Planeta małp - Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...
nureczka - 28 Sierpnia 2011, 20:26
Jedenastka napisał/a | Zepsuć można paznokcie otwierając bagażnik samochodowy |
To już nie jest zwykłe zepsucie. To dramat!
Jedenastka - 28 Sierpnia 2011, 20:31
Yes. Rozpacz, łzy i czasem konieczność inwestycji w nowe
merula - 28 Sierpnia 2011, 20:36
i to zaraz, natychmiast
ketyow - 30 Sierpnia 2011, 11:15
"Zasłona od prysznicu" boszszsz.... W książkach takie błędy?
Matrim - 30 Sierpnia 2011, 14:34
Bo to czeska zasłona, ketyow
Kai - 1 Września 2011, 19:23
Moja strategia ubraniowa dotycząca Młodego odniosła skutek. Naprawdę byłam w szoku teraz na zakupach, JEDNA czarna koszula, reszta białe i kolorowe, dwie pary normalnych dżinsów. A jeszcze dwa lata temu nie istniał inny kolor oprócz czarnego. Ba, od 8 roku życia cokolwiek nie-czarne było be, albo warunkowe.
Tak myślę, że dać się młodym wyszaleć i sami wskoczą w normalne tryby.
Martva - 1 Września 2011, 19:50
W drugiej klasie LO podjęłam poważną życiową decyzję, że juz zawsze będę się ubierać na czarno i nosić wyłącznie srebrną biżuterię nawet bez kamieni.
Lis Rudy - 1 Września 2011, 19:53
Martva napisał/a | zawsze będę się ubierać na czarno i nosić wyłącznie srebrną biżuterię |
eeee......
coś mnie na ostatniej SKOFIE ominęło
ketyow - 1 Września 2011, 21:55
Kai napisał/a | dwie pary normalnych dżinsów |
Przepraszam bardzo, ale co to są "normalne dżinsy"? Znaczy jakie wcześniej nosił? Tzn. ja mam swoją definicję - dla mnie "normalne" to takie, w których nie wyglądam jakbym się sfajdał trzy razy + spadł z motocykla, co jest modne wśród młodzieży hiphopowej.
Aha, no i generalnie, kolory ssą. Dobrze, że moja mamuśka nie stosowała żadnych "strategii"
Godzilla - 1 Września 2011, 21:59
ketyow, normalne są jeszcze takie, które pas mają w okolicach pasa a nie w połowie pośladków. Oraz proste nogawki, to znaczy nie dzwonowate i nie wąskie jak spaghetti. Kai pewnie chodziło o kolor. Tutaj mi się zdarzało różnie, choć w większości to po prostu kolor dżinsowy, ciemny albo jasny.
ketyow - 1 Września 2011, 22:07
Godzilla napisał/a | takie, które pas mają w okolicach pasa a nie w połowie pośladków |
=
ketyow napisał/a | takie, w których nie wyglądam jakbym się sfajdał trzy razy + spadł z motocykla |
Godzilla - 2 Września 2011, 06:07
ketyow, to nie jest to samo. Damskie biodrówki nie mają kroku na wysokości kolan.
ketyow - 2 Września 2011, 09:24
Raczej nie zakładałem, że młody mógłby nosić damskie biodrówki
Nina Wum - 2 Września 2011, 10:04
ketyow, obudziłeś wspomnienia. Znałam takiego, co owszem, nosił.
Ilt - 2 Września 2011, 11:20
Hm? Czym się różnią damskie biodrówki od męskich biodrówek? Dżins to dżins, tu wszystko jest uniseks, kolor, wytarcia, strzępienie, ćwieki. Nawet Hello Kitty.
Agi - 2 Września 2011, 11:40
Ilt napisał/a | Hm? Czym się różnią damskie biodrówki od męskich biodrówek? |
Zapięciem. Guzik jest po lewej stronie zamka.
Rafał - 2 Września 2011, 11:49
No i zawartością
Ilt - 2 Września 2011, 11:59
Agi napisał/a | Zapięciem. Guzik jest po lewej stronie zamka. |
Jeśli guzik będzie po lewej stronie zamka (lewej noszącego spodnie), to zamek będzie widoczny. No i co wtedy z guzikiem znajdującym się nad zamkiem, po środku?
Agi - 2 Września 2011, 12:02
Ilt, jakby Ci to wytłumaczyć? Damska odzież generalnie ma dziurki po prawej stronie, a guziki po lewej, nawet jeśli jest to na środku.
O, coś w ten deseń:
Natomiast męska, odwrotnie:
Ilt - 2 Września 2011, 12:08
Widzę o co ci chodzi, widzę. Jednakże góglam zdjęcia biodrówek (low rise jeans) już z pół godziny i takiej różnicy/zależności nie widzę.
Agi - 2 Września 2011, 12:09
Różnica w sposobie zapinania musi być.
Mam damskie biodrówki.
Ilt - 2 Września 2011, 12:20
Może i czasami jest, ale nie jest to zasada (1, 2).
A teraz idę przeglądać spodnie (niekoniecznie biodrówki) metkowane jako męskie, by znaleźć te o takim sposobie zapinania - by ostatecznie dowieść, że to nie jest zasada.
Agi - 2 Września 2011, 12:22
Daj spokój, wierzę Ci.
ketyow - 2 Września 2011, 13:40
Ilt, co tu dowodzić? Może być i zapinane po męsku, ale co z tego, jak nadal nie dajesz wiary metce, że to wersja "men". Jak przechodzę koło sklepów z ciuchami, to czasami nie mogę pojąć, że to naprawdę wystawa męskich ubrań. Ostatnimi czasy coraz więcej facetów, którzy nie są (?) homo, pozwala sobie ubierać się w babskie ciuchy.
Ilt - 2 Września 2011, 13:56
ketyow napisał/a | Aha, no i generalnie, kolory ssą. |
Dlatego niezbyt wierzę w twoje podziały, rozróżnianie i męskość ciuchów. Ciuch w innym kolorze niż ciemny czarny lub jasny czarny wcale nie jest automatycznie babski.
Są jednak - tu przyznaję - takie propozycje dla panów, że bez karteczki "nie jestem lesbijką" przyczepionej do pleców nie polecam zakładać (z karteczką też, ale to insza inszość). Wiosna 2k12: raz, dwa (identyczny wzorek mają znajomi na łazienkowych kafelkach ).
merula - 2 Września 2011, 13:57
miałam chyba kiedyś spodnie w podobny wzorek, jak te drugie
ketyow - 2 Września 2011, 14:00
Ilt, starałem się być obiektywny i przymknąć oko na kolory, ale już sam krój etc... No czasem nie wiesz póki nie spojrzysz na metkę, czy aby na pewno to nie kobiece
shenra - 2 Września 2011, 14:02
Dziżas moje ulubione spodnie mają guzik nie po tej stronie co trzeba. Aaaaa
Rafał - 2 Września 2011, 14:03
shenra, nic to, chomik to rodzaj męski, w razie czego możesz się tłumaczyć
shenra - 2 Września 2011, 14:03
Rafał, ufff. Uratowałeś moją chomiczą godność
|
|
|