Ariah - 21 Stycznia 2007, 19:43 Ja zostawiam sobie na podróż do Warszawy;) Jednym słowem, recenzje dopiero po 29-tym. 
NURS - 22 Stycznia 2007, 00:05 Dzieki za głos, anajo. Przypominam tez o głosowaniu na poprzedni numer, mamy w nim tyły. agrafek - 22 Stycznia 2007, 11:22 Moje głosy poszły na Miszczaka i Sawickiego. A teraz powiem dlaczego - Miszczak, bo lubie tego typu fantastykę, bliską i hmmm... "przyjacielską" a nie pozbawioną nutki refleksji. A Sawicki, ponieważ mam wrażenie, że warto wspierać rodzime sf, nawet jeśli jest ciut komiksowe. Wizja zrobiła na mnie wrażenie i porwała mnie, może tylko bohaterów życzyłbym sobie ociupinkę mniej schematycznych. no, ale jak komikś, to komiks. Punkt trafiłby do Wegnera, ale cóż, gdy można przyznać tylko dwa! Napiszę więć, że Wegner dobry jak zwykle, z jednym zastrzeżeniem - chętnie przeczytam następne opowiadania tego autora, pod warunkiem, że następnym razem fabuła nie zostanie osnuta wokół przybycia czarownika/kapłana, który dołączy do fajnej kompanii, by ją następnie zdradzić. Cetnarowskiego muszę przeczytać jeszcze raz, żeby zgrokować ten tekst. Zawiniło tu moje pospieszne czytanie, za co autora przepraszam. Spróbuję się skupić. Bochiński zabawny, pomysł forumowo - potworowy chwytliwy. Więcej nie powiem, bo to tyleż opowiadanie, co relacja z wydarzeń, w których udziału nie brałem. Domagalski jak zwykle sprawny i zabawny. O ile jednak miesiąc temu marudziłem, że chciałbym go zobaczyć na łamach w dłuższej formie, o tyle dziś muszę uściślić - w dłuższej, ale niekoniecznie oerpedzikowskiej. Nie to, żebym załogi ORP "Dzik" nie lubił, gdzie tam - przepadam za chłopakami! Tyle, że to akurat opowiadanie lepiej jakoś mi się czytało w krótszej, bardziej zwartej formie. Inna sprawa, że stan kaca tymi porwanymi fragmentami został oddany idealnie  Może więc to nostalgia za starym, dobrym forumowym cyklem przemawia przeze mnie?
Szkoda, że nie ma Jarla. Aby polać miód na serce naczelnego, wspomnę, iżem w sobotę przebiegł za nowym numerem coś z dwa przystanki, bo w kiosk koło mnie, w którym numer był, okazał się zamknięty. W kolejnych kioskach eSeFa (itd) nie było. I to jest Kraków! nureczka - 22 Stycznia 2007, 11:30 Hej,
Jak by to powiedzieć... Mocno zmotywowany Kruk napisał kiedyś cykl podań do Administracji Osiedla. To był prawdizwy urban horror... nureczka Godzilla - 22 Stycznia 2007, 11:34 Opublikować! Opublikować!
Kruk Siwy - 22 Stycznia 2007, 11:37 Bez komentarza. Chociaż - od tamtej pory zasługuję na miano "siwy" a nawet "łysy". Godzilla - 22 Stycznia 2007, 11:40 Rozumię, rozumię, jak mawiała Młoda Lekarka na Rubieży. Jeszcze zachowała się nasza korespondencja z deweloperem. Gatunek literacki zbliżony. NURS - 22 Stycznia 2007, 11:50 Dzięki Agrafku, dodam, że mam nowy tekst Wegnera, i to space operę. Jak ktos pamięta to robert debiutował u nas klasycznym militarnym sf, Ostatni lot Nocnego kowboja, który nieodmiennie polecam. mert - 22 Stycznia 2007, 13:39 kończę czytać, myślę, że za jakieś dwa dni będę mógł zagłosować!:) NURS - 22 Stycznia 2007, 14:15 czekamy 
anajo - 22 Stycznia 2007, 16:17 a można wiedzieć kiedy byłoby te opko Roberta Wegnera . jestem baardzo ciekaw co tam upichcił
p.s. łasuch ze mnie jeśli chodzi o space opery 
NURS - 22 Stycznia 2007, 18:52 numer 19/2002 anajo - 22 Stycznia 2007, 18:59 nie o te z nr 19 a chodzi mi o to kiedy ta spaceopera by była w 1 połówce czy 2 tego roku .mam nadzieje że szybko będzie elam - 22 Stycznia 2007, 19:05 ... a moja space-opera, cio?
