To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy

Ziemniak - 23 Stycznia 2009, 16:47

Jest to autentyczny list do jednego z czasopism poradnikowych. Niech jego nadawca pozostanie anonimowy...
Pilne pytanie.
Proszę o pomoc.
Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję.
Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem?No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu,po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami,niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu,
jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie
na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim.
Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy
ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zorientowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz.
Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie.
Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze
hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy.
Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

Chal-Chenet - 23 Stycznia 2009, 17:23

Ziemniak, dobre. :D
xan4 - 23 Stycznia 2009, 17:26

:D
ZłomiarzUmysłów - 23 Stycznia 2009, 21:30

Wiecie co? Znalazłam link Halethy sprzed lat:

http://www.sztronka.inds.pl/misc/kacz.html

(rozróżnij kaczyńskich)

Kliknęłam i pomyślałam "Alleluja"

Nie znaleziono obiektu!


Kolor czerwony zastrzeżony dla NURS_a

Fidel-F2 - 24 Stycznia 2009, 05:24

Idzie Stirlitz ulicą. Nagle przed nosem przelatuje mu garam masala.
- Muszą tu gdzieś mieć lotnicko - myśli Stirlitz nie przerywając marszu.

ZłomiarzUmysłów - 24 Stycznia 2009, 23:10

Wielki afrykański szaman Pawian wyczytał w ruchu liści i szumie strumieni, że następnego dnia nastanie koniec świata. Udał się do króla Lwa i wszystko mu opowiedział. Ten wezwał przed swe oblicze wszystkie zwierzęta, uznając, że trzeba im powiedzieć, że czas ich się kończy.

- Drodzy moi poddani! - zaczął przemowę. - Dowiedziałem się dzisiaj, że dni nasze są policzone i jutro nastanie koniec świata. Ponieważ nie mamy już nic do stracenia, zarządzam dziką orgię seksu!

Zwierzęta entuzjastycznie przyjęły zarządzenie króla i rozpoczęły dziką orgię seksu. Zebry bzykały się z lampartami, krokodyle z gorylami i generalnie każdy z każdym. W pewnym momencie do stojącej na uboczu pani Żyrafy podszedł pan Słoń i zaczął niedwuznacznie muskać trąbą jej uda. Żyrafa ucieszyła się z zalotów, ale w pewnym momencie spostrzegła coś, co ją mocno zdziwiło.

-Słoniu! - wyraziła swoje zdumienie. - Pogięło cię? Koniec świata ma być a ty w gumie chcesz?
- E - odparł Słoń - To nie guma, tylko wąż mi robi loda.

Ziemniak - 25 Stycznia 2009, 16:49

Dawno, dawno temu był sobie młody człowiek, który obiecał sobie zostać wielkim pisarzem. Mówił: "Chcę pisać rzeczy, które będzie czytał cały świat, rzeczy, które poruszą ludzi aż do głębi, rzeczy, które będą sprawiały, że będą krzyczeć, płakać, zwijać się z bólu i wściekłości!" Teraz pracuje on dla Microsoftu pisząc komunikaty o błędach.

********************************************************************

Jak zachować zdrowy poziom szaleństwa... I doprowadzić do niego innych

1. Podczas przerwy obiadowej siadaj w swoim samochodzie z suszarką do włosów skierowaną na przejeżdżające samochody i sprawdzaj czy zwalniają.
2. Za każdym razem, gdy ktoś cię o coś prosi, pytaj czy chce do tego frytki.
3. Postaw na swoim biurku kosz na śmieci z napisem "DO ZAŁATWIENIA."
4. Przez trzy dni z rzędu zaparzaj w firmowym ekspresie kawę bezkofeinową. Kiedy już wszyscy uwolnią się od kofeinowego nałogu przejdź na Expresso.
5. Na swoich czekach w rubryce "notatki" wpisuj zawsze "za usługi seksualne".
6. Ustaw jasność swojego monitora na maksimum, a kontrast na minimum i wmawiaj wszystkim, że tak ci wygodnie.
7. Nieużywajżadnychznakówprzestankowychanispacji
8. Jak tylko to możliwe zamiast chodzić, podskakuj.
9. Pytaj wszystkich jakiej są płci.
10. Przy okienku DRIVE THRU precyzuj, że twoje zamówienie jest "na wynos".
11. W operze podśpiewuj wraz z aktorami.
12. Idź na wieczór poezji i pytaj, dlaczego wiersze się nie rymują.
13. Dowiedz się gdzie robi zakupy twój szef i kupuj dokładnie te same rzeczy.
14. Noś je zawsze następnego dnia po tym jak Szef był ubrany w taki sam strój (jest to szczególnie efektywne, gdy twój szef jest przeciwnej płci).
15. Wysyłaj e-maile do reszty współpracowników, informujące dokąd się udajesz np.: "Jeśli ktoś by mnie szukał, to jestem w ubikacji."
16. Pięć dni naprzód mów swoim znajomym, że nie przyjdziesz do nich na imprezę, bo nie jesteś w nastroju.
17. Mrucz w windzie.

