Powrót z gwiazd - Prawo a sprawiedliwość
GAndrel - 6 Lutego 2008, 19:56
No to od której powinniśmy?
Czy ja dobrze rozumiem, że Tobie polski wymiar sprawiedliwości się właściwie podoba?
dzejes - 6 Lutego 2008, 20:02
Nie, rozumiesz źle.
GAndrel - 6 Lutego 2008, 20:12
Czyli zgadzamy się w tym, że się nam nie podoba? Tylko Tobie z innych powodów niż np. mi?
A co myślicie o tym:
Najważniejsze plany i założenia legislacyjne Ministerstwa Sprawiedliwości
I. Rozdział funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego
II. Zmiany w Kodeksie karnym, Kodeksie postępowania karnego i Kodeksie karnym wykonawczym
III. Sędziowie, asesorzy oraz dostęp do zawodów prawniczych
IV. Prawo i postępowanie cywilne
V. Prawo Unii Europejskiej
mad - 6 Lutego 2008, 21:35
dzejes, zdziwiłem się tylko, że mam Ci podać przykłady oczywistości, których pełno. Właśnie fragment mojej wypowiedzi o sprzecznych wyrokach zacytowałeś i byłeś łaskaw się do niego przyczepić.
Jeśli mamy jedną sprawę i dwa przeciwne werdykty, to chyba znaczy, że któryś ze sądów albo przeprowadził sprawę nierzetelnie, albo nie zareagował odpowiednio na materiały procesowe (nawet słowo "kłamstwo" mi się tu nasuwa), albo wydał werdykt pod znajomych, albo... co tam jeszcze. Natomiast taka sytuacja na pewno nie sprzyja tworzeniu klimatu zaufania do sądownictwa. Powiem wprost: polskich sądów nie szanuję, ale się ich boję i nie mam zamiaru się im sprzeciwiać, wchodzić na ścieżkę wojenną, itp. Mam prawo nie szanować, bo szacunek to coś, na co trzeba zapracować, a nie rzecz dana z góry.
dzejes - 6 Lutego 2008, 23:00
Ja tylko próbuję wytłumaczyć, że taka sytuacja, jaką opisujesz po pierwsze nie jest tak częsta (bo myślę, że 99% oceniających nie ma bądź wiedzy fachowej, bądź nie zna stanu faktycznego, bądź zachodzą obie te rzeczy naraz), a po drugie nie świadczy od razu o wadliwości całego systemu. To akurat jest wliczone w koszta i póki nie przekracza miary zdrowego rozsądku - to moim zdaniem jest ok.
I nie masz racji zakładając, że jeśli są dwa wyroki w nawet załózmy absolutnie identycznych sprawach - to jeden jest zły. A wiesz czemu nie masz racji? Bo nie możesz wskazać tego "dobrego" wyroku. Przecież jeśli w tych sprawach zapadłyby identyczne wyroki - to czy nie mógłbym głosić, że oba są mylne? Prawo to nie sprawiedliwość, czy moralność, nie o to w nim chodzi.
mad - 7 Lutego 2008, 01:17
Hm, ciekawe, ale można tez spojrzeć trochę inaczej, chyba obiektywniej. Jeśli oba wyroki są identyczne, to licząc czysto teoretycznie - mamy 50% pewności, że oba są dobre (nie wnikamy w szczegóły typu: ile lat za co się należy, analizujemy sprawę zasadniczą: np. winny - niewinny) Pomijamy jednak ważny czynnik: fakt wzrostu wiarygodności poprzez podobne orzecznictwo dwóch instancji. Ale nawet jeśli pominiemy, pozostaje 50%. Jeśli jednak wyroki są sprzeczne, pewność słuszności obu drastycznie spada do 0%.
Problem, który w tym aspekcie mnie trapi, jest nieco inny: dlaczego zakłada się, że wyższa instancja, znosząc wyrok niższej - ma słuszność? Tylko dlatego, że jest wyższą instancją?
Być może masz rację, że prawo to nie sprawiedliwość. Ale przynajmniej powinno być dążeniem do niej.
dzejes - 7 Lutego 2008, 11:15
Prawo to naprawdę nie jest sprawiedliwość. Sprawiedliwość jako pojęcie skrajnie nieostre winna być z systemu prawnego eliminowana
Sprawiedliwość, o której mówisz to wrażenie, subiektywne odczucie - i strona "przegrywająca" prawie zawsze będzie czuła się pokrzywdzona, a i strona "wygrywająca" też często może czuć się nie dość zaspokojona w swych roszczeniach.
