Titus Pullo - 25 Czerwca 2007, 08:23 Ten numer moim zdaniem zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Z oceną się wstrzymam do przeczytania Juraszka (został na deser). Jedna uwaga - Orbitowski jest już nudny. Nudne jest to, że jego teksty są zawsze wciągające, przemyślane i zaskakujące. OK, ktoś się przyczepi, że smaruję laurkę, ale poważnie - Łukasz Orbitowski wskoczył do mojej prywatnej toplisty pisarzy, których samo nazwisko wystarczy dla kupienia książki, nie trzeba recenzji. Czekam oczywiście na Psa i Klechę 
mawete - 25 Czerwca 2007, 14:03 Moje głosy na: 1. Andrzej Sawicki : Czas końca 2.Lukasz Orbitowski : Zatoka tęczy Przyznam, ze długo się zastanawiałem nad rozdaniem punktów, Orbit: wygrałeś o włos z Czarnym i to dosłownie o włos. Nie będę pisał dlaczego bo musiałbym spoilery wstawiać, a naookoło mi sie nie chce. Nie podszedł mi ten numer. Czarny - 25 Czerwca 2007, 14:15
To mnie zdziwiło.
A z tym się zgodzę. Orbit wydał mi się jakiś monotonny, usypiający (może to moje zmęczenie ponidziczne  ) Savikol mnie przytłoczył naukowo-technicznym słownictwem (chyba chciał by czytelnik brnąc przez tekst, uświadomił sobie jak ciężko pracowali górnicy w jego opowiadaniu  ). Wroński zdołał wykrzywić me usta w tzw uśmiech i to nie raz i za to dostanie drugie miejsce. Pierwsze dla TrzyGie, choć elementy geografii i polityki okrutnie zdominowały samą intrygę. Znaczy chcę więcej akcji, ale i tak PUNKT.
Siebie nie oceniam, bo mój geniusz wymyka się skalom wszelakim 
Shorty czytałem już na forum i jedynie "Tak, jak powinno być" i "Wiatr i niespodzianka" wywołały raczej pozytywne wrażenia. NURS - 25 Czerwca 2007, 14:18 Dzięki Titus Pullo, dzięki mawete, dzięki Czarny (kącik ci się należy!) mawete - 25 Czerwca 2007, 14:25
Wrońskiego też by wypadało przenieść w odpowiednie miejsce (no chyba, ze jest juz przeniesiony  )
gorbash - 25 Czerwca 2007, 16:26 Na poczatek - baaardzo mocny numer  po trzykroc. Mialem problemy z wyborem faworytow.
Miejsce 1: Orbit - wiedzialem czego oczekuje, dostalem to - czego chciec wiecej
Miejsce kolejne: Czarny Jedyne czego bym sie czepil to jakies takie za szybkie zakonczenie Technicznie zero zastrzezen, bardzo przyjemnie, plynnie sie czyta. Poza tym teraz juz inaczej podchodze do sprzetu w laboratorium ktory na wyswietlaczu z siedmioma segmentami wyswietla "HELP". Nawet jesli to standardowa funkcjonalnosc...
EDIT: shortow nie oceniam bo zrobilem to juz kiedys w innych watkach
Kirasz - 25 Czerwca 2007, 21:34 Lukasz Orbitowski : Zatoka tęczy - Monolog tego "niesmiertelnego" bez przytakniec pomrukow i zaprzeczen sluchacza mnie troche zdziwil. Andrzej Sawicki : Czas końca - Troche zamotane ale pierwsze czesci byly lepsze. Dawid Juraszek : Podniebny fort - Kude sie zawiodlem  Moim zdaniem opowiadanie obyczajowe hmm...a moze nie zauwzaylem tego czegos co w nim bylo.
Marcin Wroński : Smutek przestrzeni - O matko...chyba nie lubie czegos takiego... Olgierd Czarnomski : Bardziej ludzkie - I punkcik kazda puszka ma swego duszka ze tak powowiem. Kamilos - 27 Czerwca 2007, 12:26
Zawsze można dorobić taki gadżet. Wracając do tematu: Jako jedyny jak na razie oddałem głos na jeden z shortów, bardzo mi się podobały a najbardziej Maszyna i Samotność. Najlepsze z dłuższych tekstów to wg mnie: Zatoka tęczy i Podniebny fort. Na wyróżnienie zasługuje Smutek przestrzeni Reszta przyzwoita i ogólnie numer udany.
