To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Słoneczna loteria - Coś na mole... książkowe

Adon - 5 Grudnia 2005, 19:50

No to do dzieła:

Cytat
Posłuchajcie historii o Njordzie i Potworze. Wiele jest wersji tej opowieści. Bohater nazywa się Tyr, Perseusz, Zygfryd, Beowulf lub Święty Jerzy. Lecz to właśnie Njord spotkał się z wypełzającym z piekielnych otchłani ohydnym, szatańskim stworem. To spotkanie dało początek całej serii bohaterskich legend, powtarzanych tak długo, aż zatraciły ziarno prawdy, trafiając do lamusa zapomnianych baśni. Wiem, o czym mówię, gdyż to ja byłem Njordem.

Adon - 6 Grudnia 2005, 16:39

Nie ma odpowiedzi? A to stosunkowo łatwe - teraz jak nikt nie odgadnie, to nie wiem, co myśleć:

Cytat
- Niechaj moje plemię pamięta - rzekłem powoli. – Niechaj opowieść płynie z wioski do wioski, z obozu do obozu, z klanu do klanu, by wszyscy dowiedzieli się, że ani człowiek, ani zwierzę, ani demon nie mogą żerować bezkarnie na jasnowłosym ludzie z Asgardu. Niech w tym miejscu wzniosą mi kopiec. Niech złożą tam mnie z moim łukiem, z mieczem w ręku, abym na zawsze mógł strzec tej doliny. Jeśli duch boga, którego zabiłem, przybędzie z głębin, mój duch zawsze będzie gotów stanąć z nim do walki.
Grom jęczał i bił się po owłosionej piersi, kiedy śmierć odnalazła mnie w Dolinie Grozy.

Czarny - 6 Grudnia 2005, 17:17

Coś z Doliną Grozy było u R.E.Howarda (chyba zresztą pod tym samym tytułem), ale nie mam akurat tego zeszytu.
Adon - 6 Grudnia 2005, 17:27

Dobrze. REH "Dolina Grozy" :D
Zadawaj, waść.

Czarny - 6 Grudnia 2005, 17:34

"O godzinie ósmej stanęli przed bramą Ośrodka. Dzień rozpoczął się opadami deszczu; jak zwykle niezbyt obfitymi. Czuwali nad tym ludzie z Podkomisji Gospodarki Wodnej. Apostezjon otoczony był wprawdzie ze wszystkich stron morzem, ale cierpiał, podobnie jak druga część świata, na niedobór słodkiej wody. "
gorat - 6 Grudnia 2005, 17:54

Wnuk-Lipiński "Rozpad połowiczny"
Było w tym tomie dużo o ośrodkach, więc stawiam. "Wiru pamięci" nie czytałem, więc stąd może wynikać błąd, a w "Mordzie założycielskim" (raczej) na pewno czegoś takiego nie było.

Czarny - 6 Grudnia 2005, 20:02

Zgadza się, chodzi o "Rozpad połowiczny" :bravo . Wrzucaj następną.
mawete - 7 Grudnia 2005, 08:54

gorat: jazda! wszyscy czekają...
gorat - 7 Grudnia 2005, 12:00

Niestety wczoraj straciłem połączenie (dostawca coś ***), a dzisiaj będę o 20.00. Czyli niestety muszę oddać prawo zadawania :wink:
mawete - 7 Grudnia 2005, 12:04

no to panie i panowie jazda... ja nie zadaje...
Czarny - 7 Grudnia 2005, 12:20

Ja jestem w pracy i nie mam cytata pod łapą. Piłeczka odbija sę dalej.
Adon - 7 Grudnia 2005, 12:32

Ja tez jestem już w pracy - jak coś, to koło 16.00 coś dam, jak nikt nie da.
mawete - 7 Grudnia 2005, 13:04

Dobra pracusie... - ja jestem na zwolnieniu lekarskim - cytat będzie prosty:

"Był Wrzesień i Grunwald i było Lenino
Był Narwik i Arhneim i Monte Cassino
Jagiełło, rycerze, lotnicy, piechota
A wszystko *beep* nam Andrzej Gołota."

Tym razem bez nagrody ode mnie bo cytat jest zbyt oczywisty...

