To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy

Adanedhel - 3 Grudnia 2008, 20:22

Microsoft chciał wyprodukować samochód, ale prototypy sprawiały mnóstwo problemów:

- Za każdym razem, gdy przemalowanoby linie na drodze, musiałbyś kupić nowy samochód.
- W twoim samochodzie mogłaby siedzieć tylko jedna osoba na raz, chyba że kupiłbyś samochód '95 lub samochód NT, ale wtedy musiałbyś dokupić więcej siedzeń.
- Ubuntu planuje samochód napędzany energią słoneczną, dwa razy bardziej niezawodny, pięć razy szybszy, i nie zawieszający się ani razu dziennie.
- Światła ostrzegawcze oleju, paliwa, alternatora i silnika zostały zastąpione pojedynczym światłem "Krytyczny Błąd Samochodu".
- Nowe fotele zmuszą wszystkich do posiadania tej samej wielkości tyłka.
- Poduszka powietrzna pytała "Czy jesteś pewien?" zanim wystrzeliwała.
- Nawigacja restartowała się za każdym razem, gdy uruchamiano samochód.

Mimo to Microsoft wkrótce wypuści swój model.

Witchma - 3 Grudnia 2008, 20:28

Adanedhel, to wcale nie jest zabawne :D
Adanedhel - 3 Grudnia 2008, 20:34

Nie? A to:

Szatan:
- Jeśli puścisz płytę z Windows Vista od tyłu usłyszysz przesłanie Szatana.
Steve Jobs:
- Usłyszysz przesłanie Szatana? To nic! Jeśli puścisz do przodu zainstalujesz Windowsa!

;P:

Martva - 3 Grudnia 2008, 20:35

Nie wiem czy już było :)
merula - 3 Grudnia 2008, 20:37

tutaj nie
illianna - 4 Grudnia 2008, 08:14

instrukcja obsługi kobiety
gorbash - 4 Grudnia 2008, 08:23

Taka refleksja mnie naszła co do narzekań na windowsa. Skoro to taki zły system to czemu go używacie (pytanie kieruje do użytkowników windowsa)? Przecież jest masa innych systemów.
Pako - 4 Grudnia 2008, 09:14

Bo inne systemy wcale nie są lepsze? A ludzie już tak mają, że narzekają i narzekają.
A co by było z takim autem ubuntu? Nie jeździ na większości dróg, większość foteli jest niekompatybilna z autem, więc o wymianie mowy nie ma, stacje benzynowe w większości są MS only, a jak się zamontuje napęd na energię słoneczną to przestaje działać układ hamowania i sterowania :P

gorbash - 4 Grudnia 2008, 10:03

Pako napisał/a
A ludzie już tak mają, że narzekają i narzekają

Tu się zgodzę.

Poza tym jeśli coś nie działa (coś konkretnego, a nie "windows jest do *beep*") to szukam alternatywy.
W domu używam windy z własnego wyboru i nie narzekam - co ma chodzić to chodzi, system przeinstalowałem po 4 latach dopiero i to tylko dlatego że się przesiadłem na nowego kompa.

Słowik - 4 Grudnia 2008, 10:14

Podowcipkowaliście, to teraz jakiś kawał opowiedzcie.
Martva - 4 Grudnia 2008, 10:19

Dostałam od siostry, wyrzuciłam te które na pewno były :)


Jaka jest prawdziwa kobieta?
Nigdy nie ma:
- czasu,
- pieniędzy,
- w co się ubrać.
Zawsze ma:
- rację,
- genialne dzieci
- męża idiotę.
Z niczego potrafi zrobić:
- sałatkę,
- kapelusz
- awanturę małżeńską.

* * *
- Właśnie rozwiodłam się z mężem.
- Czemu?
- Mieliśmy nieporozumienia na tle religijnym....On uważał, ze
jest Bogiem.

* * *
Córka pyta matkę:
- Czy to prawda, ze w niektórych częściach Afryki kobieta aż
do chwili ślubu nie zna swojego męża?
- Tak kochanie, ale to zdarza się w każdym kraju...

* * *
- Dlaczego mężczyzna jest jak dyplom magisterski?
- Tracisz mnóstwo czasu żeby go zdobyć, a potem okazuje się,
ze do niczego nie jest ci potrzebny.
* * *
- Dlaczego tak rzadko się mówi "głupi facet"?
- Po co się powtarzać? Nie mówimy tez "martwy trup".
* * *
W dyskotece dziewczyna pyta chłopaka stojącego przy ścianie:
- Masz wolny następny taniec?
On odpowiada: - Tak!!!Tak!!!
Ona na to z uśmiechem: - T o potrzymasz mi colę.