Rafał - 27 Czerwca 2007, 12:37
Proste
Każdy user ma 100 pkt do dowolnego rozdysponowania na poszczególne opowiadania. Jeżeli boot forumowy nie zlicza punktów to może to zrobić boot z krwi i kości. Albo któryś z naszych licznych informatyków zrobi hokus pokus i podczepi na którejs stronce odpowiedni programik i zlinkuje go na początku tematu tak aby wynik było widać np. jako proste img. NURS - 27 Czerwca 2007, 13:03 co powiadacie czarodzieju? 
skonsultujcie to z komendantem strazy, goratem, bo mnie wasze gadanie herezyje jeno przypomina.
Rafał - 27 Czerwca 2007, 13:14 Komendancie Goracie, na krzy kamienie Peruna, przybądźcie i bąknijcie coś
Chodzi mi o to, że jeżeli mechanizm forum nie pozwala na taki system głosowań, to można zrobić maszynkę - program do zliczania głosów i robienia wykresu. Program mozna gdzieś zawiesić, a wejście do niego zlinkować. Z drugiej strony w pierwszym poście tematu oceniającego nr można (chyba) jako zwykłe wklejenie obrazu dać podgląd wykresu z wynikami. Zresztą ja się nie znam, ja prosty robotnik budowlany jestem, ale pewnie się da cos takiego wykręcić. hrabek - 27 Czerwca 2007, 13:23 Ja wiem, o czym Rafal mowi. W PHP pewnie nawet udaloby mi sie napisac program zliczajacy. Ale juz ni cholery nie mam pojecia jak to powiazac z autentykacja forumowiczow, zeby nie musieli osobnych hasel podawac do glosowania. Pako sie swego czasu chwalil umiejetnoscia PHP, moze cos takiego machnie? To nie jest trudne. I zaimplementowac do forum jako standardowa sonde zamiast istniejacej. To juz moze gorat by potrafil, nie wiem. EDIT: jako standardowa sonde lepiej nie. Po pierwsze nie wiadomo, czy istniejace sie nie rozjada, po drugie do wiekszosci rzeczy wystarczy standardowa. Jako dodatkowa po prostu. Adashi - 27 Czerwca 2007, 13:39 Wy tu jakieś czary nad urną proponujecie, jak w Brukseli, normalnie. Obecny system jest przejrzysty i niech tak zostanie 
hrabek - 27 Czerwca 2007, 13:42 Nie my, proponuja inni, my jestesmy wyrobnicy i co inwestor sobie zazyczy, my bez slowa wprowadzamy w miare swoich skromnych mozliwosci
Dabliu - 27 Czerwca 2007, 17:22
Norrrmalnie, nie wierzę... Dziękuję Ci za ten głos, jak nie wiem co...  
Kuba - 27 Czerwca 2007, 17:42 Zatoka Tęczy Świetne opowiadanie, historia nietypowa, opowiedziana po mistrzowsku. To chyba jedno z najciekawszych opowiadań, jakie ostatnio czytałem. Dla samego tego tekstu warto było kupić numer. Dla mnie bezkonkurencyjne, oczywiście punkt. Czas końca Poprzednich części nie czytałem, więc nie mogę ocenić całości, ale sam tekst mi się nie podobał. Podniebny fort No i bezapelacyjnie najgorszy tekst numeru, czytało mi się strasznie, w ogóle jakaś taka nuda, bez sensu. Ledwo doczytałem. Wcześniejszy Odwet z NF mi się podobał, miał fajny klimat i bardzo miło się czytało. A Podniebny Fort wydał mi się napisany jakby na siłę. Fakt, że nie ma w tekście odrobiny fantastyki pomijam. Smutek Przestrzeni Coś innego, ciekawego, prawie punkt. Podobało się. Bardziej ludzkie Mimo, że warsztatowo pewnie gorsze niż pozostałe teksty, historia ujęła mnie na tyle, że zapodaję punkta. Opowiadanie o włos tylko prześcignęło Smutek Przestrzeni. NURS - 27 Czerwca 2007, 19:30 Dzięki Kuba, kto następny? savikol - 28 Czerwca 2007, 08:18 Ech, miałem się nie wypowiadać o zawartości numerów, w których trafia się moje opowiadanie, ale co tam… O tekstach Orbita i Gustawa nie mam wiele do powiedzenia. Chłopaki to fachowcy i produkują solidne, porządne czytadła. Klasa. Smutek przestrzeni – to opko miało świetne momenty. Naprawdę mnie rozbawiło i bardzo się podobało. Bardziej ludzkie – przyzwoity debiut. Nie zachwyciło mnie, ale dobrze rokuje. Trochę w starym, tradycyjnym stylu, jakbym czytał opko w jakiejś antologii z lat 