Zadomowienie - powitania na forum - Biją :)
mad - 15 Maj 2006, 23:20
To dziad z Ciebie, Sergent. I za wyczyny z 1986 roku spekulantem można Cię nazwać. Partia Ci tego nie zapomni, przedawnienie nie obejmie. No jak? Łamanie kołem czy Sybir?
Ale przede wszystkim witamy!
Aha, Ixolite, też oczywiście!
Sergent - 15 Maj 2006, 23:24
Wiem, że dziad ze mnie. W 1986 roku piasałem maturę. A spekulantem się nie czuję, bo Fantastyki kupiłem wtedy jeden egzemplarz i był przeznaczony wyłącznie na mój użytek.
Sergent - 15 Maj 2006, 23:27
Dziwnie to trochę działa. Dałem moją charakterystykę jako nowy temat, a wrzuciło mi ją najpierw do złomowiska, a potem podpięło tu. Może ktoś mi wyjaśnić o co chodzi.
Ixolite - 15 Maj 2006, 23:29
Pietruszka się skończyła? Co to za czasy nastały, już nie chlebem i solą witają, tylko pietruszką, ale i za taki dar i powitanie serdecznie dziękuję!
Rodion - 16 Maj 2006, 01:01
Sergent, dziala dpobrze. Twój post został przeniesiony do wlaciwego dla powitan tematu, zapewne tylko przypadkowo zaczepiając o zlomowisko. ( Admin tez czlowiek a tu ostatnio jest troszke roboty).
Ixolite, Wybacz lecz dziś zalogi bombowców mają R&R. Poczeka cierpliwie na swoja dawke napalnu.
Duke - 16 Maj 2006, 08:32
Lu, Cytat | Duka można zrobic ministrem finansów - zajmie się likwidacją długu publicznego |
Tak ale ja będę to robił fizycznie go eliminując
No ale co by offtopa nie robić to jako specjalista amator od technik małodobrych z chęcią bym kogoś oćwiczył.
Indy - 16 Maj 2006, 08:53
Dwie osoby do pobicia i nikt mnie nie woła ?
Nie łądnie z waszej strone, a przecież trzeba sie dzielić
Pako - 16 Maj 2006, 10:01
Dzień dobry, dzień dobry.. nie biję.. i tak was już oblii dość
Rafał - 16 Maj 2006, 12:42
Sergent, może być z ciebie kupa pożytku, hm, Michałowo, Michałowo, to gdzieś koło Gródka? Chyba nawet jesteśmy rówieśnikami, zatem po znajomości przyjmij nacią bez łeb, oddaj jakieś kostki dla Gramlina (sam wybieraj, może być udko) i do pisania. A cha, co by za lekko nie było naści granata do spodni, co zawleczka? nie, zawleczkę zostawie sobie, no idź już, idź.
Sergent - 16 Maj 2006, 14:20
Michałowo to koło Gródka, ale z tego co wiem Gródków jest sporo. Ten Gródek, o który mi chodzi, to leży w województwie Podlaskim.
Z tym pożytkiem to nie wiem. Abym zaczął coś mówić, to trzeba podsunąć mi jakiś temat (lub mnie zaczepić). Czasu na to nie ma za wiele, bo te ostatnie cyrki (od kilku lat zresztą) w edukacji najbardziej odbijają się na nauczycielach właśnie. Ale na pewno coś się wykluje (mam nadzieję, że nie tylko Obcy).
Rafał - 16 Maj 2006, 14:23
To ten sam. Zaraz wyjdzie, że jakiś kuzyn mi się przypałętał na forum Wyjdzie samo. (co by nie offtopować leniwym ruchem ręki zarzucam nacią).
Sergent - 16 Maj 2006, 14:37
Na pewno jesteśmy spokrewnieni, przecież wszyscy pochodzimy od jednej pary: Adama i Ewy.
Rafał - 16 Maj 2006, 14:41
No to ... witojcie kumie
Duke - 16 Maj 2006, 15:02
No nie! Miałbym być spokrewniny z nowymi wiceministrami?! No nie no, ta zniweaga krwi wymaga! Pewnie jeszcze usłyszę że z małpami tem mam pokrewieństwo?! Bach z dyni!
elam - 16 Maj 2006, 15:03
hmm, co by tu powiedziec....
witam sergenta. no to po wojskowemu tak, niech zrobi 200 pompek i nie bede go obgryzac za bardzo... juz po obiedzie jestem..
Aga - 16 Maj 2006, 15:28
Ja dzisiaj nie biję. Za dobry humor mam. Ale witam serdecznie!
