To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Park marzeń [gry] - Co robić? Czyli w co grać?

Virgo C. - 28 Marca 2011, 15:02

Bo Lego Star Wars to fajowska gra. Chociaż z żalem muszę przyznać, że raczej nowa trylogia niż stara.
hrabek - 28 Marca 2011, 15:49

Nie ma czegoś takiego jak "nowa" trylogia. Jest "Original Trlogy", która zawiera stare 3 części (po 6 etapów) i "The Complete Saga", która zawiera 6 epizodów (przy czym trzy są żywcem przeniesione z Original Trilogy). Grając w Complete Saga możesz grać we wszystkie części, więc zabawa zapewniona na długie godziny. Problem jest taki, że męczysz się z interfejsem, bo przełączanie ludzików możliwe było z bardzo bliska i przy grze na dwie osoby, obaj bohaterowie musieli być na jednym ekranie. Teraz ekran automatycznie się dzieli gdy ludziki oddalają się od siebie, a w wielu momentach jest wręcz wymagane, aby gracze działali niezależnie od siebie. Aczkolwiek przełączanie wciąż może się odbyć irytująco blisko, ale może to dlatego, że bardzo często sterujemy więcej niż dwoma bohaterami i trudno by było wskazać na kogo się chcemy przełączyć przy większej odległości.
Wciąż uważam Lego Batman za najlepszą grę serii Lego, ale ta także mi się bardzo podoba. Oczywiście mojemu synowi także.

Virgo C. - 28 Marca 2011, 20:06

Nie do końca się mogę zgodzić z takim podziałem, pierwszy Lego Star Wars, obejmujący 3 częśći Nowej Trylogii (dwa razy po 6 i raz 5 etapów) pojawił się w Polsce, przynajmniej na PC-ty, w 2005 roku. Nie wiem jak to wyglądało w przypadku konsol.
A uważam go za lepszego, gdyż odpuszczono sobie zdobywanie tych złotych klocków, a tym samym - bonusowe minigry, które częściej były denerwujące niż dające frajdę. Dodatkowo przechodzenie grze w trybie free play ma sens dopiero po zakończeniu całej gry, podczas gdy w jedynce już po pierwszym epizodzie można było dostać się wszędzie. A i poziomy, w których sterowało się pojazdami jakby łatwiejsze były.

Iscariote - 28 Marca 2011, 20:20

hrabek napisał/a
Wciąż uważam Lego Batman za najlepszą grę serii Lego

O to to. Tzn, w sumie to nie wiem jak tam inne gry, bo tylko z Batmanem miałem przygodę, ale potwierdzam, że zabawa przednia i najlepiej w co-opie właśnie.
Muszę się w takim razie zainteresować też Star Wars skoro polecacie, chociaż ostatnio zaintrygowali mnie też Lego Piraci z Karaibów :D Jestem ciekaw czy Lego Sparrow poradzi sobie z rolą tak jak Depp i zrobi mu konkurencję.

agrafek - 30 Marca 2011, 11:42

A ja w końcu dobrałem się do "zwyczajnego" Batmana. Niezły. Fajnie się skacze po gargulcach by spadać z nich niespodziewanie na drani. Ale aż tak wspaniały, jak wynikało z pełnych zachwytu opinii, z którymi się spotykałem, nie jest. Niemniej to dobra gra.
hrabek - 31 Marca 2011, 22:24

Virgo: fakt, złote klocki są wkurzające, niestety w trzeciej części też to jest. No ale póki co dajemy powoli radę. Zobaczymy, co będzie, jak przejdziemy wszystkie etapy i się wtedy okaże, że mamy 25% złotych klocków.
Specyfiką Lego SW jest to, że koszmarnie ciężko kompletuje się mini zestawy. W Batmanie bardzo wiele poziomów było takich, że można było znaleźć 5-7 "kanistrów" w trybie Story, w SW udaje nam się (w poprzednich częściach też) odnaleźć po 2-3, a nierzadko zdarza nam się poziom na pusto i pewnie dopiero we free play'u skompletuje się całość.

