Spodenki - Bo to jest wojna, rzeź i rąbanka - głosowanie do 26.02.
lakeholmen - 19 Lutego 2012, 15:16
Odpowiem tylko i już kończę, bo to ma być wątek o szortach z tej edycji.
dzejes napisał/a | lakeholmen napisał/a | Czytelnik się nie wypowiada, tylko czyta. Jeśli publicznie wypowiadasz swoje poglądy na temat dzieła literackiego to jesteś od tego momentu krytykiem i już. |
Tylko że nie. Dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w słownik języka polskiego.
|
Według tej definicji Twoja ocena (negatywna) każdego z szortów, podparta przykładami drobnych i większych problemów, jest krytyką.
[quote="dzejes"]
lakeholmen napisał/a | Niektórzy zechcą podyskutować. |
Po zakończeniu głosowania. Teraz dyskutowanie jest trochę nieeleganckie - wszystko, co autor chciał powiedzieć, powiedział w tekście wystawionym do oceny. Jeśli tekst na 2500 znaków wymaga 5000 znaków objaśnień, to jest to trochę bez sensu.
Ty zaś wyskoczyłeś kilka minut po moim poście z długaśną odpowiedzią, co jest dla mnie kolejnym dowodem, że nie bardzo potrafisz przyjąć zdanie krytyczne - see what I did there?
Nie występowałem w obronie szortów. Dyskutuję z Twoimi argumentami, które w wielu miejscach były nietrafne. Mój post był długaśny, bo odpowiadałem na Twój długaśny post.
A co do kilku minut po Twoim poście: nie wyobrażam sobie odpowiedzenia ani przed Twoim postem, ani w momencie jego wysłania, więc nie rozumiem o co chodzi.
Z mojej strony to wszystko w tej kwestii.
Jeśli znajdę czas, spróbuję się rozpisać o szortach, ale ponieważ jestem prawdziwym malkontentem, to wątpię czy moja krytyka ma większy sens.
AngelsDream - 19 Lutego 2012, 19:17
Czasem będę NN, a czasem nie. Różnie. Tym razem mam chwilę, by się z gronem autorów podzielić swoimi wrażeniami na temat przeczytanych tekstów.
A ty? Rozumiesz, co robisz?
Emocjonalny, miękki obrazek. Czemu miękki? Ze względu na styl i język. Rude włosy, piegi, śmierć na polu bitwy, trochę bez polotu, ale przynajmniej ładnie. Nie wiem jeszcze, czy mnie to przekonuje. Na takie teksty trzeba mieć nastrój, a ja nie mam. Chciałabym więcej dziania się, a mniej opowiadania o tym, że mogłoby się dziać, ale się nie dzieje.
Odwieczna wojna
Wielki opis, by oddać coś małego. Małostkowego. Dla mnie jednak tekst poza stawką. Inna rzecz, że w mojej ocenie takie wojenki wcale nie opierają się na jakiejkolwiek strategii. Schemat, który sama bardzo lubię, ale czegoś zabrakło.
Kontyngent
Wiem, że powinnam się wzruszyć. Coś poczuć. Może strach, a może refleksję nad innymi żołnierzami, którzy wrócili okaleczeni lub nie wrócili wcale. Ale... Tak się składa, że znam to trochę od innej strony i szort po prostu nie mógł mnie przekonać.
W bezksiężycową, ciemną noc
Ooo, a to ci dopiero tekst. Trochę uderza w pozyskany niedawno Bestiariusz, trochę w kpinę, odrobinę w opar absurdu, ale przynajmniej nie jest nudno. Ale dobrze chyba też nie jest... Z jednej strony skrzaty ogrodowe trzeba nosić, z drugiej mogą chodzić. Z trzeciej - skala chyba autorowi pouciekała.
Śmierć herosa
Czuję się głupia. Tak jakby. Bo po pierwsze nie widzę wojny, rąbanki i rzezi. Widzę tylko ich zarysowane domniemanie. I niestety tylko domyślam się, co autor chciał pokazać. Zagadki są dobre, ale gdzie jasne wskazówki?
