Publicystyka - Publicystyka numeru 64 - głosujemy do 12 marca
rybieudka - 11 Lutego 2011, 10:40
Popieram przedmówców/przedpiszących!
Nitj'sefni - 16 Lutego 2011, 20:53
Pilipiuk - Czytało się przyjemnie, parę razy się uśmiechnąłem, ale pytanie brzmi: czy Andrzej chciał nam w zabawny sposób zwrócić uwagę na ważne problemy, czy też całkiem serio szykuje się na spotkanie Obcych. Liczę, że pierwsza opcja jest prawdziwa i dlatego - PUNKT
Domagalski - Też poruszył ważną sprawę, dobrze uargumentował swoją tezę, a przy tym jak zwykle sprawnie operował piórem. PUNKT
Grzędowicz - Jeremiaszowi spodobał się pewien film, skłonił go do refleksji, którymi chciał się z kimś podzielić, ale szczerze powiedziawszy wcale mnie nie zainteresował. Recenzja OK, ale to miał być felieton, który naprawdę dobrze się zapowiadał.
shenra - 18 Lutego 2011, 13:40
Domagalski i Grzędowicz.
Ceridwen - 25 Lutego 2011, 19:54
Pilipiuk - może i uśmiechnąć się można, ale jak dla mnie jak zwykle autor idzie ze swoimi wnioskami zbyt daleko. Nie dowiedziałam się niczego ciekawego, nie rozbawiło mnie to zbytnio, bez punktu.
Domagalski - świetne! Jej, ci filozofowie wygadywali większe bzdury niż do tej pory sądziłam (a po kilku kursach, na których wciąż ich cytują, moje zdanie o nich i tak nie było zbyt wysokie...). Ciekawy problem, interesujące przykłady, dobrze napisane, czego chcieć więcej. Czytałam z przyjemnością. PUNKT.
Grzędowicz - może gdybym widziała film, spodobałoby mi się bardziej. Wniosek o tym, że na tak ważnej stacji nie umieszcza się jednej osoby słuszny, ale raczej dość oczywisty. A oprócz tego niczego z felietonu nie zapamiętałam. Przeczytane i zapomniane.
Lowenna - 27 Lutego 2011, 13:48
Żałuję, że nie mogę zagłosować na wstępniaka.
Pilipiuk. OK, pośmiałam się ale kilka dni później nie pamiętałam o czym to było.
Domagalski. Temat jest zbyt obszerny na jeden felieton. Można by z tego zrobić całą serię. Nawet własne materiały i notatki mogę udostępnić PUNKT i czekam na rozwinięcie tematu.
Grzędowicz. Owszem Moon jest niezłym filmem ale to miał być felieton, nie recenzja.
Co do samych recenzji zamieszczanych w numerze Ja wiem, że trzeba reklamować swoje wydawnictwo ale można to zrobić w nieco delikatniejszy sposób. xan4 świetnie to wypunktował
mBiko - 8 Marca 2011, 22:31
Od przeczytania publicystyki minął już prawie miesiąc a w pamięci pozostał tylko tekst Grzędowicza. Punkt.
cranberry - 9 Marca 2011, 08:33
Dla Grzędowicza jeszcze ukłon za brawurowy slalom wokół spoilerów: Grzędowicz mnie zaintrygował, nabrałam ochoty na obejrzenie filmu, natomiast pan Parowski w czteroakapitowej rezenzji w NF całość chyba definitywnie zaspoilerzył... Taaaa...
To ja już wolę felietony od takich recenzji
|
|
|