(numer 15ty czytam, czytam, czytajaca jestem... )
tomay - 22 Stycznia 2007, 19:09 Wegner i Miszczak, mimo że u obu bardzo przewidywalne zakończenia... NURS - 22 Stycznia 2007, 21:48 Elam, ty też będziesz w operze ze spacją
rag - 24 Stycznia 2007, 08:44 Temat postu: opinie Wegner - I będziesz murem Żwawy, wciągający kawałek fantasy. Nieco podobne do Kresa dekoracje, za to intrygi mniej przekombinowane, bardziej wyraziste. Jakby od czasu do czasu czytelnikowi podać fragment niektórych faktów wcześniej, bardziej by angażowało. Ot, gdyby wspomnieć parę razy o rękawiczkach, albo o narzeczonej Łowczego... I dlaczego znowu przybysz/przewodnik okazuje się głównym złym magiem? W każdym razie: THE BEST OF 15. Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd Nie zrozumiałem ani słowa. To jest kliniczny przypadek opowiadań, jakich nie chciałbym czytać nigdy, a niestety czasem się zdarzają: autor pisze, pisze i pisze, ale o czym pisze, to już nie pisze. Bochiński - Co wiedźma miała na myśli? Pomysł może ciekawy, ale po odrzuceniu zdecydowanie zbyt hermetycznych forumowych klimatów nie zostaje zbyt wiele. Sawicki - Inkluzja w szkarłacie Świetna space-opera, byłby tekst numeru, ale takie uniki na końcu zawsze mnie przekonują, że autor właściwie nie wymyślił, o co chodzi. Zatem tylko: SECOND BEST OF 15 Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath Jak w poprzednim ORPD: wywalić pierwszą połowę i rozwinąć temat. Chyba, że to taki rodzaj dowcipu, który robi się śmieszny przy dwudziestym wysłuchaniu? Raczej dziękuję. Poza tym, jak można żartować z prozy Lovecrafta, nie używając słowa 'nieeuklidesowy'? ;) Miszczak - Modlarze Intrygujący pomysł, nieźle napisane, ale troszkę za bardzo soap-operowe wyszło. Poza tym, skąd oni wzięli adres Janicza, żeby do niego napisać? NURS - 24 Stycznia 2007, 11:13 dzieki rag, dzięki tomay. Kto nastepny, i przypominam o głosowaniu na 14-kę. mert - 24 Stycznia 2007, 13:35 Janicza adres wzięli z gazety... tylko i to jest przekombinowane - bo niby sąsiedzi idą do jego samotni i mu list wręczają? Anyway, czas na moją ocenę:) Wegner - opowiadanie numeru według mnie. Co prawda odwykłem od tych przedziwnych starożytnych nazw, ale nie jest źle. Typowy heroic fantasy, gdzie 6 bohaterów rozwala stado potworów i innych potężnych postaci, czerpiących z pradawnej mocy, do tego tej ciemnej. Czytało się jednak wyśmienicie i szybciutko, więc punkcik leci. Cetnarowski - nie znam się na poezji, a to jak sam Nurs zauważył raczej poetycka odmiana fantasy. Przeczytałem, nie żałuję, ale punktu nie dam. Bochiński - podobnie jak wyżej, gdyby nie forumowe klimaty, byłaby to po prostu bajeczka. Sprawnie napisana, miło się czyta, ale i tutaj punktu nie dam. Sawicki - powiem szczerze, że klimaty nie moje, więc i nie czytało się za szybko. Nie wypowiadam się, bo do mnie space-opery nie przemawiają. Domagalski - powoli się rozkręca, ale mi osobiście bardziej do gustu trafił Fugazi... miałbyć punkt, ale nie będzie. Miszczak - zdobywca 2 punkcika. Doskonały temat, troszkę nie rozumiem wstępu... może za mało się skupiłem, ale to wojsko jest potrzebne? Poza tym schematyczny koniec, który mógłby zapowiadać dalszą część. W każdym razie pomysł z modlitwą wyborny. Czekam na 16 numer!:) Titus Pullo - 24 Stycznia 2007, 13:55 Wegner - I będziesz murem Sprawnie napisane, ale główny zarzut to SZTAMPA. To już było setki, albo i tysiące razy - najemnicy, czary, potwory. Do tego mocno zalatuje Warhammerem. Myślę, że opowiadanie trafi przede wszystkim do młodszych wielbicieli gier RPG. Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd Bełkot Bochiński - Co wiedźma miała na myśli? A to całkiem interesujące i zabawne... i wcale nie ma żadnych odniesień do forum
