Blogowanie na ekranie - Wnimanje! Gawra wirtualnego suwalskiego niedźwiedzia!
ilcattivo13 - 12 Lipca 2010, 23:03
oj, bo się obrażę
Wzorem dziadka:
- piję tylko porządne trunki;
- nie palę;
- lubię spędzać czas na świeżym powietrzu;
- mam ułańską fantazję (nawet na trzeźwo );
- i wiele, wiele innych rzeczy.
EDIT: A poza tym, dziadka z gliny nikt nie lepił - pradziadek z prababcią, ten tego, w bliżej nieznanych okolicznościach przyrody i w ogóle, a potem były fajerwerki z kalichlorku i pradziadek parł a prababcia mdlała, albo może nawet i odwrotnie.
Ponoć prawdziwi ułani mieli przy urodzeniu pępowinę szablą przecinaną i pamiętam, że jak dziadek latem łaził bez koszuli, to bliznę miał od pasa po obojczyk
ilcattivo13 - 14 Lipca 2010, 00:12
koniec uszczelniania i okładania gipsówką komina w małym pokoiku na strychu. Pozostaje jeszcze szpachlowanie i malowanie, ale że z wiadomych powodów z czasem u mnie nie tęgo (a poza tym po Avie przyjeżdża tania niewykwalifikowana i wiecznie znudzona siła robocza z Francji ), to nawet takimi pierdołami się teraz bawić nie będę.
Jutro jadę po wykładzinę na podłogę na strych. I jak ją już położę, to pozostanie mi jedynie wykończenie kominów, pomalowanie regału na książki (na szczęście lakier Tikkurili nie śmierdzi, więc będę mógł od razu spać w tym pomieszczeniu). Do tego jeszcze ustawienie łóżek i sprzątanie (przeznaczam na to czwartek) oraz odmalowanie jednego okna na strychu (a co mi tam, to też zostawię dla młodych Francmanów ).
Książki na regale poustawiam jak wyschnie lakier. Choć i tak już wiem, że się nie zmieszczą i będę musiał jeszcze kilka takich trzymetrowych regałów dorobić...
A teraz spać, bo rano jeszcze śmiecie muszę przygotować do wywózki
Jedenastka - 14 Lipca 2010, 12:40
ilcattivo13 napisał/a | po Avie przyjeżdża tania niewykwalifikowana i wiecznie znudzona siła robocza z Francji |
Jak tania? Mam do położenia płytkę na tarasie, może wpadnie?
Tylko tego niewykwalifikowania się obawiam...
ilcattivo13 - 15 Lipca 2010, 22:29
Bardzo tania i ekstremalnie niewykwalifikowana Jak dwa lata temu położyli mi polbruk, Grucha sobie na nim zęby wybił I to na trzeźwo
******************************
Połaziłem po sklepach w poszukiwaniu wykładzin i się załamałem. Najtańsza jaką znalazłem, to 41 pln za 1 mb (4 metry szerokości). A że mam do położenia prawie 90m2, to chyba dam sobie na wstrzymanie.
Tak w ogóle, to strasznie popierdzielone są te ceny wykładzin. Normalna cena to 70 (słaba jakość) - 180 pln (średnio/dobra jakość), ale takie naprawdę porządne kosztują i po 250 pln za mb. No ja pierniczę, za taką cenę, to ja mogę kupić deskę parkietową z czereśni, wycyklinować ją i polakierować najdroższym na rynku lakierem, mało tego - to wszystko może za mnie zrobić profesjonalna ekipa, a i tak wyjdzie taniej. Albo zamiast deski kupić płytę stolarską jesion czy dąb w I klasie, z trzymilimetrową okładziną naturalną i z niej odrestaurować podłogę (tutaj nawet cyklinowanie by odpadło, bo jest ona wyszlifowana i gładziutka jak pupcia niemowlaka...
Kai - 16 Lipca 2010, 08:02
ilcattivo13 napisał/a | Grucha sobie na nim zęby wybił I to na trzeźwo |
Jeszcze nie widziałam, żeby kot się potknął. Zdolnego masz kota!
Co do wykładzin, tych tańszych w ogóle nie bierz pod uwagę, wycierają się, pękają i te rzeczy. A Ty chyba nie chcesz tam muzeum.
Ziuta - 16 Lipca 2010, 09:56
Kai, moja czarna potknęła się o własne łapy
Kai - 16 Lipca 2010, 22:12
Ziuta, to już prędzej, moja kiedyś uprawiała ścieżkę zdrowia z fikołkami, ale to było po narkozie.
BTW gdzie te zdjęcia?
ilcattivo13 - 17 Lipca 2010, 12:21
miałem kiedyś wykładzinę kupioną w totalnej przecenia po 13 pln za 1 mb. Nigdzie nie pękała, nawet na dylatacji posadzki tylko trochę się ugięła. Dobrze się dawała czyścić, co sprawdziłem jak mi kilka razy chory Ivan "nasierał"...
