To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Heroes

elam - 24 Października 2006, 17:59

oj, serial pozytywnie mnie zaskakuje, jak na razie :)
Ariah, gdzie ty te trailery znajdujesz? bo ja na razie 5go odcinka jeszcze nie ...

Ariah - 24 Października 2006, 18:07

elam, trailery czasem są na youtube, ale ja szukam tutaj: http://www.heroes-forum.com/index.php

A odcinek 5 faaaaaaaajny jest.

hjeniu - 24 Października 2006, 18:42

Wiedziałem w rzeczywistości jesteś pewnie grubym facetem z cygarem z wielkiej stacji TV :wink:
Ariah - 24 Października 2006, 18:49

hjeniu, no i masz mnie.

Juz nie ma sensu się ukrywać - Antoni jestem. Ale cygar nie palę, jedynie dobrą fajeczkę :wink:

Ixolite - 24 Października 2006, 18:51

5 odcinek mniamuśny - super się rozkręca. Po 4 odcinkach wprowadzenia i zapoznania ruszyli do natarcia :bravo A zakończenie znowu takie, że ma się ochotę czymś rzucić w ekran - tyyyyle czasu czekania na ciąg dalszy...
Ariah - 24 Października 2006, 18:55

Ixolite, a jak obejrzysz zajawkę następnego odcinka, to powoli szlag zacznie trafiać, że poniedziałek/wtorek to jeszcze tak z 5 razy do pracy trzeba iść... Tyle czasu...
Ixolite - 24 Października 2006, 19:02

Zajawek nie oglądam :twisted:

Ale i tak już na ten odcinek czekałem już cztery dni wcześniej :evil:

Ariah - 24 Października 2006, 19:09

No to nie czekam do jutra;)
Cytat

Lądowanie Nathana na pustyni było fajne. Zastanawiam się jak mocna była gumka w spodniach od pidżamy, skoro zostały one na swoim miejscu po locie...

Hiro -- uroczy. To głupie, ale wciąż myślę o nim jak o pluszowej maskotce. Chociaż wersja z mieczem i bródką - no, zabójcza.

Save the cheerleader = save the world. Biedna dzieweczka, tyle na wątłych (acz niemal niezniszczalnych) barkach.

Peter -- wreszcie się chłopak na coś przydał. Tylko... poprzednio gryzdał figurki z patyczków. Czy bliskość Isaaka dodała mu talentu?

Niki -- póki co wolę ją w wersji 'agresywnej'. Wtedy umie korzystać z super-siły. Chyba.

I czemu dobrali dwóch tak podobnych do siebie ogolonych na łyso afroamerykanów? Pomagier Tatusiaw Okularach i mąż Niki to nie ta sama osoba, a można ich ze sobą pomylić.

elam - 24 Października 2006, 20:20

my z asiontkiem do Mohindara wzdychamy obie. mamy nadzieje, ze go za szybko nie skasuja :)
elam - 1 Listopada 2006, 23:01

jestem na swiezo po 6tym odcinku i
to jest chyba hit sezonu :)

to nie jest spojler (no raczej nie :D )

obie z asiontkiem wkurzylysmy sie na donosicielke - co ten niedobry tatus w okularach planuje w stosunku do Mohindara?? na co on mu jest potrzebny??
koniec odcinka i Nikki - straszne... a maly Micah, skoro ma takich rodzicow, moze tez kryje jakies zdolnosci?
Hiro jest przeslodki. rozterki superbohatera...

niby niewiele akcji do przodu, a jednak oglada sie fajnie...

Ixolite - 2 Listopada 2006, 00:01

Ja to się zacząłem zastanawiać nad dwiema sprawami:

Jak tylu ludków z 'mocami' tak dziwnie przypadkiem się spotyka, ba, wręcz żyje ze sobą nawet? Trochę za dobrze się to składa :roll:

A druga rzecz, coraz częściej-gęściej pojawia się ten symbol z okładki książki ojca Mohindera - o co loto?

NURS - 2 Listopada 2006, 00:45

IMO musza mieć zesoba coś wspólnego. nie chcesz chyba, żeby tak od razu wszystko wyśpiewać. A symbol był na wych wykresach mohindera seniora.
Ixolite - 2 Listopada 2006, 08:40

No i ten symbol był/jest na wisiorze pomagiera tatuśka, taki tatuaż ma Nikki, pojawia się na obrazach, zdaje się że gdzieś jeszcze widziałem, ale teraz nie moge skojarzyć, chyba gdzieś w związku z "Sajlerem" też się pojawił...
elam - 2 Listopada 2006, 10:25

a czy

pomagier tatusia i Syler to nie ta sama osoba?

Ixolite - 2 Listopada 2006, 10:52

Zdecydowanie nie
hrabek - 8 Listopada 2006, 14:01

Dyskusja nieco zdechla. Nikt nie widzial kolejnych odcinkow?
SPOJLER ponizej








A co powiecie na meza Niki i jego umiejetnosci przenikania przez sciane? Mnie to zaskoczylo, chociaz w zasadzie powinienem sie domyslec, bo niby jak inaczej dostalby sie do domu? Watki zaczynaja sie mocno zazebiac, bohaterowie powoli zbieraja sie do kupy, wiec szykuje sie cos naprawde wielkiego.

hjeniu - 8 Listopada 2006, 15:05

count, oglądałeś już 7 episod?
hrabek - 8 Listopada 2006, 15:11

Nie jeszcze, ale wyglada jakby nikt nie obejrzal nawet szostego, dlatego napisalem. A dzisiaj pewnie obejrze, wiec jutro dyskusje bede mogl kontynuowac.
Ixolite - 8 Listopada 2006, 15:43

Obejrzał, obejrzał :)