* * *
Syn pisze list do matki:
"Droga Mamo! urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu,
wzięła mamkę Murzynkę, więc synek zrobił się czarny."
Matka odpisuje:
"Drogi Synu! Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam
mleka w piersiach.
Wychowałeś się na krowim, ale rogi ci wyrosły dopiero
teraz."
* *
Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:
- Dlaczego nie ma pani męża?
- A po co mi mąż: mam psa, który warczy, papugę, która
przeklina i kocura, który włóczy się przez cale noce.

* * *
Córeczka budzi się o trzeciej w nocy i prosi:
- Mamo, opowiedz mi bajkę.
- Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu....

* * *
- Pierwszy raz od 20 lat ucieszyłam się na widok męża.
- Z jakiego powodu?
- Wezwali mnie na identyfikację.

* * *
- Szefie, zona prosi pana do telefonu.
- Prosi? To pomyłka.
* * *

- Zaczyna pan siwiec.
- Tak, wiem...
- Czy stosuje pan jakieś środki, żeby powstrzymać ten proces?
- Tak! Rozwodzę się!
* * *

Ostatnio dowiedziałem się, ze miłość to głównie kwestia chemii.
Z pewnością dlatego moja zona traktuje mnie jak odpady toksyczne.

* * *
- Tato, mogę spróbować skoków bungee?
- Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, od samiuśkiego
początku prześladowały cię wypadki z gumą.

Dunadan - 4 Grudnia 2008, 10:48

Hehe, niezly zbior babskich dowcipow ;P:
Fidel-F2 - 4 Grudnia 2008, 11:12

jeden był
Adanedhel - 4 Grudnia 2008, 11:14

gorbash napisał/a
Taka refleksja mnie naszła co do narzekań na windowsa. Skoro to taki zły system to czemu go używacie (pytanie kieruje do użytkowników windowsa)?

Jakby co - korzystam z Linuxa. Aktualnie Mandrivy, przerzucam się na Open SUSE ;)

Martva - 4 Grudnia 2008, 11:14

To piszę że wywaliłam te które pamiętam że były na pewno, a nie te które były chyba, panie Czepialski :twisted:
gorbash - 4 Grudnia 2008, 11:19

Adanedhel napisał/a
Jakby co - korzystam z Linuxa. Aktualnie Mandrivy, przerzucam się na Open SUSE

Luzik. Chodziło mi o ogólniejsze przemyślenia, a nie o konkretne osoby/wypowiedzi - żarty z Windowsa są bardzo popularne.

Adanedhel - 5 Grudnia 2008, 13:14

Ciąg dalszy zabaw z Windowsem, tym razem przesławne Ctrl-Alt-Delete, czyli:
1 - niezbędnik każdego użytkownika Windowsa:


2 - podstawowa klawiatura użytkownika Okien:

ra66it - 6 Grudnia 2008, 12:35

http://www.knf.pw.edu.pl/.../linux/404.html
Witchma - 7 Grudnia 2008, 13:51

Do Pinokia przyszedł Mikołaj.
Rozdał wszystkim w domu prezenty i rozmawia z Pinokiem:
- O! ...widzę, że nie cieszysz się z tego zwierzątka, które ci podarowałem.
- Bo ja chciałem pieska albo kotka!
- Niestety zabrakło! ...inne dzieci też nie dostały.
- Ale ja się boję tego bobra!



(K)atolik próbuje wytłumaczyć (A)teiscie, co to jest cud:
K - nooo, na przykład jak jakiś człowiek spadnie z 50 m wieży i nic mu się nie stanie.
A - nooo... to jest przypadek.
K - ok, a jak on wyjdzie na ta wieżę, skoczy i dalej nic się nie stanie?
A - mmmm... to jest szczęście.
K - o rany, a jak trzeci raz skoczy z tej wieży i nic??!
A - przyzwyczajenie.

czterdziescidwa - 7 Grudnia 2008, 23:42

Stare, ale skoro na MS:

Dlaczego na amerykańskich okrętach wojennych instaluje się Windows?
Bo co ma wisieć, nie utonie.

Chal-Chenet - 8 Grudnia 2008, 14:55

Czym się różni kobieta od muchy?
Mucha wk**wia tylko latem.

