Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - W hołdzie Robertowi E. Howardowi - konkurs literacki - final
Ariah - 24 Marca 2007, 10:13
Stachanowcy...!
Hubert - 24 Marca 2007, 10:37
Cholera, tu już wysyłają opowiadania, a ja dopiero 13 stron mam. A egzaminy za pasem... Aaaaa!!!
MrMorgenstern - 24 Marca 2007, 11:25
Tequilla napisał/a | Może i faktycznie starczy, najwyżej wytnie się pare panienek
A jeszcze profilaktycznie zapytam - w tych 80tys. znaków zawierają się spacje? |
Tequilla, panienki Ty zostaw, tylko je wydekoltuj może bardziej
Ale wytnij mieczem postacie drugoplanowe, najlepiej już w prologu
jewgienij - 25 Marca 2007, 00:23
Sosnechristo napisał/a | Cholera, tu już wysyłają opowiadania, a ja dopiero 13 stron mam. A egzaminy za pasem... Aaaaa!!! |
Ja mam dziesięć.
Tequilla - 25 Marca 2007, 09:37
A ja ze 30 procent, tylko, że w brudnopisie. Na razie klepię pilnie do konkursu "Red Horse", bo czasu niewiele zostało.
nalli - 25 Marca 2007, 13:57
A ja wchodzę. Dzień dobry.
Ariah - 25 Marca 2007, 14:29
Ja nawet nie powiem ile mam napisane -- co siadam do roboty, kolejne zlecenie przychodzi. I trzeba przyjemności odkładać na półkę.
Gustaw G.Garuga - 25 Marca 2007, 19:48
Ja mam konspekt i jeszcze parę rzeczy do sprawdzenia. Prędzej niż w Wielkanoc do pisania nie siądę, a i to trudno powiedzieć.
savikol - 26 Marca 2007, 08:00
Ja z kolei muszę odszczekać, co mówiłem na początku – czas trwania konkursu wcale nie jest taki długi. W dodatku kurczy się w zastraszającym tempie.
Nie napisałem jeszcze ani słowa, kończę dopiero zamykający mój cykl, wstrząsający tekst o Xiu i Shao, a Conan czeka w kolejce. Opowiadanie jest już wymyślone, pomysł mam mocny, że ho, ho i tylko pozostaje się modlić, że zdążę go zrealizować.
W dodatku czeka mnie luka w pisaniu, bo za godzinę ruszam w służbową podróż do Bazylei. Kilka dni wycięte z życiorysu. Oczywiście, razem ze mną leci nie przeczytany numer SFFH
Gustaw G.Garuga - 26 Marca 2007, 08:28
A kiedy od początku kręciłem nosem na termin to zostałem okrzyczany panikarzem savikolu, szlifuj pomysł w drodze do Bazylei, może jeszcze czymś tekst 'dosmaczysz'.
Anko - 27 Marca 2007, 14:14
jewgienij napisał/a | Czyli lepiej zrobić coś krótszego.
Bo słabszy króciak zawsze ma szanse być zapychaczem, zaś słabszy długas - chyba nie ma szansy na nic | Prawo Piecha one more time?
NURS napisał/a | Jeśli coś zostanie, a bedzie przynajmniej dobre, to sie nie zmarnuje, w piśmie pójdzie. | Słusznie prawi! (Też wpadłam wcześniej na taką możliwość "awaryjną", Kruk świadkiem.)
NURS napisał/a | jak minimalnie przekroczysz, to sie nic nie stanie, | Mów tak dalej, a wiesz, co będzie...
count napisał/a | Ja mysle, ze 80 tys. to granica, ale nie wydaje mi sie, zeby wszystkie opka mialy miec po tyle znakow, jesli Tequilla ledwo zmiesci sie w limicie, to inne beda musialy byc krotsze, dla rownowagi, inaczej z kilkunastu tekstow w takiej antologii zmiesci sie 5. | Nie dramatyzuj, najwyżej NURS zmniejszy czcionkę o 1 punkt albo przytnie marginesy.
count napisał/a | Mam nadzieje w zwiazku z tym, ze inni autorzy beda mocniej kompresowac, na przyklad do polowy maksymalnej objetosci. | E, tam, każdy ma swój kawałek podłogi i nie będzie Tequilla nas tu oddechu pozbawiał.