Sawicki - Inkluzja w szkarłacie Ciekawe opowiadanko, równie dobre jak poprzednie o Xiu i Shao. Dobrze się czyta. Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath Jak na shorta, całkiem całkiem. Miszczak - Modlarze ciekawy pomysł, dobrze mi się czytało. Punkty - Sawicki i Miszczak. NURS - 24 Stycznia 2007, 14:07 Dzięki mert, dzieki Titus Pullo (Rzym wrócił
Zapraszam do komentowania i oceniania także numeru 14. gorim1 - 24 Stycznia 2007, 15:33 Wegner - I będziesz murem temat wyczerpany odgrzany kotlet nic nowego jedyny plus sprawnie napisany ten kotlet Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd nawet w pamięci nie chciał zostać odpada Bochiński - Co wiedźma miała na myśli? zabawne ciekawe i jest punkt Sawicki - Inkluzja w szkarłacie jakieś takie bezpłuciowe opowiadanko zero dreszczyku ni nic przyszło i przeszło Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath no tak chuthulu się pojawił i jak zwykle mocarny kac jak na shorta neizłe Miszczak - Modlarze ciekawy pomysł interesująca realizacja jest punkt mert - 24 Stycznia 2007, 16:33 Chętnie Nurs, ale już na czternastkę głosy oddałem:P To inni są leniami! NURS - 24 Stycznia 2007, 18:32 tak generalnie przypominam wszystkim, bo już niewiele czasu zostało a głosów mało. Fidel-F2 - 24 Stycznia 2007, 19:08 przeczytałem numer bardzo dobry, bardzo równy, nie ma co prawda epokowych osiągnięć ale nie ma też utworu, który można by nazwać słabym nie mam pojęcia komu przyznać punkty trochę sie pozastanawiam i jak wymyśle to napisze coś więcej o każdym z osobna Fidel-F2 - 24 Stycznia 2007, 22:00 Namyśliłem się. 1. I będziesz murem Pierwsze opko Roberta (o miłowaniu nad życie) bardzo mi się podobało poza nielogiczną końcówką. Honor górala był dla mnie sztampą, zjazdem w dół (ale nie na samo dno). Trzecia odsłona, w świetnym stylu, najlepsza za wszystkich. Logiczny, bogaty, ciekawy świat świetnie opisany. Naturalne dialogi, naturalne zachowania bohaterów. Opko sprawia wrażenie pierwszego rozdziału powieści. Właśnie człowiek przebrnął przez niecodzienne imiona i nazwy, okrzepł w nowopoznanym swiecie i czytał by dalej. Mam też kilka drobnych zastrzeżeń: - Wypadało by lepiej poznać biologię konia. Opisany w opku uraz - nadciągnięte ścięgna - to częsta przypadłość u koni ale w pęcinie, kolano nie ma tu nic do rzeczy, szczególnie, że kolano to staw i opatrywanie stawu w przypadku uszkodzenia ścięgien mija się chyba z celem. W opisie jest, że bohaterka pochyla sie nad kolanem a koń szturchnął ją łbem. Było by to trochę trudne bo koń ma kolana jedynie w tylnych nogach i to dość wysoko bo pod samym brzuchem. Z tego tez powodu owinięcie płótnem końskiego kolana jest nad wyraz trudne i musiała by to być nielada konstrukcja. Kolejna rzecz to uzytkowanie konia z nadciągniętymi  bolesnymi ścięgnami. Może zimne okłady i jakieś lokalne zioła mogły by coś poradzić ale z pewnością nie w jeden dzień. Taki koń nie nadaje sie do jazdy.
