To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Towarzyskie Spotkanie Fantastów

Kruk Siwy - 22 Lipca 2006, 10:49

Sierpień, sierpień! Nigdy nie uda się tak, żeby wszystkim pasowało. A - i licz na mnie ale nie na 100%. Tak no, na 80. Jakieś tam rzeczy wiszą mi nad głową. I jakby co - nie ma pomiłuj.
Dracena - 22 Lipca 2006, 11:12

Mnie wrzesień nie pasuje :( , sierpień zaś tak. Romka P. będzie nam bardzo brakować :( , ale no trudno musimy zrozumieć skoro ma ważniejsze sprawy niż takie zjazdy albo Polkon. Musimy wybrać czy wolimy czytać książki, czy oglądać autora. Ja chciałabym to i to :) , ale jeśli nie ma takiej możliwości to trzeba uszanować wybory Romka :)
Trzeba chyba przegłosować termin albo po prostu któryś wybrać i pogodzić się że nie wszyscy będą obecni.

Pako - 22 Lipca 2006, 11:22

Czyli sierpień pozostaje :)
No to kto jeszcze?

kruczywiatr - 22 Lipca 2006, 14:01

Pozdrowienia dla "biesiadników" hehehe. Było bardzo sympatycznie 8) Niezły śpiewak z Mawete :P Gdynia go nie zapomni 8)
hrabek - 22 Lipca 2006, 16:47

Cytat
Ha! A ja wiem gdzie jest ulica Ku Słońcu :-) I wiem co przy niej leży :-) Oddać wszystkie SFki, zdrada!


Ja tez wiem. A lezy przy niej mnostwo rzeczy. Nie bardzo rozumiem o co chodzi...

A SFki oddalem, bo przeczytalem, nowe wciaz kupuje, na stare nie bylo miejsca. Alternatywa bylo wyrzucenie. Ty zrobiles konkurs i oddales swoj komplet temu, kto wygral konkurs, ja oddalem temu, ktoremu, jak stwierdzilem, chyba sie przyda. O ile wiem, Pako zaczal kupowac nowe numery (moge sie mylic), wiec znalazlem ci nowego regularnego czytelnika. Zamiast "zdrada", powinienes mi dac 10% znizki na prenumerate :P

Pako - 22 Lipca 2006, 19:50

No nie do końca.. nie kupuję, bo tymczasowo możliwości brak (sffh jest w mieście do którego mam 18km gdzieś, nie jeżdżę tam tylko po sffh ;) ale jak mam okazję, to kupuję). Ale za to jaki dzielny forumowicz ze mnie :P
gorat - 23 Lipca 2006, 13:54

Jak przeczytałem, że jestem na liście Pakonu, to zaniemówiłem (zaaferowany zaczął wymachiwać trzymanym "kijem" dla podkreślenia wagi słów). Niby jest szansa, że w drugiej połowie sierpnia dotrę w tamte okolice, ale niepewna, bo nie wiem jeszcze, gdzie jadę :roll: :mrgreen: Od Śląska do Małopolski (Bieszczady też, o ile są tam ciekawe odkrywki :mrgreen: ) to może być...
Pako - 23 Lipca 2006, 14:03

E tam... jakoś się z Krukiem zgadasz i pojedziesz :) Liczę wlaśnie że ekipa warszawska się zjawi :D
mawete - 23 Lipca 2006, 22:29

Fotki będą jutro - Angelus: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nivak - 23 Lipca 2006, 22:41

To ja czekam z niecierpliwością :D
A ty jesteś gdzieś na którymś zdjęciu, ciom? ;)

Kruk Siwy - 24 Lipca 2006, 09:11

Pako, czas by uściślić termin Pakonu. Pracujący muszą mieć czas na przedstawienie szefom propozycji nie do odrzucenia. Może by tak w okolicach Matki Boskiej nikomu niepotrzebnej (a zwłaszcza niepotrzebnej żołnierzom Piłsudskiego)? Czyli około 15 tego. Powiedzmy od 12 do 15? Inne propozycje?
mawete - 24 Lipca 2006, 09:46

