Taclem - 2 Listopada 2006, 10:31 Facet dobrze się bawi i dają mu na to szmal  Myśle, że gdyby niektórzy z nas mieli podobne możliwości, tworzyliby podobne koszmarki
Taclem - 2 Listopada 2006, 11:38 To też Henryk Tur - 2 Listopada 2006, 12:25 Czemu zaraz koszmarki? Założę się, że niektórzy z nas za taką kasę, jaką on dostaje, zrobiliby całkiem niezłe filmy. Taclem - 2 Listopada 2006, 12:31 No tak, ale inni niektórzy zrobiliby koszmarki a'la Boll. O to właśnie chodzi. On też pewnie czasem coś ogląda i myśli, że jego filmy są lepsze. Jakby tak nie myślał, to by ich nie kręcił. Prawda jest jak d... - każdy ma własną. Dlatego właśnie twierdzę, że nie każdy mając ten sam szmal zrobiłby te filmy lepiej. Henryk Tur - 2 Listopada 2006, 12:32 Wiadomo, że można gorzej, lecz ci, którzy by je robili, mogliby unikać wpadek Uwa. Bandur - 30 Listopada 2006, 23:06 Cóż, obecne problemy Uwe zasadzają się na jednym problemie. Za nisko trzyma lewą, za bardzo szarżuje. Uważam, że za bardzo polega na kondycji i zamęcza po prostu krytyków. Dysponuje ciosem, lecz brak mu precyzji. Vesper - 2 Grudnia 2006, 11:57 Może po prostu jest scientologiem  To by tłumaczyło środki i znajomości w świecie aktorskim.
Iscariote - 3 Grudnia 2006, 15:21 hahaha... przeczytałem to na FilmWebie i padłem:
Opis do In the Name of the King: A Dungeon Siege Tale by Uwe Boll 
No to niezły farmer z niego musiał być skoro go tak nazywali xD Chal-Chenet - 16 Listopada 2008, 22:37 Pana Bolla miałem przyjemność obejrzeć dwa filmy. Chociaż może to za dużo powiedziane, bowiem jeden z nich (BloodRayne) znudził mnie straszliwie, i po pół godzinie wyłączyłem. Drugi natomiast - Postal - to naprawdę niezły film. Humor w nim nie jest może najwyższych lotów, ale ogląda się go z niekłamaną przyjemnością. Teraz jestem w sumie ciekawy czy to tylko wypadek przy pracy, czy też może wszyscy po nim jeżdżą dla zasady. W każdym razie mam w planach obejrzenie np. "Alone in the Dark" i "House of the Dead", wtedy zobaczymy jak jest naprawdę. Ixolite - 16 Listopada 2008, 23:22 Wypadek przy pracy. Postal to chyba jedyny jego film, który może się podobać... Jaden Kast - 17 Listopada 2008, 19:25 Zaciekawiliście mnie tymi dobrymi opiniami o Postalu, chyba się przełamię i go obejrzę, natomiast House of the Dead widziałem fragment i odrzuciła mnie od razu forma łączenia ujęć filmowych z 'fragmentami' gry... |
||||||||