Piech - 7 Lutego 2008, 11:36
Jeżeli chodzi o sprzeczne wyroki sądowe, sporo ciekawych przykładów można po prostu wyguglać:
Google --> "sprzeczne wyroki" lub "sprzeczne orzeczenia"
GAndrel - 7 Lutego 2008, 16:47
Sąd: Portal, jako tytuł prasowy, musi być zarejestrowany
GW napisał/a | Sąd Okręgowy w Słupsku orzekł w czwartek, że prowadzenie portalu, w myśl Prawa prasowego, wymaga rejestracji. Leszek Szymczak, właściciel i redaktor naczelny internetowego portalu Gazeta Bytowska.pl został uznany winnym niedotrzymania obowiązku rejestracji.
|
Fajnie, nie?
mad - 7 Lutego 2008, 18:18
To może właściciele portali zostaną zoblogowani do naliczania wierszówek uczestnikom forów przyklejonych do tychże portali?
Piech - 7 Lutego 2008, 18:36
Będziemy NURSowi wysyłać paczki do p*rdla?
Wypadało by, nie?
GAndrel - 7 Lutego 2008, 18:41
Oczywiście będzie to "twórczość". 50% kosztów uzyskania przychodu.
Agata - 7 Lutego 2008, 18:47
Piech napisał/a | Będziemy NURSowi wysyłać paczki do p*rdla?
Wypadało by, nie? |
No wypadałoby. A w paczkach DVDki z zapisami przybywających postów. W ramach pocieszenia
GAndrel - 7 Lutego 2008, 19:15
To teraz już w p*rdlach nawet komputer można mieć? Co za czasy...
Rafał - 8 Lutego 2008, 09:03
Nie wiem jak w więzieniach, ale jakiś czas temu byłem w areszcie (nie, nie siedziałem, odbierałem przebudowę ) i pooglądałem sobie. Jest cieplutko, sucho i przytulnie. W celach ok 8 m2 sa dwie koje, kibelek, mebelki, półki z książkami, TV z odtwarzaczem, radio i każdy kawałeczek ściany wytapetowany "gołymi babami".
Co do szczegółów dot.sędziów Madzie (bo chyba o to pytałeś?) to miałem "ścięcia" kilka razy kiedy to fakty nie pasując zakładanej przez sędziego wizji powodowały ścinanie mojej wiarygodności na poziomie przedszkolaka. Żenujące. Dwa razy oarłem się o obrazę sędziego, a raz o mało co nie przywalono mi grzywny za nazwanie wysokiego sądu per "ależ proszę pani!" Małosć i miałkość była porażająca, pisze była, bo o dziwo trzy ostatnie przypadki hm, spowodowały, że odzyskuje wiarę - ale sądziami były osoby względnie młode.
NURS - 9 Lutego 2008, 00:18
Piech napisał/a | Będziemy NURSowi wysyłać paczki do p*rdla?
Wypadało by, nie? |
ja akurat jestem zarejestrowany
GAndrel - 14 Lutego 2008, 18:33
Odświeżam wątek, żeby dalambert mógł go łatwiej znaleźć. Bo naprawdę chciałby się od niego dowiedzieć kto według niego Prawa powinien przestrzegać, a komu należałoby wymierzyć Sprawiedliwość.
Jak myślicie, dowiem się?
NURS - 14 Lutego 2008, 19:14
PiS ma prawo wymierzyć sprawiedliwość PO. albo jakoś tak.
Martva - 14 Lutego 2008, 19:18
Zapomniałeś o 'hej!'
NURS - 14 Lutego 2008, 20:02
PiS ma prawo wymierzyć sprawiedliwość PO. albo jakoś tak, hej!
Teraz dobrze?
Easy - 14 Lutego 2008, 20:04
Zapomniałeś dodać: jest dobrze, dobrze jest, dobrzejak!
GAndrel - 14 Lutego 2008, 20:50
A to jest jedyne Prawo, które musi przestrzegać PiS?
NURS - 14 Lutego 2008, 22:29
Wy z PO to dziury w dziurze szukacie. A Kurski dzisiaj aż 6 kompromitacji PO wymienił. Z jednego tylko dnia!