Ta, którą teraz widziałem po 41 pln jest tej samej jakości, ale że cena jest trzy razy taka i że nawet przy zakupie 90 m2 nie chcą dać normalnego rabatu, to dam sobie spokój... Wyliczyłem nawet, że taniej by mi wyszło kupić 50 dywaników 1,5x1m albo 2x1m i z nich ułożyć podłogę
*********************************
Dziś kolejny dzień Suwałki Blues Festival. Program dna dość napięty, bo muszę najpierw kupić prezent dla brata, potem iść na grilla (oby miał zimne piwo), potem szybkie "jeziorkowanie", a wieczorem (m.in.) Oddział Zamknięty i Canned Heat
A więc spadam
ilcattivo13 - 18 Lipca 2010, 13:20
kumpel się śmiał, że na Suwałki Blues Festival przyjeżdżają "starocie". No to mu "dziadki" z Canned Heat pokazali co to jest dobra muzyka, dobry zespół i dobry koncert.
Było po prostu super.
A po koncertach poszedłem z kumplami do Pubu Elita, bo tam miał grać (nareszcie w pełnym składzie - w piątek nie było perkusisty, basisty i "szalonego" klawiszowca) Corner Band. I znowu było szaleństwo do drugiej z minutami.
Blues przełamuje wszelkie mentalne bariery, które człowiek wznosi w swoim umyśle. Zwłaszcza, jak się siedzi półtora metra od zespołu i metr od głośników
Kai - 18 Lipca 2010, 17:53
Mam to samo z metalem. Wprawdzie wolę thrash, a Valhalla gra raczej power, ale sam fakt, że jest "rodzinna" (strona w moim podpisie jest z lekka nieaktualna), ale rzeczywiście pyszne uczucie.
ilcattivo13 - 25 Lipca 2010, 20:35
wróciłem. Żyję. Do jutra...
Kai - 25 Lipca 2010, 20:38
Misio wirtualny wrócił! Witaj
ihan - 25 Lipca 2010, 20:40
ilcattivo13 napisał/a | wróciłem. Żyję. Do jutra... |
Jutro planujesz już nie żyć?
nimfa bagienna - 25 Lipca 2010, 20:49
Pomiziaj ode mnie Gruchę za uszkiem.
dalambert - 25 Lipca 2010, 20:50
ilcattivo13, hej, Hej, a jak Cię Grucha witał
Kai - 26 Lipca 2010, 10:02
dalambert, jeśli Grucha jest choć trochę podobny do mojej Koty, to najpierw ugryzł, a potem namrrrrrrruczał.
Jedenastka - 9 Sierpnia 2010, 21:32
ilcattivo13 napisał/a | wróciłem. Żyję. Do jutra... |
Kiedy nadejdzie to jutro? Hm? Kai, może Ty wiesz, co się stało z tutejszym gospodarzem?
Może jednak nie przeżył Avangardy... kto by pomyślał... a taki się wydawał zaprawiony w bojach... nie tylko z bratowymi...
Virgo C. - 9 Sierpnia 2010, 21:42
Przeżył, przeżył. Ale pewnie ma w robocie zapieprz i mu się rodzina na głowę zwaliła
Zgaga - 10 Sierpnia 2010, 08:15
ilcattivo13, czyżby wcześniejsze udanie się na niedźwiedzi sen zimowy? Baaaaardzo wczesne.
Rafał - 10 Sierpnia 2010, 08:24
Czyżby jakieś KO w pojedynku Grucha:Ilcativo13 ?
dalambert - 10 Sierpnia 2010, 12:08
Grucha wziąbyś co miauknął jak Ilcata nie ma , to możesz sobie pochulać
Agi - 10 Sierpnia 2010, 12:14
dalambert napisał/a | to możesz sobie pochulać |
A nawet pohulać
dalambert - 10 Sierpnia 2010, 12:20
Agi, pochulać - to mój ulubiony ort
Agi - 10 Sierpnia 2010, 12:22
A to ja przepraszam
dalambert - 10 Sierpnia 2010, 12:24
Agi, ależ Wodzu, co Wódz !?
Kai - 10 Sierpnia 2010, 12:41
Kici, kici, kici...
Zgaga - 10 Sierpnia 2010, 15:00
Kai, uważasz, że rzeczywiście jest to właściwe przywołanie suwalskiego niedźwiedzia?
Kai - 10 Sierpnia 2010, 15:03
Zgaga, ja do Gruchy mówię, suwalski misio niechybnie podąży za Gruchowym ogonem, a tak to jeszcze by uciekł ...
ilcattivo13 - 10 Sierpnia 2010, 23:02
żyję. Dziś pożegnałem francmańską okupację i idę spać, bom (a nawet boom ) ździebko "zdrożony".
Ajl bi bek jutro...
Agi - 10 Sierpnia 2010, 23:09
ilcattivo13, Ty naprawdę żyjesz!
|
|
|