Ale w sumie niewiele się wydarzyło, trochę spadło tempo. Za to w 7. epizodzie pojawia się ciekawa postać, ale na razie nie będę spojlerował :)

NURS - 8 Listopada 2006, 16:04

przynajmniej wiadomo co, albo kto zniszczy NY :-)
Ixolite - 8 Listopada 2006, 17:36

No nie do końca, myślę, że to co on mówi, to takie podpuszczanie widzów. Choć oczywiście mogę się mylić.
hrabek - 9 Listopada 2006, 08:04

Kurnia, a mi zona kazala odpekac Dom nad jeziorem i nic z Heroes wyszly, moze dzisiaj sie uda :(
hrabek - 12 Listopada 2006, 12:14

A mi sie tak srednio podobal ostatni odcinek. Obejrzalem. Swietny fragment z Hiro, jak zwykle zreszta, Niki zaczyna mnie powoli denerwowac, Mohinder i ojciec chearleaderki gdzies sie zapodziali, za to wrocil policjant. Dobrze, ze wrocil, ale Mohindera tez lubilem, a ojciec blondynki przyprawia mnie o dreszcze, wiec tez bym go sobie poogladal. Wydaje mi sie, ze to byl taki typowy odcinek na przeciagniecie akcji - Japonczycy jada do Isaaka, ktos gdzies ucieka, inni gonia, wiec cos trzeba pokazac. Mam nadzieje, ze w nastepnym odcinku wszyscy dojada gdzie chca i znowu bedzie akcja jak sie patrzy.

Nowy bohater calkiem interesuajcy, ale gdyby tak rzeczywiscie promieniowal ciagle, to juz pol miasta pewnie by umarla.

Ixolite - 12 Listopada 2006, 13:00

Zdaje się, że tylko pod wpływem emocji tak robi.
Homer - 16 Listopada 2006, 08:31

Po 8 odcinku zaczynam się zastanawiać czy ta organizacja, którą kieruje ojczym Kate jest zła :) Chyba jednak nie, w końcu wypuszczają wszystkich i ścigają Sylara. Choć w środkach nie przebierają.
elam - 16 Listopada 2006, 11:12

w kazdym razie, wyglada na to, ze naprawde kocha Claire (chyba, zeby to byla tylko gra przed Izaakiem) W srodkach faktycznie nie przebiera - mam wrazenie, ze jeszczepokaze pazurki :)
w odcinku znacznie wiecej pada pytan, niz odpowiedzi - po prostu NIE DA SIE nie obejrzec nastepnego :)
wysoki poziom, smiesznie, strasznie, ciekawie. Hiro jest przeslodki, Mohinder ciacho, podoba mi sie ten serial! :D

Słowik - 19 Listopada 2006, 11:57

A ja obejrzałem sobie pierwszy odcinek dopiero, a co :D
Poczepiam się trochę, bo raz cheerleaderka po odniesieniu rany i po jej zniknięciu jest zakrwawiona a raz nie (skok z wysokości/zmielenie w zlewie).
Nie wiem czy to będzie wyjaśnione, ale na razie wydaje mi się, że Japończyk nie teleportuje się w stricte startrekowym sensie, w mgnieniu oka, zajmuje mu to tyle samo czasu, co normalnie by zajęło, tylko o tym nie wie (przyspieszony zegar w metrze). Albo to była taka zmiana czasu na amerykańską strefę :/
Jeśli jednak nie, to ciekawe czy scenarzyści wiedzą, że skopiowali pomysł Bułyczowa :)

NURS - 19 Listopada 2006, 13:05

Lepiej pooglądaj dalej :-)
hrabek - 20 Listopada 2006, 15:53

Ja obejrzalem wlasnie odcinek 8. Rewelacyjny. Wielu bohaterow nie widzielismy, ale kompletnie ich nie brakowalo. Odcinek skupiony glownie na policjancie i Hiro. Hiro byl zaaaaaaje... no, wszyscy wiedza. Scena w barze rewelacja. Nie moge sie doczekac dalszego ciagu.

Na poczatku myslalem, ze bedzie tylko kilku bohaterow z silami nadprzyrodzonymi, a tu okazuje sie, ze latwiej trafic na "powersa" niz normalnego. No ale ciezko, zeby Syler w polowie sezonu zabil polowe glownych bohaterow, musial dopasc najpierw tych mniej znaczacych. Chociaz strasznie szkoda mi tej dziewczyny w barze, bo wniosla sporo ozywienia do sceny. No ale moze Hiro jeszcze ja uratuje.

hrabek - 23 Listopada 2006, 10:53

Kto juz ogladal ostatni odcinek? Rewelacja, wreszcie widzimy Sylara w akcji, na modle X-Men najpotezniejszy mutant posiada dar telekinezy. A na koncu okazuje sie, ze wcale nie jest taki potezny jakby sie moglo wydawac.

Mam pytanie odnosnie wielkiego murzyna, ktory zdaje sie niwelowac specjalne zdolnosci osob przebywajacych w poblizu. Ale wynika tez z przedostatniej sceny odcinka, ze nadprzyrodzone zdolnosci ma tamta kobieta, a jej nie zniwelowal. Czy w takim razie moze to kierunkowac? A wczesniej zdaje sie Nathan Petrelli uciekl mu sprzed nosa. Dlaczego wtedy go nie zniwelowal?

Ogolnie odcinek ogladalem z opadnieta szczeka, byl swietny, jeszcze lepszy niz poprzedni. A w nastepnym szykuje sie duzo o Hiro, wiec bedzie co ogladac. I dowiemy sie czy Sylar go dopadl i czy to wtedy nastapila jego przemiana w wojownika z brodka i mieczem.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group