Kruk Siwy napisał/a | To jakaś paranoja. A może ludziska by się postarali narpiew napisać cóś czytalnego? Hm? | I w kogo tą "paranoją" strzelasz, hę? Toż na limit narzekali Romek P. i Tequilla, chyba oni już udowodnili, że piszą rzeczy czytalne?
P.S. Jak w pewnym momencie wsiąknę i nie będzie mnie na forum tydzień, dwa albo dłużej, to będziecie wiedzieli, co robię w tym czasie.
Ech, a magisterka to odłogiem leży... Już mnie za to rodzice katrupić chcą...
NURS - 27 Marca 2007, 15:57
Magistrów, jak psów, a pisarzy mało
Tequilla - 28 Marca 2007, 06:45
Anko napisał/a |
E, tam, każdy ma swój kawałek podłogi i nie będzie Tequilla nas tu oddechu pozbawiał. |
Jak mi zostanie, w trosce o zdrowie współpiszących gotów jestem odsprzedać kilka tysięcy z przysługujących mi 80 tys. znaków
Anko napisał/a |
Ech, a magisterka to odłogiem leży... Już mnie za to rodzice katrupić chcą... |
Ech szkoda, pewnie już wybrałaś temat - a mogłabyś coś Conanopodobnego zaproponować np. motywy osiłkopodobne w sztuce współczesnej ( gdybyś studiowała architekturę lub malarstwo), lub ekonomia ludów barbarzyńskich ( dla studentów ekonomii)
MrMorgenstern - 28 Marca 2007, 10:47
Tequilla - pocieszaj nas, mów do nas... że to nic trudnego, to tylko osiłkopodobne
PS: A klniesz mocno podczas pisania?
Dabliu - 28 Marca 2007, 14:39
MrMorgenstern napisał/a | Tequilla - pocieszaj nas, mów do nas... że to nic trudnego, to tylko osiłkopodobne
PS: A klniesz mocno podczas pisania? |
He, a ten znowu swoje...
A Tequilla nic o trudnościach nie wspominał przecież.
MrMorgenstern - 28 Marca 2007, 19:17
Dabliu, masz pewnie już 800 000 znaków. I piszesz teraz drugi tom antologii
Dabliu - 28 Marca 2007, 22:48
MrMorgenstern napisał/a | Dabliu, masz pewnie już 800 000 znaków. I piszesz teraz drugi tom antologii |
Nooo, ale antologii nie pisze się samemu Ale rzeczywiście pozawalałem się teraz konkursami. Jedna antologia już się szykuje, właśnie kończę poprawiać opko na drugi konkurs, więc może i na kolejną antologię (dajcie bogowie) się załapię, a na Conana to mam dopiero luźny pomysł i szkic pierwszej sceny. A tu już kolejny konkurs na horyzoncie i też by się człowiek chciał postarać... A mi tekściory, jak na złość, zawsze na około 70k znaków wychodzą, więc to nie takie hop-siup
Tyle tylko, że Tequilla o niebie, a Ty o chlebie...
MrMorgenstern - 29 Marca 2007, 10:29
NURS napisał/a | Swiat howarda to taki jeden kontynent, na którym istnieją wszystkie obco dla niego wyglądające kultury, tak lekko mityczne, jak i historyczne. Stad i kozacy |
Ale jak to to podane!
Howard czytał dużo akademickich rozpraw na temat Celtów, więc motywy celtyckie w jego twórczości niemal kamień na kamieniu
Dabliu napisał/a | MrMorgenstern napisał/a | Dabliu, masz pewnie już 800 000 znaków. I piszesz teraz drugi tom antologii |
Nooo, ale antologii nie pisze się samemu |
Z 800 000 znaków można napisać samemu - to tylko czysta matematyka, żadna fantazja
Poza tym żyjmy w świadomości, że pisać łatwo. To nam lepiej zrobi
Tequilla - 29 Marca 2007, 21:21
Czy dużo klnę?
Ano jasne np:
Na koronkowe majtki Ateny!
albo:
Na hemoroidy Wotana!