Iscariote: muszę powiedzieć, że zaskoczyłeś mnie. Nie słyszałem wcześniej o Lego Piraci z Karaibów. Pewnie jak zwykle będzie ekstra, ale nie wiem, czy Konrad ogarnie. Chociaż skoro ogarnął Indianę Jonesa... Ale na to już się tak nie napalam. Poczekam, aż stanieje do jakiejś rozsądnej ceny.

agrafek: jak dla mnie to najlepsza zręcznościówka zeszłego roku. Nie mogę się doczekać drugiej części.

czterdziescidwa - 7 Kwietnia 2011, 14:06

Ostatnio sporo pojawia się na allegro kluczy do dystrybucji elektronicznych gier. Np. do stream. Sprzedawcy zapewniają że to 100% legalne i 100% bezpieczne.
Wiecie coś na ten temat? Skąd oni to biorą? Czy to legalne, czy crackowane, czy sprzedają ten sam klucz po kilka razy? Jak to działa?

hrabek - 7 Kwietnia 2011, 14:13

Kolega kupił w ten sposób klucz do Starcrafa. Inni dwaj kupili do jakiejś innej gry. I nie mają problemu, więc zakładam, że to legalne (no chyba, że ktoś nakręci się na jakąś "super okazję" i kupi klucz za np. 1/4 ceny pozostałych sprzedających). Ale skąd oni biorą te klucze, to nie mam pojęcia.
Może sprawdzają ceny w różnych krajach i kupują klucze tam gdzie najtaniej, a później odsprzedają? Żadnych kosztów nie ponoszą, klucz kupują dopiero po zaksięgowaniu wpłaty od kupującego, a sam proces zakupu, np. przy płatności kartą, czy paypalem pewnie trwa jakieś 15 minut i mogą klucz wysyłać.

Hubert - 9 Kwietnia 2011, 17:58

http://www.kwejk.pl/obrazek/36659/tak.html

PIĘKNE :D

ketyow - 10 Kwietnia 2011, 21:21

Kiedyś mój 12-letni wtedy brat, znając parę gier z Amigi, jako że przy mnie poznać je musiał, zaskoczył mnie gdy wpadłem w odwiedziny do domu. Miał pojedynczy plik exe na pececie, w którym zakodowany siedział cały... Super Frog! Odpalenie go szybko rozwiało mój szok, jakoby ktoś napisał grę całkowicie od nowa pod Windows. Korzystała z części kodu emulatora winuae, o którym robiłem wątek, z tymże wszystko już skonfigurowane i w postaci dyskowej przez whdload, tak byśmy mogli zapisywać w tych grach, gdzie to możliwe. Mając emulator i setki gier na nim nie było mi to mocno potrzebne, jednak czasami trzeba strasznie dużo rzeczy przekonfigurować i bawić się multum czasu, by jakąś grę uruchomić, tu dostajemy wszystko na talerzu. Dziś chciałem pograć w Warhammera 40k - oczywiście kopie poległy z dyskiem twardym, a płyty leżą w domu, 250 km stąd. Naszło mnie na więc na klasycznego rts-a - Settlersów, jednak z racji problemu ze skonfigurowaniem poprawnego działania kursora, zacząłem próbować z wersją DOS. Brak dźwięku i frustracja. W końcu przypomniałem sobie o tym Super Frogu i myślę - a co mi tam, jak zrobili żabę, to pewnie i Osadników. Szukam The Company, znajduję, okazuje się, że to Polacy i jest cała masa gotowych plików exe ze starymi grami z Amigi do odpalenia na Windowsie bez żadnego trudu!