Iwan - 8 Grudnia 2008, 14:57

a czym się różni kobieta od frytek?
Chal-Chenet - 9 Grudnia 2008, 00:20

Czym?
Ziemniak - 9 Grudnia 2008, 00:31

Frytki się soli... 8)

A czym się różni kobieta od słońca?

Agi - 9 Grudnia 2008, 06:26

Jeśli ta kobieta jest teściową, to niczym.
Duke - 10 Grudnia 2008, 09:22

Ona była w kuchni i przygotowywała na śniadanie jajka na miękko, kiedy wszedł on. Ona się odwróciła i powiedziała: Musisz się ze mną kochać... natychmiast.
Jemu oczy się zaświeciły. To jest mój szczęśliwy dzień - pomyślał. Nie czekając, aby się rozmyśliła dał jej wszystko co chciała właśnie tam, na stoliku kuchennym.
Potem ona powiedziała "dziękuję" i odwróciła się do swoich zadań. Trochę bardziej niż zdziwiony zapytał: "O co chodzi?"

Ona: - "Minutnik się popsuł."

Witchma - 10 Grudnia 2008, 09:32

Duke, dobre :mrgreen:
illianna - 10 Grudnia 2008, 10:40

Duke, bardzo dobre, chciałam nawet wypróbować, ale u mnie jajka byłyby bardzo na twardo ;P:

Po jakiś 15 latach małżeństwa, z powodu narastających nieporozumień, para postanowiła udać się do poradni małżeńskiej. Zaraz po zadaniu pytania przez terapeutę żona rozpoczęła pełen pasji i uniesień bolesny wywód na temat tego co jej się nie podoba w ich związku.
Cały czas mówiła o braku intymności w ich związku, odrzuceniu i zaniedbaniu, samotności i pustce, poczuciu bycia niekochaną, ciągłych obowiązkach domowych, jak sprzątanie, czy pranie i innych swoich potrzebach nie spełnionych podczas małżeństwa. Wreszcie, po długim okresie czasu, terapeuta nie wytrzymał, wstał z miejsca, obszedł swoje biurko, poprosił kobietę by wstała, po czym objął ja i namiętnie pocałował. Kobieta zamilkła i cicho usiadła.
Terapeuta odwrócił się do męża i powiedział:
- "I właśnie tego potrzebuje Pana żona 3 razy w tygodniu..."
Mąż pogrążył się przez chwilę w zadumie a następnie odparł:
- Hmm... mogę ją tu podrzucać w poniedziałki i środy, ale piątek definitywnie odpada bo jeżdżę na ryby!

Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery tematy:
1. Monarchia
2. Seks
3. Religia
4. Tajemnica
Powiedziała, że kto skończy będzie mógł iść do domu.Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasio i oddaje pracę. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć.Prosi go, żeby odczytał swoje wypracowanie. Jasio czyta z dumą:
„Ktoś zerżnął królową! Mój Boże! Kto?”

Dzisiaj rano jechałem jak zwykle do pracy Trasą Łazienkowska.
Przede mną, lewym pasem nowiusieńkim BMW jechała blondynka...
Przy prędkości130 km/h.... siedziała z twarzą tuż przy lusterku i... malowała sobie rzęsy.
Ledwie na moment odwróciłem głowę, a kiedy spojrzałem znowu na BMW oczywiście okazało się, że blondynka (wciąż zajęta makijażem!!!) już jest połowa auta na moim pasie! I chociaż jestem naprawdę twardym facetem, to tak się przestraszyłem, że i golarka i kanapka wypadły mi z rąk. Kiedy próbowałem kolanami opanować kierownice tak, aby wrócić na swój pas ruchu komórka wyleciała mi akurat prosto do kubka z gorącą kawą, który trzymałem między nogami. Kawa naturalnie się wylała, poparzyła moja męskość, zrujnowała mój telefon i przerwała bardzo ważną rozmowę!!! Jak ja, k...a, nienawidzę kobiet za kierownicą !!!

ihan - 10 Grudnia 2008, 21:31

Wciąż z Hichotu:
- Po czym poznać święta u informatyka?
- No...?
- Po skórkach z mandarynek na biurku!

Pako - 10 Grudnia 2008, 21:35

No to jak świątecznie... staaary ale ciągle dobry ;)

Czemu informatycy mylą Boże Narodzenie z Helloween?
Bo 31 Oct = 25 Dec :P

Wiem, Fidel, wiem, było :P



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group