Pako - 27 Listopada 2005, 15:38 Ale to piwo i tak za bardzo do ust zbliżone i przechylone, jakbyś je do ust właśnie zbliżał, albo dopiero co oddalił 
NURS, mieszkasz na najwyższym piętrze? Romek P. - 27 Listopada 2005, 15:44
Pako, przychodzi taki wiek, że człowiek wie, czy chce nadal wchłaniać, czy... wręcz przeciwnie
To się nazywa ewolucja  ci, co tego się nie nauczą, zostają wyrzuceni na pożarcie blokersom 
Pako - 27 Listopada 2005, 16:02 Innymi słowy wszędzie umiar To to ja już znam Ze stosowaniem czasem gorzej 
mawete - 27 Listopada 2005, 16:55 NURS: z jednej strony Ci zazdroszczę - bo jak mieszkać w mieście to tylko w takim miejscu (Cyber Punk). Moje siódme (i ostatnie) piętro spada na drzewo. Ale ja to najchętniej wpiepr*ył bym się w las i nie wyłaził... NURS - 27 Listopada 2005, 17:02 Na wprost moich okien zieleń po horyzont
Pako - 27 Listopada 2005, 17:08 To masz fajnie I duże miasto i zieleń wokół jednocześnie 
Ale nie odpoweidziałeś... Mieszkasz na najwyższym piętrze? Ile zjeżdżasz windą na dół? Dociekliwy jestem
mawete - 27 Listopada 2005, 17:12 Pako: On nie zjeżdża, On zchodzi  "Limes Inferior"...
NURS - 27 Listopada 2005, 17:13 Na najwyższym. winda jedzie... he he, nie wiem ile jedzie, z minute na pewno. A to widok z mojego balkonu 
(grill na zdjeciu stoi za mną te dymy to wlasnie karkoweczka - to a propos fotki od logana) mawete - 27 Listopada 2005, 17:14 hmmm... u mnie nie działa... 
//edit: już działa... NURS - 27 Listopada 2005, 17:15 Działa, działa, i to wielkie jak z Nawalonej
Pako - 27 Listopada 2005, 17:16 Oj.. coś fotka chyba nie weszła.. przynajmniej nie do mnie
A ta karkóweczka to się spaliła, że dymi :> ? mawete - 27 Listopada 2005, 17:17 NURS: już wiem jak powstała "Apokalipsa..." 
Pako - 27 Listopada 2005, 17:22 O... widoczki genialne! Zwlaszcza ten drugi Bardzo fajny Aż chcę cie odwiedzić
NURS - 27 Listopada 2005, 17:27 To popatrz na to: 
mawete - 27 Listopada 2005, 17:31 Piękne... budzi tyle skojarzeń, myśli, uczuć.... Chyba rozumiecie o co mi chodzi... Pako - 27 Listopada 2005, 17:43 Nie rozumiem, o co ci chodzi.. ale to chyba i lepiej
Ale widoczek naprawdę piękny. Zwłaszcza to słońce, tak sie na boki rozlazło. I NURS może se z góry na całe Katwoice popatrzeć
mawete - 27 Listopada 2005, 17:51 hmmm... słońce... a nie początek grzybka...
Pako - 27 Listopada 2005, 17:53 nie.. grzybek jest bardziej "bruddny" nie świeci tak jasno przeraźliwie... nie tak wysoko To bardziej jak supernowa wygląda (czyli wybuchająca gwiazda, jeśli pojęć nie mylę)
mawete - 27 Listopada 2005, 18:01 ale to jest dopiero początak zabawy...
Pako - 27 Listopada 2005, 18:13 Dobra keidy robimy wypad do mieszkania NURSa, żeby widczki pooglądać :> ?
Dunadan - 27 Listopada 2005, 18:42 NURS, a czy aby na tej twojej wieży jakieś sokoły gniazda sobie nie uwiły? bo wiesz, na Minas Warsawas to parka ma gniazdo... gdyby i u ciebie - to zattydzień bym cię odwiedził
Pako - 27 Listopada 2005, 18:44 Hehe... to by było Nurs z sokołami w jednej stali wieży
Ale to by wyjaśniało wysoki poziom lotów prozy NURSa (przynajmniej w Apokalisppsie)
gorat - 27 Listopada 2005, 19:11
Sprawdź, jaką nazwę ma zdjęcie. Naprawdę piękna
NURS: tyle czasu się wpatrywałem w pierwsze zdjęcie Minas Nursus (prześliczny i przemajestatyczny widok), aż zaczęło kołatać po głowie jedno pytanie: zdjęcie robiłeś z helikoptera? Może specjalnie wynajętego?
Haletha - 27 Listopada 2005, 19:16 Ojej, dopiero zauważyłam ten temat... Spojrzałam na fotkę z ogniami sztucznymi i przyszło mi do głowy to samo, co Mawete. Toż czysta apokatyczna hard fiction:)) Dobrze, że nigdy nie robiłam zdjęć mojej oplutej, odrapanej i zakakanej przez gołębie postapokalipstycznej nowohuckiej bramie:->>> Pako - 27 Listopada 2005, 19:23 Hehe.. no fakt.. nazwa bardzo naprowadza na prawdziwe znaczenie zdjęcia Zdjęcie było przed, czy po "Apokalipsie..." ?
A i pod drugim pytaniem Gorata się podpiszę. Jak ty je zrobiłeś, NURS? Latający dywan :> ? A może beoing 747 przelatywał obok ?
Dunadan - 27 Listopada 2005, 19:26 Ehh, wy się nie znacie... rob się tak: trzeba mieć apara z samowyzwalaczem, rzuca się tak za okno a on sam robi zdjęcie i... kurde, dalszy etap jeszcze nie jest do końca opracowany... ale to mniej więcej tak wygląda. NURS - 27 Listopada 2005, 19:28
Jakbys zgadł, dun. Mamy tu nasze sokoły/jastrzębie, zdaje się, że na sąsiednim bloku maja gniazdo. Kiedyś rano obudziły ,mnie jakieś skrzeki, patrze, a tu na potęczy siedzi taki krzywodzioby, brazowy. Teraz już niewiele zobaczysz, bo paskudna pogoda, ale we wrzesniu piekne walki powietrzne bylo widac. NURS - 27 Listopada 2005, 19:30
Z balkonu, to sąsiednia, identyczna wieża Swoją droga to naprawde nie fotomontaż, kiedy jest mgła, tylko nasze budynki widać a świata na dole nie ma Mam gdzies takie zdjecie robione w dół...
Dunadan - 27 Listopada 2005, 19:34 NURS - to był żart? bo zwątpiłem normalnie... wiesz, nieczęsto się takie coś zdarza, warto zgłośić gdzieś... i obejma ochroną twoją wieżę bo jest taka ustawa o ochronie ptaków że teren o promieniu chyba 30 metrów od gniazda jest pod ochroną... tyle że z Pałacem Kóltóry nie wyszło...
NURS - 27 Listopada 2005, 19:37 To nie żart, każdy, kto tu mieszka na górze to potwierdzi. widziałem jak siadały na sąsiednim budynku, na tej wypustce, tam pewnie mają gniazdo. Na wiosne kilka młodych też latało. A tamten skrzekun mało kapciem nie zaliczył, tak sie darł
|
||||||||||||||||