Easy - 14 Lutego 2008, 22:39
Ale trzeba przyznać, że Olejnik pojechała po nim równo.
Aha, Kurski wspomniał o 1 mln. Ćwiąkalskiego. A minister finansów za rządów PiS (taki młody, objął na krótko urząd, gdy Kaczyński został premierem, przed powrotem Gilowskiej, jak on miał na nazwisko...) to 9 baniek miał na koncie. I co? To źle, że ktoś się dorobić potrafi? No jasne, ukradł na pewno.
I jak ten kraj może być normalny, gdy każdego, z choć trochę większą gotówką na koncie się od razu o złodziejstwo posądza...
Edit. Stanisław Kluza, tak się nazywał ów minister.
NURS - 14 Lutego 2008, 23:45
ale tu nie o złodziejstwo chodziło, ale o to, od kogo brał kasę.
Choćbym miał na diabła głosowac i na Armageddon, to żadna partia w której jest takie coś, jak Kurski mojego głosu nie dostanie.
Easy - 14 Lutego 2008, 23:56
NURS napisał/a | ale tu nie o złodziejstwo chodziło, ale o to, od kogo brał kasę. |
pomaganie oligarchom = kradzież = dziadostwo = na stos
Dla Kurskiego to jest jedno i to samo, pisałam ekspertyzę dla Krauzego, kradł, co za różnica?
NURS napisał/a | ]Choćbym miał na diabła głosowac i na Armageddon, to żadna partia w której jest takie coś, jak Kurski mojego głosu nie dostanie. |
Ano fakt. Jasne, w PiSie jest wiele wartościowych osób (Kluzik-Rostkowska, Kowal, Jakubiak, Romaszewski, Religa a dawniej Zalewski i Ujazdowski), ale przez takich aparatczyków jak Gosiewski, Szczygło, Fotyga, Kuchciński (choć Marka dawno już nie widziałem nigdzie, dostał zakaz pokazywania się w tv?), Kurski, czy Brudziński (dla mnie na równi z Kurskim) na PiS nie oddam głosu nigdy.
Fidel-F2 - 14 Lutego 2008, 23:57
NURS napisał/a | Choćbym miał na diabła głosowac i na Armageddon, to żadna partia w której jest takie coś, jak Kurski mojego głosu nie dostanie | mojego też nie, jakim cudem takie *beep* zostaja reprezentantami narodu
NURS - 15 Lutego 2008, 00:31
No i nie zapominajmy o Tadziu R, ktory pociąga za sznurki męża czarwonicy i jego brata
mad - 16 Lutego 2008, 14:53
Ja tam sądzę, że nie ma większej różnicy między PO a PiS. Mijają dni i coraz bardziej się w tym przeświadczeniu utwierdzam. Różnica jest taka, że PiS zachowywał sie jak słoń w składzie porcelany. Wystarczyło, że jakiś koleś z PiSu cokolwiek bąknął i były z tego jaja. Platfusy natomiast potrafią robić syf w białych rękawiczkach. Z gracją, taktem, uśmiechem.
Chyba jesteście platformowymi idealistami i tyle.
Aczkolwiek chciałbym, żebyście mieli rację. Nie uwierzycie, że chciałbym.
Piech - 16 Lutego 2008, 15:25
mad napisał/a | Ja tam sądzę, że nie ma większej różnicy między PO a PiS. Mijają dni i coraz bardziej się w tym przeświadczeniu utwierdzam. Różnica jest taka, że PiS zachowywał sie jak słoń w składzie porcelany. Wystarczyło, że jakiś koleś z PiSu cokolwiek bąknął i były z tego jaja. Platfusy natomiast potrafią robić syf w białych rękawiczkach. Z gracją, taktem, uśmiechem. |
mad, nie wiem na ile to ich zasługa, że są odmiennie postrzegani od swoich poprzedników. Gdyby to poprzedni premier wrócił z Moskwy z tym z czym wrócił Donald Tusk, to by Gazeta Wyborcza boki rwała, a wraz z nią cała jej klientela. Kabaret byłby na całą Polskę. Surowo by też oceniono brak sukcesów na froncie zachodnim i wewnętrznym. Nasze "ałtorytety moralne" napiętnowałyby z całą surowością. Tymczasem jest spokój. Pewnych osób, widać, nie wypada krytykować. No, nie wypada i już.
|
|
|