Słoneczna loteria - Coś na mole... książkowe
Angelus - 10 Listopada 2005, 18:58
No trudno, strzelam:"Muzyka duszy"
Trafiłam?
Dunadan - 10 Listopada 2005, 18:59
Nie, ale powiedzmy że masz zaliczoną odpowiedź. Teraz ty zadajesz.
Angelus - 10 Listopada 2005, 19:07
Dunadan napisał/a | Nie, ale powiedzmy że masz zaliczoną odpowiedź. Teraz ty zadajesz. |
Dzięki ale chętnie poznam prawidlową odpowiedź.
Oto moja zagadka:
"Więc idź.Są światy inne niż ten"
Dunadan - 10 Listopada 2005, 19:10
Kurde, skądś to znam...
(odpowiedź do poprzedniego - Kosiarz - w końcu byś zgadła... )
Angelus - 10 Listopada 2005, 19:19
Dunadan napisał/a | Kurde, skądś to znam...
(odpowiedź do poprzedniego - Kosiarz - w końcu byś zgadła... ) |
O kutwa!Obstawiałam "Kosiarza" jako wariant drugi!Niezbyt widać celne mam oko...
A moja zagadka to najbardziej znane słowa, jeśli nie najważniejsze, najczęściej cytowane w pewnym cyklu ksiązkowym pewnego znanego pisarza...łatwizna
Czarny - 10 Listopada 2005, 20:52
Skoro odpowiedź zaliczono Angelus zadaje.
Pako - 10 Listopada 2005, 21:17
Qrde.. znam to.. znam.. na pewno znam... tylko za nic w świecie nie mogę sobie przypomnieć, skąd.
No nic.. myślę dalej...
Edit:
MAM! Mroczna Wieża Kingowska. Na pewno to. Jeden z moich ulubionych cykli.
Wojak - 10 Listopada 2005, 21:19
czekamy z niecierpliwością :]
Dunadan - 10 Listopada 2005, 21:21
Pako, ja też to mam niby jakiś sci-fi... może Gra Endera? a może fantasy? ale tu nic nie przychodzi mi do głowy.
Pako - 10 Listopada 2005, 21:24
Nie.. to na pewno Mroczna Wieża
Angelus - 10 Listopada 2005, 21:25
Pako napisał/a | Qrde.. znam to.. znam.. na pewno znam... tylko za nic w świecie nie mogę sobie przypomnieć, skąd.
No nic.. myślę dalej...
Edit:
MAM! Mroczna Wieża Kingowska. Na pewno to. Jeden z moich ulubionych cykli. |
Bravo! Gratuluję!Teraz Pako zadaje zagadkę.
Wojak - 10 Listopada 2005, 21:27
eee, a gdzie Twoja zagadka Angelus była? Bo ja jak zwykle opóźniony
Pako - 10 Listopada 2005, 21:31
A więc moja zagadka:
Cytat | - Tam się coś świeci!
W pewnym oddaleniu, na wzgórzu pokrytym dość gęstym lasem widać było wśród drzew błyskające światło; czerwonawy, ciepły blask, jak gdyby ognisko czy migotanie pochodni.
Przyglądali się czas jakiś, potem wybuchły spory. Jedni mówili nie, inni mówili tak.Jedni powiadali, że warto by iść i zbadać rzecz z bliska i że wszystko lepsze niż skąpa kolacja, chude śniadanie i mokra odzież na grzbiecie przez całą noc. Drudzy na to: Okolica mało znana, góry też. Policja nie zapuszcza się w te strony, nie dotarli tutaj nawet ludzie, co rysują mapy. Mało kto w tym kraju wie o królu, im mniej będziemy wścibiać po drodze nosa w to, co się tutaj dzieje, tym mniej nazbieramy guzów. |
Czekam na rozwiązanie. Zagadka ciężka nie jest.
Nivak - 10 Listopada 2005, 22:10
Znowu może Hobbit :twisted:
Pako - 10 Listopada 2005, 22:20
Brawo. Nivak - czyli zagadka była łatwa, nie? A myślałem, że chociaż chwilę się pomęczycie
Twoja kolej, oddaje pałeczkę
Nivak - 10 Listopada 2005, 22:26
Wiesz, jakiś czas wcześniej sama zadałam z Hobbita :roll:
To teraz będzie trudne
- Użyczysz mi swojej opończy? - spytała. - Zimno mi, a poza tym może się ty zaraz zjawić któraś ze służących. Jestem naga.
