Blogowanie na ekranie - OrmiBlog
Gwynhwar - 1 Września 2007, 13:18
Martva, to może zostawimy go w spokoju? W żalu znaczy się... W kale?
Martva - 1 Września 2007, 13:38
znaczy się, ignor? ale to młody chłopak jest, może się jeszcze wyrobi, tylko trzeba go odpowiedni prztyknąć?
Gwynhwar - 1 Września 2007, 13:40
Prztyknąć czy resocjalizować?
Martva - 1 Września 2007, 13:47
Patrzę na mojego siostrzeńca, w wieku chyba zbliżonym - i się zastanawiam, prymitywne toto strasznie, na szczęście czytać sie nauczyło - ale na przykład jak ogląda filmy, to im więcej bekania, pierdzenia i klimatów fekalnych, tym lepiej. Może to przechodzi? chociaż moi rówieśnicy chyba nie byli w aż takim stopniu... brakuje mi słowa.
Gwynhwar - 1 Września 2007, 13:53
...prymitywni?
Martva - 1 Września 2007, 13:56
Czy coś.
Ormi - 2 Września 2007, 17:15
Martva napisał/a | Patrzę na mojego siostrzeńca, w wieku chyba zbliżonym - i się zastanawiam, prymitywne toto strasznie, na szczęście czytać sie nauczyło - ale na przykład jak ogląda filmy, to im więcej bekania, pierdzenia i klimatów fekalnych, tym lepiej. Może to przechodzi? chociaż moi rówieśnicy chyba nie byli w aż takim stopniu... brakuje mi słowa. |
Zasrani?
Martva - 2 Września 2007, 17:25
Gwynhwar - 2 Września 2007, 17:27
Jak na mnie, to on mimo wszystko jest wulgarny...
Martva - 2 Września 2007, 17:28
Ormi, mam dziwne wrażenie że fora Ci się pomyliły Mam rację?
Gwynhwar - 2 Września 2007, 17:31
Martva,
Iscariote - 2 Września 2007, 17:36
No nie mogę... umieram.
No dopsz... koniec.
Uważam iż, któryś z moderatorów powinien uświadomić Ormiego i zasugerować zmianę opisu, a także wytłumaczyć zasady zachowania na forum. Dokuczanie sobie nawzajem, według mnie nie ma sensu. Po co stwarzać sobie wrogów
Tomcich - 2 Września 2007, 17:37
Martva - skąd znasz takie fora? Ale chyba nawet nie chcę tego wiedzieć.
Agi - 2 Września 2007, 18:14
Powiedzmy, że blogi są traktowane mniej restrykcyjnie - z reguły gospodarz blogu sam pilnuje porządku.
Tu zaczęło brzydko pachnieć z inspiracji gospodarza.
Mam propozycję:
Ormi, posprzątaj tu trochę, przewietrz, jakiegoś odświeżacza powietrza użyj. Zacznij oczywiście od siebie.
Polecam lekturę: http://www.science-fictio...ewtopic.php?t=7
Martva - 2 Września 2007, 18:21
Gwynhwar napisał/a | Martva, | Tomcich napisał/a | Martva - skąd znasz takie fora? Ale chyba nawet nie chcę tego wiedzieć. |
Ej, nie patrzcie tak na mnie, wrzuciłam w googla ulubione słowo Ormiego i słowo 'forum' i wyskoczyło to
Tequilla - 2 Września 2007, 20:51
Jak miałem 10 lat na topie było bekanie. W mojej klasie był kolega, który potrafił wybekać prawie cały alfabet i to na jednym beknięciu! Podziwialiśmy go
No i gumki, inny kolega podkradał rodzicom, nadmuchiwał i używał na korytarzu jako balonika.
Pierdzenie oczywiście też miało swoje miejsce w naszym chłopięcym świecie.
