To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Filmy oczekiwane

feralny por. - 2 Października 2012, 16:04

Kruk Siwy napisał/a
czy orzeł taki czy śmaki (byle nie czarny i dwugłowy) to naprawdę nie decyduje o oglądalności filmu
No właśnie, czyli gdyby jednak dać orła takiego jak trzeba, to by film nie ucierpiał.
Kruk Siwy - 2 Października 2012, 16:05

Wiesz Matrim, mogli mówić po czesku... Myślę, że efekt także byłby świetny gdyby krzyczeli "banzai". Angielski to nowoczesna łacina, przynajmniej nie drażni.

Feralny a co dopiero będzie jak zobaczysz że muszkiety mieli nie ten wzór co potrzeba. O jerum pajtasz! TRA GE DY Ja!

Oczywiście że unikać głupich błędów należy. Ale jeśli całościowa wizja będzie spójna to się te błędy produkcji wybaczy.

feralny por. - 2 Października 2012, 16:08

Kruk Siwy napisał/a
a co dopiero będzie jak zobaczysz że muszkiety mieli nie ten wzór co potrzeba
Nie wiem, pewnie nic. Moim zdaniem i tak się nikt nie przejmie.
Kruk Siwy - 2 Października 2012, 16:10

Ale ja o Tobie mówię. Żyłka ci nie pęknie?

Gadu gadu a i tak pójdę na filim. I dopiero jak sam zobaczę tego orzła i wesołe harce pod murami Wiednia pluć będę i się krzywić. Chwilowo czekam na dobrą zabawę.

ilcattivo13 - 2 Października 2012, 16:14

Matrim napisał/a
Dla mnie, mimo wszystko Ogniem i mieczem pozostanie najlepszą polską superprodukcją, po '89 roku.
Ino co się na świecie słabo sprzedał, bo nie po angielsku mówili. I nawet nazwisko noblisty nie pomogło :roll:
feralny por. - 2 Października 2012, 16:23

Kruk Siwy napisał/a
Ale ja o Tobie mówię. Żyłka ci nie pęknie?
A powinna?
Kruk Siwy - 2 Października 2012, 16:46

Nie, ale wyrażam obawę.
feralny por. - 2 Października 2012, 17:18

W takim razie, ujmę Ci, drogi Kruku, zmartwień i filmu nie obejrzę.
Matrim - 2 Października 2012, 17:23

Kruk Siwy napisał/a
mogli mówić po czesku... Myślę, że efekt także byłby świetny gdyby krzyczeli banzai

Niestety, Kurosawa już tym filmem się nie zajmie :)

W "Walecznym sercu" mówili po angielsku, szkocku, irlandzku, francusku i po łacinie - każdy zgodnie z własnym pochodzeniem (lub naleciałościami). W czasie bitwy pod Wiedniem walczyła narodowościowa mieszanka i po prostu ciekawie byłoby zobaczyć i usłyszeć jak ci różni ludzie zebrali się (z tych, czy innych powodów) we wspólnej sprawie. Byłoby to głębsze, może niewiele, ale jednak. To był też jeden z atutów "Ogniem i mieczem".

ilcattivo13 napisał/a
Ino co się na świecie słabo sprzedał, bo nie po angielsku mówili. I nawet nazwisko noblisty nie pomogło :roll:

W takim wypadku większym przegranym jest "Quo Vadis" :)

ilcattivo13 - 2 Października 2012, 17:28

"Quo vadis", "Quo vadis"... To ten, gdzie patrycjusze biegali w adidasach i z zegarkami marki Montana na rękach? ;P:
Matrim - 2 Października 2012, 17:33

I ten, w którym marmury płoną...
ilcattivo13 - 2 Października 2012, 17:43

Do tego ostatniego to akurat amierikańskie widze som przyzwyczajone ;P:
Fidel-F2 - 2 Października 2012, 17:44

do zegarków i adidasów u praszczurów też
ilcattivo13 - 2 Października 2012, 17:47

do zegarków Montana na pewno nie :wink:
dzejes - 2 Października 2012, 18:22

A w Troi to Grecy mieli kaski z innej epoki i pływali kajakami, co je dopiero za 300 lat wynajdą.
Witchma - 5 Października 2012, 07:12