*****************************************************************

Biurokracja

Zdarzyło się pewnego razu, że Unia Europejska posiadła złomowisko w samym środku pustyni. Unia orzekła, że ktoś może dokonać kradzieży ze złomowiska, zatem stworzyła stanowisko nocnego stróża i zatrudniła do tej pracy człowieka.
Następnie Unia powiedziała:
- Jak stróż nocny może wykonywać swoją pracę, kiedy nie dostał instrukcji?
Stworzyła zatem Unia Dział Planowania i zatrudniła dwoje ludzi - jednego do pisania instrukcji, drugiego do odmierzania czasu pracy.
Następnie Unia Europejska rzekła:
- skąd mogę wiedzieć, czy nocny stróż wykonuje swą pracę prawidłowo?
Zatem Unia stworzyła dział Kontroli Pracy i zatrudniła dwoje ludzi, jednego do zbadania problemu, a drugiego do pisania raportów.
Następnie Unia powiedziała:
- W jaki sposób należy tym wszystkim ludziom płacić?
Unia stworzyła więc stanowisko referenta do spraw obliczania czasu pracy i księgowego, po czym zatrudniła na te stanowiska dwoje ludzi.
I rzekła Unia:
- Kto będzie odpowiadał za tych ludzi?
I Unia stworzyła Dział Administracji i zatrudniła w nim troje ludzi - kierownika administracyjnego, jego zastępce i sekretarkę.
I Unia oznajmiła:
- Przez rok przekroczyłam budżet o 18 tysięcy, muszę zatem dokonać cięć w budżecie.
I zwolniła Unia z pracy nocnego stróża.

****************************************************************

Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia kwestionariusza na temat problemów technicznych, napotkanych podczas lotu.
Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi przed następnym lotem.
Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są pozbawieni poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka autentycznych przykładów podanych przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechaników. Przy okazji warto zauważyć, że QUANTAS jest jedyną z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała poważnego wypadku...
P = problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechaników

P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.

P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego lądowania przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.

P: Coś się obluzowało w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.

P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.

P: Autopilot w trybie "utrzymaj wysokość" obniża lot 200 stóp/minutę.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.

P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.

P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.

P: Zaciski blokujące powodują unieruchomienie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.

P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wyłączony.

P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.

P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.

P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.

P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mówił.

P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.

P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.
O: Usunięto pilota z samolotu.

P: Zegar pilota nie działa.
O: Nakręcono zegar.

P: Igła ADF nr 2 szaleje.
O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.

P: Samolot się wznosi jak zmęczony.
O: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK.

P:3 karaluchy w kuchni.
O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł.

xan4 - 25 Stycznia 2009, 16:54

Piloci świetni, UE jakże prawdziwa :mrgreen:
Martva - 25 Stycznia 2009, 16:57

Czytałam to masę razy, ale zawsze mnie rozwala ^^

Ziemniak napisał/a
P: Coś się obluzowało w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.

P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.
Ziemniak napisał/a
P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.
Ziemniak napisał/a
P: Igła ADF nr 2 szaleje.
O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.


Mam kolegę który jest kontrolerem lotów, i najgorsze jest to że te teksty są prawdziwe... a ludzie mnie pytają czemu sie boję latać ;P:

Lynx - 25 Stycznia 2009, 22:15

Idą dwa koty przez pustynię. Jeden mówi do drugiego:
- Jakoś nie mogę się odnaleźć w tej kuwecie...

Agi - 27 Stycznia 2009, 15:32

To nie jest dowcip, ale popłakałam się ze śmiechu:

Policja w Nigerii zatrzymała kozę pod zarzutem napadu z bronią w ręku i prób dokonania kradzieży.
Wiadomość o aresztowaniu zwierzęcia znalazła się w sobotę na pierwszych stronach nigeryjskich gazet.

Rzecznik policji w mieście Ilorin (na północ od Lagos) Tunde Mohammed powiedział, że grupa ludzi zaczęła ścigać kilku opryszków, którzy usiłowali ukraść samochód, "jednak jednemu udało się uciec, a drugi zamienił się w kozę".

Biało-czarną kozę przyprowadzili więc na posterunek policji i twierdząc, że jest to złodziej, który za pomocą czarnej magii zamienił się w kozę, oskarżyli zwierzę o próbę kradzieży Mazdy 323. Zwierzę w areszcie jest od piątku.