Sergent - 16 Maj 2006, 15:37
No niestety wytworzyliśmy (mówię o ludziach) kogoś takiego jak Platon, Newton i Einstein, ale też Hitlera, Stalina i Kubę Rozpruwacza. To też nasi krewniacy.
A te 200 pompek, to zrobić za jednym zamachem, czy w miesiąc?
gorat - 16 Maj 2006, 16:26
Pako: że co? Się jeszcze nie zaczęło!
Witam Sergenta i Ixolite'a. Co za urodzaj wreszcie!
(Na dobry początek miażdży kończyny obu. Potem zaczyna okładać (znaczy, kłaść na nim) Ixolite'a całymi garściami naci pietruszki długo trzymanymi w komorze chłodzonej azotem, jednocześnie "po dobroci" nakłaniając go do jedzenia jeszcze większymi garściami naci dopiero co wyciągniętej z wrzątku i lekko wymaczanej w kwasie siarkowym. Czasem też utnie kawałeczek palca narzędziem na szczęście niezbyt ostrym. Na koniec wrzuca nowego do wspomnianej komory i ustawia chłodzenie na maksimum. A, o mało nie zapomniał - zamyka szczelnie i solidnie.
Teraz Sergent - nakłada mu na głowę metalowy kapelusz podgrzany aż do następnego przejścia fazowego (ale jeszcze nie ciekły). Przez chwilę patrzy, jak tamtem się roztapia z coraz bardziej błogim uśmiechem (pók jeszcze istniał), by rzucić ze znudzeniem pietruszką oblepioną plastikiem.)
Edit: Sergent, wszystkie Twoje kawałeczki mają wykonać 200 pompek w 4 minuty! TERAZ!
Sergent - 16 Maj 2006, 17:29
Jak ja mam zebrać te wszystkie kawałki do kupy. Zajmie mi to z dzień. To przez te zmiany w naszej polityce. Jeszcze nie mogę się pozbierać.
Rafał - 16 Maj 2006, 17:32
No dobra, zmykaj do specdziałów (zachaczasz już o np."co tam panie w polityce") chyba, że masz ochotę trochę się poprztykać, to oczywiście dziabaj!
Godzilla - 16 Maj 2006, 18:12
Sergent napisał/a | Wiem, że dziad ze mnie. W 1986 roku piasałem maturę. |
Rety, dziadostwo na forum rośnie w siłę! Witaj, ja też rocznik 1986! Bach kosturkiem po nereczkach! I jeszcze parasolką przez ucho!
Miłej zabawy!
Ixolite - 16 Maj 2006, 19:00
Haalooo! Halo! Wypusccie mnie wreszcie! To juz nie jest zabawne, ja sie boje ciemnosci! Halo, jest tam kto? (Skrobie zalosnie w szybke komory)
elam - 16 Maj 2006, 20:54
<gremlinek podchodzi do piekarnika>
- co tam dzisiaj na kolacje?? o, swieze miesko?
<nastawia temperature na 85 stopni celcjusza i zabiera sie za obieranie ziemniaczkow i marchewki...>
firerain - 17 Maj 2006, 01:53
Pisze, za rada kolegi Pako, aby dostapic ceremonialu przyjecia do grona forumowiczow. Co prawda nieco pozno, ale podobno male spoznienie jest w dobrym guscie.
A wiec, witam wszystkich! :]
Rafał - 17 Maj 2006, 07:38
No to w takim razie biedny Pako, niech cię sam oprawia.
Ixolite - 17 Maj 2006, 07:43
Zamrażarka, piekarnik, cóż za piekielna machina! Aż się z tego wszystkiego rozchorowałem. Wypuści mnie ktoś teraz?
Rafał - 17 Maj 2006, 07:53
No co to się z ludźmi (?) porobiło, niech wyłazi, tylko sprzątnie te palmy z podłogi, bo nowi się wystraszą.
Może to przykład S. tak zadziałał? Grzeczność i wychowanie, kto by się spodziewał, no, no...
Indy - 17 Maj 2006, 07:54
Nie poczekamy. Może z miesiąc Cie wyciągniemy na obiad ?
Witam wszystkich nowych!
Duke - 17 Maj 2006, 08:25
elam, to ja ci cebulke obiorę - Janie obierz cebule temu gremlinowi, no ruszaj się gamoniu bo batożyć będę! Przepraszam niby bezrobocie a pożądnej służby nająć nie można, oj chyba trzeba będzie podpalić znpwu czworaki i zbałamucicić młynażównę
elam - 17 Maj 2006, 10:38
och dzieki, dzieki.. zaraz ci jakas mlynarzowne wynajde..
- hej, mlynareczki!! - no nie ma, nigdzie nie ma..
to moze sie chociaz ten firerain nada? od biedy...
|
|
|