Najnowszy numer - Numer 24 - w sam raz na wybory
rumeli - 17 Października 2007, 11:38
Być może kupię sobie ten numer. Lubię Uznańskiego.
Magda - 18 Października 2007, 11:38
ORP Dzik .... a bosman będzie ?
Nyala - 18 Października 2007, 22:51
No, toś mnie NURSie zaintrygował. Szczególnie tym Uznańskim, drukowanym czcionką mini. Wyglądam nowego numeru.
NURS - 18 Października 2007, 23:42
pod plafonem już jest, a w reszcie kraju, oby na wybory
mawete - 19 Października 2007, 10:11
W Lublinie nie ma...
andre - 19 Października 2007, 10:25
za to macie Palikota...
mawete - 19 Października 2007, 10:37
andre: a zgadnij skąd Giertych startuje
andre - 19 Października 2007, 11:54
kurde,Giertych,Palikot,Sierakwoska....ale ekipa....
mawete - 19 Października 2007, 12:03
Ja na Sierakowską będę głosował
andre - 19 Października 2007, 12:10
ooooch Ysabel.......
joe_cool - 19 Października 2007, 18:00
a ja numer już mam
i uznański faktycznie prawie cały numer zajmuje - kiedy ja to przeczytam? nie mam czasu na takie tasiemce...
Agi - 20 Października 2007, 11:50
Przywiozłam i zdążyłam przeczytać wstępniak.
NURS nie wiem czy Cię to zmartwi, czy wprost przeciwnie, ale prenumerata teczkowa nadal funkcjonuje i ma się dobrze. Korzystam z tego sposobu, żeby nie polować na ulubione tytuły z SFFiH na czele.
Kuba - 20 Października 2007, 18:14
Co do wstępniaka z nowego numeru to bardzo mi się podobał. Bardzo bardzo.
Miło jest naprawdę widzieć, że nie wszyscy jeszcze padli ofiarą chamskiej konkurencji i całego tego rynkowego badziewia prowadzącego na siłę do jak największej sprzedaży. Okazuje się, ze można w jednej gazecie przeczytać ciepłe i szczere słowa o – było nie było - gazecie konkurencyjnej, bez głupich docinków i uszczypliwości. Nie spodziewałem się, że NURS odniesie się w swoim krótkim przecież wstępniaku do jubileuszu Nowej Fantastyki a już na pewno nie tego, że poświęci na to cały (można było przecież napisać o znajdujących się w numerze tekstach, pochylić się głębiej nad wyborami albo poruszyć sto innych spraw).
Naprawdę aż mi się miło zrobiło, kiedy ten króciutki wstęp czytałem i z dumą pomyślałem sobie, że jako czytelnik fantastyki do tego środowiska opisanego przez NURSA w pewien sposób przynależę.
NURS - 20 Października 2007, 21:09
Przecież to normalne, że oddaje się szacun dla ludzi, którzy mnie zarażali bakcylem fantastyki, w takim właśnie momencie.
Agi - 22 Października 2007, 16:30
Przygotowałam ankiety do bieżącego numeru - szczęśliwych posiadaczy zapraszam do głosowania
Godzilla - 22 Października 2007, 19:01
No tak, ja mam układ taki, że kupuję SF a mąż czyta
Zmógł już Uznańskiego, a ja dopiero przez wstępniak przeszłam.
Nyala - 22 Października 2007, 19:49
Już mam. Przekartkowałam, obwąchałam i zabieram się powoli do lektury. Uznański rzeczywiście zajmuje duuużo miejsca.
Martva - 22 Października 2007, 19:53
Nyala napisał/a | Uznański rzeczywiście zajmuje duuużo miejsca. |
E nie, mieści się na jednym krześle
A tak poważnie, to jak sie wytnie seks i przemoc to podobno bardzo malutko zostaje
NURS - 22 Października 2007, 19:58
Przesadzacie Martva
Sebastian dał wam naprawde skrzywionego Harrego P połączonego z Meatabaronowym światem Incala.
elam - 22 Października 2007, 20:03
ech... tylko, jesli komus Sebastianowe wizje nie odpowiadaja, to niewiele pozostaje do czytania....
