To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Przygody obrazkowe

elam - 25 Lutego 2007, 22:00

ok. czekam w mysiej dziurze ze zgaszona latarka i otwartym scyzorykiem...
Pako - 25 Lutego 2007, 22:16

Słysząc coś za plecami obracam się, spoglądam na resztki myszy, głowę bym dał, że ktoś tam przed chwilą był. Tymczasem powracam do wyglądania przez kraty na korytarz, czekając na jakąś zmianę sytuacji.

//perfidnie śmierdzi Prison breakiem :P \

elam - 25 Lutego 2007, 22:22

coz, gremlinek zaraz zasnie w swojej mysiej norce i do jutrzejszego wieczoru niewiele sie zmieni w jego sytuacji....
Ixolite - 25 Lutego 2007, 22:37



Indy >> Włączasz sie w jakimś schowku, wśród wiader, mioteł i mopów. Nie wiesz skąd się tam wziąłeś.



Słowik, elam >> Słowik (vel. wątróbkowy skrytożerca) wychynął z mysiej dziury w celi, do której przebiła się elam. Słowik spogląda na przypruszonego pyłem futrzastego gremlinka, elam zaś widzi małego, zabryzganego krwią... ummm... człowieczkoida.
///sorry za marną jakość - drobne problemy techniczne///



Pako >> Kiedy przyglądasz się resztkom, masz wrażenie że krople mysiej krwii układają się w ślady wiodące do mysiej dziury, jednak mysz została przez ciebie zmasakrowana tak skutecznie, że wszystko dookoła pokryte jest krwią i nie masz pewności. Twoje rozmyślania przerwał hurgot, jakby walącej się ściany, gdzieś niedaleko, zaraz potem z korytarza dobiegają odgłosy biegu, biegnie jedna osoba.


///EDIT: będę przetwarzał co jakiś czas wasze działania - czas nadejdzie zawsze wtedy, kiedy nadejdzie, nie wcześniej, nie później, kto się załapie i zadeklaruje jakieś działanie, ten się załapie, kto nie, poczeka na następne przetwarzanie. Tyle :) ///

elam - 25 Lutego 2007, 22:48

gremlinek wita sie grzecznie, aczkolwiek ostroznie, ze Slowikiem.
- czesc, jestem gremlinek. bardzo mile stworzonko pod warunkiem, ze sie go nie zdenerwuje.
co ci sie przydarzylo?

po uzyskaniu odpowiedzi gremlinek zadeklaruje, ze ma ochote sie zdrzemnac.


Ixolite, jest poslizg czasowy, bo ja juz naprawde znikam. wiec gdyby Slowik usilowal zjesc moja watrobe, oswiadczam, ze na pewno do tego nie dopuszcze. jestem wieksza i jestem gremlinkiem. co najwyzej on zostanie pozarty, i to razem z kosteczkami (te mniejsze schrupie a z wiekszych wyssam szpik ;) )

Rodion - 25 Lutego 2007, 23:10

Jak rozumiem jestem w malej wilgotnej celi, z której nie można wyjść?

No to siadam twarzą do ściany i przez chwilę myślę o miejscu w którym chciałbym być. Bo na pewno nie chce być tutaj!
Następnie wyjmuje z kieszeni ołówek ( praktycznie zawsze mam przy sobie coś czym można rysować ), a potem rysuje na ścianie prostokąt. I mówię: "to są drzwi". Po chwili dorysowuje w odpowiednim miejscu klamkę. A następnie otwieram drzwi i wychodzę na piękna zielona łąkę, w oddali szumi morze i rośnie las. Jest pięknie i spokojnie :D

Haletha - 26 Lutego 2007, 11:34

No to mogę ja? Jestem zielonoskórą alienką z czułkami:)
Indy - 26 Lutego 2007, 14:25

No więc podchodze do drzwi (są tam jakieś drzwi ?) i próbuje je otworzyć.
Słowik - 26 Lutego 2007, 14:31

To duże futrzaste coś właśnie poszło spać...biorę największy kawałek ściany, jaki mogę unieść i przenieść przez myszą dziurę i wracam do celi Pako. A nuż do czegoś mu się to przyda? jest z nas największy ;)
Ixolite - 26 Lutego 2007, 15:13


*Rodion has joined the game*

Rodion >> Jako pomyślałeś i uczyniłeś, takoż się stało. Otworzyłeś narysowane przez siebie drzwi i wyszedłes na porośniętą trawą przestrzeń. W oddali szumi morze. Gorzej, że trawa urywa się na urwisku, a na lewo i prawo, po horyzont mur jeno się ciągnie.


*Haletha has joined the game*

Haletha >> Jesteś sobie zielonym alienem ze (szczęko)czułkami i latasz sobie radośnie, a bezmyślnie, swoim stateczkiem.



Indy >> Otwierasz drzwi i trafiasz do pustego korytarza. Na lewo słyszysz miłe twoim obwodom odgłosy *ping*, *klik*, *tit-tit* i tym podobne, na prawo zaś słychać bulgotanie jakoweś.



Słowik, elam >>
Słowik - kawałek gruzu, który wybrałeś, jakoś nie chce się zmieścić w mysią dziurę, to chyba kwestia kształtu, ty się przeciśniesz, a gruz twardo trzyma się swojej konstrukcji molekularnej. Kiedy wracasz po paru bezowocnych próbach, słyszysz przemówienie gremlinka, który zaraz po jego zakończeniu próbuje powrócić do drzemki.

Indy - 26 Lutego 2007, 15:18

Oczywiście najpierw ide w lewo :)
Haletha - 26 Lutego 2007, 15:47

Mijam las i urwisko, po czym widzę teren ogrodzony murem. Biega tam jakaś postać, więc ląduję i podchodzę do niej.
Albion - 26 Lutego 2007, 15:52

Załapię się jeszcze?
Jeżeli tak i jeżeli budzę się w ciemnym pomieszczeniu, to i tak świetnie widzę (patrz avek) więc się rozglądam. Czyżbym wyczuwał smakowitą woń mysich resztek? :twisted:

Pako - 26 Lutego 2007, 15:53

Patrzę przez tę dziurkę mysią, widząc Słowikam, mówię mu po cichu, żeby szedł sprawdzić, kto tam biegnie po korytarzu, bo słychać czyjeś kroki.
aqulka - 26 Lutego 2007, 16:58

Czy ja też mogę?
Jestem niewielka, mam czerwoną sukienke i koka na czubku głowy. I właśnie wiszę na kracie w drzwiach i wyglądam na korytarz. Widzę przejeżdzającego robota z wiaderkiem i mopem. Z dala słychać coraz szybsze tup, tup, tup, tup, tup.

Pako - 26 Lutego 2007, 17:03

aqulka napisał/a
Jestem niewielka, mam czerwoną sukienke i koka na czubku głowy.

Małą Mi jak się patrzy :D

Ixolite - 26 Lutego 2007, 17:14

/// Khym, jak ktoś się chce dołączyć do rysowania, to niech się nie krępuje, przestaję ogarniać :roll: :oops: ///
asiontko - 26 Lutego 2007, 17:20

obawiam się że nie mam takich zdolności :|


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group