- Nie możemy potwierdzić tej historii, ale koza jest w naszym areszcie. Nie możemy opierać naszych informacji na czymś mistycznym; to, że człowiek może się zamienić w kozę musi zostać potwierdzone naukowo - mówił Mohammed.

Wiara w czarną magię jest bardzo powszechna w wielu regionach Nigerii.

Chal-Chenet - 27 Stycznia 2009, 16:03

Też to czytałem. Rewelacja. :D
Swoją drogą, jeśli policja zatrzymała tę kozę, to muszą to być naprawdę niezłe (nomen omen) matoły...

Virgo C. - 27 Stycznia 2009, 16:58

Poniżej przepis Najlepsze Na Świecie Świąteczne Ciasto Owocowe:

Składniki:

1 kostka masła,
2 szklanka cukru,
1 łyżeczka soli
4 jajka
1 szklanka suszonych owoców,
1 szklanka orzechów
sok cytrynowy
proszek do pieczenia
3-4 szklanki dobrej whisky
Sposób przygotowania:

Przed rozpoczęciem mieszania składników sprawdź czy whisky jest dobrej jakości. Dobra ... prawda? Przygotuj teraz dużą miskę, szklankę itp. utensylia kuchenne. Sprawdź czy na pewno whisky jest taka jak trzeba ... by być tego pewnym nalej jedną szklankę i wypij tak szybko, jak to tylko możliwe. Powtórz operację. Przy użyciu miksera elektrycznego ubij kostkę masła na puszystą masę, dodaj łyżeszke sukru i ubjaj dalej. W miedzyszasie zprawdź czy wisky jest na pewno taka jak czeba.Najlepiej sklaneczke. Otfórz druga butelkie jeźli czeba. Wszuś do mniski dwa jajki, obje szlanki z owosami i upijaj je mikserem. Sprawś jakoź wiski żepy pootem gośie nie mufili sze jest trojnoca. Wszuś do miszki szyśką sul jaka masz w domu czy so tam masz szysko jedno so, f sumje fsale nie nie ma snaszenia so fszuśisz ! Fypij skok sytrynnmowy.Fymjeszaj fszysko z oszehami i sukrem fszystko jedno i frzudź monki ile tam masz fdomu, osmaruj piesyk masem i wyklej siasto na plache piesyka, usaw ko na 350 stofni, saaaamknij źwiszki. Sprawś jakoś fiski sostanej ot pieszenia siasta i iś spaś.

Dunadan - 27 Stycznia 2009, 17:03

Coś dla Martvej :mrgreen:
Pucek - 28 Stycznia 2009, 07:28

Nie chichrajcie się w sprawie KOZY :!: To dobra wiadomość na tym forum! Magia działa :!:
Martva - 28 Stycznia 2009, 10:39

Trójkowe rozwinięcie KOZY w Komitet Organizacyjny Zwalczania Apatii - pasuje idealnie :)
gorbash - 28 Stycznia 2009, 10:42

Tylko dla dorosłych:
Cytat
Miejski autobus. Nastolatek do kaszlącej staruszki:
- Na zdrowie, babciu!
Przecież zakaszlałam a nie kichnęłam, chłopcze - odpowiada staruszka.
- Dla mnie babcia mogła się i ch* zadławić - harcerz grzeczny musi byc i basta!!

Agi - 28 Stycznia 2009, 14:30

Dla studentów:

Do profesora w środku nocy dzwoni telefon:
-Śpisz?
-Śpię -odpowiada zaspany profesor.
-No widzisz, a my się k*a uczymy!

Chal-Chenet - 28 Stycznia 2009, 14:32

:mrgreen: Znakomite! :D
Adanedhel - 28 Stycznia 2009, 15:25

I jakie na czasie :mrgreen:
hrabek - 28 Stycznia 2009, 15:42

A jakie stare... Pamietam, jak mialem 6 lat, to juz go opowiadalismy z chlopakami na podworku :)
Lynx - 28 Stycznia 2009, 15:46

:bravo :bravo :bravo :lol: :lol:
Agi - 28 Stycznia 2009, 16:42

hrabek, dobre dowcipy się nie starzeją
Piech - 28 Stycznia 2009, 22:03

Dwóch kumpli się żegna: - Na ra!
Usłyszał to przechodzący nieopodal ksiądz, zaczepił jednego z nich i pyta:
- Co to znaczy?
- To jest skrót od "Na razie!".
- Ahaaaa... No to pochwa!

Gwynhwar - 28 Stycznia 2009, 22:29

:bravo :mrgreen:
ihan - 30 Stycznia 2009, 22:46

Małżeństwu urodziło się dziecko. Przyjaciółka
przyszła je obejrzeć i zachwyca się:
- Och, jakie słodkie maleństwo! Jak je nazywacie?
- W dzień, czy w nocy?

