Mechaniczna pomarańcza [film] - Zahariasz z Garncarzy epizod 4: flambirowany drink
NURS - 29 Listopada 2005, 20:25
Tak sobie to analizuje, i wychodzi mi na to, że byc może wizja magii i Hoghwartu to takie odzwierciedlenie religii.
Ziuta - 29 Listopada 2005, 20:30
NURS napisał/a | Tak sobie to analizuje, i wychodzi mi na to, że byc może wizja magii i Hoghwartu to takie odzwierciedlenie religii. |
Ale jakiej religii? Może jakiejś "ogólnej", "bezpłciowej", gdyż otoczka mistyczna jest wielokroć mniejsza niż np. w "Kronikach Narnii" (a to w końcu fantastyka czysto religijna).
Dla mnie jest jednak za dużo niejasności w świecie przedstawionym (exemplum wybór ministra magii). Wówczas HP byłby metaforą New Age'owskiego bełkotu (a to prowadzi do stwierdzenia, że Potter to SZATAN! )
NURS - 29 Listopada 2005, 20:47
Stosunku ludzie+religia. W HP magia pelni rolę religii, hoghwat to cos na kształt koscioła, z kaplanami, obrzędami itp, magia to nauka. Zauważ, jak to pasuje do obrazu kościoła jaki znamy i jego wpływu na zycie i zachowania ludzi.
Margot - 29 Listopada 2005, 21:28
Daleko posunięta analogia, NURSie. Dla mnie oczywiste są tutaj odwzorowania Eton i szkół o podobnym charakterze. Tym bardziej, że właśnie czytam sobie najnowszą część HP i Książę Półkrwi. A tam, ohmygod!, bohaterowie używają okrzyków: "O, Boże!"
Niemniej, co charakterystyczne, nie ma w HP religii wplecionej, jako element świata przedstawionego, prawda?
Za to jest Ten-Którego-Imienia-Się-Nie-Wymawia... A raczej był, bo w obecnej części przestaje być postacią tajemniczą aż tak bardzo, zaczyna być bardziej "ludzki". No, na razie jestem w połowie, więc nie wiem, czy nie zmienię jeszcze zdania o Voldemorcie
Za to, Ziuto, porywy nastoletnich miłości zaczynają przypominać mi to, co właśnie obserwuję na żywo we własnym domu...
NURS - 29 Listopada 2005, 21:58
ten ktorego imienia, to już w lovecrafcie był. A moja nalogia własnie z tego wypływa, że w HP na ekranie nie widziałem nic co by sie z religią utożsamiało. Jakby ten wymiar magiczny zastepował wymiar religijny w świecie HP.
Margot - 29 Listopada 2005, 22:37
Owszem, a wcześniej był Ten-Który-Jest
Ale magia nie jest sacrum, jak religia => wydaje się bardziej czymś zwyczajnym. Sztuczki to są, w sferze profanum, IMAO. Raczej uniwersum HP jest po prostu laickie...
NURS - 30 Listopada 2005, 09:41
A to dziwne, bo tak bogata sfera duchowa - sugerujaca istnienie czegos więcej, nieprawdaż - powinna za sobą ciągnąć doznania religijne, mistyczne. A tutaj masz to jakoś tak spłaszczone do bólu.
Margot - 30 Listopada 2005, 11:41
Prawda, nie ma w tym duchowości. I nie będzie również w obecnej części (właśnie skończyłam) "HP i Książę Półkrwi". Jedyne wrażenie, jakie mi zostało => zmarnowana postać Snape'a, niestety. Miał swoje 5 minut w "Zakonie Feniksa", ale teraz już mało go będzie...
Nigdy nie wiem, ile ma być tych części? Kolejna będzie ostatnią? Bo już wyraźnie widzę, jak to będzie dalej
Ziuta - 30 Listopada 2005, 19:47
NURS napisał/a | A to dziwne, bo tak bogata sfera duchowa - sugerujaca istnienie czegos więcej, nieprawdaż - powinna za sobą ciągnąć doznania religijne, mistyczne. A tutaj masz to jakoś tak spłaszczone do bólu. |
To chyba jest owo sławetne New Age. Rozbudowane elementy gnostyczno-metafizyczne przy pominięciu teologicznych konkretów; quasi religia bez konkretnego, osobowego Boga.
NURS - 30 Listopada 2005, 21:26
No własnie, tutaj nie widać wogóle konfliktu, jaki powinien istnieć między religia a ta całą magią. Jak pamiętam w tym normalnym mugolowym świecie, też nie było takich problemów.
