Blogowanie na ekranie - Czy polubisz mnie razem z moim psem?
nureczka - 10 Września 2010, 10:06
Zgaga napisał/a | Pan Worf powinien mieć fotkę na skórze przed kominkiem |
Zgaga, jesteś moją Muzą. Muszę nad tym popracować (tzn. zorganizować skórę)>
dalambert - 10 Września 2010, 10:10
nureczka napisał/a | Muszę nad tym popracować (tzn. zorganizować skórę)> |
Z Kruka ????
merula - 10 Września 2010, 10:19
ja tam nie wiem, według mnie każde dziecko posiada fotkę w wannie. albo wanience. albo czymkolwiek innym związanym z wodą.
dalambert - 10 Września 2010, 10:28
merula napisał/a | albo czymkolwiek innym związanym z wodą. |
Worf w kuwetce
Zgaga - 10 Września 2010, 10:32
nureczka napisał/a | Zgaga, jesteś moją Muzą. ... |
Zaczynam się Was bać.
Virgo C. - 10 Września 2010, 11:22
nureczka napisał/a | Zgaga, jesteś moją Muzą |
A czy tutaj działa zasada "Muza mojej muzy jest moją muzą"?
Zgaga - 10 Września 2010, 11:23
Virgo C.,
Kruk Siwy - 10 Września 2010, 11:41
Ekhem...
nureczka - 10 Września 2010, 14:36
Pan Worf dziś szczeknął po raz pierwszy. Było to prawdziwe szczeknięcie!
dalambert - 10 Września 2010, 14:37
nureczka napisał/a | Pan Worf dziś szczeknął po raz pierwszy |
Na kogo
nureczka - 10 Września 2010, 14:39
dalambert, w powietrze
dalambert - 10 Września 2010, 14:43
nureczka, no, no radość życia go rozpiera
nureczka - 10 Września 2010, 14:48
Dzisiaj przyszła przesyłka dla Pana Worfa. konkretnie wór z jedzonkiem. Oto Pan Worf przy koiminku ze swoimi zapasami na zimę.
Edit: Obróciłam zdjęcie (żeby było pionowe).
Zgaga - 10 Września 2010, 15:12
Chyba wyczuł sprawę i już nikt mu zdobyczy nie odbierze.
nureczka - 10 Września 2010, 17:39
Metoda zdobywa przysmaków "na kropelkę". Plan jest prosty:
- szczek (ew. pisk),
- upewnienie się, że człowiek patrzy,
- marsz na kuwetę,
- ponowne upewnienie się, że nadal patrzą (kontrola najwyższą formą zaufania),
- dwie kropelki siku,
- spojrzenie "no, przecież mi się należy!".
Pies omija kuwetę gdy:
- nie jest głodny,
- nikt nie patrzy.
Metoda zdobywa przysmaków "na duży palec". Plan jest jeszcze prostszy:
- dziabiemy jedzącego człowieka w palec u nogi (dowolnej),
- ludź krzyczy "Auć" i zawsze coś mu updanie,
- porywamy upadnięte i chodu!
nureczka - 11 Września 2010, 07:38
Nowa sztuczka. Nazywa się "rozbierz panią".
Wczoraj założyłam sweterek zapinany na suwak. Mały cwaniak wspiął się na kolana, złapał zębami i rozpiął suwak od góry do dołu. A ja zostałam goła, świecąć biustem. Sztuczka bardzo się Panu Worfowi spodobała (mnie mniej), powtarzał ją przez cały dzień. Ewidentenie muszę skreślić ten ssweterek.
Edyta: usunięty ortograf. Dzięki ihan
Agi - 11 Września 2010, 08:00
nureczka, nie skreślaj, może tylko nie zabieraj sweterka i Pana Worfa na oficjalne spotkania, no chyba żeby zrobić piorunujące wrażenie na rozmówcy.
Zgaga - 11 Września 2010, 08:51
nureczka napisał/a | Ewidentenie muszę skreślić ten ssweterek. |
To chyba będzie zależało od tego, na kim zechcesz wywrzeć wrażenie. Mądrością psa, oczywiście.
Fidel-F2 - 11 Września 2010, 09:01
to by niezłe było nureczka, a skromność i wstydliwość zostawmy innym
nimfa bagienna - 11 Września 2010, 09:49
nureczka napisał/a | Wczoraj założyłam sweterek zapinany na suwak. Mały cwaniak wspiął się na kolana, złapał zębami i rozpiął suwak od góry do dołu. |
I to ma być ekshibicjonistyczny blog?
Gdzie foty
Fidel-F2 - 11 Września 2010, 10:08
osiem postów wyżej
ihan - 11 Września 2010, 10:08
nureczka napisał/a | Nowa sztuczka. Nazywa się rozbież panią.
|
Ah, odnalazłam moja misję dzisiaj: rozbierz
nureczko, widzę, że Fidel liczy na spotkanie w kwadracie: on, ty, pan Worf i ssweterek
Kai - 11 Września 2010, 10:13
Przecież nureczka rozbieżała się i pobieżała się zapiąć....
ihan - 11 Września 2010, 10:19
O tym nie pomyślałam.
Z tego cyklu: płatki kwiatków rozchylają sie i schylają.
Zgaga - 11 Września 2010, 10:37
ihan, skoro się czepiamy, to
"Ach" i "aha" -
nie bywajet
nureczka - 11 Września 2010, 10:39
ihan napisał/a | Ah, odnalazłam moja misję dzisiaj: rozbierz |
To potwierdza moją teorię, że komputery są przyczyną wtórnego analfabetyzmu. Zabrać nureczce spell checkera i co się dzieje!
Ale z drugiej strony, dzięki temu ihan odnalazła sens życia. Przynajmniej na dzisiaj.
ihan - 11 Września 2010, 10:43
Zgago, ale to bynajmniej nie jest misja: czepiamy się, tylko misja: walczymy o ortografię w sieci. Przynajmniej dzisiaj .
Dzięki za ahy i achy, zawsze mam z nimi problem, bo wydaje mi się, że ze mnie takie krótsze ahy się wydobywają. Musze popracować nad wydobywaniem dłuższych.
EDIT: Misja tym bardziej mnie prześladująca, że na końskim forum bywa naprawdę przerażająco. Na szczęście tam jestem tylko czytaczem.
Zgaga - 11 Września 2010, 10:48
ihan, misję jak najbardziej rozumiem. Komputer niestety oducza poprawności ortograficznej. Także mnie czasami.....
nureczka - 11 Września 2010, 10:50
Zgaga napisał/a | Komputer niestety oducza poprawności ortograficznej. Także mnie czasami..... |
Otóż to. Dałam temu wyraz powyżej. Coo oczywiście w niczym nie usprawiedliwia baboli.
Kruk Siwy - 11 Września 2010, 11:06
ihan, nie przerażaj mnie. Jak słyszę o ludziach z misią a nawet z misją to pojawia mi się obraz Maciarewicza z obłędem w oku.
Przepraszam gospodynię wątku za używanie słów w naszym towarzystwie uznawanych za obelżywe.
|
|
|