Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
Agata - 7 Stycznia 2008, 16:06
dareko napisał/a | Martva napisał/a | Ale ja wiem, ze może być gorzej, ale wmawiam sobie że nie. To coś w rodzaju pozytywnego myślenia. |
padlem |
Ja generalnie zaczynam robić notatki do jakiegoś dzieła pt. 'Zaklinanie rzeczywistości, czyli myślenia pokrętnego meandry'
Adashi - 7 Stycznia 2008, 16:06
Mój skarbie, na razie to ja mam tylko srebrną obrączkę
No chociaż coś, że ta Marchviczka jest "moja", tylko "moja", mój ssssskarbie!
Martva - 7 Stycznia 2008, 16:09
Bleeee, to jest niesprawiedliwe, zrobiłam 170 zdjęć i tak naprawdę to żadne nie jest dobre.
A poza tym od dwóch dni chcę napisać o ptaszkach i zapominam.
hrabek - 7 Stycznia 2008, 16:10
a co daje srebrna? Ja mam zlota, ale z bialego zlota, w ferworze malzenstwa juz sie zdazyla nieco porysowac, jej blask przygasl i tez wyglada na srebrna. Czy to znaczy, ze moj ewentualny skok w bok bylby usprawiedliwiony?
Anonymous - 7 Stycznia 2008, 16:13
Martva napisał/a | A poza tym od dwóch dni chcę napisać o ptaszkach i zapominam. |
Brzmi ciekawie.
Martva - 7 Stycznia 2008, 16:13
Mnie kolega tłumaczył, że srebrna obrączka symbolizuje czystość i jest taka akcja rozpoczęta przez siakiś amerykański ruch oazopodobny, i nosząc swoją okropnie go prowokuję. Ale to taki kolega, którego prowokowałabym zapewne ubrana w worek pokutny
Adashi - 7 Stycznia 2008, 16:15
hrabiku drogi, w moich stronach srebrna obrączka na palcu serdecznym prawej ręki oznacza narzeczeństwo
A Ty byś chciał myk zrobić, oj Ty niedobry
edit: Martviczko, Adashi i oaza, no pomyśl, nie ta bajka
Fidel-F2 - 7 Stycznia 2008, 16:18
widzę, że nie jestem samotny w poglądach
Ziuta - 7 Stycznia 2008, 16:18
Martva napisał/a | że srebrna obrączka symbolizuje czystość |
Gdzies czytałem, że obrączka na lewym kcuku oznacza, iż ta osoba jest lesbijką. Jąłem się zatem rozglądać po ulicach. W homo-świecie żyjemy.
Adashi - 7 Stycznia 2008, 16:20
Ziuta, ale, że co? Boisz się lesbijek?
Godzilla - 7 Stycznia 2008, 16:23
Takie symbole pojawiają się i znikają, co parę lat pojawia się nowy zestaw. Co tu się przejmować. Tak jak słowa w różnych gwarach - uczniowskich, ulicznych i jakichśtam. Po kilku latach wymiana całego słownika.
Agata - 7 Stycznia 2008, 16:27
Ziuta napisał/a | Martva napisał/a | że srebrna obrączka symbolizuje czystość |
Gdzies czytałem, że obrączka na lewym kcuku oznacza, iż ta osoba jest lesbijką. Jąłem się zatem rozglądać po ulicach. W homo-świecie żyjemy. |
No proszę, człowiek się codziennie czegoś uczy. Ja noszę trzy obrączki na tymże kciuku - czy to znaczy, że lubię lesbijskie czworokąty? Czy jakoś inaczej?
Adashi - 7 Stycznia 2008, 16:29
Agata, sprawdź na ulicy, czy w innym ludnym miejscu - zrób gest uniesionego kciuka i czekaj na efekty
Agata - 7 Stycznia 2008, 16:34
Adashi, pierwszy efekt będzie taki, że dadzą mi kaftanik, jednoosobowy pokoik i zestaw uprzyjemniających pigułek, co zamienią mnie w śliniąca się, uśmiechniętą od ucha do ucha roślinkę. Właściwie to jest kuszące.
No bo kto w tę chlapę, pogodę obrzydliwą, zimową deprechę i ogólny dół, by się obnosił z uniesionym w górę kciukiem, jeśli nie wariat?!
banshee - 7 Stycznia 2008, 17:31
Agata napisał/a | No bo kto w tę chlapę, pogodę obrzydliwą, zimową deprechę i ogólny dół, by się obnosił z uniesionym w górę kciukiem, jeśli nie wariat?! |
rzekłabym raczej optymista na przykład ja
Martva - 7 Stycznia 2008, 17:36
Miria napisał/a | Brzmi ciekawie. |
Nie wiedziałam ze się interesujesz ornitologią
No więc generalnie jak każdej zimy dokarmiamy ptaszyska, przylatują sikorki - bogatki, modre, nawet ubogie się trafiają; ze trzy rodzaje dzięciołów; sójki; grubodzioby; gile; rudziki; kowaliki; kosy; kawki i gawrony też. Natomiast w porównaniu z ubiegłymi latami jest zatrważająco mało wróbli, normalnie 1-2 dziennie, kiedyś jak rano przylatywała chmara i zaczynała się drzeć, to nie można było spać.
Adashi napisał/a | w moich stronach srebrna obrączka na palcu serdecznym prawej ręki oznacza narzeczeństwo |
O, a ja przełożyłam moją z lewej ręki, bo mi palce schudły...
