gorat - 23 Listopada 2005, 22:31 A gdybym tak ruchem szaleńca zechciał postawić np. na "Wróble galaktyki"? 
Margot - 24 Listopada 2005, 04:52 <zerka podejrzliwie na księgozbiór> "Homo divisus"...?? <oddala się kurcgalopkiem, zanim posypią się pomidory nie pierwszej ani nie drugiej świeżości> No, dobra, żartowałam 
gorat - 24 Listopada 2005, 13:04
"Homo Divisus" to powieść, więc pomidorów nie będzie.
Wiedźma - 25 Listopada 2005, 17:24 Ja wymienię Huberatha "Spokojne, słoneczne miejsce lęgowe"  za niezwykłą wizję żywych kosmolotów.
I Pawlaka "Wniebowstąpienie menela" za wciąż aktualny obraz
Romek P. - 25 Listopada 2005, 17:35
Kurczę, to opowiadanie sprzed 15 lat mnie prześladuje 
Wiedźma - 25 Listopada 2005, 17:40 To chyba mnie prześladuje 
Romek P. - 25 Listopada 2005, 17:49
Ale ja napisałem parę lepszych opowiadań. A to - zapewne z podanego przez Ciebie powodu - wciąż jest mi pamiętane
I się wkurzę i napiszę "Menela 2" w końcu  albo powieść "Fałszowany denaturat Menela"
Wiedźma - 25 Listopada 2005, 18:02 To Cię jeszcze powkurzam
A może napisz "Wniebowzięcie żony menela" Tylko, kurcze, on żony nie miał i to feler, bo nawet nie wiesz, jak czesto tak bywa w zyciu. ;(
To może ukochanej, a skrywanej w sercu... Nie wiem, wymyśl coś jako autor...
Dracena - 25 Listopada 2005, 19:21
Jestem młoda, więc tego tekstu nie czytałam, ale za to utkwił mi w pamięci, może ze względu na smocze upodobania, tekst "Róże w maju"
Romek P. - 25 Listopada 2005, 19:58
Boże, dzięki Ci! Wreszcie ktoś pamięta moje opowiadanie z wczoraj
A dorzucić chciałem głos na opowiadanie Lewandowskiego - "Pacykarz". Jak uważam twórczość Konrada za szmelc, tak tego jednego tekstu szczerze i otwarcie mu zazdroszczę, a to u mnie najwyższy wyraz uznania
Robercie, a może by poszerzyć ten kanon także na teksty zagraniczne? Bo ja bym tu chętnie wrzucił "Więzy krwi" Octavii Butler, ale najpierw paszport muszę jej dać a to najgenialniejsze opowiadanie obcologiczne, jakie czytałem.
NURS - 25 Listopada 2005, 19:59
Pamiętaj Romek, prawdziwa grafomania nigdy nie zostanie zapomniana, hej.
Romek P. - 25 Listopada 2005, 20:08
A mówisz to na podstawie własnych doświadczeń, czy teoretyzujesz?
NURS - 25 Listopada 2005, 21:25 Jak najbardziej na gruncie Pżeciesz ja nie ómiem pisadź.
Romek P. - 25 Listopada 2005, 21:35
Więc pewno wiesz, o czym mówisz to dopiero jest straszne NURS Prawodawc... o przepraszam, to nie ta książka. WieszczyNURS nam się objawił
Cóż, skoro ludzie pamiętają tekst przez lat 15, może będą pamiętać pięćset?
NURS - 25 Listopada 2005, 21:36 I twoje pomniki będą obsrywały gołębie przyszłości. Romek P. - 25 Listopada 2005, 21:44
Pamiętasz starą "Planetę małp", nie?
Zresztą gołębie wyginą, prędzej szczury bedą mi łazić po głowie
gorat - 25 Listopada 2005, 22:04
Fuj! Nie rób propagandy za marasa - to nie to forum 
Co do włażenia na głowę to może sie zakamufluję w kolejce, moze horyzonty mi się wreszcie poszerzą :)) Romek P. - 25 Listopada 2005, 22:08
Hm... a on coś ten tego, ma do gołębi? Mnie się wydawało, ze tylko Wędrowycz do nich strzelał?
[quote="gorat"]Co do włażenia na głowę to może sie zakamufluję w kolejce, moze horyzonty mi się wreszcie poszerzą )
Z horyzontami to ostrożnie, lubią się uginać w najmniej spdoziewanym miejscu
A wracając do pomysłu, który rzuciłem, to może by spróbować taki kanon dla obcojęzycznych opowiadań także założyć? gorat - 25 Listopada 2005, 22:19
"Requiem" Heinleina. Pamiętam wyśmienicie, mimo iż to już trochę czasu temu było :) Wrażenie było niesamowite. Margot - 26 Listopada 2005, 10:53 A może Kanon Powszechny powinien być w osobnym wątku?? Obowiązkowo nalezy tam włączyć Dicka i LeGuin. Romek P. - 26 Listopada 2005, 10:58
Popieram. I odpytywać ze znajomości na pamięć
Margot - 26 Listopada 2005, 11:01
A tych, co nie znają - rozstrzelać
Romek P. - 26 Listopada 2005, 11:06
Lepiej włóczyć. Dać im ostatnią szansę, rozumiesz może sobie przypomną w trakcie włóczenia, że jednak czytali?
Margot - 26 Listopada 2005, 12:19 Włóczyć też możemy - aż rozwłóczymy po polu do ostatniego strzępu. I jeszcze będziemy odpytywać z tytułu, który posłużył za nazwę tej grupy wątków. Dla odmiany
McJohn - 26 Listopada 2005, 12:36
Jeśli mam być szczery, to gołębie zostaną zawsze. Jakoś pusto będzie na ulicach bez żywych bombowców. Spodziewam się za to wyginięcia kaczek. Tak za lat pięć na przykład, zacznie się już masowe wymieranie;)
Z kanonu polskiej fantastyki, hmm, "Ruch Generała" Dukaja, "Autobahn nach Poznań" Ziemiańskiego, "Katedra" Dukaja, ...hem, hem, Sapkowskiego "W leju po bombie" i Ziemiańskiego "Bomba Heisenberga". To na razie tyle, jak coś sobie przypomnę - dam znać. Taclem - 14 Grudnia 2005, 13:19 Może jakiś on-lineowy plebiscyt na polskie opowiadanie wszechczasów? Ustaliloby sie pierwsza setke
NURS - 14 Grudnia 2005, 13:23 Czemu nie. Dlatego rzuciłem hasło, żeby każdy coś tu wrzucił, potem zrobimy jakąś liste przedwstępna i powoli cos sie wykluje. Teofil - 14 Grudnia 2005, 20:49 Dukaj - Złota galera i Wielkie podzielenie Danak - Jana Ciągwy władza nad materią (zaraz: to na pewno Danak był? chyba tak...). |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
