Vykosh - 15 Lipca 2006, 18:36 Przy predkosci ktorej nie powstydzil by sie Michael Schumacher, zgraja sypiac piaskiem na wszystkich zgromadzonych weszla w zakret i ruszyla ku misce babci, ktora za plecami trzemala kij szczodrze nabijany gwozdziami. Agi - 31 Lipca 2006, 12:17 Nie zdążyła o jednak użyć, albowiem... mawete - 31 Lipca 2006, 12:21 ...usłyszała zew. Agi - 31 Lipca 2006, 13:39 Zew brzmiał pierwotnie i obudził mieszkającą w niej tajemniczą istotę, która ziewnęła tak szeroko, że babci popękała skóra. Tomcich - 31 Lipca 2006, 17:54 Był to również zew natury, który spowodował, że babcia szybkim truchtem ruszyła w krzaczki. Rodion - 31 Lipca 2006, 18:47 A to co po chwili wyłonilo sie z krzaczkow, napełnilo niewymowną grozą umysly wszystkich którzy mieli nieszczęście to cos robaczyc. Agi - 1 Sierpnia 2006, 15:08 Chwyciwszy miskę babci, chyżo pomknęli przed siebie, a Trzewiostwór ruszył za nimi. Łodzianin - 6 Sierpnia 2006, 08:52 Gdy opadł kurz. Z krzaków wyłonił się Zew Natury. -Gdzie jest Babcia? spytał. A wyraz jego twarzy sugerował, że zaraz się rozpłacze Rodion - 6 Sierpnia 2006, 11:40 Co byloby czynem niegodnym prawdziwego indianina ktorym wszak byl. Łodzianin - 6 Sierpnia 2006, 18:28 Nagle u stóp Zewu Natury pękła ziemia. Z powstałego otworu wynurzyło się dwóch czysto aryjskich blondynów. Jeden z nich zapytał - Czy nie widzieliście gdzieś Transfunkcjonera Continuum? Tomcich - 6 Sierpnia 2006, 18:50 Transfunkcjonera Continuum?? - Zapytał niepewnie Zew Natury - Koleś, ja wczoraj byłem na SKOFA i do tej pory się zastanawiam, gdzie jest moja bryka. 
Łodzianin - 6 Sierpnia 2006, 19:13 -Transfunkcjoner Continuum to bardzo potęzne i tajemnicze urządzenie. -Ja, dodał drugi blondas. - Und it's mystery is exceded only by it's power. -And then? zapytał niepewnie Zew Natury mawete - 11 Sierpnia 2006, 18:24 Większy blondyn się rozpałakał... A miała mnie pokochać... Anko - 12 Sierpnia 2006, 01:06 -Ale mnie opuściła, słuch po niej zaginął, co ja bez niej zrobię! Może wpadła pod auto, moja bieda Kicia w łaty czarne i rude... Została mi po niej tylko pusta miseczka... i pusta kuweta. 
Fidel-F2 - 12 Sierpnia 2006, 15:19 Edward tymczasem obgryzał paznokcie, łysy kot drapał się za uchem kikutem a ... Anko - 13 Sierpnia 2006, 19:46 ...z kosmosu spadł meterobot. Fidel-F2 - 13 Sierpnia 2006, 19:56 Wreszcie trochę normalności - westchnęła Babcia. gorat - 14 Sierpnia 2006, 17:47 I zaczęła ściągać z siebie skórę. Selithira - 14 Sierpnia 2006, 18:03 Ach... Jak dobrze wreszcie być sobą - stwierdziła babcia w wersji zielonej, oślizgłej i niezbyt przyjemnej dla oka... 
Rodion - 15 Sierpnia 2006, 08:25 Co wywolalo zbiorowy okrzyk ekstazy, u grupy dziwnych postaci które właśnie wyszły zza rogu niosac dumnie koszulki z tajemniczym napisem QCF... Rafał - 21 Sierpnia 2006, 15:08 Uśmiech rozjaśnił tylną część galarety, bo z takim wrogiem zwykła radzić sobie całkiem nieźle: pomiędzy nią, a gromadą QCFian zmaterializowała się nagle skrzynka najprawdziwszej, schłodzonej PERŁY ... dareko - 21 Sierpnia 2006, 15:21 Quceefianie tez wiedzieli jak sobie poradzic, wyciagneli laptopy i zaczeli zielona babinke liczyc. Selithira - 21 Sierpnia 2006, 21:28 Co jakiś czas rozlegał się okrzyk radości, o brzmieniu np. "100 tysięcy punktów!" albo "Pięćdziesiąte miejsce!" Fidel-F2 - 22 Sierpnia 2006, 07:14 galareta stawała się coraz bardziej transparentana i transgeniczna mawete - 22 Sierpnia 2006, 07:21 I co jakiś czas wyłaniała się z niej ręka z butelką pełną piwa.... Fidel-F2 - 22 Sierpnia 2006, 07:39 a czasem w butelce były nawet dwa piwa... mawete - 22 Sierpnia 2006, 08:04 ..i setka wyborowej, a ręka kształtna, kobieca kusiła samym wyglądem, zapraszała do... Agi - 22 Sierpnia 2006, 10:38 ...zawarcia bliższej znajomości ... z zawartością butelki. Rafał - 22 Sierpnia 2006, 10:47 Jebut! Dość tego! Sasza z poczerwieniałą odgorzałą gębą zerwał się z wygodnego rowu na równe nogi stasząc wszystkich wokół wyrazem determinacji na mordzie. Fidel-F2 - 22 Sierpnia 2006, 12:34 Morda wciąż jeszcze leżał w rowie ale... |
||||||
