Summa Technologiae - przepraszam, kto mi powie...?
nureczka - 21 Kwietnia 2011, 18:24
Martva napisał/a | Sen nocy letniej |
Na pewno. Myślę, że minęło już 75 lat od śmierci autora
joe_cool - 21 Kwietnia 2011, 19:20
W ramach firmowej akcji zrobiłam sobie analizę składu ciała, no i zgodnie z oczekiwaniem wyszło, że powinnam zgubić troszkę tłuszczyku. Pani przeprowadzająca analizę jest z Herbalife i oczywiście poleca mi koktajle plus jakieś tam suplementy tejże firmy. Mieliście do czynienia z ich produktami? Są warte swojej ceny?
ed: lit.
ketyow - 21 Kwietnia 2011, 19:43
Czy ktoś orientuje się jakie mogą mnie czekać konsekwencje jeśli nie zapłacę mandatu wystawionego przez kanara? Dawno mnie tak nic nie wkurzyło, uważam się za uczciwego obywatela, przynajmniej w takich kwestiach, bilet zawsze mam miesięczny, gdy kupowałem prosiłem babkę o taki, na którym będę mógł jeździć po Sopocie. I teraz się okazuje, że jednak dostałem taki, którym nie mogłem Albo jeszcze inaczej - niektórymi gdyńskimi autobusami mogę jeździć po Sopocie, a innymi nie - zgaduj zgadula, jechałem busem nr 31, który jeździ także po Gdyni i w Gdyni mogę nim jeździć, ale po wjeździe do Sopotu już nie. A jakimś tam innym już niby mi wolno wjechać do Sopotu. Chyba sobie dorabiają po prostu na tym, żeby namieszać, powprowadzać w błąd i posprzedawać bilety nie takie jak należy, a potem dorobić na mandatach. Będę oczywiście składał odwołanie, ale jeśli nie przejdzie, to naprawdę muszę płacić tej bandzie złodziei i oszustów?
Martva - 21 Kwietnia 2011, 19:44
joe_cool napisał/a | Pani przeprowadzająca analizę jest z Herbalife |
joe_cool napisał/a | zgodnie z oczekiwaniem wyszło, że powinnam zgubić troszkę tłuszczyku |
A przepraszam, ale komuś wyszło że nie powinien?
joe_cool - 21 Kwietnia 2011, 19:56
Martva, ja akurat wiem, że mam za dużo tkanki tłuszczowej i że za dużo ważę jak na mój wzrost i budowę ciała, więc taki wynik analizy mnie nie dziwi. Zresztą parę rzeczy, które można by też suplementować, u mnie akurat wyszły pozytywnie, więc chwilowo nie podążam za teorią spiskową
Edit: PS Analizę robiło takie sprytne urządzenie, pani mi tylko omówiła wyniki i zaproponowała produkty
nureczka - 21 Kwietnia 2011, 19:58
joe_cool, moja bliska koleżanka korzystała. Ogólnie sprowadziło się to do, excuse le mot, mega sraczki. Może miała źle dobrane, ale efekt był porażający. Z pewnością schudła momentalnie
joe_cool - 21 Kwietnia 2011, 20:02
No ja się spodziewam, że mi metabolizm przyspieszy, jak zacznę wcinać błonnik 3 razy dziennie W końcu te toksyny muszą jakoś zostać usunięte. Ale bardziej chodzi mi o ten ich koktajl... Chociaż błonnik też niczego sobie kosztuje
nureczka - 21 Kwietnia 2011, 20:08
joe_cool, błonnika w aptekach jest wyżej kokardek. Można dostać w bardzo przyzwoitej cenie. Sama kupuję.
Ale może ten Herbalife jest jakiś specjalny. Nie wiem, nie będę się wymądrzać.
Fidel-F2 - 21 Kwietnia 2011, 20:20
ketyow, ja zwykle nie płacę mandatów, czasem ściągną z konta czasem nie
joe_cool - 21 Kwietnia 2011, 20:22
Nureczka, no właśnie dlatego się pytam czy to jest warte swojej ceny. I jestem wdzięczna za wszelkie opinie
nureczka - 21 Kwietnia 2011, 20:23
joe_cool, powiem tak. Błonnik kupiony za 10 zł w aptece w moim przypadku sprawdza się fenomenalnie.
Iscariote - 21 Kwietnia 2011, 20:29
ketyow, nie miałem takiej sytuacji ale jak Ci sądowo tego nie unieważnią, to Ci nie przepuszczą przecież. A wątpię żebyś dowiódł swych racji, bo jak udowodnisz, że pani sprzedała Ci nie to co chciałeś?
Domyślam się, że wpiszą Cię z tymi 70 zł mandatu, czy ile tam się dostaje teraz do rejestru długów i zaczną naliczać odsetki... a na starość jak już się uzbiera ładna sumka przypomną Ci komornikiem o felernym bilecie
ketyow - 21 Kwietnia 2011, 21:06
150 sobie policzyli. 106 z groszami jak zapłacę w ciągu 7 dni, ale jak złożę zażalenie, to ta ulga przepadnie i zostanie 150, a też nie wierzę, że mi umożą. Nawet kanar nie wiedział jaki powinienem mieć wbity na legitkę bilet, żeby móc jeździć w Sopocie, on tylko ufa urządzonku, które mówi, że zły. Chyba powinienem iść i zjechać na amen tę babę po prostu co mi załadowała na legitymację nie to co chciałem. Zostałem oszukany i jeszcze muszę za to zapłacić.