Tu znajdziemy mnóstwo gier, którymi się zachwycaliśmy i wystarczy ściągnąć maleńki pliczek, kliknąć dwa razy i grać :D
http://www.thecompany.pl/gra

A teraz najlepsze - znalazłem ostatniego i najbardziej rozbudowanego z RPG-ów labiryntowych z obrotem o 90 stopni. Autorzy gry przepadli bez wieści kiedyś, gdzie większość wersji gry (przy czym wyszła tylko na Amigę) dostępnych potem w necie było niedopracowanych i miało bugi uniemożliwiające przejście gry (sam grzebałem w kodzie i podmieniałem pliki z wersji pełnej i demo, żeby tylko zejść do labiryntu). Wysoka rozdzielczość (640x480, gdzie reszta miała 320x240) i wszystko co najlepsze z innych tego typu gier. Nadszedł czas sprawdzić czy gra nadal jest tak dobra, jak wydawała się kiedyś.

Jeżeli ktoś lubił te stare RPGi w stylu Eye of the Beholder i ma jeszcze chęć, to polecam ściągnąć Evil's Doom.

Dunadan - 11 Kwietnia 2011, 07:29

Amnesia. Dark Descent
Trochę się naszukałem tego typu gry. Szukałem czegoś z "klimatem", gry które nie będzie nastawiona na rozwalanie hord przeciwników, coś w stylu Silent Hill. Amnesia to nie Silent hill może ale jest naprawdę niezła. Taka przygodówka w 3D, jest tam nawet mniej walki niż w SH, w sumie tam się w ogóle nie walczy. Rozgrywka jest bardzo ciekawa, wszystko bazuje na interakcji z otoczeniem i... na strachu. Bo to jest główny przeciwnik w tej grze. Główny bohater jest zwykłym człowiekiem i sra w gacie kiedy znajduje się w zupełnie ciemnym korytarzu w katakumbach i gdzieś przy nim słychać jęk... dźwięk w tej grze odgrywa równie ważną rolę co obraz, bo często nie wiele widać - będąc w kompletnie ciemnym pomieszczeniu i trzymają latarnię przed oczami widać ledwie na 3 metry.
Fantastyczna mechanika - otwarci drzwi polega na chwyceniu klamki i otwarciu drzwi ( przesunięciu myszki ), wszystko dzieje się z oporem bo otwieramy wielkie drewniane drzwi. I to się czuje. Rewelacja.
Wizualnie jest raczej średnio jak na obecne standardy ale... i tak głównie znajdujemy się w ciemności więc nie rzuca się to w oczy a kilka lokacji naprawdę robi wrażenie...

Jeśli ktoś szuka subtelnej, rewelacyjnie opowiedzianej historii, rozgrywki w stylu klasycznej przygodówki ale w pełnym 3D i dobrego horroru - to koniecznie musi zagrać w Amnesia ;)

Jedyna wada to koniec historii który mnie nieco zawiódł i czas trwania gry - jest dość krótka.

ketyow, dzięki za linka!

Hubert - 11 Kwietnia 2011, 08:39

ketyow, podziękować. Settlersi! :D
Hubert - 13 Kwietnia 2011, 13:00

Settlersi nie poszli, ale odpaliłem pierwsze Mortal Kombat. O jaaaa, ale frajda :D
Dwójka już nie jest tak fajna, choć więcej w niej wszystkiego (w dodatku postaci wolniej reagują na wciśnięcie klawiszy).

Próbowałem odpalić Mortal Kombat 4 (ściągnąłem, teraz jest to freeware), ale nie chce pójść, że niby potrzebuje CD. Psiakrew.

Matrim - 13 Kwietnia 2011, 13:17

Gram ostatnio w Dragon Age 2. Szczęściem pożyczona, bo własnych pieniędzy bym nie wyłożył ;)

Ale po kolei.

- grafika jest lepsza, niż w jedynce, to fakt, ale to tylko mocno średni poziom.

- modele głównych bohaterów są fajnie zrobione, dużo bardziej szczegółowe. A przez fakt, że stroje ich są z góry narzucone nie ma wrażenia, że drużyna składa się z klonów w identycznych zbrojach.

- nowy wygląd Qunari też jest niezły - są tacy... bardziej ;)

- sposób opowiadania głównego wątku? Na początku wydawał się strzałem w dziesiątkę, ale chwyt z prologu (jedna scena z dwóch perspektyw) jest baaaardzo rzadko wykorzystana. A szkoda.

