To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Andrzej Sapkowski

illianna - 26 Wrzeœśnia 2009, 16:52

Żerań napisał/a
A żart ze space operą i W leju po bombie ktoś pamięta?
tak, bardzo fajne to było :D
Ozzborn - 26 Wrzeœśnia 2009, 16:54

To by było nawet fajne. Odgrzewaniu kotleta z nalepką 'Geralt' mówię stanowcze nie. W ogóle jak dla mnie to saga się powinna była skończyć sceną samobójstwa w wannie.
illianna - 26 Wrzeœśnia 2009, 16:57

Ozzborn napisał/a
samobójstwa w wannie.
no wiesz, wiedźmin w wannie sam i się zabija, nie :roll:
Ozzborn - 26 Wrzeœśnia 2009, 16:59

on nie był sam tylko z Yennefer zdaje się
illianna - 26 Wrzeœśnia 2009, 17:02

Ozzborn, jak by był z królową wampirów, to jeszcze bym zrozumiała takie zakończenie ;P:
ihan - 26 Wrzeœśnia 2009, 21:34

Fidel-F2 napisał/a
illianna napisał/a
to kto będzie bogiem
to chyba jasne


Hej, ale JA w przyszłym tygodniu nie mam czasu!

[quote="illianna"]
Żerań napisał/a
A żart ze space operą i W leju po bombie ktoś pamięta?
tak, bardzo fajne to było :D

Fajne?!, fajne?! Suuuper było!!!

I Maladie też pamiętam i Tandaradei i Muzykantów. A Złote południe jest dla mnie Numerem jeden.

Fidel-F2 - 26 Wrzeœśnia 2009, 21:52

i W leju po bombie
xan4 - 26 Wrzeœśnia 2009, 22:26

Muzykantów pamiętam najbardziej.
Hubert - 26 Wrzeœśnia 2009, 23:46

Ozzborn napisał/a
W ogóle jak dla mnie to saga się powinna była skończyć sceną samobójstwa w wannie.


Wiedźmin nie jest emo :mrgreen:

Ozzborn - 27 Wrzeœśnia 2009, 15:05

A ja mam wrażenie, że jednak jest i to mocno. Rzekłbym, że założeniem postaci był fakt, że w przeciwieństwie do wszystkich innych wiedźminów on własnie był emo :twisted:
Hubert - 27 Wrzeœśnia 2009, 16:14

Ozzborn, mniej więcej w takim stopniu, w jakim Marlowe był emo. Geralt to po prostu mądry, zgorzkniały i cyniczny facet, który próbował coś zbudować w swoim życiu, ale na drodze stanęła mu natura i Wielkie Wydarzenia.
nirel - 15 Października 2009, 08:23

Premiera Żmii znowu przesunięta ;)

http://katedra.nast.pl/no...a-juz-dostepna/

Ciekawe czy uda mi się ją gdzieś dzisiaj kupić...

Ozzborn - 15 Października 2009, 09:04

aaa, że to w sensie taki żart był? ;P:
Zajęło mi dobrą minutę, żeby zajarzyć - jest zbyt rano ;]
No ciekawe ciekawe, hmm mamy z bratem zaległy wspólnoimieninowy prezent - chyba już wiem co to będzie :mrgreen:

ihan - 15 Października 2009, 09:32

W księgarni obok mnie od tygodnia wisi kartka, że Żmija w sprzedaży od czwartku.
Hubert - 15 Października 2009, 13:26

Idę do rodziców na żebry.
nirel - 15 Października 2009, 14:42

W empiku na Skargi nie ma. Pani z punktu info powiedziała, że premiera jest dopiero 19... Czyżby kolejny dowód na to, że empik nie nadąża z niektórymi premierami...

Ciekawe czy książka będzie w Matrasie.

Adon - 15 Października 2009, 15:09

Sosnechristo napisał/a
Ozzborn, mniej więcej w takim stopniu, w jakim Marlowe był emo. Geralt to po prostu mądry, zgorzkniały i cyniczny facet, który próbował coś zbudować w swoim życiu, ale na drodze stanęła mu natura i Wielkie Wydarzenia.