Margot - 7 Grudnia 2005, 22:24
Nie ma konfliktu, bo nie ma antynomii, NURSie, w HP. Nie ma jasno określonego Dobra-Zła, sacrum-profanum. No, ale za to zostanie przełamany szablon heroiczny, jeżeli, jak zapowiada plotka w najpopularniejszym portalu polskim => Harry umrze w ostatniej, czyli następnej części, cyklu.
Nie mogę się doczekać, przyznaję, jeżeli ta plotka jest prawdziwa
Anonymous - 11 Grudnia 2005, 18:26
Margot napisał/a | No, ale za to zostanie przełamany szablon heroiczny, jeżeli, jak zapowiada plotka w najpopularniejszym portalu polskim => Harry umrze w ostatniej, czyli następnej części, cyklu.
Nie mogę się doczekać, przyznaję, jeżeli ta plotka jest prawdziwa |
Chciałbym żeby to było prawdą.
NURS - 12 Grudnia 2005, 00:07
Margot napisał/a | Nie ma konfliktu, bo nie ma antynomii, NURSie, w HP. Nie ma jasno określonego Dobra-Zła, sacrum-profanum. No, ale za to zostanie przełamany szablon heroiczny, jeżeli, jak zapowiada plotka w najpopularniejszym portalu polskim => Harry umrze w ostatniej, czyli następnej części, cyklu.
Nie mogę się doczekać, przyznaję, jeżeli ta plotka jest prawdziwa |
niby tym, że bohater ginie? Jakby Ci to powiedzieć...
Margot - 12 Grudnia 2005, 08:02
NURS napisał/a | Margot napisał/a | jak zapowiada plotka w najpopularniejszym portalu polskim => Harry umrze w ostatniej, czyli następnej części, cyklu.
Nie mogę się doczekać, przyznaję, jeżeli ta plotka jest prawdziwa |
niby tym, że bohater ginie? Jakby Ci to powiedzieć... |
Tak, NURSie, też mam poważne wątpliwości. Ale miło jest pomarzyć
NURS - 12 Grudnia 2005, 11:44
Chodzi mi o to przełamanie, bo to on pierwszy ginie? Weź Siegfrieda, tego od pierścienia.
Ariah - 12 Grudnia 2005, 12:53
Oj, bohaterowie giną na potęgę, ale może grozą ma nas napełnić to, że HP dzieckiem jeszcze będzie, kiedy kopnie w kalendarz. No ile lat będzie miał za tom? 17?...
Ja też trzymam kciuki, że zginie. okrutne, wiem.
Co do filmu: obrazki ładniutkie, oj tak. Smoczka to bym z chęcią w domu trzymała w charakterze obronnym. Cóż jeszcze... Ani ziębi, ani grzeje. Tylko jeszcze Voldemort do czegoś się nadaje. Mało Alana Rickmana. Buu.
dalej może być spoiler...
A co do kwestii moralnych w książkach... Całe to pomaganie Harremu podczas konkursu - to niby OK jest? Już nieważne, że Moody/nie-Moody ma w tym interes, ale inni magowie też bawią się w naginanie reguł turnieju, żeby bidulkowi Harremu włos z głowy nie spadł. Ciekawe, czy ściąganie na teście też jest tak pochwalane.
I mnie też dziwnym się wydaje, że Dumb...ledore nie zebrał silnej ekipy i nie ruszył na poszukiwania słabego Voldemorta -- albo nie zastawił pułapki. No, ale wtedy książka by się skończyła. A, powiedzmy sobie szczerze, nie o szybkie załatwienie sprawy tutaj chodzi...
Czarny - 12 Grudnia 2005, 13:08
To jest ta słaba płeć. Dzieciaka ubić chcą i to nim się porządnie w jakąś sagę rozwinął. Fe, nieładnie
Co do filmu, to lepszy był od poprzedniej części (przynajmniej jak dla mnie).
Pomaganie swojemu obiektywnie słuszne nie jest, ale kto jest na tyle obiektywny, żeby na swoje jajeczko/kurczaczka nie chuchać i mu nie pomagać. Taka jest rzeczywistość, że mocne plecy się przydają.
Ariah - 12 Grudnia 2005, 19:46
Mocne plecy;) Ale czego sie te nasze dzieci przez to uczą?...
A na poważnie... Chciałbyś czytać/oglądać sagę o HP?... Taką 25 tomową?... Miecz Prawdy, tfu, Różdżka Prawdy...?
A tak wogóle, to Harry jako postać nie rozwija się wcale i jest bardzo niekonsekwentny. Zdobytych umiejętności nie używa w tomie następnym. Czary i postacie pojawiają się i znikają, by już więcej nie zagościć. Marnotrastwo...
