Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje
Rodion - 12 Listopada 2007, 22:32
Bym se rzygnął, ale tego nie zrobię
Bo i po co?
Martva - 12 Listopada 2007, 22:35
Ej, zepsułeś piękną chwilę biologicznego siostrzanego zbratania.
Faceci...
Rodion - 12 Listopada 2007, 22:37
Martva to brataj ( czy raczej siostrz ) sie na PW i nie wk**
Martva - 12 Listopada 2007, 22:40
Pfffff.
Tomcich - 12 Listopada 2007, 22:42
Kobietom mieszkającym razem cykl często się synchronizuje, ale kobietom piszącym na tym samym forum to chyba nowość.
Martva - 12 Listopada 2007, 22:46
Tomcich, zmień temat bo kogoś zdenerwujesz
Zimno mi w stopy. A poza tym zgubiłam kotka i nie mam z kim spać. Głupi sierściuch
merula - 12 Listopada 2007, 22:46
Rodion, grabisz sobie
Tomcich, można zgłębić ten fascynujący problem, ale jakoś wydaje mi się, że przyczyna jest niestety banalna. W tak szerokim gronie kobiet szansa trafienia, że ileś tam ich dotyka ta przypadłość jednocześnie nie jest znikoma, jedynie skłonność do dzielenia się irytacja z tym związaną możnaby uzanać za bardziej znaczącą.
edyta: paskudne literówki
Tomcich - 12 Listopada 2007, 22:49
merula - wiem, dlatego też tam dodałem.
elam - 12 Listopada 2007, 22:57
gg mi nie chodzi i nie moge sobie pogadac - np z Tomcichem
podrzucisz mi w koncu jakas recenzje??
merula - 12 Listopada 2007, 22:57
Oj nie traktuj tego tak poważnie. To, że nie wstawiłam emotki nie znaczy zaraz, że śmiertelnie powaznie pisałam
Martva - 13 Listopada 2007, 08:38
Uch.
Pogoda i babska fizjologia, jak zwykle. I to że obudziłam sie wcześniej niż zwykle a zapomniałam no-spy pożreć.
Easy - 13 Listopada 2007, 23:34
Właśnie zrobiłem test diagnostyczny na platformie językowej szkoły (takie dziadowskie testy w necie, które trzeba zdać) i...
O żesz ty kuffa ja nie mogę, ale dno.
Wypisuję się z angielskiego, za głupi jestem...
Martva - 14 Listopada 2007, 08:30
Poszłam wczoraj spać wcześnie, bo bolała mnie głowa. Obudziłam się też wcześnie i boli nadal. Co za głupi układ
Albion - 14 Listopada 2007, 13:20
Ludzie są durni - o mało nie zostałem zadeptany przez grupę staruszek wpychających się na siłę do autobusu. A miejsca i tak nie było, ludzie ściśnięci jak sledzie. Odpuszczam - od jutra chodzę do roboty na piechotę..
Pako - 14 Listopada 2007, 13:25
Albion, dwa razy dziennie jadę poodobnie zatłoczonym autobusem. Depczą, śmierdzą, najgorzej jest po deszczu, jak wszyscy są mokrzy. Albo dwie starsze kobiety, które kłóciły się o miejsce w busie, chociaż wokół nich było pięć innych wolnych... albo kobieta, która kazała nam wyjść z autobusu,bo nie ma dal niej miejsca, a my powinniśmy ją puścić, albo czujniki, które nie pozawalają zamknąć drzwi jeśli się pod nimi stoi (a jak jest masa ludzi to ciężko tego uniknąć) albo kierowcy, którzy jeżdżą, jakby kapustę wozili....
hrabek - 14 Listopada 2007, 13:26
Jak to dobrze, ze mam samochod.
Ontopicznie wkurza mnie, ze cos w nim stuka, trzeszczy i co tylko. I ze ma tylko 100 koni, wiec nie mozna poszalec.
Godzilla - 14 Listopada 2007, 13:32
Mieliśmy dostać neostradę, i nic. Nie dotarło. Co dzwonimy na Błękitną Linię, dostajemy inne wyjaśnienie dlaczego. Że też nie ma u nas sensownej alternatywy.
A w autobusach jest okropnie. Cały Tarchomin do metra dojeżdża linią E-4. Tam bywa taki ścisk, że człowiek jedzie jak w imadle. A ja dowożę do szkoły 7-letnie dziecko. Muszę więc robić za ochroniarza i nieźle się napracować łokciami, bo jak wsiadający widzą przede mną parę centymetrów luzu, to zaraz twierdzą że jest jeszcze mnóstwo miejsca Już zdarzało mi się kogoś obrugać.
hrabek - 14 Listopada 2007, 13:35
A ja nabylem telewizje nowej generacji N. Generacja jest tak nowa, ze u mnie nie dziala. Od 4 dni dzwonie na infolinie codziennie i za kazdym razem zostaje splawiony (ktos mi cos obiecuje, wysyla jakis ponowny sygnal aktywacyjny i kaze czekac). Juz mnie trafia, bo mialem ochote nacieszyc sie wysoka rozdzielczoscia, a tu *beep* blada. Najsmieszniejsze, ze na kilkaset kanalow dzialaja wszystkie arabskie, rosyjskie, francuskie itd, a nie dzialaja polskie, od ktorych powinni zaczac. Czuje sie troche jak arabski terrorysta szkolacy sie w Kazachstanie i przebywajacy w Paryzu.
