Summa Technologiae - Linux
Ixolite - 28 Stycznia 2008, 12:38
Ale zapominacie o jednym - mówicie o bardziej zaawansowanej konfiguracji już, kiedy znacie sytem i wiecie co robicie.
Instalowanie bzdury z paczki/instalatora jest jednak o niebo łatwiejsze i wygodniejsze, oczywiście jeśli tenże instalator zostanie prawidłowo przygotowany.
Instalowanie z konsoli jest owszem łatwe, ale jeśli chcesz coś zmienić w parametrach instalacji... to już musisz otworzyć manuala i przeczytać jak to zrobić i czym to grozi...
Pako - 28 Stycznia 2008, 12:46
No i piszę do was z Ubuntu już. Instalował się wieki, twardego pożera dużo (mniej niż XP, ale też na powietrze to to nie chodzi ).
ale działa.
Wirtualna maszyna nie pozwala przełaczyć się w full screena co jest wyjątkowo denerwujące.
Nie działa demon Gnome'a, jakiś bład, że coś tam nie odesłąło wiadomości i gnome nie może zostać uruchomiony,
Poza rym jestem w fazie terstów
agnieszka_ask - 28 Stycznia 2008, 12:47
ale ak otworzysz manuala i go przeczytasz, to następnym razem już będziesz wiedział jak to zrobić. a poza tym, nowej wiedzy nigdy dość
Pako - 28 Stycznia 2008, 13:22
Hmm... jedno nie rózni windowsa i linuxa? restart dobry na wszystko nie działał mi Gnome, restart i juz się o nic nie czepia, czyli chyba działa
Brakuje mi skrótu ctr+a, ctrl+shift+strzałka w lewo do zaznacznaia, tak póki co
I udało mi się znaleźc opcję uruchomienia WM w full screenie, ale nie wiem, jak wyłączyć
agnieszka_ask - 28 Stycznia 2008, 13:38
Pako napisał/a | I udało mi się znaleźc opcję uruchomienia WM w full screenie, ale nie wiem, jak wyłączyć |
restart pomaga na wszystko hihihi
ale windows nie ma polecenia alt ctrl esc - czacha też pomaga na wszystko
Ixolite - 28 Stycznia 2008, 13:43
agnieszka_ask napisał/a | ale ak otworzysz manuala i go przeczytasz, to następnym razem już będziesz wiedział jak to zrobić. a poza tym, nowej wiedzy nigdy dość |
Manuale do podstawowych funkcji systemu są wystarczające, ale miałem już doczynienia z manualami i dokumentacją do opensorsowego oprogramowania i niestety woła ona o pomstę do nieba. Piszący te dokumenty zapewne wiedzieli co mają na myśli, jednak często myśli te są dobrze ukryte i na prawdę bez pomocy kogoś, kto już wie jak dany program działa, ciężko cokolwiek zdziałać. Takie moje pięć groszy
agnieszka_ask - 28 Stycznia 2008, 13:46
po części muszę przyznać ci rację. czasem, żeby zrozumieć o co chodzi, podczas czytania manuala należy przejść na wyższy poziom abstrakcji
hjeniu - 28 Stycznia 2008, 14:02
Jeżeli chodzi o Ubuntu to wszystko (no prawie wszystko) co jest potrzebne można znaleźć na forum.ubuntu.pl i nie trzeba bić się z man'ami
GAndrel - 28 Stycznia 2008, 15:47
Ixolite napisał/a |
Cytat | Odbierałem pocztę, przeglądałem interesujące mnie strony internetowe, pisałem. |
... też można, do czasu. Do czasu aż trafisz na stronę z flashem, graficzne captcha, albo galerię zdjęć... |
Flash nie zadziała. Ale resztę da się zobaczyć. Jest Links działający we framebufferze.
Cytat |
Cytat | Wystarczy opanować kilka komend, a vi okazuje się być znakomitym edytorem, że o emaksie już nie wspominać. |
...ale nie powiesz chyba, że edytory w konsoli są wygodniejsze od edytorów z GUI? Pliki RTF też można tworzyć w notatniku, jeśli się pozna ich budowę, tylko po co? |
LaTeXa nic nie przebija. A dla niego wystarczy konsola.
