mad - 1 Października 2006, 00:08 Cienkie kartki i zszywka! Zdecydowanie! Absolutnie! Złożyć na pół można, trochę mniej miejsca zajmuje. Mnie grzbiet nie rajcuje. Fidel-F2 - 1 Października 2006, 06:50 grzbiet, mnie rajcuje 
ihan - 1 Października 2006, 08:28 Zdecydowanie cienkie kartki i zszywka. A już szczytem perwersji byłoby, gdyby format był taki jaki miał dawniej śp. Fenix. Poręczny i wygodny do czytania w środkach komunikacji publicznej. Eh, marzenia. Sandman - 1 Października 2006, 08:49 Zszywka, jest bardziej poręczna. Agi - 1 Października 2006, 08:52 Zadaje się, że ten temat już wałkowaliśmy "do bólu" w wątku "szyć czy kleić". Tam optowałam za klejeniem, tu oczywiście też. mad - 1 Października 2006, 10:34 Zdublowany wątek, co oczywiste. Ale trochę pokłócić się nie zaszkodzi... 
Gustaw G.Garuga - 1 Października 2006, 12:35 Klejenie, powtarzam do znudzenia... Dunadan - 1 Października 2006, 13:43 szyc, szyc, zaszyc caly swiat 
Ostatnio moja mama po przeczytaniu polozyla SFFH na stole, potem polozyla na nim cos jeszcze ( ciezkiego, nie pamietam co ) a potem ladnie wyjela SFFH sped tego ciezkiego jednoczesniesnie unoszac do gory zanim caly SFFH wyszedl... wiecie co sie stalo z grzbietem?... 
Tesknie do papieru toletowego i tuszu zostajacego na palcach - az dziw ze kiedys narzekalem :/ Fidel-F2 - 1 Października 2006, 15:05 Dunadan uważasz, że zszywki by coś takiego wytrzymały? gorat - 1 Października 2006, 15:15 Papier by powychodził ze zszywek, ot co 
Trzeba mieć podejście, panocku! Selithira - 1 Października 2006, 15:21 Mnie się SFFH podoba w takiej formie, w jakiej jest teraz Z grzbietem 
Dunadan - 1 Października 2006, 19:41 Fiedel tak, wystrzymalyby bo grzbiet by sie poprostu zgial - a nie polamal... mozna zrobic teste - kto poswieci jakis stary numer SyFka?
Fenris - 1 Października 2006, 20:35 Opinię powtórze z wątku "Szyć czy kleić" lepsze zszywki ale najlepszy nowy pomysł 
Zrobić pismo klejone ale o mniejszych rozmiarach, krótsze i węższe nawet od rozmiarów orginalnego SF, będą mogły zawierać większą ilość kartek o grobości SFFH, i jednocześnie będą poręczniejsze  (wg mnie rozmiar SFFH jest przesadzony), I CO WY NA TO  Prawda że genialne w swej prostocie 
NURS - 1 Października 2006, 20:36 to zabiło feniksa
ihan - 1 Października 2006, 20:57
Ha, ha, ha ( to był sarkazm). Według mnie rozmiar Feniks(x)a był idealny. hjeniu - 1 Października 2006, 21:01 NURS, Fenix zmarł po tym jak go MAG powiększył A format tych z Prószyńskiego był genialny, można go było wsadzić do kieszeni kurtki i spokojnie czytać nawet na laborkach 
Fenris - 1 Października 2006, 21:06 Jesteście pewni, że akurat rozmiar zabił to pismo, chociaż wykażę się brakiem obycia i powiem że go nigdy nie widziałem i nie czytałem. Mnie się pomysł wydał dobry, rozmiar idealny dla czytelnika, bo jeśli chodzi o wielkość SF była dobra, ajuż wysokość SFFH jest dla mnie niedoprzyjęcia
Chyba że uważacie że jeśli rozmiar zabił tego Feniksa to większy format SFFH zwiększy żywotność tego pisma, ale wierzę w Wasz zdrowy rozsądek
ihan - 1 Października 2006, 21:11 hjeniu
Właśnie, właśnie. I do wanny też był w sam raz. Fidel-F2 - 2 Października 2006, 09:15 Format mało istotny jest chyba chociaż w moim przypadku ze wskazaniem na większy.
Gustaw G.Garuga - 2 Października 2006, 09:19 Fenixa w rozmarze mini lubiłem, ale i tak wolę bliżej A4. Anko - 2 Października 2006, 11:31 NURS:
 Bo nie widzę sensownego wyjaśnienia, w czym przeszkadza rozmiar - dowolny w rozsądnych granicach (nikt nie czyta pod lupą, ani pismo wielkości billboardu też się nie sprawdzi ).
gorat - 7 Października 2006, 21:23 Zauważcie jednak, że jak Fenix zwiększył rozmiar, to literki skarlały Może raczej to, oraz kryzys na rynku, spowodowało upadek?
elam - 7 Października 2006, 23:43 pismo, zeby sie sprzedac, musi sie reprezentowac na polce. wiec rozmiar ma znaczenie. (jak i obrazek na okladce. na razie pod tym wzgledem SFfh przegrywa z NF) |
||||||||||||
