To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

Janus - 20 Października 2006, 09:59

Rafał, Kiedyś natknąłem się w necie na sformułowanie, iż telewizja jest docelowo kierowana do dwunastoletniego Murzyna. Z tego co pamiętam chodziło o telewizję amerykańską, ale sądze że można to twierdzenie rozciągnąć również na naszą TV. Ja też łapię sygnał po kawałku kabla :)

Oglądam tylko programy informacyjne i od czasu do czasu jakiś lepszy film.

Romek P., Masz absolutną rację. Od wyborów zachodzi w mediach interesujące zjawisko, nie raz zresztą o tym wspominano. Mianowicie dziennikarze uważani dotychczas za niezależnych zostają elegancko obsadzeni w odpowiednich miejscach, często zamiast ludzi o wiele bardziej fachowych i z rzeczą obeznanych ( jaskrawym przykładem jest tu janosik lustracyjny B. Wildstein jako Prezes TVP ).

Kruk Siwy - 20 Października 2006, 11:42

Rafał, nie łapię nic... boję się że od TV można coś paskudnego złapać. Serio. Nie mam żadnej TV.
Ulga jest wielka.

Piech - 20 Października 2006, 12:32

Cytat
Romek P.: Piech, ty naprawdę nie widzisz, że to odzyskiwanie, któremu tak przyklaskujesz

Nie przypominam sobie, żebym przyklaskiwał "odzyskiwaniu", ale skoro tak twierdzisz, na pewno będziesz umiał tego dowieść wskazując moje wypowiedzi w tym temacie, in expressis verbis.

Moje stanowisko jest takie: jestem za usuwaniem agentury z polityki. W ogóle jestem za rozbiciem tej groźnej hybrydy agentury, polityki, biznesu i mafii, która przenika struktury państwa, gospodarki i mediów. Jest to szalenie groźne dla kraju. W chwili obecnej nie ma nic groźniejszego. Nie uważam natomiast, że miejsce po tej mafii powinna zająć jakaś inna mafia. Tych, którzy zrobią brudną robotę, wywali się przy następnych wyborach. Obecna ekipa nie lubi się z poprzednią ekipą, i bardzo dobrze. Chodzi o to, żeby opozycja była opozycją, żeby jedni drugich kontrolowali. Żeby nie było tak, że na przemian rządzą panowie typu Waldemar Pawlak, Aleksander Kwaśniewski i Donald "jak SLD nie skrewi" Tusk.

Jeżeli chodzi o media publiczne, jestem przeciwnikiem mediów publicznych. Z mediami publicznymi jest jak z socjalizmem. Nie spełniają swoich szczytnych celów, nie krzewią kultury, są tubą propagandową rządu i utrzymują się z haraczu (a i tak pełno w nich reklam). Z naprawianiem ich też jest jak z naprawianiem socjalizmu. Są tworem patologicznym i lepiej żeby ich nie było. Nie chcę na to płacić.

hjeniu - 20 Października 2006, 12:49

A ja ostatnio kilka razy próbowałem oglądać telewizję, ale za każdym razem jak zbliżałem się do telewizora leciały reklamy albo Klan, odniosłem wrażenie, że nic innego tam nie ma więc sobie odpuściłem, spróbuję znowu w święta z rana - będzie Asterix :mrgreen:
ihan - 20 Października 2006, 21:36

hjeniu, aż dziwne, że nie trafiłeś ani razu na wystąpienie któregos z braci. No, chyba że ich zaliczasz do Klanu.
hjeniu - 20 Października 2006, 22:01

W końcu to też aktorzy :wink:
Gustaw G.Garuga - 22 Października 2006, 21:35

Wpływ tajnych służb na politykę, gospodarkę czy media pewnie miał miejsce i nic dobrego z tego nie wyszło. Nie chodzi o to jednak, czy agenturę wywalać, ale jak bardzo epatować tym społeczeństwo. Moim zdaniem te sprawy powinny zajmować nie więcej niż ćwierć czasu debaty publicznej, a trzy czwarte powinny być przeznaczone na inne kwestie, jak zmiany podatkowe, wykorzystanie funduszy unijnych, pobudzanie przedsiębiorczości, mieszkalnictwo, polityka zagraniczna polska i UE, strategia wobec islamizacji, rozwój nauki itp. Niestety, nie jest nawet odwrotnie - jest gorzej. Szafa Lesiaka, kwestia kto ma odtajniać agentów w mediach itd. itp. zajmują pewnie z 90% czasu. Dlaczego politycy nieustannie karmią tym media i nas?

Otóż nie dlatego, że potęga agenturalnego układu jest tak straszna, że wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Nie dlatego, że szkody są tak przeraźliwe, że nie ma obecnie ważniejszej rzeczy. Dlatego, i tylko dlatego, że Kaczyńscy głównie tym żyją. Obaj mają zbyt wąskie horyzonty, by zajmować się sprawami spoza naszego najwężej pojmowanego podwórka, zbyt wsobne myślenie, by wyjść poza pielęgnowane latami fobie, zbyt wielkie ego, by przyznać, że na czymś się nie znają. Obaj nie znają się ani na gospodarce ani na polityce zagranicznej, znają się za to na spiskach, intrygach i niejasnych wpływach, a że do dziś boli ich trzeciorzędna pozycja jaką w polskiej polityce zamowali przez lata (oczywiście z winy układu), więc z tej swojej słabości uczynili swoją siłę, i jedyny temat, który mają opanowany, starają się uczynić naczelnym tematem, jakim żyć ma polskie społeczeństwo. Niestety są w tym dość skuteczni. Czas mija, pieniądze są trwonione, reputacja Polski idzie z dymem, a świat pędzi naprzód i nie ogląda się na nasz mały, zajęty sobą kraik.

Gdyby nie studia, które chcę i muszę zrobić, pewnie od dłuższego czasu zmywałbym już gary w Londynie. Państwo polskie nie chce pomagać ludziom na dorobku. Pomysł stałego zasiłku dla bezrobotnych to policzek dla tych, którzy chcą pracować, ale muszą lawirować w gąszczu regulacji podatkowych i zusowskich, żeby wyjść na swoje. Szkoda gadać.

NURS - 22 Października 2006, 21:45

pieknie podsumowałeś w sumie też moją tezę, ze miernoty niszczą dzisiaj legendy, żeby choć odrobinę blasku spadło na ich plugawe ryje. smutne to, ale prawdziwe.
A najwiekszy śmiech idzie z tego, że tak naprawdę Kaczyńscy są umoczeni w to wszystko, co innym zarzucają. może dlatego tak pragną zawładnąć wszystkim, co może tę prawdę ujawnić. Byli bohaterami afer - np. Telegraf. Nawet weksle dla posłów sami wprowadzili w 1993 roku :-)
rok rządów mamy za soba, pootwierali hucznie to, co zaczęli poprzednicy (autostrady), albo debilne inwestycje, jak stacja we włoszczowej (konia z rzędem temu, kto udowodni, że taniej nie bylo uruchomic polączenia kolowego z wa-wa i krakówkiem).
I rzeczywiście , jedyne co potrafią zrobić, to wskazywać wroga, który nie da im budować państwa wiecznej szczęśliwości :-)

Anonymous - 22 Października 2006, 22:48

I tylko krzyczą o hańbie. Aż mi się niedobrze robi.
http://fakty.interia.pl/p...hanba,808536,16

Agi - 22 Października 2006, 23:19

Nie tylko Tobie
Janus - 23 Października 2006, 08:17

Monie najbardziej boli, że sprawy agentury wywleka się na światło dzienne. Rozbijamy to, rozbijamy tamto, dobrze, okej, może rzeczywiście jest taka potrzeba, ale nie róbmy tego na oczach całego świata!!! Przecież to właśnie od służb zależy bezpieczeństwo państwa. Szczytem nieodpowiedzialnoścy w tym zakresie jest publiczna likwidacja WSI. Chyba żadne inne państwo nie pozwoliło sobie na rozpiżenie własnych struktur wywiadowczych i pochwalenie się tym we wszystkich możliwych mediach :)
Fidel-F2 - 23 Października 2006, 09:30

Publiczna dyskusja o własnych służbach wywiadowczych i ujawnianie własnych agentów? No toż większego debilizmu być nie może. Pełna zgoda Janus
hjeniu - 23 Października 2006, 09:50

Spokojnie, chłopaki się rozkręcają pewnie jeszcze coś wymyślą, chociaż nie bardzo mogę sobie wyobrazić co, ale ja mam słabą wyobraźnię :mrgreen:
Romek P. - 23 Października 2006, 10:49

Piech:
Cytat
Nie przypominam sobie, żebym przyklaskiwał odzyskiwaniu, ale skoro tak twierdzisz, na pewno będziesz umiał tego dowieść wskazując moje wypowiedzi w tym temacie, in expressis verbis.


Uprzejmie proszę: http://www.science-fictio...p=100691#100691

Wynika z tego, że dla Ciebie odzyskiwanie mediów w sposób, jaki tam opisuje ów klient, jest ok. To mnie zdziwiło i sprowokowało wymianę uwag. Temat jest już martwy i nie wiem czy tu ma to sens, ale na cytatach byłbym w stanie wykazać, że albo napisałeś coś bez odpowiedniej ilości zastrzeżeń, albo - pardon - masz pogląd taki, że pozbywając się domniemanej i faktycznej agentury, PiS może zarazem wprowadzać na stanowiska programowe i menagementu dowolnych ludzi typu zootechnik bez wiedzy medialnej (to autentyk z owego ośrodka regionalnego, o którym wspominałem wczesniej), byle jasno sie deklarowali, że będą strzec interesów PiS, a tym samym Polski. Przejaskrawiam, ale uświadamiam ci po prostu, że napisałeś ładne zdecydowane zdanie, jak rozumiem z późniejszych uściśleń, nie do końca jednak rozważne.

Cytat
Moje stanowisko jest takie: jestem za usuwaniem agentury z polityki.


A myślisz, że ja nie? Tylko że usuwając jednego agenta, najczęściej byłego, zarazem PiS usuwa np. dziesięciu kompetentnych ludzi neutralnych lub kojarzonych z opozycja i wsadza swoich. Jak to sie odbija na programie, widać najlepiej na telewizji regionalnej, ale nie tylko. Chodzi o to, że w istocie PiS agenturę wykorzystuje do załatwiania własnych interesów. Tworząc układ może już nie agenturalny, ale równie wątpliwej konduity.

Cytat
Jeżeli chodzi o media publiczne, jestem przeciwnikiem mediów publicznych.


No tak, tylko że one istnieją i prawdopodobnie będą istnieć, rozmowa toczy się w kontekście, co z nimi aktualnie wyrabia PiS. Ja też podniósłbym rękę za skasowaniem mediów publicznych. Tylko co z tego? Wiesz, która partia proponowała pozbycie sie mediów publicznych i dlaczego nie był to PiS? :)

NURS - 23 Października 2006, 10:59

A ja zapytam tak, śmiesznie może, ale co nam szkodzą nasi agenci, było nie było państwowych służ, którzy dla nich monitorują np. media? Na przykład po to, żeby wykryć wpływy innych służb na te środowiska? Żeby obcy nie sterowali tymi mediami na własną modłę?
Czy aby kaczyści nie doprowadzili nas do paranoi, gdzie każdy agent to jakiś zbir? do cholery, ludzie współpracują z wywiadami wlasnych krajów dla dobra tychże, tylko ułamek procenta kręci coś na boku.
Dajecie się manipulować jak dzieci. PiS nie zdoła zrobić nic konstruktywnego, dla nich utrzymanie się przy władzy, to pokazanie jakiegoś fantasmagorycznego spisku, przenikającego wszystkie środowiska, które moga ich skrytykować, żeby ludzie bali się odebrać im władzę. Czysty Łukaszenkizm, jakby kto pytał.
BTW banda niedorozwojów znowu dala ciala, nie umieli znaleźć flagi węgier :-) toż to nawet do sprzedawania marchewki się nie nadają, pajace.

hjeniu - 23 Października 2006, 11:12

Całe szczęście, że po poprzednikach im kalendarze zostały, bo mogliby rocznicę przegapić :wink:
Romek P. - 23 Października 2006, 11:17

NURS:
Cytat
Czy aby kaczyści nie doprowadzili nas do paranoi, gdzie każdy agent to jakiś zbir? do cholery, ludzie współpracują z wywiadami wlasnych krajów dla dobra tychże, tylko ułamek procenta kręci coś na boku.
Dajecie się manipulować jak dzieci.


Nie, nie dajemy, Robert, ja to rozróżniam. Między innymi dlatego jestem przerażony tym, co PiS teraz robi, bo już widzę, jak nowi chętni do pracy dla wolnej Polski, zastanawiają się, czy dla politycznej rozgrywki ktoś ich nie ujawni za 10 lat.

