Godzilla - 24 Marca 2006, 11:56 Nic na siłę. Chyba że ktoś ma ciągoty do wyodrębniania jakiejś "elyty" na forum, posługującej się hermetycznym językiem niedostępnym dla profanów. Ja nie mam. GAndrel - 24 Marca 2006, 11:58 Cingular applies to patent smileys Wniosek patentowy Microsoftu na emotikony. Na szczęście w UE nie ma patentów na oprogramowanie. Na razie. Ale kto wie, moze kiedyś na używanie emotikonów bedzie trzeba wykupić licencje. I wtedy problem ich używania sam zniknie. Godzilla - 24 Marca 2006, 12:06 Powinni jeszcze opatentować 1) głowy 2) palce 3) języki. Logan - 24 Marca 2006, 13:44 Dodałem ankietę, tak aby mieć pogląd na sprawę. Lu - 24 Marca 2006, 13:54 Oddałam glos "za" bo jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Mam nadzieję jednak, że będzie to tylko jeden dzień... auuuu ... ledwie powstymałam się przed wstawieniem buźki Anko - 24 Marca 2006, 14:03 Ja tam olewam takie inicjatywy.
Emilia - 24 Marca 2006, 14:26
Nie sensacje żołądkowe bo tego nie powiedziałam, ale jak czytam wypowiedź i widzę mroczną postać, to siłą rzeczy trudno mi nieraz powstrzymać się od doszukiwania w niej choćby cynizmu. A sam zauważyłeś, że o cynizm jesteś posądzany. Teraz jest mi łatwiej bo i ty i Rodion, na krótko się ujawniliście i mogę spokojnie stwierdzić przysłowiem "nie taki diabeł straszny jak go malują" (uśmiech szczery). Nie wszystkie awatary są autorskie i gdybym się tym kierowała w kwestii czyjegoś gustu to musiałabym się ciebie spytać jak przetrwałeś zimę w swoim mrocznym lochu (żart). Zainteresowania też trudno tak określić. Ja to powinnam wstawić paletę i pędzel, aparat foto, orkiestrę symfoniczną, ogród i całe mnóstwo innych symboli, albo zmieniać je każdego dnia. Wszyscy bioracy udział w forum w większym lub mniejszym stopniu interesuja się fantastyką i ja rozumiem te różne postaci na avatarach. Podkreślam, rozumiem ale rozum swoje, a emocje swoje. Powoli jednak się przyzwyczajam a na swoje usprawiedliwienie mówię że do tej pory w forach nie brałam udziału więc sie uczę. Uczennica zas różne rzeczy powiedzieć musi i pytania nieraz dziwne zadać też. dzejes - 24 Marca 2006, 14:32 Forum dyskusyjne mało ma wspólnego z szeroko rozumianym słowem pisanym. Posty są odzwierciedleniem rozmowy, nie mają mieć formy epistoł i stąd praktycznie od początku istnienia tego sposobu komunikacji próby urozmaicenia czysto językowego przekazu. Oczywiście są to metody wysoce niedoskonałe, przecież prosty  nie zastapi wyrazu twarzy, który to może komunikować nieskończenie więcej. No ale na bezrybiu...