Anko - 30 Marca 2007, 15:44
Tequilla napisał/a | Ech szkoda, pewnie już wybrałaś temat | A myślałam, że już wszyscy wiedzą, po tym jak "latałam po forach" z ankietą.
NURS napisał/a | Magistrów, jak psów, a pisarzy mało | Hmm, oto jest pytanie: lepiej być kiepskim pisarzem czy przyzwoitym magistrem?
EDIT - doklejone:
Tequilla napisał/a | Co więcej przecież pewności żadnej nie mam że moje opko akurat się dostanie do antologii. Przy takiej konkurencji łatwe to nie będzie. ( chyba,że NURS wyda antologię w dwunastu odcinkach, ewentualnie zbiór antologii z trzystoma najlepszymi opkami | Nie Tequillizuj... tfu, nie tragizuj, Tyś już awansował do grupy pisanych na okładce SFFH dużymi literami (zasłużenie, zasłużenie) - więc... że niby co?
NURS napisał/a | Jest już pierwsze opowiadanie konkursowe. | Musi short jakowyś...
NURS napisał/a | Ja, Robert i Szmidt
no i może jeszcze ktoś. | Pewnie jeszcze Schmidt, Szmyt i Smith.
NURS napisał/a | Więc wysyłajcie już finalny tekst - najlepiej po czytelniku zero itd. | Mam czas i nie zawaham się go wykorzystać!
(Chyba że pierwej odstrzeli mnie ktoś z tych, co w międzyczasie czegoś ode mnie chcą i się doczekać nie mogą. )
Gustaw G.Garuga napisał/a | Co jest - powyciągali gotowce z szuflad? | Chyba, że to Pilipiuk pisał.
Ale racja, nigdy nie wiadomo, co się w różnistych szufladach przepastnych kryje...
Tequilla napisał/a | Na razie klepię pilnie do konkursu Red Horse, bo czasu niewiele zostało. | Tak się spodziewałam, że kto jak kto, ale Ty tego konkursu nie odpuścisz.
savikol napisał/a | Opowiadanie jest już wymyślone, pomysł mam mocny, że ho, ho | Zaczynam się bać...
MrMorgenstern - 3 Kwietnia 2007, 10:47
Ech, tu się ludziom związki sypią a wy się jakimiś innymi końkursami wycieracie...
Kruk Siwy - 18 Kwietnia 2007, 10:17
NO jak tam dziewczynki i chłopaki? Piszeta? Czy wam zapał uwiądł? Tylu was było a teraz cisza...
Łatwo jest stroić buńczuczne miny, pracowac nieco trudniej. He. He.
hrabek - 18 Kwietnia 2007, 10:21
A ty co, kozak taki? Skonczyles swoje pisac? Czy tylko sie madrzysz bezproduktywnie?
Godzilla - 18 Kwietnia 2007, 10:25
Hi hi. Bo wiedzą, że ja czekam, mlaszczę i pazurki ostrzę.
hrabek - 18 Kwietnia 2007, 10:26
Godzilla Dobrze sie czujesz?
Kruk Siwy - 18 Kwietnia 2007, 10:28
He. He. Finis coronat opus. Co się będę chwalił po próźnicy...
Ciekaw jestem po prostu jak tam nasi producenci tych dziesiątek tysięcy znaków. Bo zanikli jakoś.
A bardziej serio to codziennie jakieś pół godzinki poświęcam Konanowi Konanonidesowi. Znaczy facetowi o ksywie "Kosiarka".
Może się wyrobie może nie. W ostateczności trafi do NURSA do literek... albo do kosza hehehe.
Godzilla - 18 Kwietnia 2007, 10:32
Ja zawsze mówiłam, że czekam na te opowiadanka. I czuję się bardzo dobrze
NURS - 18 Kwietnia 2007, 12:05
Piszcie, piszcie... Kazdy ma swojego Palikota, a my będziemy mieli swoich conanów
savikol - 18 Kwietnia 2007, 12:13
NURSie, czy mógłbyś, proszę, przypomnieć kiedy jest deadline? Czekasz do końca kwietnia, tak?
Dużo już tekstów przyszło?
Kruk Siwy - 18 Kwietnia 2007, 12:16
savikol, Ty leniu. Patrz strona pierwsza, post nr 1 w tym temacie...
|
|
|