Anonymous - 7 Grudnia 2005, 21:08

Mawete, Ale to nie jest cytat z książki.
Czarny - 7 Grudnia 2005, 21:23

Ja nawet nie mam pojęcia z czego :shock:
Adon - 7 Grudnia 2005, 22:27

Ja tam takiego smsa dostałem. :wink:

Tymczasem wrzucę coś z fantastyki, jako się rzekło:

Cytat
Wnętrze Bożychramu przypominało wysoki przedziwny okręt piracki ciosany z zimnej ciemności, licho oświetlony ogrzewany półkolem świec na dziobie będącym ołtarzem przez całą resztę roku, a dzisiaj sceną. Na dziobie, na rufie i na obu burtach stało jedenaście żywych sosen, udając maszty. Żagle - w rzeczywistości ściany - były z pozszywanych skór ciasno dowiązanych do masztów. Zamiast nieba w górze, dobre pięć wysokości chłopa nad pokładem, zaczynały się gęsto splecione gałęzie sosen, białe od śniegu. Rufę i śródokręcie tej niesamowitej nawy, żeglującej jedynie z wiatrem wyobraźni, wypełnili Śnieżni Mężczyźni, którzy w swych kolorowych, choć w mroku niemal czarnych futrach przysiedli na pniakach i grubo zrolowanych kocach. Mrukliwie gwarzyli i dowcipkowali, a wybuchy pijackiego śmiechu nie były zbyt głośne. Z chwilą wkroczenia do Bożychramu, a właściwie do Bożej Arki, ogarnęła mężczyzn religijna cześć i bojaźń, pomimo, a kto wie czy nie właśnie z powodu profanacyjnego wykorzystania świątyni tej nocy. Ozwał się rytmiczny werbel, złowrogi jak stąpanie śnieżnego lamparta i początkowo tak nieuchwytny, że nikt z obecnych dokładnie nie wiedział, kiedy to się zaczęło, i tylko poprzedni gwar i poruszenie wśród widzów ustały jak uciął nożem, a jakże wiele par dłoni zacisnęło się lub luźno spoczęło na kolanach, podczas gdy tyleż samo par oczu wlepionych było w oświetloną świecami scenę pomiędzy dwoma parawanami wymalowanymi w czarne i szare rozety.

mawete - 8 Grudnia 2005, 08:31

krisu napisał/a
Mawete, Ale to nie jest cytat z książki.

To jest cytat z książki... :twisted: i ja naprawdę proszę mawete, nie Mawete...

mawete - 8 Grudnia 2005, 15:03

Na co odpowiadamy na moje czy na Adona?
Rodion - 8 Grudnia 2005, 15:16

Co Powiesz na" Apokalipsę według..."?
mawete - 8 Grudnia 2005, 15:18

Rodion: trafiny zatopiony... mówiłem że łatwe... zadajesz.. :D
Rodion - 8 Grudnia 2005, 15:45

Stare, ale moze ktoś trafi :) .
- Panie profesorze.. czy bardzo trudne było to zadanie?- spytał jeden z chlopców.
- Nie tyle trudne, ile niewdzięczne, bo prowadzące przez straszliwy gąszcz obliczeń. Dawno temu, kiedy jeszcze nie bylo takich maszyn, pewien znany matematyk rozwiązywal je przez pół roku.
- Ależ rozwiązanie wyskoczyło w tej samej chwili jak pan tu nacisnął...
Czandrasekar potrząsnął głową.
- Nie w tej samej chwili. To złudzenie. Od wydania rozkazu do pojawienia się wyniku minęło pół sekundy. Marax wykonuje 5 000 000 operacji na sekundę, więc w pół sekundy wykonał ich około 2 500 000. Tyle właśnie było trzeba.
Chłopcy przypatrywali się Maraxowi zupełnie inaczej niż przedtem.
W nagrodę: uścisk ręki Prezesa ( wysyłamy pocztą za pobraniem) :lol: .

Rodion - 8 Grudnia 2005, 15:48

Adon
Czy to : Fritz Leiber "Miecze i ciemne siły"?

mawete - 8 Grudnia 2005, 15:52

Rodion: no ni cholery nie znam cytatu...
Rodion - 8 Grudnia 2005, 16:07

Nie wiedzialem że ma być latwo :o .
Poszukaj w przeszlości ( odległej ). Dla ulatwienia autor jest Polakiem.

NURS - 8 Grudnia 2005, 16:44

sobowtór profesora Rawy?
Anonymous - 8 Grudnia 2005, 16:54

Stanisław Lem "Astronauci"?
Rodion - 8 Grudnia 2005, 16:56

Wygrana w drodze :D .
Rodion - 8 Grudnia 2005, 16:57

krisu
Brawo, brawo :bravo :bravo :bravo

Anonymous - 8 Grudnia 2005, 17:19

Hell yeah!! I win! :D
Anonymous - 8 Grudnia 2005, 17:30

Będzie łatwe:
Cytat
-Co to jest inkluz?
-Szafir z pęcherzykiempowietrza wewnątrz kamienia.Oprócz tego, w komnacie, w której będzie sypiała, należy co jakiś czas palić w kominku gałązki jałowca, żarnowca i leszczyny.
-Dziękuję za rady mistrzu,zastosuję się do nich, jeśli...A teraz osłuchaj mnie uważnie.Jeżeli stwierdzisz, że przypadek jest beznadziejny, zabijesz ją. Jeżeli odczynisz urok, a dziewczyna nie będzie... normalna...jeżeli będziesz miał cień wątpliwości, czy ci się udało w pełni, zabijesz ją również.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group