Najnowszy numer - Okładka numeru 12
Ixolite - 26 Października 2006, 21:39
2 - właściwie te same uwagi co u innych
- za ciemna
- samolot siakiś taki niebaudzo
- dużo niepasujących szczegółów (smugi strzałów, brak śmigła, to coś co wybucha jakieś takie dziwne, oświetlenie na chmurach z innej strony niż na samolocie i cosiu...)
Nexus - 26 Października 2006, 21:52
NURS,
Cytat | a jak ufo zagina przestrzeń wokół siebie? |
To czemu nie zagina promieni światła z wybuchu? I raczej odpychałby pociski zamiast przyjmować je "na klatę"
Sergent - 28 Października 2006, 21:29
3. Nie jest to arcydzieło. Za ciemne. Dać do tego jakieś obłoczki i w oddali szachownicę pól i byłoby dużo lepiej. Przez to ciemne tło wydaje się, że praca robiona była w przeddzień oddania jej do druku.
Przyzwyczajony jestem, że pociski lecą na wprost, a nie po jakiejś dziwnej trajektorii. Ale może się czepiam.
To już chyba trzecia okładka, w której umieszczone są elementy związane z III Rzeszą. Oby ktoś nie wpadł na pomysł zamknięcia czasopisama z powodu nawoływania do nienawiści z sąsiadem.
Tleli - 28 Października 2006, 22:24
To ostatnie chyba nie grozi, gdyż oznakowanie samolotu jest zbyt poprawne politycznie, a niepoprawne historycznie.
Chodzi mi oczywiście o brak swastyki (a nawet SFastyki ;) ).
Anko - 29 Października 2006, 00:11
Dałam 5. Za co? Za to, że wreszcie zagłosuję, ot co! Bo mówiłam, że jak będzie okładka z książki, filmu, itp. to nie głosuję. A teraz wreszcie cosik tylko naszego (o ile się dobrze orientuję). Hitlerowcy to wyeksploatowany temat, ale może kogoś rusza... A jeśli chodzi o kolorystykę - wolę taką niż tę z "Popiołu i Kurzu" (nawet abstrahując od mojego nieupodobania do okładek książkowych, itp.).
Jak Rodion będzie rysował, to ma u mnie 6 w ciemno! Zresztą, niejeden on rysownik. Ariah ma też śliczny dorobek... i już pracowała dla wydawnictwa (choć wtedy inaczej się nazywającego) - toż pamiętamy okładkę do "Między Otchłanią a Morzem" (choć przedstawiła bohatera inaczej, niż sobie wyobrażałam, ale co tam).
Sergent - 29 Października 2006, 00:43
Tleli - ja bym nie był tego taki pewien. W naszym kraju dzieją się takie rzeczy, które w normalnym kraju są nie do pomyślenia.
Czy okładki nie mogłyby nawiązywać do któregoś z tekstów zamieszczanych w numerze SF?
Agi - 29 Października 2006, 09:59
Dałam 4. Nie arcydzieło, ale kolorystyka przyjemna, mi ciemne kolory nie przeszkadzają.
Popieram promowanie Forumowych rysowników
markacy - 29 Października 2006, 10:58
Mnie się nawet podobała Dałem 4. A co do braku śmigieł i dziwnych trajektorii pocisków, to co jeśli to jakaś alternatywna rzeczywistość i hitlerowska wunderwaffe została wynaleziona + zaginanie czasoprzestrzeni, jak to tłumaczył NURS?
hijo - 29 Października 2006, 12:16
po prostu dobra
Tleli - 29 Października 2006, 12:52
Zaiste nie wiem, dlaczego porównujecie to latadło do Bf 109. Przecież ani trochę go nie przypomina (i nie chodzi o szczegóły modelarskie) - najsilniejsza przesłanka, to chyba te belkenkreuze ;)
A co najistotniejsze, nie musi przypominać. Wszak to SF.
Jednak oba elementy rysunku jakoś do siebie nie pasują - nie ze względów merytorycznych, lecz ściśle rysunkowych. Jakby wklejono jedną część do drugiej.
Pozwoliłem sobie dać 3 - za pomysł.
Nexus - 29 Października 2006, 13:18
Tleli, nie pisz, że nie przypomina Me 109. Sylwetka jest wyraźnie wzorowana na tym pięknym i rasowym myśliwcu. Do szczegółów można się rzeczywiście przyczepić, ale przecież nigdzie nie jest napisane, że to Me 109 miał być.
Tleli - 29 Października 2006, 13:34
Czy ja wiem. Choćby konstrukcja samego poszycia jest zupełnie z innej bajki. Jeśli miałbym szukać "pierwowzoru", to wskazałbym raczej na P 51 (Mustang). Bf 109 najbardziej tu przypominają oznakowania...
Co nie znaczy, że innym nie może to dzieło przywodzić na myśl Messera. Zawsze byłem jakiś inny ;)
Wybaczcie "umysłowi ściśniętemu" ten off-topic...