I mówi to osoba, która lubi sobie Harrego poczytać do poduszki. Chociaż po Zakonie Feniksa straciłam część werwy...
Czarny - 12 Grudnia 2005, 20:42
Ariah napisał/a | Ale czego sie te nasze dzieci przez to uczą? |
Może prawdy o świecie
Raczej nie zbierałbym n-tych tomiszczy, chyba że potomstwo byłoby ciekawe, a poziom pozostał na w miarę średnim jaki jest, to kto wie.
Z tym niewykorzystywaniem, to grube zaokrąglenie, bo jednak czasem różdżką machnie skutecznie. Mamy taki dziwny zwyczaj wymagać od każdej książki by miała przesłania ważnością zbliżone prawie do Biblii, a czasem wystarczy dobre czytadło. HP czyta się nieźle i wisi mi czy go ubiją czy nie.
A właściwie jakie przesłanie miałaby nieść jego śmierć?
Ariah - 12 Grudnia 2005, 21:20
Czarny napisał/a | A właściwie jakie przesłanie miałaby nieść jego śmierć? |
Chm... Dobrze podparta opisami mogłaby nieść przesłanie o poświęceniu, ostatecznej ofierze -- nasz bohater mógłby też wreszcie spotkać ukochane osoby: rodziców, ojca chrzestnego, Dumbledora... I kto tam nie zginie jeszcze po drodze.
I cóż jeszcze? Może to, że życie toczy się dalej, że pomimo trudnych doświadczeń inni bohaterowie podnoszą się i idą dalej, pamiętając o Harrym...
No dobra, patetyczne to do bólu.
Czarny napisał/a | Może prawdy o świecie |
Prawdę mówiąc, wolałabym, żeby moje dziecię nie uczyło się, że pozytywny bohater polega na kumoterstwie i nawet wśród tych dobrych popularny jest nepotyzm. Jak trochę dorośnie i będzie chciało dostać się na studia doktoranckie to samo się przekona (z własnego cierpkiego doświadczenia mówię )
Czarny - 13 Grudnia 2005, 07:33
Ja widzę, że tam rzeź okrutna planowana, to znaczy oczekiwana. I HP i Dumbledore, z tym ojcem chrzestnym mam wrażenie, że temat jest jeszcze otwarty, ale siódmego tomu jak widzę nie powinien przeżyć. Do tego pewnie ze setka drugo i trzecioplanowych postaci, no to w sam raz lektura dla dzieci.
Pozytywny bohater nie oznacza, że jest nieskalany i przezroczysty jak łza (ale co ja będę mówił pisarce ). Polega na kumoterstwie, ale i pomaga bezinteresownie, całkowicie czarny, to tylko JA JESTEM
A dzieci za długo w złotej klatce niewiedzy trzymać nie ma sensu, to też widać w HP.
dofo - 13 Grudnia 2005, 14:43
I niech mi ktos powie, ze HP nie deprawuje mlodziezy
Czarny - 13 Grudnia 2005, 14:45
Nie tylko młodzież
dofo - 13 Grudnia 2005, 14:51
Czarny napisał/a | Nie tylko młodzież |
"Nie tylko mlodziez" juz dawno jest zdeprawowana i moze bez strachu ogladac takie bezecenstwa
NURS - 13 Grudnia 2005, 14:53
Piekne zdjęcie, o ile to nie photoshop.
Czarny - 13 Grudnia 2005, 14:58
Ja, AŻ tak nie jestem zdeprawowany, a z tym że może to chyba nie bardzo, bo Hermiona chyba jeszcze nieletnia
dofo - 13 Grudnia 2005, 15:02
Mnie chodzilo o ogladanie HP, a tobie?
Czarny - 13 Grudnia 2005, 15:04
Skąd Ty masz tego emotikona? Poporoszę o dołączenie do zestawu na tym forum.
dofo - 13 Grudnia 2005, 15:06
Oryginalna emotka pokazujaca jezyk nie podoba mi sie i wiekszosc forow (o ile dobrze pamietam odmiane Margot ) zastepuje ja ta na gorze. Miedzy innymi ja tak zrobilem na swoim forum i teraz wklejam adres obrazka, zeby sie w poscie wyswietlal - ot cala tajemnica Mam tez kilka innych w zanadrzu, ale czekam na wlasciwa okazje
Czarny - 13 Grudnia 2005, 15:09
Chytrze, ale czemu by tu nie wstawić?
|
|
|