Wstrząśnięty, niemieszany
O proszę, kwitek z pralni. Lubię krótkie, gwałtowne teksty, ale muszą mieć w sobie pazur. A ten jest tylko kadrem-obrazkiem bez głębszego sensu. Kino akcji jest płytkie, ale szorty chyba nie powinny, a może się mylę?
Wojna płci
Technikalia zjadły pomysł. Trochę boli, bo w sumie to był zabawny szort, a jest brzydko napisany.
Przyjaciele
Żeby uderzać w klasykę, wypadałoby chociaż przecinki stawiać dobrze. Dla mnie taka sama sytuacja jak z Wojny płci. Strona techniczna pożarła tekst. Smacznego jej.
Magiczna wieża
Przepraszam, wymiękłam. Skończyłam w momencie, w którym pojawiło się jabłko i więcej nie dam rady...
Podsumowanie: mogę wybrać przeciętne pod względem pomysłu teksty, które są dobrze napisane lub przyznać punkt szortom z pomysłem, ale koślawym językowo. Trudny wybór. I jedynie dwie miniatury naprawdę się z tej stawki bronią, chociaż też nie do końca. Kusi mnie wybrać ostatnią opcję. Chyba tym razem zabrakło materiału na dobre spodenki. Cytując: Dylematy, dylematy...
Pomyślę jeszcze, najwyżej dopiszę, co decydowałam, albo zostanie jak teraz. Wrażenia spisane, oceny brak.
downbylaw - 19 Lutego 2012, 20:03
No, coś nam się ruszyło wreszcie. AngelsDream, lakeholmen, dzejes, wielkie dzięki za wszystkie uwagi i dyskusję. W ramach sprostowania: fantastyczność szortów nie była podawana jako wymóg, bo i takim wymogiem nie jest. Wydaje się jednak zasadne, że czytelnik forum czegoś, co się zowie Science Fiction Fantasy i Horror, ma prawo spodziewać się odrobiny niezwykłości w tekście... cóż, dobre teksty i tak się obronią same, niezależnie od tego, ile w nich pierwiastka fantastycznego...
AngelsDream - 19 Lutego 2012, 21:57
downbylaw, bardzo proszę. I ja jeszcze chciałam napisać do tej edycji tak ogólnie, a w kwestii zawartości fantastyki w fantastyce, że jestem czytelnikiem bardzo otwartym. Chętnie dam się przekonać do najdziwniejszego nawet pomysłu. Chętnie skuszę się też na wyświechtany schemat, ale wymagam jakiegoś widocznego zaangażowania w dzieło. Tego mi w tej edycji bardzo zabrakło. Miniatury z polotem. Takiej, którą bym swojemu Miśkowi chciała przeczytać na głos, mówiąc, że warto posłuchać. Z tej edycji poszły tylko "kwiatki" i jego komentarz też był wymowny (czytałam już po napisaniu swojej oceny):
- Skąd (oburzone) ty to wytrzasnęłaś?
Temat zapowiadał raczej mięsistą (a niechby nawet dosłownie), męską (rozumianą po mojemu) literaturę, a przyniósł coś, co trudno określić. Szkoda.
Marcin Robert - 20 Lutego 2012, 16:08
Ósmy dzień głosowania i nadal prowadzi "Wszystkie są do niczego". To będzie rekordowa edycja.
dzejes - 20 Lutego 2012, 17:39
lakeholmen napisał/a | Według tej definicji Twoja ocena (negatywna) każdego z szortów, podparta przykładami drobnych i większych problemów, jest krytyką. |
Nie, nie jest. I pozwolę sobie skończyć tę rozmowę, przynajmniej na forum, jeśli chcesz ją kontynuować (np. dowiedzieć się dlaczego moje uwagi są trafne) - zapraszam na priv.
Chal-Chenet - 20 Lutego 2012, 21:32
Marcin Robert napisał/a |
Ósmy dzień głosowania i nadal prowadzi Wszystkie są do niczego. To będzie rekordowa edycja. |
Rozumiem, że w wypadku wygranej tej opcji kolejnych edycji nie będzie?
mesiash - 21 Lutego 2012, 07:27
a może by w takiej sytuacji zrobić ankietę nt. tematu przyszłej edycji?
terebka - 21 Lutego 2012, 07:45
Powiedz, mesiash, że żartujesz.