... i to właściwie chyba wszystko co mi w tej grze odpowiada. A co jest złe?

- każda lokacja to bardziej lub mniej skomplikowany labirynt, nawet poza miastem są tylko ścieżki prowadzące do kolejnych polanek, na których zwykle można spodziewać się bijatyki.

- przeciwnicy pojawiają się z powietrza. Pstryk! I nagle cała banda pojawia się na ekranie. Zwykle w kilku falach.

- owtarzalność lokacji. Większość rezydencji, lochów, jaskiń ma IDENTYCZNY układ. Dosłownie. Cztery różne zadania w czterech różnych miejscach, ale rozkład pokoi ten sam. To jest straszne.

- fabuła nie wciąga, wybory przed którymi się staje nie mają żadnego wpływu. Doszedłem do momentu (bardzo szybko, bo sama gra na to pozwala), że biorę wszystkie zadania "jak leci", a potem je wykonuję przy okazji - wszystkie są oznaczone na mapie. To już jest grzech śmiertelny.

- dialogi. Płytkie, bez konsekwencji, nudne. O romansach już chyba ktoś wspominał - zbytnio starać się nie trzeba, żeby połowę mieszkańców Kirkwall pokochać z wzajemnością. Po przygodzie w Alpha Protocol, gdzie każde słowo niesie ze sobą konsekwencje, tu czuję się nijako. Dialogów mi się nawet czytać nie chce...

Twórcy wypuścili zupełnie niedopracowany produkt, upchnęli go na jednej płycie DVD, z oszczędności chyba cięli dialogi, lokacje. A mogło być fajnie :?

Hubert - 13 Kwietnia 2011, 14:17

Normalnie przez Was coraz częściej zastanawiam się nad tym Alpha Protocol.
ketyow - 13 Kwietnia 2011, 14:48

Sosnechristo napisał/a
Settlersi nie poszli, ale odpaliłem pierwsze Mortal Kombat. O jaaaa, ale frajda :D
Dwójka już nie jest tak fajna, choć więcej w niej wszystkiego (w dodatku postaci wolniej reagują na wciśnięcie klawiszy).

Próbowałem odpalić Mortal Kombat 4 (ściągnąłem, teraz jest to freeware), ale nie chce pójść, że niby potrzebuje CD. Psiakrew.


A co się działo, że Settlersi nie poszli? Jak to wyglądało? Powinni hasać ładnie, mogę spróbować jakoś pomóc. Właściwie to jest opcja podłączenia dwóch myszek USB i gry w dwie osoby, choć jeszcze nie próbowałem tego robić na PC. Wolniejszą reakcję też może da się podrasować. Pod f12 masz menu, poszukaj i pobaw się opcją turbo może.

Ja jestem na 8 poziomie lochu w Evil's Doom :mrgreen:

Hubert - 13 Kwietnia 2011, 16:05

Po prostu, zaraz kiedy to odpalę - wyskakuje informacja, że program przestał działać i pojawia się okienko z możliwością rozwiązania problemu przez internet :(
Matrim - 13 Kwietnia 2011, 16:09

Cytat
Normalnie przez Was coraz częściej zastanawiam się nad tym Alpha Protocol.

I słusznie. Po tej grze każdy system dialogów wyda ci się ubogi i tylko będziesz myślał, grając w takie DA, dlaczego nie dostałem perka za tę kwestię ;)

Hubert - 13 Kwietnia 2011, 17:36

Matrim, no nie wierzę, że coś lepszego od Tormenta kiedykolwiek powstanie :)
Navajero - 13 Kwietnia 2011, 17:39

Powstanie - Torment II :mrgreen:
Virgo C. - 13 Kwietnia 2011, 17:50

Zgiń, przepadnij!!
Hubert - 13 Kwietnia 2011, 18:02

Navajero, o to to to. + 10 :mrgreen:

Ale sugerowałbym inny podtytuł, np. Atonement, albo coś. Pasowałoby :)

Navajero - 13 Kwietnia 2011, 18:10

Virgo C. napisał/a
Zgiń, przepadnij!!