- str 19 druga szpalta - nie wiem co jest niehonorowego w strzelaniu bełtami do wroga który to zdradziecko napdł nasz dom - dlaczego Łowca spożytkował dłonie swojej narzeczonej a nie powiedzmy jakiegoś włóczęgi? 2. Nocne ścieżki gwiazd Poczatkowo pomyślałem: bełkot. Pitu , pitu, chlupu, chlupu. Ale czemuś opko nie chciało mi wyjści z głwy. Jeden dzień, potem drugi. I przeczytałem jeszcze raz i mnie olśniło. Pierwszy raz czytam o magu/alchemiku od tej strony. Czytam o człowieku , który akurat taki a nie inny ma zawód. O człowieku co nielekkie miał życie, w zasadzie przegrane. Wzruszył mnie. Najlepsze opko numeru. 3. Co wiedźma miała na myśli Z jajem, śmiesznie, sprawnie; dla w tajemniczonych w zasadzie. Raczej obok klasyfikacji. 4. Inkluzja w szkarłacie Spory postęp w stosunku do pierwszej historii. Rewelacyjne opisy ruchu i wyglądu maszyn. Brawa za Koniecpolskiego i za wciągajacy styl. Zastrzeżenia: - Superman i Hellboy. Łojezu. Ścieło mie to i podeptało. Na chwilę odechciał mi sie czytać. - przy kazdej kolejnej pieniącej się przestrzeni czułem delikatnie rosnącą irytację - gdy Chinka zaczyna mysleć, autor niebezpiecznie zbliża się stylem do plaskich i śmiesznych bohaterek Ziemiańskiego. Radziłbym popracować. - zakończenie takie trochę deus ex machiana. No ale może tutaj to jest akurat na miejscu. 
OPR Dzik Kolejny żarcik, sympatyczny ale jakoś mniej smieszny niż poprzedni. Poza ostatnim zadaniem. Ostatnie zdanie jest płentą genialną. Modlarze Fajne opko fajnie napisane. Dobrze sie czyta. Mam dwa pytania. Po co ta armijna wstawka na początku? Co to jest "klachanie"? Punkty dla Wegnera i Cetnarowskiego. elam - 24 Stycznia 2007, 22:33 Wegner - I będziesz murem Co tu dużo pisać; Ostatnio mam przesyt fantasy, ale ten tekst mi sie spodobał, i już. Mały punkcik od gremlinka Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd Taki poetycki obraz... no bardzo ładny obraz, ale co dalej? ... Bochiński - Co wiedźma miała na myśli? Napisane bardzo dobrze, zabawne, ciekawe... ale nie wciąga. Może dlatego, że wiem mniej-więcej, o co chodzi... Sawicki - Inkluzja w szkarłacie To jest to, co gremlinki lubią najbardziej: roboty, cyborgi, kosmos, potwory, wybuchy, zakrzywienia czasoprzestrzeni, łubudubu i w ogóle. Bezdyskusyjny NUMER JEDEN tego numeru, jak dla mnie Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath Za pierwszym razem mówiłam, że mi się podoba, ale to by było pół punktu i że poczekam na ciąg dalszy, by ten cały punkt przydzielić. No i czekam dalej... Bo nadal czegoś mi brakuje... No, przykro mi... Miszczak – Modlarze Ciekawe, i zakończenie dobre... Ojej, wahałam się, tu byłby punkt, gdyby można bylo przyznać trzy. W końcu wygrało fantasy, bo ja lubię historie bardziej nieprawdopodobne – kosmitów, demony, potwory itd; kwestia gustu, cóż. Ale wyrazy uznania dla autora. Mówi o modlitwie i sile wiary właściwie bez mówienia