Adashi napisał/a | Adashi i oaza, no pomyśl, nie ta bajka |
A bo ja wiem? Przecież Cię nie znam
Ziuta napisał/a | Gdzies czytałem, że obrączka na lewym kcuku oznacza, iż ta osoba jest lesbijką. |
Dobrze wiedzieć Już mi się kiedyś zdarzyło spłoszyć niechcianego adoratora, zobaczył obrączkę, uniósł brwi i przestał być nachalny
Agata napisał/a | czy to znaczy, że lubię lesbijskie czworokąty? |
Ho ho ho, ostrrrro
Broszki wrzuciłam
corpse bride - 7 Stycznia 2008, 17:46
ja w ogóle widzę mało wróbli w porównaniu z czasami mojego dzieciństwa.
a na sójki polujesz, żeby mieć piórka na kolczyki?
broszki w dechę. jestem ich fanką
ziuta, ja w ciebie wierzę, orbit chyba też. a ja w mało rzeczy wierzę, więc to coś znaczy. poza tym, jak wiesz, wierzę w twój kierunek studiów
Adashi - 7 Stycznia 2008, 17:58
Martva napisał/a | No więc generalnie jak każdej zimy dokarmiamy ptaszyska |
My też, jak miło Zjawiają się też nie-ptaszyska, tj. kuny (latem), sarenki, lis, pewnego razu był nawet dzik
Martva napisał/a | O, a ja przełożyłam moją z lewej ręki, bo mi palce schudły... |
Wiesz, to dobrze w sumie, bo na lewej ręce (serdeczny palec) to noszą wdowy albo wdowcy
Martva napisał/a | A bo ja wiem? Przecież Cię nie znam |
Ale moje poglądy już znasz
Anonymous - 7 Stycznia 2008, 18:04
Martva napisał/a | Nie wiedziałam ze się interesujesz ornitologią |
Pewnie, że się interesuję.
Wróbli było cale stado w zeszłym roku - siedziały w krzakach niedaleko mojego okna i przezcałą zimę dostawały śniadanko. A w tym roku nie ma prawie wcale. Za to raz widziałam stadko sikorek - conajmniej osiem ich było. Następnego dnia powiesiłam słoninkę, ale nie pojawiły się. Podobno trzeba je zacząć przyzwyczaić, zanim zacznie się zima na dobre.
Piech - 7 Stycznia 2008, 18:09
Podobno sroki tępią wróble. Srok mam w okolicy sporo (ładne ale i tak ich nie lubię), ale wróbli też sporo. Od lat obsiadują pobliski krzew dzikiej rózy, puszą się aż wyglądają jak kulki i robią straszny harmider (ale i tak je lubię).
Ostatnio wątpie czy sikorki lubią słoninę. Słyszałem, że bardzo lubią koprę kokosową. Należy kupić kokosa, rozbić i wywiesić.
corpse bride - 7 Stycznia 2008, 18:12
ja nie przepadam za ptakami, ale lubię tych czarnych. tylko srają cholerniki na potęgę.
banshee - 7 Stycznia 2008, 18:15
Martva, corpse bride, mimo wszystko podziwiam waszą otwartość
Piech - 7 Stycznia 2008, 18:15
Które czarne? Kruki? kosy?
dzejes - 7 Stycznia 2008, 18:15
banshee napisał/a | Martva, corpse bride, mimo wszystko podziwiam waszą otwartość |
Ciekawe czy opisywane obiekty też ją podziwiają.
corpse bride - 7 Stycznia 2008, 18:17
banshee - na ptaki???
Piech - kruki ofkors, wolę duże ptaki
banshee - 7 Stycznia 2008, 18:18
Cytat | banshee - na ptaki??? |
nie, ogół
corpse bride - 7 Stycznia 2008, 18:21
dzejes, ja wiem, ze to chore, ale niektórymi rzeczami się muszę z kimś podzielić, bo inaczej czuję, że wybuchnę. i łatwiej mi napisać coś do grupy ludzi, z których większości nigdy nie spotkam, niż powiedzieć komuś 'żywemu'. a co do opisywanych obiektów, to staram się nie zdradzać ich tożsamości.
Ziuta - 7 Stycznia 2008, 18:37
Adashi napisał/a | Ziuta, ale, że co? Boisz się lesbijek? |
Co za duzo to niezdrowo. Patrz jak mają źle Chińczycy.
Agata napisał/a | No proszę, człowiek się codziennie czegoś uczy. Ja noszę trzy obrączki na tymże kciuku - czy to znaczy, że lubię lesbijskie czworokąty? Czy jakoś inaczej? |
to znaczy że:
a) nie jesteś les, tylko wyjątkową laiczką jeśli chodzi o ruchy lesbijsaie w USA lat 60
b) jesteś les do trzeciej potęgi. Czyli bójcie się, ludzie!
corpsiuk: to jest ciekawe. Często zastanawiam się, jak mnie odbierają inni. Nic jeszcze mądrego nie wykonkludowałem.
dzejes - 7 Stycznia 2008, 18:48
corpse bride napisał/a | dzejes, ja wiem, ze to chore, ale niektórymi rzeczami się muszę z kimś podzielić, bo inaczej czuję, że wybuchnę. i łatwiej mi napisać coś do grupy ludzi, z których większości nigdy nie spotkam, niż powiedzieć komuś 'żywemu'. a co do opisywanych obiektów, to staram się nie zdradzać ich tożsamości. |
Jak chcesz, co mi do tego? Ale pytanie brzmi co do tego obiektom opisywanym.
corpse bride - 7 Stycznia 2008, 18:53
no więc im coś do tego. ale niektórych rzeczy się nie da opisać bez wspomiania o tym czy innym obiekcie (nie lubię tego slowa). i stąd moje ich maskowanie, żeby ich potem 'pół polski' nie pokazywało paluchami na ulicy.
|
|
|