Nexus - 29 Października 2006, 13:44
Tleli, Cytat | Choćby konstrukcja samego poszycia jest zupełnie z innej bajki |
Dlatego właśnie pisałem, że szczegółów nie biorę pod uwagę. P-51.... hmm... może pierwsze wersje (następne z kropelkową kabiną odpadają). Tylko ten wlot powietrza pod kadłubem od razu rzuca się w oczy. Jeśli już, to bliżej mu P-40. Ale to nie miejsce na tego typu rozmowy
Aga - 30 Października 2006, 17:23
2
Zdecydowanie mi się nie podoba. Za ciemna kolorystyka, obiekty latające bardziej straszą niż zdobią.
Gustaw G.Garuga - 30 Października 2006, 21:02
Średnia. Kolorystyka fatalna, pomysł wprawdzie niezły, ale wykonanie słabe. Ilustracja nie stwarza iluzji przestrzeni, spodek wygląda jak naklejony, nie czuć, że obiekty są w ruchu. Nie jest jednak nachalna i drażniąca, o co nietrudno w przypadku okładek wydawnictw fantastycznych najróżniejszego sortu. W sumie 3.
Last Viking - 31 Października 2006, 09:13
Ostatnio, chcąc nie chcąc zwracam szczególna uwagę na grafikę
Dla mnie najważniejszy jest przekaz obrazu.
Lubię dopowiadać sobie historie na podstwie oglądanej grafiku. Musi pobudzać wyobraźnie.
Do tego dochodzi bosmańsko-buddyjski trening uważności:
-Co robił ten samolot? Skąd się tam wziął? (bo UFO to wiadomo ) Kto był na pokładzie? Czy pilot był kobietą? Jak wygladało jego dotychczasowe życie? W ilu bitwach uczestniczył samolot i co sie z nim stanie?
Autorowi udało się pobudzić moją wyobraźnie - 5
dareko - 31 Października 2006, 10:33
Last Viking, przesle ci rysunki mojej 2 letniej cory, te to dopiero potrafia pobudzic wyobraznie
Last Viking - 31 Października 2006, 11:10
... wtedy licz się z nadinterpretacją
Anonymous - 31 Października 2006, 16:09
Za ciemna, zbyt jednolita kolorystycznie (nic nie przykuwa mojej uwagi).
2
Godzilla - 31 Października 2006, 23:08
Mogło być lepiej, już to gdzieś pisałam. Niebo mi się nie podoba, bo kolorek ma jak w listopadowy wieczór pod uliczną pomarańczową latarnią. Jak ja nie lubię tego odcienia. I ten samolot z ufoludkiem pływają sobie w tej zupce. No nie pasuje mi i już.
Anonymous - 31 Października 2006, 23:39
Za ciemne. 3. Podoba mi się samolocik, wcale zonka nie przypomina
Indy - 1 Listopada 2006, 09:00
Ciekawy temat, ale ciut za ciemna, w porównaniu w porzednią jest sto razy lepsza.
4
Tomcich - 1 Listopada 2006, 11:00
Ciemność, widzę ciemność. A z ciemności wyłania się 3. (Dałbym 2,5 - ale takiej oceny brak)
Adashi - 1 Listopada 2006, 14:26
Daje 4 bo jest za ciemna ale pomysl przedni. Nazisci kontra foo fighter, za kogo trzymac kciuki?
Gustaw G.Garuga - 1 Listopada 2006, 14:59
Za Che!
Takie coś mieć w awatarze, hmm...
Dabliu - 1 Listopada 2006, 21:06
Gustaw G.Garuga napisał/a | Za Che!
Takie coś mieć w awatarze, hmm... |
No właśnie Ja w ramach protestu wstawiłem sobie wiadomego frajera w avatar...
Adashi - 1 Listopada 2006, 23:18
Gustaw G.Garuga, Cytat | Takie coś mieć w awatarze, hmm... |
Dabliu, Cytat | Ja w ramach protestu wstawiłem sobie wiadomego frajera w avatar |
Nie rozumiem dlaczego to ludziom przeszkadza. CHE RULEZ! A wracając do okładki nazi jest fe to jasne ale foo to przecież obcy, znaczy Alien. Chyba że to akurat ET.
corpse bride - 1 Listopada 2006, 23:54
nie podoba mi sie... just...
kolory mi nie przeszkadzaja, ale trudno jest odróżnić figurę od tła.
samoloty bardzo lubię, ale ten nie jest ładnie narysowany...
pomysł jakoś nie trafia do mnie.
no i całkiem inny styl samolotu i tego drugiego (statku?), graficznie znaczy - jakoś mi się gryzą...
a poza tym... hmm... przeczytałam dopiero 3 opowiadania, ale przejrzałam też resztę... czy ten rysunek nawiązuje do czegoś? czy to tylko moje wrażenie, że odpowiedź brzmi - nie?
w sumie - 2
draken - 2 Listopada 2006, 09:41
Miało mnie już nie być, ale...
znalazłem 10 złotych na ulicy i spozytkowałem ten przychód nieoczekiwany na zakup kolejnego SFFiH
I co powiem o okladce
Nie podoba mi się, ciemna, bura, z jasnym kleksem
właściwie nie widać co się na niej dzieje
ot samolot i jasny kleks
dopisek//
popatrzyłem na obrazek w awatarze RedNaczai dostrzegłem na nim więcej niż na okładce...
może to drukarnia zawaliła robotę?
NURS - 2 Listopada 2006, 10:31
na avatarku podbilem jasnosc na maxa - w druku nie da sie tego zrobic
|
|
|