Kruk Siwy - 14 Listopada 2007, 13:58
hrabek, to ciekawe. Mamy już parę miesięcy N kę i wszystko gra i bucy.
hrabek - 14 Listopada 2007, 14:17
A ile czasu czekaliscie na aktywacje? Ja tez mam nadzieje, ze jak w koncu kanaly rusza to beda graly. Buczec nie musza, szczerze mowiac, to dekoder na wiekszosci niedzialajacych kanalow piszczy wysokim glosem. Mam nadzieje, ze jak kanaly wskocza, to przestanie piszczec. Wylaczony takze piszczy i tu tez mam ogromna nadzieje, ze poprawna i calkowita aktywacja pozwoli mu na zaprzestanie tej niecnej praktyki, bo nie zdzierze.
Kruk Siwy - 14 Listopada 2007, 14:22
Nureczka zamówiła, przyszedł sympatyczny pan. Zainstalował, odpalił i i działało.
Działa dalej i nic nie piszczy. Czasem nie łapie jakiegoś kanału ale podstawowe chodzą bez kłopotu.
Godzilla - 14 Listopada 2007, 14:37
Patrzcie, to już setna strona w... hm, irytującego tematu
Oblejemy to czy jak?
Kruk Siwy - 14 Listopada 2007, 14:38
Albo się wkurzmy zespołowo.
Zresztą co to za wirutalne oblewanie... fikcja jeno i marność.
hrabek - 14 Listopada 2007, 14:38
Maja jeszcze szanse. Dzisiaj powinny do mnie przyjsc zamowione kable HDMI do obrazu i optyczny do dzwieku. Jak przyjda, a to dalej nie bedzie dzialac, to wtedy sie zdenerwuje, bo specjalnie wywalilem Polsat cyfrowy i wzialem N, zeby miec porzadny obraz i dzwiek z kilkoma kanalami HD na wyprobowanie. Jakis podobno problem z akurat moim dekoderem maja. Ale w takim razie ja chetnie pojade i wymienie go na inny, jesli to ma przyspieszyc moja aktywacje. W koncu dekoder jest ich, nie moj, to powinien byc ich problem.
No ale dobra, nauczylem sie juz w zyciu cierpliwosci, wiec czekam spokojnie... Tylko wkurza mnie ta infolinia, niby chca pomoc, a jest tak jak bylo.
dzejes - 14 Listopada 2007, 17:16
Szkoda nawet mówić Życie et consortes.
Pako - 14 Listopada 2007, 21:51
Grrr!
Jutro jest kolos, muszę się uczyć z kompa a tu mi dup, prąd wyłaczyli. Ale włączyli, nie jest źle.
Ale od paru tygodni net działa jakby chciał a nie mógł. Albo nawet nie chciał... 50kB pliku nie mogę przesłać normalnie, toż komórką bym go przesłał w parę minut a tu \upl na poziomie zawrotnych 0,62kB/s! Genialnie, normalnie, genialnie... :/
merula - 15 Listopada 2007, 08:05
Mój analfabetyzm komputerowy i odporność na wiedzę w tym zakresie.
Godzilla - 15 Listopada 2007, 13:31
Dzisiejsze szkolenie
Ixolite - 15 Listopada 2007, 14:11
Zbyt dużo rzeczy do zrobienia
Adashi - 15 Listopada 2007, 14:24
| Pako napisał/a | Czemu wszyscy używają windowsa a czemu wszyscy korzystają z gg to dwie rózne rzeczy jednak Zmienić komunikator na inny, lepszy, mniej wadliwy i w ogóle, równie łątwy w obsłudze,a przy tym nie wymuszający zmiany wszystkiego, pozwalający nawet zachować stary nr gg, a jedynie poszerzyć go o jeszcze mniej wadliwą metodę komunikacji to jedno.
Zmienić system, wraz z nim zmienić wszystko co jest w kompie, zrezygnować z wielu programów na rzecz ich odpowiedników - ale jednak innych, dających inne możliwości i w ogóle niepdobnych często, to coś zupełnie innego |
Wyłożę Ci to łopatologicznie, system Microsoftu ma pozycję prawie, że monopolistyczną, żaden przeciętny użytkownik (nie biorę pod uwagę zapaleńców) nie będzie zmieniał systemu, skoro wszyscy używają Windows, prawda? Podobnie z gg, prawie wszyscy używają gadulca (nie chodzi tu o klienta), więc nawet jakbyś chciał do ciężkiej cholery odpalić sobie tlena, to figa z makiem, bo wszystkie kontakty masz na gg. Co z tego, że klient Tlena obsługuje też gg, skoro akurat serwery gg leżą i kwiczą, z nikim nie pogadasz. A czemu wszyscy mają konta na gg a nie gdzie indziej, bo jest najpopularniejszy, całkiem jak Windows. Podobnie ma się rzecz z allegro vs ebay.pl czy świstak. Tu nie chodzi o sferę informatyczną, w tej analogi, tylko o pojęcia ekonomiczne
hrabek, dek z twardym, czy bez?
|
|
|