Kruger - 21 Lutego 2012, 08:44
Mnie tam specjalnie nie dziwi taki rozkład głosowania. No, słabo wyszło w tej edycji (zdarza się), mimo atrakcyjnego tematu.
Pewnie byłoby i gorzej, gdyby kilku głosujących (w tej liczbie i ja), którzy programowo nigdy nie głosują na ostatnią opcję, tylko zawsze wybierają coś, co choć trochę się podoba.
shenra - 21 Lutego 2012, 13:46
Niestety z żalem muszę uznać wyższość lidera. Zdecydowanie nie podobają mi się szorty w tej edycji. Pierwszy raz odkąd uczestniczę w tej zabawie wybrałam opcję Żaden z powyższych. Nie sądziłam, że ten dzień nadejdzie.
Kruger - 21 Lutego 2012, 13:55
Pewnie i taki musiał nadejść. Raz jest średnio, raz rewelacyjnie a czasem... nijako.
Ja tam zawsze jakąś naukę wyciągam z tego. W tej edycji - że warto mieć beta testera. Muszę sobie takowego poszukać
Romek P. - 21 Lutego 2012, 15:41
Przyglądałem się temu rozdaniu, bo to ładny tytuł jest...
Niestety, będziecie musieli mi wybaczyć, mam nadzieję, że nikogo nie urażę dogłębnie, a jedynie naskórkowo - zagłosowałem na lidera.
Wahałem się, czy nie przyznać punktu "Przyjaciołom", ale... jednak nie. To jest nieźle napisany szort, tylko że trochę zbyt mało oryginalny, aby wygrać.
shenra - 21 Lutego 2012, 16:05
Romku niestety taka prawda.
terebka - 21 Lutego 2012, 16:27
Tak, czy inaczej, uważam, że tytuł lidera został sformułowany nieco niefortunnie. One się jedynie nie podobają, te szorty, co zupełnie nie oznacza, że są do niczego. Z najróżniejszych powodów się nie podobają - nieporadności językowej szorttfórcy, braku pomysłu, chwilowej chandry szortczytacza. I tylko tyle.
lakeholmen - 21 Lutego 2012, 16:27
terebka napisał/a | Tak, czy inaczej, uważam, że tytuł lidera został sformułowany nieco niefortunnie. One się jedynie nie podobają, te szorty, co zupełnie nie oznacza, że są do niczego. Z najróżniejszych powodów się nie podobają - nieporadności językowej szorttfórcy, braku pomysłu, chwilowej chandry szortczytacza. I tylko tyle. |
Ale wszyscy wiemy, o co chodzi i chyba nikt się nie obrazi.
terebka - 21 Lutego 2012, 16:45
Wiadomo o co chodzi, lakeholmen. Czytający zazdroszczą piszczą... piszącym sławy, pieniędzy, wyobraźni, tłumów fanek. Piszczących.
Jakie to smutne.
Mimo to...
shenra - 21 Lutego 2012, 16:47
terebka, Ty i ta Twoja wizja idealnego świata
terebka - 21 Lutego 2012, 17:06
Bo świat mógłby być idealny, shenra. Jak szort, który się podoba wszystkim
Mam pomysł. Napiszmy szorta wspólnie. Każdy Autor jedno zdanie.
A potem poddajmy surowej ocenie zdania napisane przez pozostałych ;>
lakeholmen - 21 Lutego 2012, 17:09
terebka napisał/a | Wiadomo o co chodzi, lakeholmen. Czytający zazdroszczą piszczą... piszącym sławy, pieniędzy, wyobraźni, tłumów fanek. Piszczących.
|
Moim zdaniem piszcząca fanka to wcale nie jest dobry pomysł.
terebka - 21 Lutego 2012, 17:13
Stopery, lakeholmen. Polecam stopery.