Cytat | Ja po prostu nie rozumiem jednej rzeczy: po co się męczyć, tak - męczyć, z przestarzałymi rozwiązaniami? Konsola jako uzupełnienie środowiska graficznego, pozwalające na grzebanie w bebechach systemu, do których konfiguratory dostępu nie dają (z przyczyn bezpieczeństwa, albo dlatego, że przeciętny użytkownik nie ma potrzeby się do nich dostawać) - to jak najbardziej i oczywiście, że tak. Ale konsola jako sposób na obsługę całego systemu... eee, nie :) |
Ty sobie tego nie wyobrażasz, a ja nie wyobrażam sobie systemu bez konsoli. ;)
agnieszka_ask - 28 Stycznia 2008, 15:52
Cytat | Ty sobie tego nie wyobrażasz, a ja nie wyobrażam sobie systemu bez konsoli. |
i o to właśnie chodzi.
gorbash - 28 Stycznia 2008, 15:57
agnieszka_ask napisał/a | i o to właśnie chodzi. |
Poza tym korzystanie z konsoli daje nieprawdopodobnie perwersyjna przyjemność - przynajmniej mnie. Nie wiem z czego to wynika.
agnieszka_ask - 28 Stycznia 2008, 15:59
gorbash napisał/a | [...] korzystanie z konsoli daje nieprawdopodobnie perwersyjna przyjemność |
o wow
gorbash - 28 Stycznia 2008, 16:01
agnieszka_ask napisał/a | o wow |
Poważnie. Milion razy wole klepać polecenia niż klikać w jakiegokolwiek "czarodzieja".
EDIT: poza tym coś się krzaczy przy cytowaniu...
agnieszka_ask - 28 Stycznia 2008, 16:05
nie no, ja Cię jak najbardziej rozumiem, bo też to lubię, ale żeby od razu odczuwać perwersyjną przyjemność??
no wiesz
Ixolite - 28 Stycznia 2008, 19:25
agnieszka_ask napisał/a | Cytat | Ty sobie tego nie wyobrażasz, a ja nie wyobrażam sobie systemu bez konsoli. |
i o to właśnie chodzi. |
Ależ ja nie mówię, że całkiem bez konsoli. Ja mówię, że wyłącznie z konsolą jest niehalo obecnie. W żadną stronę nie można przesadzać, te dwa rozwiązania powinny się po prostu uzupełniać - niemożliwe jest całkowite zrezygnowanie z konsoli, ale też nie widzę najmniejszego powodu by całkiem rezygnować ze środowiska graficznego.
Ale może to skrzywienie wywołane faktem, że zajmuję się grafiką komputerową, więc siłą rzeczy ciągle pracuje w środowisku graficznym, w dodatku z tabletem i manipulatorem 3D, co całkiem odmienia obsługę oprogramowania.
GAndrel - 28 Stycznia 2008, 20:43
"Przesadzać" to pojęcie względne. Ja na przykład zapewne "przesadzam" w stronę konsoli. Manager plików - konsola, wypalarka płyt - konsola, komunikator - konsola, nawet skalowanie grafiki czasami w konsoli wole zrobić, tworzenie stron www - konsola, edycja tekstu (nie doc lub odt) - konsola, e-mail- konsola, dist-upgrade - konsola. Itp. itd.
I tylko czasami 6 wirtualnych pulpitów to mało.
Kwapiszon - 31 Stycznia 2008, 11:00
Tak humorystycznie to można
poczytać.
Po za tym czemu nie jesteś hardcorowcem
weź sobie coś z rodziny BSD (najprostszy system PC-BSD).
Po za tym jest tak strona dla niezdecydowanych.
A tak na marginesie
bo nie śledziłem losów
Janosik moze działać?
Edit:
Orty straszne!
agnieszka_ask - 31 Stycznia 2008, 13:19
GAndrel napisał/a | I tylko czasami 6 wirtualnych pulpitów to mało. |
to zwiększ ich liczbę. to się chyba da zrobić z konsoli
ps. zrobiłam sobie teścik ze stronki polecanej przez Kwapiszona i okazało się, że jestem na właściwym systemie:D i nic dziwnego, bo szukałam go całe wieki, ale jak już zainstalowałam, to mam wrażenie, że znamy się od zawsze
Ixolite - 31 Stycznia 2008, 14:05
Ja maks. w windowsie na 4-5 pulpitach działam, choć wolałbym mieć ze dwa monitory przynajmniej, zamiast się w wirtualne pulpity bawić...
agnieszka_ask - 31 Stycznia 2008, 14:11
ale pulpity są fajne. uwielbiam je, bardzo mi pomagają usystematyzować pracę np. na jednym latex, na drugim źródłówki, na trzecim inne pierdoły itd... dwa monitory jakoś mnie nie przekonują, chociaż z drugiej strony nigdy nie próbowałam
Ixolite - 31 Stycznia 2008, 16:36
Oj, to jeszcze większa różnica niż między zwykłym ekranem a panoramicznym. Dużo grafiki robię i idealnie byłoby mieć jeden ekran tylko na obrabiany obrazek, a drugi na palety narzędzi, ustawenia, przeglądarkę i inne śmieci...