Heretyku jeden! Noże czy pistolety? ;P:

Nb. Może w końcu dałoby się przeczytać pamiętnik Nie - Sławy :)

Virgo C. - 13 Kwietnia 2011, 18:24

Pistolety, na noże równie dobrze mógłby sobie go sam gdzieś wbić ;P:

Ehh, właśnie z tego powodu jeśli miałby być Torment II to w tym samym świecie, ale z zupełnie innymi bohaterami (ew. niech Ci z jedynki się gdzieś przewijają jako NPC). Są takie smaczki, które lepiej pozostawić w spokoju (m.in pamiętnik Nie-Sławy).

Nie wspominając już o tym, że jak się patrzy na nowe RPGi to za cholerę ciężko uwierzyć, że zrobiono by grę tak samo złożoną i pełną tekstu jak Torment.

Edit:
Ale literówka :oops:

Kruk Siwy - 13 Kwietnia 2011, 18:30

Góffno! 300 nowych czarów! Potwory potworniejsze! A scenariusz głupszy niż to norma przewiduje!
Kamera z boku z tyłu i z odbytu!
Lepiej niech Torment pozostanie we wdzięcznej pamięci. Co prawda tak dołującej gry to nie udało mi się więcej trafić.

ketyow - 13 Kwietnia 2011, 18:35

Sosnechristo, a wyskakuje Ci chociaż opcja wyboru języka i włączenia intro czy już wtedy zwis? Bardzo dziwne, u mnie śmigają aż miło. Zacząłbym od ściągnięcia jeszcze raz - może coś się niedossało jak powinno. Zapytam też o system - choć wiem, że chłopaki z TC optymalizują wszystko pod win7... (oczywiście z pełnym wsparciem i dla XP)
Navajero - 13 Kwietnia 2011, 18:37

Virgo C. napisał/a
Nie wspominając już o tym, że jak się patrzy na nowe RPGi to za cholerę ciężko uwierzyć, że zrobiono by grę tak samo słożoną i pełną tekstu jak Torment.

Co fakt to fakt - teraz to idzie jakby w innym kierunku. Ale ja nie tracę nadziei. Może kiedyś...

Kruku - dołująca - i owszem, ale czasami chciałbym być tak zdołowany jak Bezimienny, w otoczeniu dyszących chęcią pomocy dzierlatek w typie Nie - Sławy, Anny czy Deionarry ;)

Matrim - 13 Kwietnia 2011, 19:55

Sosnechristo napisał/a
Matrim, no nie wierzę, że coś lepszego od Tormenta kiedykolwiek powstanie :)


Porównanie AP do Tormenta, to jak porównanie szorta do opowiadania ;)

A serio, Torment to była głównie historia, tony tekstu i bohaterowie. AP to ciężar podejmowanych decyzji: oszczędzisz kogoś, czy zabijesz; uśmiechniesz się, czy olejesz - ma to wpływ na przebieg fabuły.

I już nie agituję, kto nie grał, niech sprawdzi sam. Mnie się podobało i gdyby w Wiedźminie tak było... ;)

Hubert - 13 Kwietnia 2011, 23:07

ketyow, nic mi nie wyskakuje, tylko logo The Company na tle pulpitu i zaraz pojawia się ww. komunikat.

Wątpię w taki czarny scenariusz Tormenta II. To gra 'kultowa', ale niszowa. Ergo, jeśli ktoś się za to weźmie, to raczej nie po to, by zdobywać potężny segment rynku. Myślę, że wśród programistów wciąż są artyści, którzy mają ikrę. Mam nadzieję, że kiedyś się za to Obsidian weźmie. Jak już będzie naprawdę gotów.
Tak naprawdę to najbardziej kompletne dzieło ich poprzedniej inkarnacji, Black Isle.

Navajero - 13 Kwietnia 2011, 23:27

Ciekawy jestem nowego Obliviona.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group