Fidel-F2 - 21 Kwietnia 2011, 21:15
ketyow napisał/a | Zostałem oszukany i jeszcze muszę za to zapłacić. | ketyow, zaturlam się na śmierć przez Ciebie
Martva - 21 Kwietnia 2011, 21:20
nureczka napisał/a | Błonnik kupiony za 10 zł w aptece w moim przypadku sprawdza się fenomenalnie. |
Ile takiego błonnika się je dziennie i czy on by się nie przekładał na miseczkę płatków owsianych z jabłkiem albo coś równie sympatycznego?
ketyow - 21 Kwietnia 2011, 21:32
Fidel-F2, do usług. Też jak kanar powiedział, że mój bilet nie ważny, to myślałem, że próbował zażartować
Matrim - 21 Kwietnia 2011, 21:37
ketyow, możesz próbować napisać pismo do tych Odpowiedzialnych, napisz jak było, wkręć w tekście kilka słów żeś student, z daleka. Anulować może nie anulują, ale pewnie znacznie obniżą. Mnie tak kiedyś się udało.
Fidel-F2 - 21 Kwietnia 2011, 21:42
ketyow, wiesz, Ignorantia legis non excusat
ketyow - 21 Kwietnia 2011, 21:50
Próbować będę. Ale jak nie przejdzie, nie płacę. Nie mam zresztą nawet za co. Może na raty rozłożą chociaż.
Fidel-F2 - 21 Kwietnia 2011, 21:56
na 25 lat
Agi - 21 Kwietnia 2011, 21:59
Fidel-F2, co się nabijasz? Czasem sto złotych to majątek.
Fidel-F2 - 21 Kwietnia 2011, 22:10
Kumpel miał kiedyś opla kadetta, rupiecia takiego, ale to był pierwszy samochód który sam sobie kupił, z innym kumplem jakoś ten dobytek potraktowaliśmy tak mało ostrożnie, w sumie nie pamiętam już szczegółów ale pamiętam żądzę mordu w oczach właściciela auta i cedzone przez zaciśnięte zęby słowa "To..., to..., to... JEST MÓJ ŻYCIOWY DOROBEK !!! " Śmiejemy się z tego do dzisiaj a minęło już dobre 10 lat.
ketyow - 21 Kwietnia 2011, 22:18
Więcej wart taki samochód, na który sam zarobił, niż te wszystkie furki co to się *beep* wozi za rodziców pieniądze.
joe_cool - 21 Kwietnia 2011, 22:48
Cytat | Ile takiego błonnika się je dziennie i czy on by się nie przekładał na miseczkę płatków owsianych z jabłkiem albo coś równie sympatycznego? |
Z tego co pani mówiła, to trzy razy dziennie po ileś tam (nie pamiętam ile) i trzeba to koniecznie popić dwoma szklankami wody, bo inaczej można dostać zaparcia i strasznie głowa nap.... znaczy boli. Coś wyczytałam, że według dietetyków powinno się jeść ok. 30 g błonnika dziennie i że mniej więcej tyle jest w 100g otrębów pszennych.
Agi - 22 Kwietnia 2011, 05:56
joe_cool, płatki owsiane jeszcze lepsze. Martva, ma rację.
Martva - 22 Kwietnia 2011, 08:13
Mieliśmy zajęcia z dietetyki, pani mówiła dużo o błonniku, że ludzie mają straszne niedobory i w ogóle. Potem mieliśmy spisać dzienny jadłospis, i policzyć w nim rózne rzeczy, a potem zestawić z normami. I wyszło że tego błonnika to miałam nawet ciut za dużo. Dlatego strasznie się dziwię widząc na półkach w sklepach, drogeriach i innych aptekach milion rodzajów błonnika, jeden bardziej fit od drugiego. Przecież da się ten błonnik przyjąć tak bardziej naturalnie Płatki owsiane mają do tego jeszcze trochę białka, jakieś witaminy, do tego podobno dobrze robią na cerę i włosy (po sobie nie jestem pewna, ale ja jestem na silnych hormonach więc trudno mi stwierdzić).
Ziemniak - 22 Kwietnia 2011, 09:13
Niestety, ja płatków owsianych nie jestem w stanie zaabsorbować bez słusznej dawki cukru więc odpadają. Zastanawiam się nad otrębami owsianymi.
Fidel-F2 - 22 Kwietnia 2011, 09:21
a jaka jest dawka śmiertelna błonnika?
Martva - 22 Kwietnia 2011, 09:41
Ziemniak, a owoc by nie wystarczył? Mój ojciec jada płatki (uproszczenie: płatki owsiane, otręby, siemię lniane, słonecznik, dynia) z maggi i jakimiś serkami, ale mi się włącza odruch blee. Wolę pomarańczę albo kiwi. A otręby są trochę bardziej, hmm, cierpkie od płatków.
Fidel-F2, nie wiem. Pewnie zbliżona do dawki śmiertelnej natki pietruszki.
merula napisał/a | Chyba jeśli są bardzo charakterystyczne, zwłaszcza nazwy własne, to nie można. |
Sniff, chyba upadł mój pomysł na kolekcję bizuteryjno-literacką (Słodki srebrny blues, Lodowe łzy i jeszcze parę rzeczy). A ja tak strasznie, strasznie nienawidzę wymyślać nazw :/
joe_cool - 22 Kwietnia 2011, 10:21
Cóż, moim problemem jest to, że nie lubię mleka, jogurtów, serków homogenizowanych i innych takich. Więc nie mam za bardzo jak tych płatków owsianych jeść. A owoce mają sporo cukru. No i też w sumie codziennie (oprócz weekendu) główny posiłek jem poza domem, więc ciężko mi planować jakąś zbilansowaną dietę. Nie wspominając o tym, że mi się nie chce Te tabletki to właśnie dla takich jak ja
|
|
|