Literatura - Best of the Best, czyli wszystko co najlepsze w SF
Fidel-F2 - 24 Grudnia 2007, 10:31
hjeniu, też nie zrozumiał, szczęściem nie ja jeden durny
hjeniu - 24 Grudnia 2007, 10:51
Fidel-F2 - 24 Grudnia 2007, 11:28
Ixolite - 24 Grudnia 2007, 11:36
Hmm, różne rzeczy mi się podobały, ciężko coś wybrać...
Takie dwie propozycje moje to "Magic Box", jeśli mnie pamięć nie myli Eugeniusza Dębskiego, oraz bardzo stare "Polacy to ludzie łagodni", autora nie pamiętam teraz.
Martva - 24 Grudnia 2007, 11:53
Magic Box sobie odświeżyłam jakieś dwa dni temu, jest niezłe
Chal-Chenet - 24 Grudnia 2007, 15:42
O tak, Magicbox mam jako jeden z wyróżniających się w roczniku 2002. Swego czasu zrobił na mnie duże wrażenie, w szczególności zaskakująca końcówka.
cooger - 2 Stycznia 2008, 00:29
K..de nie zrozumiałem tematu topica - poprawię się i zedytuję posta
gorat - 3 Stycznia 2008, 10:48
To kiedy wpiszesz swoje typy?
cooger - 5 Stycznia 2008, 14:39
Jak sie poprawię
Martva - 8 Stycznia 2008, 22:38
Dziś odświeżyłam 'Światło czarnych świec' Grzegorza Żaka, nie wpisałam na poprzedniej stronie, ale tez zapadło mi w pamięć. I fajnie się czyta po latach.
Sirroco - 24 Stycznia 2008, 19:30
Szyda: „Wieże głupców“ - trudno zapomnieć,poruszył jakieś uczucia w moim sercu czy coś... a rzadko to się zdarza.
Uznański: „Czas utraconych chwil“ - no po prostu cudo!Zachwyciło mnie stworzenie całego uniwersum na potrzeby jednego opowiadania (naprawde świetna historia) chociaż można by i trylogie napisać.
Uznański zyskał moje uznanie ,wiernego fana.
Szkoda że potem była tylko równia pochyła,dopiero w "Księga,która wyjada oczy" było czuć że mistrz odzyskuje forme.
Izydor Ingwar I - 15 Lutego 2008, 10:49
Nigdzie w wątku nie znalazłem adnotacji, że muszą to być koniecznie polskie utwory? Bo z zagranicznych miałbym pewnie niemałą listę .
Ale jeśli miałbym trzymać się polskiej prozy, to zdecydowanie: Kara większa Marka S. Huberatha (żadne opowiadanie nie kopnęło mnie w głowę tak, jak to właśnie) i Suong Grażyny Lasoń-Kochańskiej z pamiętnej "Małej Fantastyki" (było też zdaje się, powtórzone po latach w pierwszym z numerów "Click Fantasy"), który to tekst chyba jako pierwszy zaczął formować mnie twórczo - większość z tego, co piszę, nosi na sobie piętno "Suonga" - to nie był tekst dla młodszych czytelników (jak i parę innych kawałków wydrukowanych w "MF"), ale znakomicie nadawał się do krzywienia dziecięcej psychiki, z czego do dziś się cieszę . Podobał mi się też swego czasu Ponury Milczek Piekary, choć dość mocno inspirowany Księżycową Ćmą Vance'a (Piekara przyznaje się zresztą do tego w cytacie na początku tekstu - mimo wszystko Vance w porównaniu zdecydowanie zwycięża). Niezłe były wczesne teksty Jacka Soboty (o nowszych nie wypowiem się, bom nie czytał) i opowiadania Żerdzińskiego o korporacji Wars'n'Guns.
Martva - 15 Lutego 2008, 11:11
Ekhem...
Chal-Chenet napisał/a | Tematu, w którym podawać się będzie swoje ulubione opowiadania z całej historii SF a także SFFH. I o tym dyskutować, coby nie pokryły się kurzem stare numery, i żeby przyszedł czas na przypomnienie sobie starych roczników, na odkrycie na nowo najlepszych dotąd opublikowanych tu opowiadań. |
Z nie-polskich opowiadań publikowanych w SF tudzież SFFH, to bywały jakieś importowane zza wschodniej (głównie) granicy.
EDIT: a tak w ogóle, to zapraszamy do wątku 'Biją', ewentualnie 'Karczma pod zdechłym smokiem'
Iwan - 15 Lutego 2008, 11:30
biore sobie do roboty i czytam stare numery SF, oststnio przypomniałem sobie numer 20 (rok 2002) i wydaje mi się że jest to jeden z lepszych numerów, świetne teksty Kosika (Mgła) Ziemiańskiego (Achaja), Szmidta (Mały), Dębskiego (Pasterz upiorów) pozostałe teksty też dobre, nawet Iza Szolc mi sie podobała choć ogólnie za nią nie przepadam
Izydor Ingwar I - 18 Lutego 2008, 11:54
Martva napisał/a | Ekhem...
Chal-Chenet napisał/a | Tematu, w którym podawać się będzie swoje ulubione opowiadania z całej historii SF a także SFFH. |
|
A. Zmyliło mnie to "SF" - nie wziąłem pod uwagę, że chodzi o pismo, a nie o SF w generalnym rozumieniu. Po przeczytaniu paru postów przestałem zwracać uwagę jakie to forum i zacząłem wczuwać się w same wątki.
[quote="Martva"]EDIT: a tak w ogóle, to zapraszamy do wątku 'Biją', ewentualnie 'Karczma pod zdechłym smokiem'
Nie mój typ entré. Zwykle w nowych towarzystwach wbijam się w kąt i spokojnie obserwuję otoczenie, uważnie notując wszelkie wady i oznaki słabości do późniejszego wykorzystania.
Fearfol - 18 Lutego 2008, 18:23
Mi to się najbardziej przypadły do gustu następujące opowiadania:
- Wiosna w Hamdirholm wraz z kontynuacją.
- Gad i sługa ziemi - po przeczytaniu tego opowiadania w Młodych Wilkach ( od razu zaznaczam że nie wiem czy było publikowane w SFFiH oder SF) zapragnąłem kupić Między Otchłanią a Morzem, choć tu się trochę zawiodłem, bo spodziewałem się podobnego stylu.
- 2586 kroków za klimat
- opowiadania z Fillegan z Wake jako bohaterem - wszystkie.
zvezda - 21 Lutego 2008, 09:25
Ja do tej pory pamiętam "W leju po bombie" Andrzeja Sapkowskiego jeszcze z Fenixa.
Coś przepięknego, o ile do Sapkowskiego generalnie jak pies do jeża podchodzę.
|
|
|