Zdjęcie pierwsze Lothriel, Angelus i Last Viking nad płynami... :D
mawete - 24 Lipca 2006, 09:48

Next Angelus i Last Viking Jakaś irlandzka knajpa :D
Nivak - 24 Lipca 2006, 10:01

A gdzie następne, ciom? :D
Pako - 24 Lipca 2006, 10:04

Mi absolutnie pasuje. Dwa dni weekendu, dwa dni normalne. Termin dobry jak mało który. Kruk rzekł.
Tylko chętnych nie widać :(
NURSie, może dałoby się jakieś ogłoszenie na forum strzelić, żeby tu ludzie zajrzeli albo coś ;) No i sam powiedz, są szanse, że zjawisz się jako auto, redaktor, wydawca i NURS?

Anonymous - 24 Lipca 2006, 10:28

Oj, chętnie bym przyjechała, ale mam juz wyjazd raczej zaklepany w tym terminie :( Buuu...
Kruk Siwy - 24 Lipca 2006, 10:30

Miria, cholercia Ty zawsze masz coś innego na tapecie... buuu
Anonymous - 24 Lipca 2006, 10:37

Kruku, Ty nie marudź, bo właśnie toczą się negocjacje w sprawie powtórki spotkania warszawskiego :wink:
Pako - 24 Lipca 2006, 10:38

Miria... obrażam się. Na ciebie liczyłem też.

Ale dobra, zmotywowany przez Kruka (hyhy.. zmotywowany.. jak w wojsku się czuję ;) )
Więc tak. Pakon jest w dniach 12-15 sierpnia w mojej okolicy, a także okolicy Wiedźmy i Draceny. Pogoda będzie fajna (już ja o to zadbam) miejsce przygotowane. żarcie we własnym zakresie ale sklepy są, także problemów nie ma.

Zaklepywać sobie wolne. Są tu wśród was ludzie, bez których nie wyobrażam sobie tego konwentu i nie zamierzam odpuścić. Zjawicie się i basta :)

Ziuta - 24 Lipca 2006, 10:43

Pako napisał/a
Pogoda będzie fajna (już ja o to zadbam)

Nie mówiłeś, że masz w okolicy pogan. A zwłąszcza pogańskich szamanów. :P

Kruk Siwy - 24 Lipca 2006, 10:46

Ziuta, nie spamować. Odpowiadać! Będziesz ili niet?
Pako - 24 Lipca 2006, 10:53

Ziuta, ministrant jestem, wymodlę se pogodę :P
Dobra, Kruk zapowiedział, że żona mu dała wolne, postara się wpaść. Rogoża opwiedział, że będzie kombinował, żeby wpaść, ale nic pewnego, bo ma termin zapchany czy cuś. Ale ja w niego wierzę. Ziuta - nie odpowiedział mi na pytanie, ale wierzę w jego chcęć potowarzyszenia nam. Wiedźma, Dracena i ja bedziemy. Romek niestety nie może. NURS unika odpowiedzi ;)
Czas zacząć na was z batożkiem :)

Romek P. - 24 Lipca 2006, 10:57

Pako:
Cytat
Romek niestety nie może.


Poprawka: nie napisałem, że nie mogę, tylko że raczej nie mogę. Na kilka dni, Pako, zwyczajnie nie dam rady. Na parę godzin - nie wykluczam... się zobaczy.

mawete - 24 Lipca 2006, 11:00

Pako: namawiaj Mirię - jak Ją namówisz to i ja przyjadę :mrgreen:
Kruk Siwy - 24 Lipca 2006, 11:02

mawete, mawete nie stawiaj tak sprawy. Ja rozumiem miłość... ale i nas pokochać można hihi.
Pako - 24 Lipca 2006, 11:03

Hmm.. to możę tak chociaż na dwa dni? znaczy 12 i 13? Weekend akurat, odpocząłbyś, zbytek pracy też nie służy ;) A byłoby mi cholernie miło ciebie móc gościć :) W takim razie liczę, żę się zjawisz :)

Count będzie na pewno, chociaż chyba tam jakoś dni nie pasowały do końca. Councie, dasz radę się wcześniej zjawić? żeby tego 12 być? Jak nie, to na ostatnie dwa dni się złapiesz tylko ;) Ale i tak warto :)

Godzilla powiedziała, żę powalczy o to, żęby się na weekend do nas wkręcić.

