Mechaniczna pomarańcza [film] - Heroes
Comar - 3 Sierpnia 2007, 09:10
Szara opończa napisał/a | a skad pomysl ze zablokowala mu inne moce? |
Bo Peter sam tak powiedział.
Cytat | (...) i znow powroce do odcinka przyszlosciowego - tam poslugiwal sie ta moce razem z innymi - stad wniosek ze nie blokuje! |
A w przyszłości miał już tą moc lepiej wytrenowaną.
GAandrel napisał/a | Skoro moc atomowa zablokowała mu wszystkie inne to także regenerację. Czyli Peter nie żyje. |
Niekoniecznie. Ta moc nie czyniła szkody Tedowi, więc może i Peterowi by nie uczyniła. A w takim wypadku po "wybuchu" byłby jeszcze cały i z powrotem z działającymi mocami.
Cytat | Celowali do niego z napiętych łuków. Jeżeli nie jest to wystarczający powód żeby się wynieść to co jest? Lecące strzały? |
Tak też właśnie napisałem
GAndrel - 3 Sierpnia 2007, 09:13
Comar napisał/a |
GAandrel napisał/a | Skoro moc atomowa zablokowała mu wszystkie inne to także regenerację. Czyli Peter nie żyje. |
Niekoniecznie. Ta moc nie czyniła szkody Tedowi, więc może i Peterowi by nie uczyniła. A w takim wypadku po wybuchu byłby jeszcze cały i z powrotem z działającymi mocami. |
W domu Clair wyglądało jakby Tedowi jednak krzywda się działa.
Comar - 3 Sierpnia 2007, 09:34
Właśnie. Wyglądało, ale tylko wyglądało. Przecież nie miał żadnych oparzeń ani niczego w tym rodzaju, jedynie ubranie mu się spaliło.
Szara opończa - 3 Sierpnia 2007, 09:52
Cytat | (...) i znow powroce do odcinka przyszlosciowego - tam poslugiwal sie ta moce razem z innymi - stad wniosek ze nie blokuje
A w przyszłości miał już tą moc lepiej wytrenowaną. |
mysle ze tu jest pies pogrzebany - PP to taka pipa troche:) i zamiast wziac sie do roboty i trenowac (vide Xmen) to on tylko pochlania i sobie nie radzi z tymi mocami, stad klopoty, nieporozumienia i dostawanie wciry od pana S.
i moze wcale nie blokuje ejdnak tylko on jest tak przerazony ze nie wie co zrobic - stad nie moze urzyc zadnych mocy a nawet myslec logicznie...czy w ogole myslec:)
GAndrel - 3 Sierpnia 2007, 10:33
I jeszcze jedno. Przyszłościowy Hiro mógł się cofać w czasie i "podpowiadać". Peter ma moc Hiro. Czyli przyszłościowy też się może cofać. Dlaczego tego nie zrobił?
W ogóle moc Hiro jest zbyt potężna.
hrabek - 3 Sierpnia 2007, 10:56
Ale nie zawsze dziala przeciez i on sam nie wie czemu. Poza tym nie umie jej do konca kontrolowac, wiec czasami przenosi sie nie tam gdzie by chcial.
GAndrel - 3 Sierpnia 2007, 11:15
To prawda w przypadku bohaterów teraźniejszych, ale nie przyszłościowych. Oni mieli już swoje zdolności opanowane do perfekcji.
I dlaczego przyszłościowy Peter nie "zaregenerował" sobie blizny? Czyżby opanował moc regeneracji do tego stopnia, że mógł sterować regeneracją poszczególnych uszkodzeń?
gorat - 3 Sierpnia 2007, 20:59
1. po prostu nie spotkał Claire
2. wyobrażcie sobie, że za chwilę (tuż-tuż) wybuchniecie i zabijecie ~10 milionów ludzi. Czaicie klimat? Nerwy trzymają?
3. może po prostu nie wiedzieć o tej zdolności. Spójrzcie, jaką sensacją w przyszłości było odkrycie, że Hiro podróżuje w czasie. A Sylar zawsze dba, by ofiary pokazały, na co je stać.
4. Szara opończa napisał/a | szczegolnie ze jak z czirliderrka przyjechali do garazu spotkac sie z Natanem to przeciez zniknal i przebiegl przez sciane | żadnego przechodzenia, pobiegł schodami i się rozminął.
5. GAndrel napisał/a | W domu Clair wyglądało jakby Tedowi jednak krzywda się działa. | weżcie kogoś nie będącego zimnym sk****em, osobę, na komu mu zależy, i teraz róbcie z tą osobą co chcecie. Przypalajcie, wyrywajcie paznokcie, zęby, zrywajcie skórę. Rozumiem, że ten pierwszy będzie okazem spokoju, tak? A teraz wyobrażcie sobie tortury psychiczne. Fajniej?
