopada 2006, 12:15
Rany, Piech, ale kręcisz. Ten Twój kot to ma chyba już ogon z każdej strony.
Piech - 27 Listopada 2006, 12:28
Skoro kręcę, to pewnie bez trudu będzie można to wykazać.
W rzeczywistości mój scenariusz stołu prezydialnego wcale nie jest naciągany. Kwaśniewski formalnie udzielił poparcia p.Waltz i faktycznie usiadł z nią za jednym stołem. Borowski ma chęć zostać wiceprezydentem Warszawy. Zostanie nim, jeżeli PO będzie potrzebowała jego poparcia. A wszystkim kieruje p.Tusk.
NURS - 27 Listopada 2006, 12:29
Popieram Fidela
Piechu to jest tak, że żdźbło w czyimś oku widzisz, a byłego premiera w swoim nie.
Dlaczego role są rozpisane dla wszystkich oprócz PiS? To ludzie, którzy od zawsze siedzą w polityce i tak samo sa w tym systemie. Walka z układem to zwykłe mydlenie ludziom oczu - BTW skoro korporacja prawnicza to część układu, jakim cudem bracia K zostali za komuny prawnikami?
Tak to wygląda, wyliczono sobie cynicznie, ze skoro nie potrafimy rządzić, najlepiej wskazać tych, co nam nie dają. komuna jest fe, ale gdzie ona jest?
Ja widzę ja w PiS (Jasiński choćby, dorn, syn komucha pierwszej wody, Samoobrona, nawet w LPR są byli aktywiści. Strąk na ten przykład finalista olimpiady o PZPR
Linia podziału jest pomiędzy oszołomami a umiarkowanymi a nie żadną komuną i prawicą. W LiD masz Frasyniuka i całą masę Solidarnościowców.
A już zupełnie na koniec, to Solidarność była chyba jedynym związkiem, który wywalczył prawa kapitalistom
Fidel-F2 - 27 Listopada 2006, 12:33
Piechu NURS i wcześniej Romek wykazali jak sobie życzyłeś
NURS - 27 Listopada 2006, 12:38
Piechu, prosto mówiąc.
Twoje kręcenie polega na powtarzaniu mantry, jaką Kaczyński próbował zniechęcić do PO wyborców, pokazując im, że PO=Lewica. Tymczasem sprawy mają sie inaczej, PIS jest umoczone w lewicę tak samo, jak PO, jak nie lepiej. Tylko wszedzie gada, ajki to jest prawicowy. Powiedz mi, skoro programy partii to tylko pustosłowie, z czego wynika prawicowość PiSu?
Piech - 27 Listopada 2006, 12:50
Zdaję sobie sprawę, że PiS nie spadł z księżyca. Już o tym wcześniej pisałem.
Wydaje mi się, że PiS to partia, której kierownictwo podjęło świadomą decyzję o odcięciu się od cyrku, który dotychczas rządził Polską. Zagrali va banque i inni im tego nie wybaczą. I bardzo dobrze. W ten sposób zmierzamy do sytuacji, gdzie naprzeciwko siebie stoją ugrupowania, które są sobie rzeczywiście przeciwstawne. Jeszcze nie doszliśmy te tego ideału, jeszcze za dużo tych starych dinozaurów. Ale jest już lepiej niż było.
A programy, to u nas wszystkie znaczące partie mają socjalistyczne. Nic na to nie poradzimy, bo taką mamy ludność.
|
|
|