80-tych. To nie zarzut! Ciekawym kolejnej produkcji Czarnego. Shorty – *beep*! Czytam je na bieżąco na forum i tam głosowałem, ale uważam, że trzeba je wyróżnić i w tym wątku. Wszystkie nagrodzone publikacja prace, to świetne, wzorcowe shorty. A wcale nie tak łatwo coś takiego napisać. Jestem fanem krótkich form. Najbardziej podobały mi teksty Rafała i Dabliu. Po prostu perełki. I na nie oddaje swój głos! Aha, zapomniałbym o swoim tekście. Tym razem chyba się przejechałem i poległem. Z dotychczasowych opinii wynika, że tekst jest trochę za ciężki. Chyba źle rozłożyłem ciężar w tym opowiadaniu i przeładowałem je pseudonaukowym i technicznym bełkotem. Nie zamierzam rezygnować z ładowania jak największej dawki Science do SF, ale postaram się na przyszłość robić to tak, by było bardziej strawne dla przeciętnego czytacza. To tyle. Dzięki. Dabliu - 28 Czerwca 2007, 08:59 Kurka wodna... Dzięki, Savikol
NURS - 28 Czerwca 2007, 12:01 Dzieki Savikolu, widze, że Dabliu poszedł w ślady Adashiego
rag - 28 Czerwca 2007, 15:00 Temat postu: opinie o 20 Łukasz Orbitowski: Zatoka tęczy Obie historie niezłe z osobna, ale chyba nie do końca rozumiem, jak one się łączą. Andrzej Sawicki: Czas końca Miało wyjaśniać i kończyć. No i sporo wyjaśnia (chociaż w nieciekawej postaci wykładu), ale nie bardzo kończy. Dawid Juraszek: Podniebny fort Już miałem napisać, że najlepsza część Xiao, a tu nagle opowiadanie się skończyło bez żadnego zakończenia. Porażka. Marcin Wroński: Smutek przestrzeni Miejscami dość zabawne, ale generalnie raczej nużące. Olgierd Czarnomski: Bardziej ludzkie Niespecjalnie. Łopatologiczne i naiwne. I o shortach (nomen omen) krótko: Iwo Drożdzowski: Samotność Chyba nie skumałem. Ela Graf: Imperium musi upaść! Tutaj też nie bardzo. Rafał Januszkiewicz: Wiatr i niespodzianka Fajne, pomysł nawet do rozwinięcia w pełnokrwisty horror. Łukasz Andrzejowski: Szort kolejowy Oj, takiej kolei nam brakuje... Rafał W. Orkan: Maszyna No tutaj się autor bardzo wdzięcznie nagimnastykował, żeby sobie z tematem poradzić. Piotr Boruch: Tak, jak powinno być Nawet dość zabawne, chociaż wstępna część za długa jak na szort. Ogólnie: brak fajerwerków, brak punktów. NURS - 28 Czerwca 2007, 19:03 Dzięki rag, kto następny? Martva - 30 Czerwca 2007, 16:47 Moi. 'Zatoka tęczy' i 'Smutek przestrzeni' - zupełnie różne, ale świetne; reszta mnie jakoś tak w ogóle nie wzięła. A szorty świetne, ale jakże to tak, głosować na szorty? Trzeba by takie dodatkowe małe punkciki wprowadzić
NURS - 1 Lipca 2007, 00:58 Dzięki Martva. Czekam na kolejne głosy. Ullikummi - 1 Lipca 2007, 19:29 Uwaga ogólna - niestety jeden ze słabszych numerów. Orbitowski - początek dobry - rozterki filozofa mogły 'ładnie' balansować między strachem i śmiesznością. Zamiast tego dostaliśmy Rosjanina wiecznego tułacza. Nic to - następnym razem będzie powrót do korzeni albo rewolucja z dostawą do SFFH, a nie coś pomiędzy. Sawicki - rozdymana opowieść o nieciekawych zdarzeniach, które się nie wydarzyły. Można było tą opowieść zamknąć na trzech stronach. Juraszek - tu mam problem. Autor ma dobre wyczucie słowa i zdaje się mieć zdolność przyswojenia obcych wzorców kulturowych i przełożenia ich na rodzimy język. Ma też niezbyt częstą umiejętność płynnego przeplatania fikcji i faktów. Ale niestety historia, którą opowiada nie zaintrygowała mnie. Może następnym razem? bowiem potencjał jest spory. Wroński - punkt przyznany, dobre humoreski (jako towar deficytowy)są tego warte. Czarnomski - zmilczę ten infantylny tekst. Miniaturki - choć nie cenię sobie shortów muszę to napisać - najjaśniejszy punkt numeru: wszystkie (poza może samotnością) są bardzo dobre. Każda z nich ma zadatek na dobre opowiadanko (to by mogło uratować samotność, które