GAndrel - 4 Sierpnia 2007, 10:53
gorat napisał/a | 1. po prostu nie spotkał Claire :P |
Spotkał, bo została uratowana. Wersje przyszłości rozeszły się dopiero w momencie wybuchu.
Cytat | 2. wyobrażcie sobie, że za chwilę (tuż-tuż) wybuchniecie i zabijecie ~10 milionów ludzi. Czaicie klimat? Nerwy trzymają? |
Do tej sytuacji przygotowywał się parę tygodni. Z Sylarem na karku. Już raz moc atomową udało mu się opanować. Więc jakie nerwy?
Cytat | 3. może po prostu nie wiedzieć o tej zdolności. Spójrzcie, jaką sensacją w przyszłości było odkrycie, że Hiro podróżuje w czasie. A Sylar zawsze dba, by ofiary pokazały, na co je stać. |
Pogubiłem się. O której mocy mowa?
Cytat | 5. GAndrel napisał/a | W domu Clair wyglądało jakby Tedowi jednak krzywda się działa. | weżcie kogoś nie będącego zimnym sk****em, osobę, na komu mu zależy, i teraz róbcie z tą osobą co chcecie. Przypalajcie, wyrywajcie paznokcie, zęby, zrywajcie skórę. Rozumiem, że ten pierwszy będzie okazem spokoju, tak? A teraz wyobrażcie sobie tortury psychiczne. Fajniej? |
Może źle parzyłem, ale wydawało mi się, że w domu Clair Teda rozrywała jego uwalniająca się moc, a nie psychika.
Tomcich - 4 Sierpnia 2007, 12:38
GAndrel napisał/a | gorat napisał/a:
1. po prostu nie spotkał Claire
Spotkał, bo została uratowana. Wersje przyszłości rozeszły się dopiero w momencie wybuchu. |
Nie wiadomo jak się uratowała i czy to Peter ją uratował. W ogóle pojawienie się Claire w przyszłości jest chyba największym błędem tej historii Zresztą paradoksy czasowe w ogóle są trudne do zrozumienia.
GAndrel napisał/a | Cytat:
2. wyobrażcie sobie, że za chwilę (tuż-tuż) wybuchniecie i zabijecie ~10 milionów ludzi. Czaicie klimat? Nerwy trzymają?
Do tej sytuacji przygotowywał się parę tygodni. Z Sylarem na karku. Już raz moc atomową udało mu się opanować. Więc jakie nerwy?
|
Moc atomową przejął stosunkowo niedawno, udawało mu się ją powstrzymywać z wielkim wysiłkiem, nie oznacza to że udałoby się po raz kolejny. To tłumaczy chyba też blokadę innych zdolności, całe siły poświęcił na powstrzymywanie się przed wybuchem.
Co do Petera i Nathana to chyba specjalnie nie ma się co martwić, podobno aktorzy grający te postacie podpisali kontrakt na występy w kolejnej serii. Chyba, że będą występować jedynie w retrospekcjach.
Fearfol - 4 Sierpnia 2007, 13:38
co do tego czy Peter będzie żył. Uważam, że nie powinien , przypomnijcie sobie co powiedział Desmond do Charliego w Lost 3 ? Cytat "nie mogę ratować cię w nieskończoność, i tak będziesz musiał umrzeć". Skoro w przepowiedni Isaka było że wybuchnie to kompletną niesprawiedliwością było by jego przeżycie. Opanował by się teraz, ale zginąłby za dzień lub dwa. Gdzieś to ktoś napisał nie wiem tylko na jakiej stronie. Sylar nie jest zły
GAndrel - 4 Sierpnia 2007, 13:50
A co powiecie na to:
Peter z przyszłości bardzo dobrze zna Hiro. Wie także jakie ma on możliwości, czyli wie jakie sam ma możliwości. Czyli może przemieszczać się w czasie. Więc co stało na przeszkodzie żeby przeniósł się w przeszłość i przejął moce wszystkich, których zabił Sylar? I nie tylko. Słyszy o kimś z ciekawą mocą, teleportuje się i ja ma. Toż on powinien być niepokonany.
gorat - 4 Sierpnia 2007, 20:43
Ale czy Hiro powiedział o tym? Nie kojarzę Na pewno nie doszło do spotkania w metrze, więc tym nie można się sugerować.
Wracając do Niki i DLa u Lindermana: dotychczas widzimy, że DL przy korzystaniu z mocy chwilę się namyśla, nie robi tego gwałtownym ruchem (jedynie przy walce z Jessicą dość szybko mu poszło). Gdy Linderman wyciągnął broń, było naprawdę mało czasu, a "odmaterialnienie" innej osoby może nie być tak łatwe.