Sandman - 31 Stycznia 2009, 14:40

Szedłem sobie ostatnio przez park, gdy nagle jakiś koleś wyskoczył zza drzewa i oblał mnie chlorkiem sodu. Po chwili zza drugiego drzewa wyskoczył inny koleś i oblał mnie kwasem siarkowym.
To było straszne!
Nie wiedziałem jaka powinna być moja reakcja...

Jola Rutowicz odwiedziła kosmonautów przygotowujących się do lotu. Takie spotkania przygotowują załogę do ewentualnego kontaktu z obcymi.

Nowa jednostka czasu: 1 Wenta = 15 sekund. "Mamy dużo czasu"

Trzy najlepsze rzeczy w życiu to dobre lądowanie, dobry orgazm i dobra praca jelit. Nocne lądowanie na lotniskowcu umożliwia przeżycie wszystkich trzech jednocześnie.

I na koniec jeden taki ten, tego :)

- Zobacz! Baba prowadzi samochód!
- No i co z tego?
- Ale ona ma kierownicę z prawej strony!
- No i co z tego? Co za różnica, w której ręce małpa trzyma granat?

mBiko - 3 Lutego 2009, 21:11

On:
Kochanie może wybralibyśmy się na romantyczny spacer?

Ona:
A nie mogłeś sobie kupić tego piwa wracając z pracy?





Wszystko dla męża

Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i widzi:
Pooraną zmarszczkami twarz,
przerzedzone włosy,
braki w uzębieniu,
biust obwisający do kolan,
sadło tu i ówdzie...

Patrzy i w końcu stwierdza:
Dobrze mu tak, skurczysynowi.

aniol - 9 Lutego 2009, 14:14

Spotkali się ksiądz katolicki, pop prawosławny i rabin żydowski. I zaczęli dyskutować kto z nich jest lepszym głosicielem wiary. Postanowili, że ten z nich okaże się najlepszym kaznodzieją, kto zdoła do swojej wiary przekonać nawet niedźwiedzia.
Po tygodniu spotkali się ponownie. I przy mszalnym winku rozpoczeli swoje opowieści.
Rozpoczął ksiądz katolicki:
- Poszedłem do lasu i znalazłem w gawrze niedźwiedzia. Nie uląkłem się i zacząłem głosić słowo Boże. Niedźwiedź zaryczał i rzucił się na mnie. Ale wtedy wyciągnąłem kropidło i pokropiłem go święconą wodą. I żarliwie zacząłem modlić się za jego duszę. I stał się cud! I zrobił się łagodny jak baranek. Teraz nauczam go katechizmu...
- Ze mną było podobnie - rozpoczął swoją opowieść pop prawosławny. - Ale my nie święcimy wodą święconą. Dlatego jak niedźwiedź rzucił się na mnie musiałem uciekać do rzeki.
Przepłynąłem na drugi brzeg, a niedźwiedź za mną. A kiedy wyszedłem na brzeg, stanąłem i zakreśliłem znak krzyża nad wychodzącym z wody niedźwiedziem. I stał się cud! Niedźwiedź całą duszą przyjął naszą wiarę. teraz pomaga mi w obowiązkach cerkiewnych...
- A Tobie jak poszło? - pytają po chwili rabina.
Rabin popatrzył na swój postrzępiony i podarty chałat, potargał brodę i pejsy i powiedział:
- Taaa... Niepotrzebnie zacząłem od obrzezania...

ihan - 14 Lutego 2009, 11:22

Wierszyk nie trzyma rytmu, ale ileż w nim pasji

Najpierw Bóg stworzył mężczyznę w Rajskim swym Ogrodzie
pomyślał, "Muszę stworzyć, coś, co w życiu tobie pomoże"
Tak powstał projekt wielki, piękniejszy od bursztyna.
Przed oczyma mężczyzny pojawiła się dziewczyna.
Dwie piękne nogi, długie i aksamitne
delikatne i gładkie, można rzec wybitne.
Przepiękne bioderka o kształcie pożądanym,
by mężczyzna wiedział, że jest przez Boga wybranym.
Dwie cudne piersi, pełne i soczyste,
tworzące w myślach mężczyzny, marzenia nieczyste.
Ukochane ręce, idealne do przytulania,
i dwie kochające dłonie, do głaskania i całowania.
Pęk długich i jasnych włosów, do ramion sięgających
I para oczu, zawsze czułych i wielbiących.
Stworzył to Bóg dla mężczyzny, by serce jego śpiewało.
Dodał jeszcze usta ... i wszystko się z...


Romawiają dwa pająki:
- Cześć, co robisz?
- A... gram w muszki.
- O, a skąd masz?
- Z sieci ściągnąłem...



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group