Wracając do tematu, sukces lidera natchnął mnie do szybszego przeczytania pozostałych tekstów
Alien - 21 Lutego 2012, 23:56
Na 36 oddanych głosów, "tylko" 10 dotyczy ostatniej z wyszczególnionych opcji. Pozostałe 26 głosów, czyli ponad dwukrotnie więcej, rozłożyło się równomiernie na wszystkie teksty. Z całym szacunkiem, prosiłbym o uszanowanie tej "nielicznej" reprezentacji
terebka - 22 Lutego 2012, 07:11
Nie wiem, czy podołam
mesiash - 22 Lutego 2012, 07:51
Alien napisał/a | Na 36 oddanych głosów, tylko 10 dotyczy ostatniej z wyszczególnionych opcji. Pozostałe 26 głosów, czyli ponad dwukrotnie więcej, rozłożyło się równomiernie na wszystkie teksty. Z całym szacunkiem, prosiłbym o uszanowanie tej nielicznej reprezentacji |
ale głosowało 20 osób, czyli połowa głosowała na ostatnią opcję, a druga połowa mogła dawać po więcej niż jednym punkcie
Kruger - 22 Lutego 2012, 08:39
Dokładnie, to nie jest tylko połwoa ale AŻ połowa. Wiele mówiąca.
Może by tak, jeśli takowy wynik się utrzyma, uznalać spalenie się tej edycji i kontynuację nowej bez wyłonienia zwycięzcy? A że ktoś musi być winny, niech to będzie organizator tej edycji, a co! I niech za karę wymyśla kolejną i ją prowadzi!
lakeholmen - 22 Lutego 2012, 09:26
Można też zrzucić ten ciężar na tego, czyje opowiadanie dostanie najwięcej głosów, nie podawać jednak opowiadania do RD, kiedy przyjdzie pora na drukowanie szortów?
Marcin Robert - 22 Lutego 2012, 09:41
Przychylam się do pomysłu anulowania tej edycji. Gospodarz - jeżeli oczywiście nie ma nic przeciwko - mógły podać nowy temat i poprowadzić kolejną.
Kruger - 22 Lutego 2012, 10:06
Pomysł Lakeholmena też mi się podoba. W końcu to nie wina Downbylawa, żeśmy jako autorzy niezbyt się popisali.
Marcin Robert - 22 Lutego 2012, 10:17
Ale przecież poprowadzenie kolejnej edycji to nie ma być kara, tylko wyróżnienie.
charande - 22 Lutego 2012, 10:37
Podwyższę frekwencję czytających i oceniających, ale uprzedzam – delikatna nie będę
Zaczęłam czytać te szorty i zaraz przy A ty?... zakrztusiłam się przy zdaniu: "Kula trafiła w bok i zagłębiła się pod brązową sukienkę".
Oglądał to zagłębianie się klatka po klatce, czy jak?? Poza tym pomysł strasznie ograny.
Odwieczna wojna
Bardzo ładny językowo początek - opis tych szykujących się do bitwy armii. Szkoda, że później autor, radykalnie zmieniając klimat, poszedł z (w zamierzeniu zaskakującym) zaskoczeniem w banał. Uśmiechnęłam się, ale na punkt chyba za mało.
Kontyngent - ojej, ojej. Szort czy łzawa agitka?
W bezksiężycową, ciemną noc – odjechany absurd Wahałam się, czy nie dać punktu, ale czegoś mi tu zabrakło. Ten typ humoru, gdy go przyłożyć do poważnych tematów, niebezpiecznie oscyluje na granicy niesmaku. Mimo to - wyróżnienie.
Śmierć herosa - dla mnie to wygląda jak kawałek większej całości. Poza tym problem ten sam, co z A ty...: mało oryginalne.
Wstrząśnięty, niemieszany – eee... No comment. Next, please.
Wojna płci – jak wyżej.
Przyjaciele – a to jest autentycznie zabawne ale też nieprzesadnie odkrywcze... Szkoda, że autor – zamiast tylko czynić żartobliwe aluzje do Sienkiewicza – żywcem ściągnął od niego charakterystyczne zdania (krasnolud wsuwający miecz między dwóch wojowników). Za to ładnie wypadł tutaj „efekt szorta” czyli dowcipne zaskoczenie na koniec.
Magiczna wieża – szort „Conan kartofel kontra sałatka owocowa” chyba niezbyt dobrze pasuje do tematu, a sam w sobie spłynął po mnie: ani na plus, ani na minus.
Po namyśle daję PUNKT dla Przyjaciół.
|
|
|