Peter może przeżyć, jedynie dolecenie do Ziemi może być dość ciężkie. Nathan prawie bez szans, poza sytuacją, w której stwierdza, że "doholował" Petera wystarczająco wysoko/daleko, a wybuch jeszcze nie nastąpił, i po odrzuceniu brata dał nogę (skrzydło?) jak najszybciej, byle tylko zdażyć przed falą uderzeniową.
Z tego, co rozumiem, to zakończyli pierwszy sezon "początkiem" drugiego. Widzę w tym coś ironicznego, parodystycznego. Choć przyznam, że dotychczas nie oglądałem jeszcze całego serialu (w ogólności).
Tomcich - 6 Sierpnia 2007, 20:04
Od 24 września w stanach rusza w TV druga seria Herosów.
Ktoś ciekawy kilku spojlerków. Nie wiem, może już ktoś to wcześniej opisywał.
Wróci Sylar, za to nie wiadomo czy będzie DL. W życiu Claire pojawi się nowy chłopak West i nowa rywalka w drużynie cheerleaderek. Na ulicach Nowego Jorku grasować będzie dowodzony przez Rickiego gang irlandzkich złodziei. Szefem irlandzkiej mafii ma być nowy heros - Will grany przez Dominica Keatinga (porucznik Reed ze Star Trek: Enterprise). Hiro stanie oko w oko z Takezo Kensai, u jego boku pojawi się nowa przyjaciółka (i być może ukochana ) księżniczka Keriyama. A jak będzie naprawdę to dowiemy się wkrótce.
BTW. Zachary Quinto, czyli Sylar został zaangażowany do 11 filmu kinowego z cyklu Star Trek.
Fearfol - 7 Sierpnia 2007, 14:28
Elam nadal lubisz aktora który gra mohindera? zobacz tapetę
Tomcich - 11 Sierpnia 2007, 09:10
No a poza tym to on w Polkach gustuje.
araiyatsu - 12 Sierpnia 2007, 22:04
dzisiaj sie zapisałem, czytam różne rzeczy żeby się gdzieś dopisać i mam teraz 2 proźby: niech mi ktoś wytłomaczy nijakiego Krzysia bo go za Boga nie łapie zwłaszcza wpisy na zablokowanym forum) i 2:przypomnijcie mi o co chodziło z mocą nikki/jessica bo jak dla mnie to ona po prostu miała klasyczne zwielokrotnienie jaźni.
gorat - 12 Sierpnia 2007, 22:10
araiyatsu napisał/a | niech mi ktoś wytłomaczy nijakiego Krzysia bo go za Boga nie łapie zwłaszcza wpisy na zablokowanym forum) |
Najpierw wytłumacz własne pytanie
Drugie jest jasne. Oki, znajdź kobietę, która jest w stanie rozerwać kajdanki lub drewnianą balustradę, do tego posprzątać nielichy bałagan (i zorganizować samochód, by było fajniej) wizytując znajomą w innym rejonie miasta.
araiyatsu - 12 Sierpnia 2007, 22:26
ale idea z n/j jest taka że one sa jakby dwoma osobami, z których tylko jedna może być tu i teraz nikki sie wyłącza, jessica robi swoje, nikki wraca z poczuciem straty czasu i wielkim zdziwieniem. a jeśli chodzi o rozrywanie kajdanek to ludzkie ciało nie jest wcale aż tak delikatne. na przykład mnisi szaolin potrafią robić rzeczy na pozór niemożliwe, czyż nie?
gorat - 12 Sierpnia 2007, 22:37
Nie twierdzę, że jest nienormalne, ale spójrz na Niki: czy taką słodką kobitkę byłoby stać na wyczerpujące treningi w celu osiągnięcia takiego efektu?
Zresztą - była kilka razy sytuacja, gdy obie materialne były obok siebie, ale same. Np. na schodach.
BTW Niki. A Jessicę z dużej litery, bo będziesz zęby z podłogi zbierał, jak Cię znajdzie
Czarny - 13 Sierpnia 2007, 06:13
gorat napisał/a | Zresztą - była kilka razy sytuacja, gdy obie materialne były obok siebie, ale same. Np. na schodach. |
To był tylko taki pic, żeby pokazać wewnętrzną rozmowę jessici i nikki. Widać to po tym, że jest zdziwiona, że gliniarz słyszał tę drugą na schodach. Żadnej drugiej nie było. Nie przypominam sobie żadnego momentu, żeby materialnie były rozłączne.
araiyatsu - 13 Sierpnia 2007, 11:35
Czarny napisał/a | gorat napisał/a:
Zresztą - była kilka razy sytuacja, gdy obie materialne były obok siebie, ale same. Np. na schodach.