Ale tych, którzy łamali prawo, wyciąć należy.

Piech - 23 Października 2006, 12:45

Cytat
Romek P.

Cytat
Piech:Nie przypominam sobie, żebym przyklaskiwał odzyskiwaniu, ale skoro tak twierdzisz, na pewno będziesz umiał tego dowieść wskazując moje wypowiedzi w tym temacie, in expressis verbis.

Uprzejmie proszę: http://www.science-fictio...p=100691#100691

Wynika z tego, że dla Ciebie odzyskiwanie mediów w sposób, jaki tam opisuje ów klient, jest ok.


"Nie muszę pisać, co sądzę o obecnym stanie państwa polskiego, bo wyręczył mnie dziennikarz: "

Wg Ciebie to jest "przyklaskiwanie", a wg mnie jest to zgoda co do oceny - dosłownie. Myślę, że popełniłeś nadinterpretację.

Romek P. - 23 Października 2006, 13:03

Piech:
Cytat
Wg Ciebie to jest przyklaskiwanie, a wg mnie jest to zgoda co do oceny - dosłownie. Myślę, że popełniłeś nadinterpretację.


Ja wcale nie twierdzę, że "przyklaskiwałeś", to są Twoje słowa, które teraz pozornie stają się moimi :) odnosiłem się do owej zgodności ocen, no bo moim zdaniem zgadzanie się na nie w całości jest ryzykowne. Odbyło się przecież - dla przykładu - odzyskanie KRRiT poprzez Zborysiukowanie. I zgoda na to, że to jest właściwy kierunek - a tak wynika z tekstu, z którym się zgadzasz - nieco mnie, hmmmm, zdziwiła. Tym bardziej, że w publicznym radio zaczęły pracować na fali tej Odnowy Moralnej gwiazdy medialne typu pana od "Judejczyków zachodzących nas z lewa" czy jakoś tak (nie chce mi się szukać cytatu), i takie odzyskiwanie też mi się nie podoba. I tak dalej...

Niemniej, w końcu chodzi o ustalenie zajmowanych pozycji. a te sobie utaliliśmy.

kruczywiatr - 23 Października 2006, 13:19

Panie i panowie 8) :

Cytat
Dinozaury żyły w tych samych czasach co ludzie - przecież Polacy zapamiętali smoka wawelskiego - mówił w sobotę ojciec ministra edukacji narodowej, europoseł LPR Maciej Giertych

Są tu jacyś krakowianie? Przyznać mi się, który smoka wawelskiego w piwnicy ukrywa, hę? A może który sam jest tym smokiem i ino się w człowieka dla kamuflażu transformuje? :lol:

Cytat
Jeden z naukowców pokazał mi zdjęcie amerykańskiego boksera. Miał wszystkie cechy neandertalczyka. Tacy ludzie są wśród nas. To rasa człowieka, kiedyś może bardziej rozpowszechniona, ale wciąż istniejąca - mówił Giertych.

Po co panu Giertychowi zdjęcie, lustro nie wystarczy? Niech sobie mózg przebada i zrobi badanie genetyczne (ale jestem podły, ale w tym przypadku nie mam wyjścia) :lol:

Piech - 23 Października 2006, 14:14

Cytat
Romek P.:
Ja wcale nie twierdzę, że przyklaskiwałeś, to są Twoje słowa, które teraz pozornie stają się moimi :)

O nienienienienie:

Cytat
3, ergo. Piech, ty naprawdę nie widzisz, że to odzyskiwanie, któremu tak przyklaskujesz,[...]

No nic. To tak jest. Nie droczmy się o to, co kto powiedział. Przyjmuję, że nikt nie chciał źle.

Romek P. - 23 Października 2006, 14:23

Piech cytuje mnie:
Cytat
przyklaskujesz,[...]


Ups, zwalę tę sklerozę na karb ciężkiego konwentu. Fakt niezaprzeczalny :)

Cytat
Przyjmuję, że nikt nie chciał źle.


Tak. Mnie interesuje dyskusja, złych intencji również nie miałem :)

Aga - 23 Października 2006, 18:00

Kruczy, umarłam... :lol: :bravo Syrenkę warszawską też ktoś powinien pamiętać :mrgreen:
GAndrel - 23 Października 2006, 20:08

NURS
Cytat
acoz tym wyrokiem o 15tej? :-)


Jakbyś sam się nie dowiedział to odpowiadam:

Nie było wyroku. Jego ogłoszenie zostało odroczone do 30.10.2006 do godziny 9.00. Zdawałoby się, że to prosta sprawa, ale jak się okazuje takową nie jest.