zdaje się być pokiereszowane koniecznością skrótowego ujęcia). Najwięcej radości sprawiły mi teksty Graf oraz Orkana. Punkt został mi tylko jeden stawiam zatem na (Tolka chciałoby się napisać) Orkana, gdyż najtrudniejszy zadany temat opracował wielce zgrabnie. Fidel-F2 - 1 Lipca 2007, 19:48 Do kiedy głosujemy? NURS - 1 Lipca 2007, 20:14 Dzięki Ullikumi za głos Fidelu czy ci nie żal - do 5 sierpnia. Jak w temacie napisnao. Anko - 2 Lipca 2007, 10:32 Orbitowski - no, tym razem monolog Rosjanina nie jest "po ruskawemu", znaczy, autor wyciągnął wnioski z narzekań czytelników. Natomiast o ile opowiadanie zaczyna się porządnym suspensem, aż chce się wiedzieć, co się wydarzy, to potem jakoś tak od monologu Rosjanina już mnie nie ciekawiło. A zakończenie to już w ogóle tak na wzruszenie ramion. Trudno, chyba nie zrozumiałam tekstu albo nie jest on w moim guście.
Sawicki - jakaż szkoda, że to koniec...  Podobało mi się bardzo. TEKST NUMERU. Punkt. Poza wszystkim, co charakteryzowało ten cykl już wcześniej (wartka akcja, interesująco powplatane pojęcia fizyczne i inne naukowe, świetna bohaterka, odrobina postmodernizmu, fajne powiedzonka.... długo by wyliczać), mamy jeszcze zabieg ze zmianami narratora. Całkiem udany, skoro się nie pogubiłam (a zdarza mi się).  Nie podobało mi się tylko zdanie "...krew ciągle wypełnia mi żar bitwy". Jakby to nazwać: przy pierwszym czytaniu pomieszało mi się, co jest podmiotem, a co dopełnieniem. Żal trochę Shao, ale w sumie i tak co to było za życie... (ta jego egzystencja) ...więc marudzić zbytnio nie będę. Takie już święte prawo fabuły, dobrze, że chociaż na koniec cyklu autor nie uśmiercił wszystkich, bo ów obyczaj bardzo mi się nie podoba. Czekam teraz, czym nas autor uraczy w przyszłości, skoro dotychczasowe jego teksty podobały mi się wszystkie.
Juraszek - odnoszę wrażenie, że ten tekst jakiś bardziej mdły od poprzednich z cyklu. Niby dużo się dzieje, ale klimat nie ten... Nie wiem, może to takie preludium przed kolejnym tekstem? Przygodą, którą zdaje się zapowiadać zakończenie? Tylko jeśli ta przygoda trafi do NF...  ...to będę zła, że autor czytelników SFFH traktuje po macoszemu, co lepsze kąski z cyklu podsyłając konkurencji.  Niestety, tym razem, mimo całej mojej sympatii dla bohatera oraz para-azjatyckich klimatów, punktu nie będzie. Na wyrost dawać nie będę. 
Wroński - powiedziałabym, że ten tekst jest w klimatach Żaka. A ja nie jestem targetem takich tekstów. Przypuszczam, że wiele trzeba się napracować, by taki tekst wymyśleć, wykoncypować i dobrze porozmieszczać wszystkie smaczki... Tylko że ja nawet nie wiem, jak takie danie jeść. Zatem ocenę pozostawiam innym, bardziej ode mnie kompetentnym w tym zakresie. Czarnomski. W tekście nie uderzyło mnie nic szczególnie ani na minus, ani na plus. Krytykować nie skrytykuję, pochwalić nie pochwalę. Zwłaszcza, że to tylko 3 stroniczki, zatem trudno, żeby tekst szczególnie wciągnął albo szczególnie zmęczył. Szorty Konkursowe. Cóż, ostatnio na forum skrajnie mało bywam, to i nie miałam okazji być widzem areny zmagań konkursowych. Przyznam teraz szczerze, że przy sporej części szortów po prostu "szczena mi opadła".  Postaraliśta się ludziska, no, naprawdę. Może poza "Wiatrem i Niespodzianką", który to tekst mnie wcale nie ruszył - oraz "Szortem Kolejowym", którego nie zrozumiałam, reszta zasługuje na punkt. A zważcie, że rzadko zdarza mi się docenić krótki tekst (czego ofiarą w tym numerze padł Czarnomski ). Gdybym mimo wszystko miała określić kolejność "podobania mi się" szortów, to wyglądałoby to tak:
1. Sprzedawca na Saturnie - to jakby czytać niezły szmonces. Rzadko kiedy moje nikłe poczucie humoru dozwala mi się uśmiechnąć nad tekstem. Tym razem się udało.