Czyli wypisz, wymaluj, emo.
Ozzborn, też już dawno stwierdziłem, że Geralt jest emo - widzę, że nie jestem odosobniony w takim wrażeniu. :wink:

aniol - 15 Października 2009, 16:50

Żmija nabyta :D
czuje ze czeka mnie nieprzespana noc

Homer - 15 Października 2009, 17:36

Dałem się niespodziewanie ukąsić w kieszeń dzisiaj w krakowskiej Hetmańskiej księgarni (nigdzie indziej nie spotkałem).Jadu jest strasznie mało jak na 33zł. Chudziutkie 230 stron z dosyć grubą czcionką. Jak to mówią, im cośmniejszego tym ma mocniejszy jad! Zobaczymy po lekturze...
Hubert - 15 Października 2009, 21:45

Adon, nie drażnij mnie. :twisted: Myślący, snujący refleksje bohater to już emo?
Adon - 15 Października 2009, 22:02

Jeśli to myślenie i snucie refleksji kończy się użalaniem nad sobą - jak najbardziej. Geralt prawdziwie niesie sztandar emo. Kiedyś myślałem, że mu się tak w powieści zaczęło, ale po odświeżeniu opowiadań zauważyłem, że był taki zawsze, tylko nie tak bardzo, żeby to się rzucało tak w oczy.
Witchma - 15 Października 2009, 22:28

Adon napisał/a
tylko nie tak bardzo, żeby to się rzucało tak w oczy.


Emo w stanie utajenia :D

Hubert - 15 Października 2009, 22:31

Adon napisał/a
że był taki zawsze, tylko nie tak bardzo, żeby to się rzucało tak w oczy.



Chyba tylko w "Głosie rozsądku". Gdzie indziej, czasem, może. Ale przyznasz, że historia tego wymagała.
No bo wyobrażasz sobie taką sytuację:
Cintra podbita, ha ha, i nigdy już nie zobaczę Ciri, buehehehe <Geralt pokłada się ze śmiechu>
?

Ozzborn - 15 Października 2009, 22:52

Sosne, bardzo widzę boli Cię to, ale spójrz prawdzie w oczy - Twój ulubiony bohater jest po prostu EMO, ot co :lol:

A w temacie Żmii - w Ępiku przy palmie (Wwa oczywizna) nie było. Za to były zdaje się wszystkie nowości forumisiów.
Nie szkodzi zamówilim przez interneta na dokładkę do bratowych książek naukowych. :mrgreen:

Adon - 15 Października 2009, 22:55

Wiesz Sosne, normalny chłop może po upadku Cintry nie zacząłby rechotać, bo raczej świadczyłoby to o chorobie psychicznej. Normalny chłop nie zacząłby też płakać "o ja biedny, nieszczęśliwy, nigdy nie zobaczę już Ciri". Normalny chłop wziąłby dupę w troki i poszedł ratować dzieciaka, bez płakania jaki to on pokrzywdzony przez los, o przepraszam, przez Przeznaczenie. ;P:
Dabliu - 16 Października 2009, 00:57

Myślę, że normalny chłop powiedziałby - "Łee tam, w końcu to nie mój bachor; niech się czepi inszej kiecki." - po czym poszedłby na piwo 8)
dzejes - 16 Października 2009, 10:21

Przebijam. Myślę, że normalny facet w życiu by się nie swoim bachorem nie przejął.

Przebijam sam siebie. Myślę, że normalny facet w życiu by się nawet swoim bachorem tak nie przejął.

;P:

Pako - 16 Października 2009, 10:35

Przebijam.
Normalny macho by się w ogóle nie przejął. Czymkolwiek.

aniol - 16 Października 2009, 11:12

zmija przeczytana
rozczarowanie jak cholera
slabe toto, bardzo slabe
pomysl moze i ciekawy, ale w moim odczuciu nie wykorzystany nalezycie
warsztatowo do pięt wiedźmakom nie dorasta
wkurzajace dialogi, na wpół polskie, na wpół rosyjskie
i jakos tak malo ksiazkowa jest gadzina - ot opowiadanko rozbudowane do rozmiarow udajacych powiesc
zirytowalem sie tylko

dalambert - 16 Października 2009, 11:47

aniol, no i dzięki, poczekam aż sie w osiedlowej bibliotece pojawi, a kasę wrzucę w Wilczy Legion Navajera i szlus ;P:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group