NURS odpowie w końcu, przyciśniemy go do muru ;)

Rafał? Kiedyś mówiłeś, że mógłbyś wpaść :) Liczę że potwierdzisz swoje słowa teraz. mawete? A ty o? Też kiedyś napisałeś, że jakby co, to możesz wpaść. Podtrzymujesz swoją propozycję?

Edit:
Ja rozumiem,że miria już ma rozplanowane co i jak, no i jak zapłaciła za inny wyjazd, to tu jej nie wciągnę. Ale są inni ludzie, mawete. Jestem ja ;)

Anonymous - 24 Lipca 2006, 11:18

Eeee, ponamawiać mnie możesz spróbować. Wszystko jest mozliwe :wink: A jeszcze jeśli mawete ma być... :mrgreen:
Rodion - 24 Lipca 2006, 11:21

12-15? Brak szans. :(
hrabek - 24 Lipca 2006, 11:22

Wczesniej raczej sie nie da. Zreszta ten weekend nie wiem, czy taki do konca jest dla mnie odpowiedni, bo ja na ten Slask jade w konkretnym weselnym celu i nie pamietam, czy przypadkiem to wesele wlasnie nie jest w sobote. W piatek bede chcial wyjechac jak najwczesniej, to najwyzej wpadlbym sie przywitac z wszystkimi w piatek wieczorem, a Krukowi namiot dostarczyc. Ja za tydzien bede wiedzial jak dokladnie z moim wyjazdem jest, ktorego dnia wyjezdzam i o ktorej, to dam znac. A i termin Pakonu jeszcze jak widze nie jest scisly do konca, to jak juz bedzie to na pewno cos sie wymysli :)

Aha: a jak wyglada sprawa sanitariatow, Pako? Mi to bez roznicy, ale jak ludziska z Polski przyjada, to przydaloby sie miec ta ewentualnosc opracowana.

Pako - 24 Lipca 2006, 11:30

Ew. Mogę ich do łazienki wpuścić, to raczej problemem nie będzie. Nawet postaram się, żeby ciepła woda w razie czego była ;) Ale ogólnie nie ma możliwości, żeby na przykład 30 osób jednego dnia się wykąpało albo coś. Zresztą to ma być natura, a natura pachnie, jak pachnie ;) Ale poważnie to umyś się czy coś takeigo to niebędzie problem, trochę spacerku tylko, do etgo załatwię wodę na miejsce namiotów, żeby tam można było ręce przemyć czy coś. Większe mycie raczej w grę wchodzić nie będzie niestety, bo możliwości nie ma, a po sąsiadach jednak prosić nie będę, żęby obcych ludzi na dom wpuszczali ;)

Co do terminu zaś, to jest całkiem ścisły, bo trzeba go już ustalić, żeby można było wolne pozałatwiać. Ale skoro weselisko bedzie w weekend, to po weekendzie wpadniesz między swoich, a jeszcze jak flaszkę załatwisz od weselnych... :P Wiejskie wiesela rzondzom ;)

Namiot jakby co zostawiłbyś u mnie, bo nie wiem, czy Kruk już w piątek przyjedzie. Ale to już są kwestie do dogadania potem, przed wyjazdem.

Rodion - szkoda :( A na polcon chiociaż się wybierasz, bo nie pamiętam?

Mirio - skoro jeszcze są szanse, to trzeba wszystko zrobić tak, zęby być! mawete będzie! Reszta będzie, a ciebie ma zabraknąć? i znowyu będziesz żałowała ;) Musisz być, jeśli masz taką możliwość :)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group