Tak się naczekałam na piosenkę do Skyfall, a jak wreszcie się pojawiła, to mi się nie podoba. Niby bardzo tradycyjnie bondowska, ale w sumie chyba trochę... nijaka. Fakt, że "You Know My Name" i "Another Way to Die" trudno by przebić.
Fidel-F2 - 5 Października 2012, 07:17

piosenka piosenką ale ten głos... ech... faktycznie mogłoby być a capella
Witchma - 5 Października 2012, 07:24

No nieważne, piosenkę mogę zignorować. Właśnie odkryłam, że dzisiaj, jutro i pojutrze grają w Cinema City "Casino Royale" w ramach "Bond Festival", bilety po 11 zł, z przyjemnością sobie przypomnę. Mam nadzieję, że za tydzień będzie "Quantum of Solace", a potem już niedługo "Skyfall" :D
Czarny - 5 Października 2012, 07:35

Jutro na tvp1 jest to samo i za darmo 21:20
Witchma - 5 Października 2012, 07:55

Czarny, po pierwsze nie mam telewizora. Zresztą nawet gdybym miała, to niestety słyszałam już tłumaczenie na jedynce i nigdy więcej nie chciałabym tego usłyszeć. Po drugie, mogłabym sobie obejrzeć na DVD, ale jednak w kinie fajniej wygląda :)
Gustaw G.Garuga - 5 Października 2012, 11:25

Nazareński! Nic o tej Bitwie pod Wiedniem nie wiedziałem, wstrząs :shock: Orzełek orzełkiem, poza tym film na tyle, na ile zwiastun pozwala to ocenić, wygląda dość ok (Ogniem i mieczem to ja akurat znam dobrze i NIE wygląda to ok). Drażni ta podrabiana angielszczyzna, artystycznie lepszym rozwiązaniem byłoby pójść śladem Gibsona w Pasji i Apocalypto, praktycznie - zatrudnić aktorów brytyjskich i amerykańskich. No ale obaczym. Czekam na to tak czy owak :-)

Skyfall. Poza tym piosnka Adele trochę rozczarowuje - przekombinowana, a już te chórki rodem z lat pięćdziesiątych rozwalają nastrój. Ale przy dobrej czołówce może być nieźle.

ilcattivo13 - 5 Października 2012, 11:32

Witchma napisał/a
Fakt, że You Know My Name i Another Way to Die trudno by przebić.
To pierwsze ta, ale to drugie? Dla mnie to była jedna z najgorszych bondo-senek ever. A Adele chyba chciała pójść bardziej w klasyczne kawałki z lat 60-tych, ino co tekstowo nie wyrobiła... :/
Witchma - 5 Października 2012, 13:14

ilcattivo13, mnie też się z początku "Another Way to Die" nie podobało, ale posłuchałam kilka razy i doszłam do wniosku, że to świetny kawałek, na dodatek doskonale pasujący do filmu.
Tomek wysłuchał piosenki i Adele i stwierdził, że cały czas miał nadzieję, że coś się tam wydarzy, tymczasem kompletnie zabrakło finału.

Gustaw G.Garuga - 5 Października 2012, 14:44

Angielski tytuł Bitwy pod Wiedniem to September Eleven 1683 :shock: To już trzeba było zrobić 9/11...
fealoce - 5 Października 2012, 14:55

Gustaw G.Garuga, taaaak, też tak sobie pomyślałam :mrgreen:
ilcattivo13 - 5 Października 2012, 15:04

Witchma napisał/a
Tomek wysłuchał piosenki i Adele i stwierdził, że cały czas miał nadzieję, że coś się tam wydarzy, tymczasem kompletnie zabrakło finału.
z tym się zgodzę, zbyt jednostajna jest ta piosenka.

Ale co do duetu Keys/White, to dalej jestem na nie. Pod absolutnie żadnym względem mi się ta bond-senka nie podoba :/

Witchma - 5 Października 2012, 15:43

ilcattivo13 napisał/a
zbyt jednostajna jest ta piosenka.


Żeby tylko film taki nie był :D

ilcattivo13 - 5 Października 2012, 17:16

za trzy tygodnie się przekonamy :wink:
Witchma - 5 Października 2012, 17:21

Wiem i strasznie nie mogę się doczekać :D
ilcattivo13 - 5 Października 2012, 17:27

a ja mogę, mam tylko półtora miesiąca na nadrobienie zaległości w spaghetti westernach :)


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group