Rezygnacja z emotikonek jest świadomą rezygnacją z użytecznego narzędzia - a jeśli ktoś postuluje coś takiego, to niech lepiej solidnie to uzasadni. Oczywiście emotikony są nadużywane, dlatego właśnie nie używam GG, gdzie czasem cały obraz skacze, śmieje się i wali młotkiem po głowie - ale akurat tutaj nic takiego nie widać. 0 Argument dot. posługiwania się słowem pisanym przez forumowiczów jest IMHO (a skrótowce? może dzień bez nich?) kompletnie nietrafiony. Sam pracuję pisząc, także w domu, często mam otwarte forum oraz pismo, ktore właśnie kończę i nie zauważyłem, by wpływało to w jakiś zasadniczy sposób na mój sposób wypowiadania się. Być może wynika to stąd, że nie traktuję swoich postow jako małych form literackich, nie redaguję ich, bo mam ciekawsze rzeczy do robienia, niż dbanie o swój wizerunek na forum. Chciałbym jednocześnie dowiedzieć się na ile sprzeciw wobec emotikonek wynika z chęci wytworzenia podziału My (lepsi, mądrzejsi) - Oni (prymitywy)? Czym będzie się to różniło od oceniania ludzi po ubraniach? Po kolorze włosów? A może następna akcja to "Dzień bez papieru toaletowego"? Ileż uzasadnień można wymyślić, a te postawy ludzkie, które się ujawnią! Piech - 24 Marca 2006, 14:44
Bardzo dobrze pomyślane, Anko. Tak trzymać. Ze swojej strony zaproponowałbym jeszcze Dzień Dwóch Spacji po Kropce. Czarny - 24 Marca 2006, 14:46
Źle się chyba przyjrzałaś zdjęciu. Wczoraj np. byłem na spacerze z rodziną i z na przeciwka szły sąsiadka z kilkuletnią córką (którą czasem moja żona się opiekuje). Mała jak zoczyła mą żonę, to wyrwała się swojej mamie, ale zdążyła zrobić jeden krok zaledwie i zaraz wróciła, łapiąc sąsiadkę za rękę, a czemu - bo nagle mnie ujrzała hi hi hi. Można czasem się przestraszyć - włos długawy powiewający w nieładzie przy braku czapki, broda również rozkudlona, szata plugawa, mina sroga - się bój (sam wolę na siebie nie patrzeć). Rafał - 24 Marca 2006, 14:47 A co powiecie na dzień bez komputera? Emilia - 24 Marca 2006, 14:56
Zwyczajny papierowy list wysyłam tylko i wyłącznie do osoby, która mnie zna, piszę go ręcznie, został mi dziecięcy zwyczaj ozdobienia go rysunkiem i dorosły całuskiem. I w takim liście jestem ja. (trzepot rzęs) List urzędowy jest opatrzony nadrukiem ze zdjęciem z tej prostej przyczyny, że jak przyjdę do urzędu to wiadomo, że to ja takie pismo pisałam. Urzędnik załatwiajacy jakąś moją sprawę ma też świadomość, że daną czynnośc wykonuje dla miłej kobiety, a nie numeru w dzienniku podawczym. (Emilia rządzi ale z uśmiechem) Gdyby avatary były traktowane naprawdę jak herby nawet nie graficznie tylko z pełną świadomością wymowy ich symboliki to myślę, że zaszłoby w tej kwesti sporo zmian na forum. (uśmiech łobuza) A widelec to raczej wsadziłam w swoją psyche. Prawda? (uśmiech szczery) Gdyby nastąpił zakaz używania emotek to poradzę sobie w sposób jak wyżej. (łobuz) Emilia - 24 Marca 2006, 16:34
No i widzisz i sam teraz specjalnie straszysz, a po co? Nie wolno straszyć dziewczynek ani małych ani dużych. (szczery usmiech). Lu - 24 Marca 2006, 17:13
Bez tych buziek to ja już nie wiem - czy Wy sobie tylko żartujecie, chłopaki, czy może tak na poważnie ...? Argael - 24 Marca 2006, 18:03
Miałem taki jakiś czas temu, jak mi twardziel padł. Nawet kilka dni. Uświadomiłem sobie wtedy, ile miałbym czasu wolnego, gdyby nie ten komputer i internet. Piech - 24 Marca 2006, 18:28
Ja trochę żartowałem, jednak czytelnie sformatowana wypowiedź, to grzeczność, którą doceniam. Dwóch spacji po kropce sam nie stawiam, bo to zbytek, a do tego amerykanizm. Pako - 24 Marca 2006, 22:30 Dzień bez emotek? Tak. Bo ich nadużywam ewidentnie (tu chciałem wstawić emotę). Dzięki temu mógłbym się tego oduczyć. Ale zgadzam się na to tylko pod warunkiem jednego dnia - więcej byłoby dla mnie mordęgą. Przyzwyczajenia mam inne, a w końcu po to są emoty, żeby wyrażać nasz stan ducha. kto chce, to korzysta, kto nie to nie (tu chciałem wstawić emotę). Jak kto woli. Pasuje? Mi tak (tu chcialem wstawić emotę) Vened - 24 Marca 2006, 22:59
Toteż ja nie miałem na mysli akurat tego forum jako miejsca przesyconego emotikonami, a własnie gg. elam - 25 Marca 2006, 00:00 a ja gg uzywam, ale z 5cioma osobami, i uwazam, ze nie naduzywamy emotikonow.to chyba zalezy od tego, co ma sie do powiedzenia - jesli niewiele, nadrabia sie obrazkami... na forum emotikony mnie nie raza. wrecz przeciwnie, czasem rozjasniaja nieco wypowiedz. dlatego jestem za ich uzywaniem - oczywiscie rozsadnym, bez przzesady. nie chodzi o to, by z forum zrobic komiks, ale czasem jakas krzywa "buzka" nie zaszkodzi. jednak, oczywiscie, jesli wiekszosc bedzie za dniem bez emotikona, to sie demokratycznie dostosuje... ale tylko jeden dzien (i tu nalezy wkleic (  ), aby moja wypowiedz nie zabrzmiala zbyt powaznie i kategorycznie).