- Nie da się ukryć - przyznała L, patrząc na nią z niedowierzaniem. - Nie da się ukryć, naga jak nimfa. Myślałam przez chwilę, że wzrok mnie myli. Oczy płatają figle starzejącym się ludziom - ciągnęła. - Pomyślałam sobie: "Wilk? Skąd się tu wziął wilk? Trzeba wezwać sługi, niech go przepędzą". I naraz do mnie dotarło: "Stara kobieto, to żaden wilk, lecz ogrodowa rzeźba klęcząca wśród kwiatów". I wtedy... - L, ze ściśniętą przerażeniem twarzą, cofnęła się gwałtownie przed R. - I wtedy... i wtedy... ty się poruszyłaś.
Z dedykacją dla NURSa 8)
dofo - 10 Listopada 2005, 22:37
Czy autor ma inicjaly TP?
Nivak - 10 Listopada 2005, 23:52
Nie
EDIT: Podpowiedź nr 1.
Inicjały autora to AB i jest to kobieta
dofo - 10 Listopada 2005, 23:58
Pierwsze skojarzenie to Terry Pratchett i dziewczyna kaprala Marchewy, ktora jest wilkolakiem (wilkolaczyca?). Poki co nie mam nowych pomyslow. Zobaczymy co inni wydumaja
Nivak - 11 Listopada 2005, 00:02
Tak czułam, że to TP to Terry Pratchett
Coś widzę, że zbyt hardcorowe pytanie, ale poczekam do jutra. Mam przecież 24 h od zadania i jeszcze dwie podpowiedzi będą
Argael - 11 Listopada 2005, 08:51
Anna Brzezińska - "Letni deszcz. Kielich"
Nivak - 11 Listopada 2005, 09:04
Nie.
Podpowiedź nr 2.
L = Lucilla
R = Regeane i jak widać ma ona wybitny problem ze swoją drugą naturą. To znaczy może niekoniecznie problem, ale... no ma drugą zwierzęcą naturę
Argael - 11 Listopada 2005, 09:47
Ech, strzeliłem kulą w płot.
Ale teraz już chyba wiem:
Alice Borchardt - "Srebrna wilczyca"
Nivak - 11 Listopada 2005, 09:56
Dokładnie
Zadajesz
Argael - 11 Listopada 2005, 10:05
Cytat | Obaj mężczyźni milczeli przez dłuższy czas, po czym G odchrząknął. Nie pomogło mu to wiele i kiedy wreszcie wykrztusił jakieś słowa, głos miał ochrypły.
- Powiedziałeś cierpliwość, K?
- Ehe.
- To znaczy, że dobrze słyszałem.
K potrząsnął głową.
- Ktoś zdobył statek, ściął głowy całej załodze... i zagonił ją do pracy.
- W tej kolejności.
- W tej kolejności. |
Ariah - 11 Listopada 2005, 12:56
Steven Erikson, Bramy Domu Umarłych... Chyba.
Argael - 11 Listopada 2005, 13:06
Bingo Zgadza się.
Teraz Twoja kolej, Ariah.
Ariah - 11 Listopada 2005, 13:34
OK, to powinno być dość łatwe...
-Naumyślnie pozwoliłeś im uciec, D.!
Stara kobieta wytarła ręce o swój poplamiony fartuch. Wokół był letni poranek, kwitły kwiaty, ptaki śpiewały na pobliskich drzewach. Niebo było zamglone, a nad horyzontem unosiła się żółta poświata.
-Nie, M., to nie było umyślne - powiedział D. Zdjął swój filcowy kapelusz i podrapał się w gęstą siwą czuprynę, zanim znów go założył. - Zaskoczył mnie. Wiedziałem, ze nas widzi, ale nie podejrzewałem, że widzi także sieć.
Ariah - 12 Listopada 2005, 11:49
OK, widzę, ze coś ciężko. Podpowiedź: seria długa była; klasyka. Ciepły klimat. Dużo filozofii, rozciągłość w czasie. Jedna postać pojawia się we wszystkich tomach...
Dość podpowiedzi.
dofo - 12 Listopada 2005, 11:55
Cos podobnego bylo w jednej z ostatnich "Diun", gdy rozmawialy ze soba 2 nieludzkie istoty (dawno temu czytalem i nie pamietam teraz jak sie nazywaly). Watpie jednak bo to o ta sage chodzilo.
|
|
|