o Bogu, dziwne to i udane. Brawo. Czyli, gdyby ktoś przeoczył: Sawicki, Wegner, wyróżnienie dla Miszczaka a klachac to gadac, plotkowac NURS - 25 Stycznia 2007, 00:07 Dzięki fidelu, dzięki elam. Kto nastepny i kto zapomnial o poprzednim numerze? Yeri - 25 Stycznia 2007, 03:28 To ja następny(a czy pisałem o poprzednim,to zaraz sprawdzę). Kolejny bardzo dobry numer,znów bym zapuntował wszystkie opka,na żadnym się nie nudziłem. Bez namysłu jednak dam punkt na "Inkluzję..."-znakomita SF,wg.mnie to sztuka wybiec tak daleko w przyszłość i opisać to tak sensownie.Do tego powala wątek kontaktu z obcą cywilizacją,naprawdę dobre,do tego wciągająca intryga,świetny język i jeszcze lepsze przedstawienie głównej bohaterki niż w poprzednim tekście z tej serii.Będzie więcej???? Po długiiim namyśle drugi punkt dla Wegnera jednak-od ostatniego tekstu dużo poprawił i brawa Mu za to  Przestało to jechać Kresem,znakomicie opisane miasto,co jest rzadkością w fantasy.Można by tylko polemizować,czy oni by przez sto lat wydrążyli tyle tych tuneli(w lessie to owszem,ale nie w skale,nawet miękkiej i łupliwej),ale to nic,fajne postacie,rolplejowa intryga i wogule miło.
"Nocne ścieżki..."-też dobre,poetyckie i przyjemne.Troszke klasyczne,ale o to chodzi.Fajne i krótkie(niestety niektórzy piszą takie opka przesadnie długie,a to zabija).
"Co wiedżma..."-buhaha,co za shiza Znakomita,chciałoby się dać punkt,nie dałem tylko ze względu na słabsze zakończenie.Brbi i Ken...
Kurde,chyba zaczne jeżdzić na te spotkania,tylko ja niepijący raczej jestem,aż szkoda... "Modlarze"-niezłe. "ORP"-też dobre,a nawet bardzo dobre. Braw3a za numer....MORSIE
savikol - 25 Stycznia 2007, 07:53 Niektórzy autorzy czekają do końca głosowania z ustosunkowaniem się do uwag czytelników, ale ja tyle nie wytrzymam. Fidel – specjalnie z myślą o twoich uwagach skupiłem się, sprężyłem i udało mi się ani razu nie użyć słowa aberracja. Niestety przyznaję, że z tą „spienioną przestrzenią” to przesadziłem. W surowym tekście użyłem tego określenia chyba z sześć razy, w poprawkach połowę wywaliłem, ale i tak przegiąłem. Faktycznie, to kłuje w oczy i drażni. Wystarczyłoby raz. Superman i Hellboy – wydawało mi się dość zabawnym mrugnięciem do czytelnika. Okazało się strzałem kulą w płot. Burzy klimat opka, dopiero teraz to widzę. Pozostaje mi przeprosić.
O! Zanotuje tę uwagę i przemyślę. Fidel, Elam i Yeri – dzięki za miłe słowa. Elam sama kiedyś wspominała jak bardzo motywują pozytywne wypowiedzi czytelników. Dodam tylko, że samoocena skoczyła mi o rząd wielkości. Dzięki.
Zamierzam w następnym opowiadaniu zamknąć historię Xiu i Czarnego Słońca. Niech cykl ten pozostanie trylogią – ot, takie nowum – trylogia opowiadaniowa
Zdradzę tam tajemnicę pochodzenia martwej gwiazdy i jej związek ze szkarłatnym demonem. Dzięki za uwagi. Zauważcie, że staram się do nich stosować i się uczyć. |
||||||||||||