Martva - 22 Października 2007, 20:27
NURS napisał/a | Przesadzacie Martva |
Przepraszam Ojcze Redaktorze, ale 1/jestem ogrodnikiem to przesadzam 2/Sebastian sam to mówił
Nie mówię że nie lubię seksu i przemocy... na papierze
NURS - 22 Października 2007, 20:40
Z tą przemoca, to naprawdę przesada. Gdzie tam przemoc?
Elam, trzeba czytać różne rzeczy.
Martva - 22 Października 2007, 20:43
NURS napisał/a | Z tą przemoca, to naprawdę przesada. Gdzie tam przemoc? |
Nie wiem, nie czytałam, pewnie jeszcze chwilę poczekam na prenumeratę Ale zapytałam Sebastiana w ramach żartu i odpowiedział jak odpowiedział
joe_cool - 22 Października 2007, 20:56
elam napisał/a | ech... tylko, jesli komus Sebastianowe wizje nie odpowiadaja, to niewiele pozostaje do czytania.... |
no właśnie tego się trochę boję, zwłaszcza, że ostatnie opowiadanie mi nie podeszło...
corpse bride - 22 Października 2007, 22:40
a ja spędziłam dziś dzień milusio spacerując po moim rodzinnym miasteczku i pytając o nowy numer sf w każdym napotkanym kiosku. well, jutro wracam do krk, tyle powiem...
Adashi - 22 Października 2007, 23:07
Nie ma jak to dobry Sex & Violence Niestety ja na razie przeczytałem jedynie wstępniak, artykuł o grze i publicystykę x3. Na opowiadania i powieść przyjdzie pora niebawem.
Sebastian - 23 Października 2007, 10:01
Adashi, świetny awatar
Martva, zapytałaś W ramach żartu, odpowiedziałem w ramach żartu, bo rozmowa była w knajpie przy złocistym czy tam rubinowym płynie i nie było miejsca na narzekanie autora, że od pewnego czasu niechętne mi osoby próbują zredukować moją twórczość (i mój sukces również) tylko do tych dwóch czynników ( nie chodzi tu of course o NURSA, który żartem ze wstępniaka również fajnie z tego zażartował). W tym momencie, jeżeli ich stwierdzenia się "rozejdą po ludziach" (którzy, jak ty, jeszcze nie zdążyli przeczytać, a się martwią, Martva) stracę szanse na stanie się w Waszych oczach autorem utalentowanym, a powstanie skrypt "Uznański pokazał kawał cycka (nie swojego, tylko w opowiadaniu), to go czytają". Takie stwierdzenia zawsze szkodzą autorowi, bo nie jest prawdą, że nieważne co mówią, nawet jak źle i głupio, byle mówili - zła reputacja polepsza czytelnictwo wcale albo w niewielkim stopniu, a delektowanie sie wątpliwą sławą jest kiepską przyjemnością.
"Żałując za jutro" pisałem jako manifest filozoficzny, powieść rozwoju i drogi wewnętrznej, wreszcie mechanizmów rządzących polityką. Społecznych, socjologicznych kwestii w "Lodowych łzach" starałem się poruszyć kilka. Co wartościowego znajdziecie w "Księdze"? Sami musicie ocenić, odszukać, wierze że dla każdego będzie to coś wartościowego, innego, co nakłoni do chwilki zastanowienia się.
Uprzedzając kontrargument, nie zamierzam też zrezygnować z pokazania czasem fajnej bijatyki jak w "Żałując za jutro" lub ładnej kobiecej piersi, tylko dlatego, że ktoś uzna mnie może za kogoś bardziej ambitnego. Wrogów moich nie zadowolę, jak wszystko zawiedzie przyczepią się do ortografii i przecinków. Życzliwi mogą lubić swoisty klimat moich utworów jak ja go lubię . Pozostałych proszę by tylko najpierw przeczytali utwór, potem uformowali sobie zdanie, o czym tak naprawdę jest ta historia.
NURS - 23 Października 2007, 10:17
Do przecinków się nie przyczepią, a jak się przyczepia, to tylko z własnej niewiedzy
Adashi - 23 Października 2007, 10:22
Sebastian, thx
Melduję, że przeczytałem wszystkie króciaki, czas na powieść! Tadam!
Martva - 23 Października 2007, 10:33
Sebastian napisał/a | (którzy, jak ty, jeszcze nie zdążyli przeczytać, a się martwią, Martva) |
Ja sie martvię tylko tym że numeru jeszcze nie dostałam, a nie że mi się nie spodoba, naprawdę
|
|
|