2. Z Piratem w Tle. Przeczytałam. Potem przeczytałam jeszcze raz, żeby lepiej zrozumieć. Hmm, rzadko kiedy chce mi się czytać tekst dwa razy. Tutaj chciało mi się. Pomysł jak pomysł, ale konstrukcja tekstu po prostu bezbłędna. Nic dodać, nic ująć. 3. Gąsienica, Dwie Zapałki, Pięć Złotych, czyli Popsuty Umysł - a tutaj "szczena opada" na widok tego, jak świetnie autor wybrnął z pogiętego tematu. Może i nie wiadomo w ogóle, co to za świat i co właściwie się zdarzyło, ale w końcu gdzie tam w shorcie miejsce na obszerne wyjaśnienia. Za to akcja pędzi, a z tematu nie zbacza.
4. Imperium Musi Upaść - hmm, czy "Xiao" to już teraz jakieś takie imię "default"? Interesujący pomysł. Takie political fiction w wersji skondensowanej. Całkiem, całkiem.
5. Szort Kolejowy - fajny pomysł, tyle, że jakoś ogarnąć go nie mogę. Domyślam się, że coś jest na rzeczy z tym "przybywaniem przed czasem". Ale sens mi umyka. 6. Wiatr i Niespodzianka - no, niestety, ten tekst na mnie wrażenia nie wywarł, cóż zrobić.
Podsumowując, punkty dla Sawickiego - i na Szorty ogólnie, a na Borucha szczególnie.
NURS - 2 Lipca 2007, 12:27 Dzięki Anko za twój głos. Kto nastepny? Vykosh - 3 Lipca 2007, 12:09 Zastanawialem sie czy w ogole komus dac punkt, no i jednak jeden dla Orbitowskiego Lukasz Orbitowski : Zatoka tęczy - punkt bo lepszego opowiadania nie bylo, co nie znaczy ze to jakos zachwycilo - ale porzednie napisane i calkiem, calkiem pomysl. Jednak na kolana nie rzuca. Andrzej Sawicki : Czas końca - tez sie zastanawialem czy nie dac punktu ale jednak nie. Tutaj pomysl mi sie podobal, ale jakos jego realizacja gorsza. Mialo chyba byc awanturniczo z jednej strony a metafizycznie z drugiej, a wyszlo ni to awanturniczo ni to metafizycznie. Dawid Juraszek : Podniebny fort - opowiesci o bakalarzu lubie, ale ta mi sie spodobala znacznie mniej niz poprzednie. Jakos brakowalo w niej pomyslu - bardziej wygladala na czesc czegos wiekszego, jednak jako sama z siebie wypada gorzej. Marcin Wroński : Smutek przestrzeni - pomysl napisania space-operowej parodii - bardzo fajny, gorzej z realizacja, brakuje temu wszystkiemu lekkosci, jako IMHO powinna miec parodia Olgierd Czarnomski : Bardziej ludzkie - przeslanie o mechanizacji zycia - ok. Opowiadanie nudne i slabe. Shorty - od razu pisze ze za shortami nie przepadam. Iwo Drożdzowski : Samotność - slabe Ela Graf : Imperium musi upaść! - tez slabe Rafał Januszkiewicz : Wiatr i niespodzianka - bardzo slabe Łukasz Andrzejowski : Szort kolejowy - srednie Rafał W. Orkan : Maszyna - jak na wymogi konkursu - calkiem calkiem Piotr Boruch : Tak, jak powinno być - jak na shorta zaskakujaco sympatyczne Przykro mi to pisac, ale zaczynam zalowac, ze zrobilem prenumerate. W tym numerze brakuje wyrozniajacego sie opowiadania. Jest pare srednich lub troszke powyzej sredniej, ale reszta slaba. Znowu wyjde na takiego co tylko krytykuje, ale trudno.
|
||||||||||||||||||