Ormi widzę idzie podobnym tropem
Kiedyś może przejdzie mu moda na fascynację czynnościami fizjologicznymi
Martva - 2 Września 2007, 20:55
Nie jestem taka pewna, znam człowieka - pełnoletniego! - który jest twórcą nowego nurtu w sztuce, czyli postprymitywizmu analnego. Nie wiem jak zaczynał, ale...
Poza tym on ma 13, a teraz młodzież szybciej dojrzewa
Tomcich - 2 Września 2007, 21:24
Martva napisał/a | który jest twórcą nowego nurtu w sztuce, czyli postprymitywizmu analnego |
A co to takiego? Google tego nie zna. Można jakieś skromne szczegóły.
Martva - 2 Września 2007, 21:27
No bo on jest skromny Przypuszczam że jako artysta zostanie doceniony po śmierci, tak to już bywa
Spróbuję podpytać mojego byłego, może kojarzy szczegóły jakieś
elam - 2 Września 2007, 22:53
ach i postawia mu pomnik z kupy
Gwynhwar - 3 Września 2007, 08:38
Jakie to wszystko niesmaczne
Kruk Siwy - 3 Września 2007, 08:51
Ciekawe czy ktoś widział smaczną kupę. Chociaż... w "Mrówce Z" była taka kwestia. Przy ognisku...
Agi - 3 Września 2007, 08:56
Kruku Siwy, jak kto - żuk gnojarz.
Kruk Siwy - 3 Września 2007, 08:57
"Smakuje kupą"
"No. Bardzo dobre, nieprawdaż?"
Jakoś tak brzmiał dialog owadów w mrówce. I być może smakoszem był właśnie żuk gnojarz.
Czarny - 3 Września 2007, 08:59
A może byście skończyli ten interesujący temat. To jest blog usera nie wątek śmietnik
Kruk Siwy - 3 Września 2007, 09:02
Ekhem... kończymy. Ale temuż userowi jakoś to w jego blogu nie przeszkadza. Tobie tak?
Czarny - 3 Września 2007, 09:07
Tak. A usera może chwilowo nie być, więc Was stąd nie pogonił.
Gwynhwar - 3 Września 2007, 09:11
Wątpię, żeby pogonił, on zdaje się lubić śmietnik, znaczy się... "bałagan"
Tequilla - 3 Września 2007, 11:32
Tak mi się tylko przypomniało, że faktycznie nie każdemu mija. Na studiach moi koledzy mieli zabawę w pierdzenie i podkładanie zapalniczki, przez co powstawał tzw. bengal ( nie wiem, czy było to świadome nawiązanie do sztuki cyrkowej). Ponieważ nie uczestniczyłem w paleniu bengali czułem się jakiś taki wyobcowany.
Chłopy mieli wtedy po 21, 22 lata.
Sorki Czarny już nic nie mówię
Ormi - 3 Września 2007, 13:16
Hmmmmm... Jednak wszystkich ciągnie do kupy. Tyle postów...
A co do zmiany tematyki - w porządku. Od teraz będę czasem używać BPS(Bardzo Poważny Styl)
--------------------------------------------------------------------------------
[BPS] MA dusza odczuwa niewysłowione męczarnie, z powodu nadejścia roku szkolnego.[/BPS] Znów trzeba będzie chodzić na arcyciekawe lekcje o poziomie nauczynia poniżej poziomu stolca. Aha, miało nie być nie być już o kupie...
Poniżej poziomu hmmmmmmmmmmmm.... No po prostu o cholernie niskim poziomie.
-A teraz dzieci będziemy sie uczyć, jak obsługiwać niezwykle skomplikowany program o nazwie Microsoft Word. Najpierw klikamy taką ikonkę na ekranie. Jakieś pytania?
-A jak mamy tam kliknąć?
-Przy pomocy tego oto urządzenia. Nazywamy go myszką. O! Widzisz tutaj taka strzałeczka się przesuwa, zależnie od tego jak ru(ch)asz myszką. Ple, ple, ple
|
|
|