Czarny napisał/a |
To był tylko taki pic, żeby pokazać wewnętrzną rozmowę jessici i nikki. |
|
właśnie.
a poza tym w 2 odcinkach mamy przesłanki że (nech ci Gorat będzie) Jessika jest tylko alter ego nikki. 1 w przyszłości - Maika i jego ojciec zgineli więc nikki jest z PP a on jej mówi coś w stylu "pzestań się oszukiwac Jessiki już nie ma". 2 w ostatnim odcinku nikki wpada do pokoju i spotyka tam Jessikę (po przwdzie kameleonkę) i to nikki z nią walczy. w przypadku ataku jakiegoś chłopa z kałachem czy choćby bazooką włacza sie Jessika i wyprówa mu flaki. w tej sytuacji natomiast wszysto co robi Jessica to "autoryzuje" walkę (pojawia sie w lustrze i mówi "to nie ja, przyłóć jej") a potem sylarowi znowu przkłada nikki nie Jessica.
w sumie niezaprzeczę że nikki może byc silniejsza od przeciętnego człowieka ale Jessika jest tą siłą wypartą w nieświadomość i ukształtowaną w osobę, która pojawia się głównie w chwilah kiedy zagrozona jest opieka nikki nad Maiką (potem się trochę "rozpuszcza").
[quote="gorat"]spójrz na Niki: czy taką słodką kobitkę byłoby stać na wyczerpujące treningi w celu osiągnięcia takiego efektu?
a kto owiedział że musi? ile razy słyszy się o niepozornych, przeciętnych kobitkach, które posyłają do szpitala bande szalikowców bo jeden z nich cciał zgasik kiepa na czole jej niemowlęcia, albo podnoszą samochód itp? chodzi mi o to że są przesłanki żeby wierzyc żeto co można a czego nie można zrobić fizycznie jest tylko w naszych głowach. można otwartą dłonią wybić szybę i mieć drobne zadrapania a nie dziury na wylot. wiem bo kiedyś to zrobiłem.
Czarny - 13 Sierpnia 2007, 11:53
araiyatsu napisał/a | a potem sylarowi znowu przkłada nikki nie Jessica. |
Tu bym polemizował. Po reakcji Sylara na cios i po widocznym skoku siły Petera - być może przez chwilę była to Jessika (o ile pamiętam to ona tę rurę urwała czy też wyrwała)
araiyatsu - 13 Sierpnia 2007, 12:19
no mnie sie wydaje że nie było to jednoznaczne i przynajmniej mogła byc to nikki a po walce z kameleonką, jeżeli przyjmiemy moją teorię za do prawdy podobną, to Jessika już nie była potrzebna, bo nikki pogodziła sieze sobą i brała wszystkie swoje sprawy w swoje własne ręce.
Comar - 13 Sierpnia 2007, 14:50
A czy naprawdę nikł nie dostrzegł podobieństwa mocy Niki/Jessici do Bruce'a Bannera/Hulka? Spokojna na ogół osoba w krytycznych sytuacjach zamienia się w supersilnego psychopatę. Tyle tylko, że Jessica nie robiła się zielona Mnie to uderzyło po oczach już przy pierwszym odcinku.
araiyatsu - 13 Sierpnia 2007, 16:27
ba no pewnie. ja jednak uważam że od Bannera/Hulka i, bardziej intelektualnie, Jeakyl'a/Hyde'a Nikki/Jessicę różni to że dwaj pierwsi zawsze wiedzieli co robią ci drudzy. nikki , w każdym razie na początku, odpływa i jest w głębokim szoku widząc skutki. Jeakyl i Banner nie kontrolowali swoich mrochnych stron ale przynajmniej o nich wiedzieli. nieświadomość nikki czyni ją, moim zdaniem, jeszcze większą kandydatką do psychiatryka.
elam - 13 Sierpnia 2007, 17:22
wydaje mi sie, ze w ostatnim odcinku Nikki "zintegrowala" sie z Jessika...
araiyatsu - 13 Sierpnia 2007, 18:25
dziękuję Elam bardzo
Comar - 21 Sierpnia 2007, 10:52
Zapowiedź 2 sezonu oraz kilka dodatkowych spoilerów dotyczących tego kto przeżył, a kto nie:
SPOILERPeter i Nathan będą w drugim sezonie, natomiast D.L. ponoć się było zeszło.KONIEC SPOILERA
araiyatsu - 21 Sierpnia 2007, 16:06
faaaajne! mogę się założyć, że Hiro bedzie uczył Kenshin'a bushido.
|
|
|