NURS - 23 Października 2006, 20:10

No, tak
Now sędziowie nie bedą mieli takich dylematów :-)

salo - 24 Października 2006, 11:09

Panowie i Panie wytłumaczcie mi tylko jedno tak wiele osób narzeka na skład sejmu i na prezydenta ale to chyba Polacy zgodzili się na to …..

Nie wydaje mi się że nagle z tych wszystkich cudownych kandydatów zrobili się bandyci, o co w tym chodzi ?

Kiedyś usłyszałem takie powiedzenie bardzo adekwatne do sytuacji „staraliśmy się zrobić jak najlepiej, a wyszło tak jak zawsze”.

Czarny - 24 Października 2006, 11:13

Salo, to nie do końca jest prawda. Nie mamy jednomandatówek i głosuje się na partię/listę, a nie na konkretne osoby.

A jak uczciwy człowiek bez poparcia/pleców miałby trafić na szczyt listy :shock:

NURS - 24 Października 2006, 11:14

No, chyba własnie się nie staraliśmy...
salo - 24 Października 2006, 12:24

Jeżeli winny jest tu system glosowania … to wypada go zmienić, jeżeli pozostanie bez zmian to zawsze będziemy mieli problem z kolegami, plecami ……, ale czy to naprawdę problem z metodą, może my po prostu nie potrafimy inaczej.

Wybieramy ludzi którzy jak się później okazuje nie spełniają naszych oczekiwań, kiedy w ostatnich latach byliśmy zadowoleni z rządu, pracy sejmu. Czy możemy być źli na polityków że tak postępują, w końcu dostali mandat zaufania od obywateli. Każdy z tych ludzi którzy znajdują się w rządzie sejmie itp. mogą na życzenie przedstawić dowody że maja jakieś poparcie w obywatelach odzwierciedlone w wyborach.

Jak ktoś głosował na PiS to przeważanie na Kaczyńskiego, jak na LPR to na Giertycha i nagle się okazuje że to „źli” ludzie, o dziwnych przekonaniach i pomylonych pomysłach. Partie które są obecnie przy władzy nie są reprezentowane przez ludzi nowych „ z księżyca” w jakim tam stopniu znane były ich przekonania i postawy, więc dlaczego tu się dziwić na to co robią.

Wydaje mi się że my Polacy po prostu jesteśmy niezadowoleni „dla zasady”, jeżeli krzyczymy że rząd nic nie robi to rząd zaczyna odwalać pokazówki: głośne aresztowania „ ludzi z układu”, ujawnianie agentów którzy niszczą ten kraj itp. Przecież oczekujemy działania, czynów … nikogo nie interesuje że uzdrowienie gospodarki musi trwać , nagle nie można wybudować iluś tam mieszkań. Lud potrzebuje efektów, szybkiego działania, oraz rozlewu „krwi” ( oczywiście tych złych niedobrych komuchów, agentów i całej bandy przez którą jest źle w kraju )

Fidel-F2 - 24 Października 2006, 12:38

Cytat
Czy możemy być źli na polityków że tak postępują, w końcu dostali mandat zaufania od obywateli.

Trochę bez sensu rozumujesz. Skoro otrzymali mandat zaufania, a źle postępują to naturalne, że my będziemy na nich źli.
Cytat
Wydaje mi się że my Polacy po prostu jesteśmy niezadowoleni „dla zasady”

Nie wiem jak "my Polacy" ale moje niezadowolenie bierze sie z konkretnych powodów - złego zachowania i działania polityków. I jeśli jestem niezadowolony bo rząd za mało robi to nie znaczy, że chcę wojska na ulicach tylko dzialania, sensownego działania.
Cytat
Lud potrzebuje efektów, szybkiego działania, oraz rozlewu „krwi” ( oczywiście tych złych niedobrych komuchów, agentów i całej bandy przez którą jest źle w kraju )

Zawsze tak było. I co z tego. jeśli władza stosuje się do tych zachcianek to jest mierna, bez kręgosłupa i szkodzi państwu. Nie wiem dlaczego miało by to mnie nie oburzać.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group