GAndrel - 25 Marca 2006, 10:57 A tak w ogóle dlaczego ja widzę graficzne emotikony? Mam je przecież w profilu wyłączone i powienienem widziec wyłącznie tekst. A oto długa lista emotikonów. Bo na forum coś mały wybór.
Będzie można użyc po zakończeniu "Dnia bez emotikona" w celu odreagowania. Iscariote - 25 Marca 2006, 11:41 Ale większość wogóle nie jest podobna do tego co ma przedstawiać  Dziwne to jakieś.
Pako - 25 Marca 2006, 11:57 Bardzo dziwne... ale co poradzić. Ludzie już tak mają, że wymyślają setki emotek, a korzysta sie z kilku. Mi się najbardziej podoba i tak chyba ta: ^^, ^_^ . Obie wariacje bardzo śliczne :) Iscariote - 25 Marca 2006, 15:26 Ja czasem korzystam z takich m(_ _)'m albo (-3-) Gustaw G.Garuga - 25 Marca 2006, 17:21 Podzielam zdanie GAndrela i dzejesa. Dla mnie forum bliżej do dyskusji twarzą w twarz (ze względu na bezpośrednie interakcje), niż do literatury czy publicystyki. M.in. stąd potrzeba dodatkowych środków wyrazu zastępujących mimikę, gestykulację czy ton głosu. Oczywiście emotikony to dość nieudolna proteza, ale jednak zawsze coś. To powiedziawszy stwierdzam, że na Forum Fahrenheita, gdzie emotikonów brak, w zupełności wystarcza mi i  . Tak samo w esemesach czy emailach, bo dopiski "uwaga, ironizuję" albo "to był żart" byłyby wątpliwe stylistycznie (chociaż to pewnie kwestia przyzwyczajenia). Po co obrazek klaszczących dłoni, skoro można napisać "Brawo!"? Po co wywracajaca oczami buźka, skoro to samo odda "Ojej, co oni wygadują?"? Przykłady bym mnożył, ale pod okienkiem nie ma listy emotikonów, a z głowy przecież nie wezmę (tu by się przydał jakiś emotikon, ale nie wiem, jaki (tu by się przydał jakiś emotikon, ale nie wiem, jaki (tu by się przydał...))).
Gustaw G.Garuga - 25 Marca 2006, 17:28 O! Już wrócily. A Argael napisal coś epokowego:
Dokładnie to samo, tylko z naciskiem na "gdyby nie ten Internet". Samodyscyplina pilnie poszukiwana! Wyłączam to dziadostwo w cholerę. Selithira - 25 Marca 2006, 23:22 "Dzień bez emotikona"? Dlaczego nie... Moim zdaniem to dobry pomysł, bo sama czasem ich nadużywam (tu chciałam wstawić buźkę zawstydzoną). elam - 28 Marca 2006, 10:22 no to jak z tym dniem bez emotikona? bo jesliby mial byc 1go kwietnia, trzeba by to zawczasu ogosic (i kto to mowi, ta, co glosowala przeciw )
Vened - 28 Marca 2006, 10:31 Jak widze moja inicjatywa został przyjeta przychylnie, to może faktycznie ustalmy jakieś konkrety. Ale akurat 1 kwietnia to niekoniecznie, może lepiej jak zwykły inny dzień? Logan - 28 Marca 2006, 11:13 Osobiście proponuję 2 kwietnia. Niedziela. I aby wspomóc silną wolę emotikony będą wyłączone odgórnie. Romek P. - 28 Marca 2006, 11:18
1. dlaczego jak chciałem napisac odpowiedź, to musialem się zalogować? Edit: to był jakiś jednorazowy błąd. 2. popieram
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
, odpowiedz sobie na takie pytanie:
