To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Słoneczna loteria - Quiz edukacyjny (a nie zawody w googlaniu na czas)

nikto - 14 Lutego 2007, 12:04

slyszalam gdzies ze nie mozna zlozyc kartki papieru wiecej niz siedem razy,bez wzgledu na to,jakich by nie byla rozmiarow.Ale to moze jakies plotki,pomowienia.;)
Fidel-F2 - 14 Lutego 2007, 12:05

ten kalkulator poreczniejszy jest nieco
Rafał - 14 Lutego 2007, 12:06

Obejrzyj sobie w sklepie chemicznym (albo z narzędziami) folię malarską i zobacz ile razy jest złożona. Albo lepiej, weź rolkę papieru toaletowego, zdeptaj i policz czy ma więcej niż siedem złożeń :wink:

Edit: Dzięki Fidel, fajny sprzęcik, biorę, tylko, czy robi Piiiip? :wink:

Rodion - 14 Lutego 2007, 12:08

Ktos tu sciąg nigdy nie robił ;P:
Fidel-F2 - 14 Lutego 2007, 12:10

nikto, 7-8 razy góra dziewięc przy wyjątkowo cienkim papierze, dalej nie da rady
Rafał - 14 Lutego 2007, 12:11

To jak oni składają papier toaletowy :roll:
Fidel-F2 - 14 Lutego 2007, 12:12

Rafał napisał/a
To jak oni składają papier toaletowy :roll:
:roll:
gorbash - 14 Lutego 2007, 12:13

zwijaja na delikatnych udach pana Zdzicha z kotlowni... :wink:
ZłomiarzUmysłów - 14 Lutego 2007, 12:26

nikto napisał/a
slyszalam gdzies ze nie mozna zlozyc kartki papieru wiecej niz siedem razy,bez wzgledu na to,jakich by nie byla rozmiarow.Ale to moze jakies plotki,pomowienia.;)


8 razy max, 9 razy się nie da, próbowałam nawet przygryzać i deptać - mówię o normalnym papierze "najtańszy produkt" z hiperfour'a. Oczywiście bez przecinania/rozrywania brzegów.
Wszelkie więcejkrotne złożenia o których pisano powyżej, obejmują naruszanie brzegów, i stąd są tylko opozycyjnym gadaniem. Obawiam się, że jeśli ktoś chce ułożyć sobie z papieru drogę na Księżyc, musi za każdym razem przecinać na pół plik kartek, i kłaść jedną połówkę na drugiej. I uważać, żeby nie uszkodzić przy okazji skafandra, bo wiadomo, co się stanie...

Rafał - 14 Lutego 2007, 13:02

Dlategoż też najtęższe umysły naszej epoki łamią sobie głowy nad usunięciem tej wady materiałowej papieru, a jak już to uczyną, droga do gwiazd stanie przed nami otworem.
nikto - 14 Lutego 2007, 13:43

Rodion napisał/a
Ktos tu sciąg nigdy nie robił ;P:

Sciaga? a co to jest "sciaga"?

Adashi - 14 Lutego 2007, 15:17

Ziemniak, dajesz, dajesz! Bo oni tu już o papierze toaletowym nawet gadają :!:
elam - 14 Lutego 2007, 18:30

bo tu, Rafal, nie chodzi o skladanie w harmonijke, tylko na pol.
a potem to pol na pol, czyli 4.
a potem to 4 na pol, czyli 8.
przy 4tym zlozeniu masz juz 16 warstw.
przy 5-tym 32, przy 6tym 64, przy 7mym 128, przy 8mym 256, przy 9tym 512,

przy 10tym zlozeniu teoretycznej kartki daje ci to ponad tysiac warstw.

jaka jest zagadka?

Pako - 14 Lutego 2007, 19:18

elam napisał/a
przy 10tym zlozeniu teoretycznej kartki daje ci to ponad tysiac warstw.

Uściślijmy - 1024, dalej 2048, 4096, 8192... ;P
Potęgi dwójki... banał ;)

elam - 14 Lutego 2007, 20:16

no niby banal, ale w takim razie wez sobie kartke papieru i ^sprobuj ja zlozyc 10 razy.... :mrgreen:
ZłomiarzUmysłów - 15 Lutego 2007, 00:04

Ej ale miała być zagadka!
Ziemniak - 15 Lutego 2007, 09:39

Co by tu...

Może coś takiego, powinno być proste :D

Co to jest ziarnina?

lavojtek - 15 Lutego 2007, 09:57

Kazdy jako dziecko zaliczal przyslowiowe gleby tzn. wywracal sie. Wywrotka czesto gesto powodowaly dosc glebokie rany, zwlaszcza na kolanach i lokciach. Kiedys zauwazylem ze w takiej ranie pojawia sie jakby blona z ziarenkami :D Teraz wiem ze to tkanka laczna ulatwiajaca zrastanie sie otwartych, glebszych ran zwana ziarnina :D
Fidel-F2 - 15 Lutego 2007, 09:58

to ma związek z gojeniem ran, chyba tkanka która zalepia ranę i potocznie zwana jest blizną to ziarnina ale 100% pewien nie jestem
Ziemniak - 15 Lutego 2007, 10:07

:bravo :bravo lavojtek. Zadawaj
Vykosh - 15 Lutego 2007, 14:25

A co z kolezka od szybowca i Market Garden? :wink:
Adashi - 15 Lutego 2007, 14:32

Słusznie Vykosh :!:

Rodion zadał pytanie, ktoś udzielił odpowiedzi :?:

hjeniu - 15 Lutego 2007, 14:34

Tak się domyślam że chodziło o gen. mjr. Jamesa M. Gavina dowódcę 82 DPD, a tekst to pewnie coś w stylu - byłem pierwszym amerykańskim żołnierzem który wysikał się w Niemczech.
Kruk Siwy - 15 Lutego 2007, 14:57

To chyba był ktoś niższy stopniem... ale może skleroza mnie dopadła.
hjeniu - 15 Lutego 2007, 15:03

W kwestii nazwiska to właściwie strzelam całkiem w ciemno :mrgreen: Swoją drogą to Amerykanie muszą mieć słabe pęcherze - jeden z meldunków Pattona brzmiał "Właśnie sikam do Renu" zdaje się :mrgreen:
Rodion - 15 Lutego 2007, 16:01

hieniu prawie dobrze :D

Zadaj co by temat sie nie zastał 8)

hjeniu - 15 Lutego 2007, 17:28

To ja taką krótką i niewojskową. Zdecydowana większość psów (łącznie z myśliwskimi) panicznie boi się wielkich kotów (zarówno zapachu, głosu o spotkaniu oko w oko nie wspominając). Jest jednak rasa psów, dla których jednym z wymogów jest (a właściwie było) to by nie bały się lwów. Obecnie większość przedstawicieli tej rasy to psy domowe i wystawowe. Jak się nazywa ta rasa?

PS: Właściwie to maniakom i tak się z militariami skojarzy :mrgreen:

Adashi - 15 Lutego 2007, 18:02

ekhm, ekhm, jako kynolog rewolucjonista :mrgreen: strzelę sobie, a co!

Harty?!? :roll:

dzejes - 15 Lutego 2007, 18:06

Generalnie przodkowie molosów wywodzący się z rzymskich aren to były psy walczące z dzikimi kotami.
Z ras istniejących obecnie co najmniej kilka ma w niedawnej przeszłości przodków walczących z cięzkim zwierzem - niedźwiedziami, kotami, bawołami.

Gdybym miał wybierać: wskazałbym na dwie razy: bądź fila brasiliero (choć one z lwami miały mało do czynienia ;) raczej z pumami), bądź mastino neapolitano - rasę o niezwykle starym rodowodzie, których przodkowie prawdopodobnie wędrowali z legionistami do Afryki.

EDIT Choć teraz kojarzy mi się rasa psa myśliwskiego, którego zadaniem było polowanie właśnie na lwy - nie walka, ale wystawianie. Pamiętam, że nazywał się jakoś odgeograficznie :)

EDIT 2: Już wiem - ale wyguglałem tę nazwę geograficzną, dopiero wtedy przypomniałem sobie rasę :)
Więc siedzę cicho.

hijo - 15 Lutego 2007, 19:21

hjeniu, czy chodzi o rodezjana? Rhodesian Ridgeback? (o ile nie rypłem się w pisowni)

EDIT (Strasznie chciałbym mieć takiego pieska)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group