GAndrel - 31 Stycznia 2008, 18:11
To w czym problem?
6 pulpitów to czasami mało, ale zazwyczaj starcza. A testu robić nie muszę. Debiana nie porzucę.
Muriel - 18 Maj 2008, 19:46
Pako napisał/a | No i piszę do was z Ubuntu już. Instalował się wieki, twardego pożera dużo (mniej niż XP, ale też na powietrze to to nie chodzi ). |
Popieram wybór dystrybucji Też używam Ubuntu i nie narzekam. Mam tylko odczucie, że z każdą kolejną wersją (teraz mam 8.04) włącza się coraz wolniej...
GAndrel - 18 Maj 2008, 20:01
Wina bajerów? W 8.04 domyślnie włączony jest Compiz Fussion.
Muriel - 18 Maj 2008, 20:21
Być może. Właśnie wyłączyłem efekty pulpitu Dzięki za radę.
Poprawka - włączyłem je Były już wyłączone, więc to nie to.
Acha, przypomniało mi się o jeszcze jednym problemie. Przy upgradzie do 8.04 wyskakiwały błędy przy aktualizowaniu pakietu Network Manager. W końcu cały upgrade się zatrzymał i musiałem zrestartować system Wszystko działa, ale ostatni etap - czyszczenie nie został wykonany
baron13 - 19 Maj 2008, 06:34
Debian. Po pierwsze najmniej z gotowych dystrybucji przerabiany na "user friendly". Skrypty są tam, gdzie być powinny. Dokumentacja. Sterty programów. No i w całosci przypomina mi te Ursusy z 10 litrowym silnikiem na jednym cylindrze. Wyciągnęli kiedyś takiego z wyrobiska w kamieniołomie, ze szlamu. Po kilku godzinach, maszyna ruszyła i chodziła następne kilkanaście lat.
czterdziescidwa - 20 Maj 2008, 00:32
Najpierw był RedHat, potem Slackware, potem jakiś miesiąc SuSe, potem Aurox z pół roku, potem Gentoo.
Gentoo ostało się ze 3 lata - gorąco polecam jak ktoś ma czas czas na naukę. Świetna dokumentacja przeprowadzi Cię przez zakątki systemu, o których fedorowcom się nawet nie śniło System wbrew plotkom nie wymaga dużo konserwacji, ale warto wiedzieć (albo się dowiedzieć) gdzie kopnąć jak coś szwankuje. Bezbolesne aktualizacje, olbrzymia ilość softu, który zostanie ściągnięty z sieci, skompilowany i zainstalowany po wydaniu jednej komendy i olbrzymia dowolność w doborze podsystemów to inne ważne zalety.
Instalacja i dobra konfiguracja trwa ze 3 dni. Potem gentoo jest najwygodniejszą znaną mi dystrybucją.
Teraz mam Ubuntu - po zmianie komputera nie miałem czasu konfigurować gentoo. No i te konflikty wokół gentoo - fundacji... Do gentoo kiedyś wrócę, ale Ubuntu polecam też. Bezproblemowa instalacja, bezproblemowa aktualizacja i obsługa. System taki jaki powinien być. Działa jak się spodziewasz, aż przestajesz dostrzegać, że jest. Świetne narzędzie pracy.
Ixolite - 20 Maj 2008, 09:52
A czy ktoś się bawił może Wubi?
Iscariote - 5 Października 2011, 21:48
I znowu nadszedł ten czas, kiedy Windows mnie wkurzył i zainstalowałem Ubuntu. Oczywiście nie zamiast, a obok, bo jakoś w gry grać trzeba. I im dłużej obcuję z tym systemem, tym bardziej się dziwię, że casualowi userzy nie korzystają z niego. Przecież to ładne, wygodne i w paru aspektach szybsze i lepsiejsze od windy. I legalnie darmowe do pobrania, co jest chyba największym plusem, chociaż pewnie sumienie mało kogo rusza jeśli trzeba zdobyć płytkę na reinstal
Adanedhel - 6 Października 2011, 12:32
Jest trochę problemów z kompatybilnością. Ale tak naprawdę to kwestia przyzwyczajenia. I mitu, że Linux jest trudny w obsłudze.
A Ubuntu (i inne Linuxy) jest bardzo ładne, choć Unity czasami mnie denerwowało.
|
|
|